Skocz do zawartości

ata38

Mamusia
  • Liczba zawartości

    6650
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ata38

  1. Tak się składa, że papierosy były ze mną 5 i pół roku. Wiele razy próbowałam rzucić, ale brakowało mi silnej woli. Kiedy spóżniał mi się okres i zrobiłam pierwszy test, którego wynik był niejasny, bez problemu odstawiłam. Owszem, przez kilka dni brakowało mi papierosów jak diabli, ale dałam rade. Moja Kropeczka jest dla mnie ważniejsza. A przy okazji, ile pieniędzy więcej pozostaje w portwelu.
  2. Ja do niedawna byłam kierowniczką w sklepie, w którym była specjalna kasa dla ciężarnych i osób niepełnosprawnych. Obowiązkiem kasjerki było kasowanie tych osób z pierwszeństwem. Akurat stałam koło kasy, gdy moja kasjerka powiedziała klientowi ( grzecznie ) że najpierw skasuje panią (zaawansowana ciąża i jakieś trzyletnie dziecko w spacerówce), która stoi za nim, bo ta jest kasa pierwszeństwa. Pan Uprzejmie powiedział, że on ma grupe inwalidzką i nie puści tej pani. Ludzie nie przejmują sie ciężarnymi. Trzeci raz jestem w ciąży i jeszcze mi sie nie zdarzyło, żeby ktoś ustąpił mi miejsca albo przepuścił w kolejce. Życie jest brutalne.
  3. Moim dzieciakom jak były niemowlakami zdarzało sie nawet płakać przez sen, robiły przy tym takie śmieszne minki... miało to swój urok, ale nie zdarzało sieim to często. Noce od maleńkości oboje przesypiali mi dobrze.
  4. ale czasem zdarza mi się wypić takąnormalnąz kofeiną, kiedy trafia mi siegorszy dzień
  5. Szczerze mówiąc niewiem. Ja popijam sobie zbożową z mlekiem, tak na wszelki wypadek.
  6. Ja na szczęście nie mam tego problemu, ale podobno pomaga łyżeczka cukru z sokiem z cytryny. podczas poprzednich ciąż kilka razy mi pomogło
  7. Ja co prawda jestem w 10 tygodniu, ale też mi twardniał brzuch. Lekarka kazała mi brać no-spe 3 razy dziennie i asmag. Może lepiej porozmawiaj z lekarzem
  8. Też miałam problemy ze swędzącym brzuchem i piersiemi, ale zaczęłam używać oliwki i jak ręką odjął. Czasem zdarzy się, że swędzi mnie skóra, ale to już z powodu ostrych ubrań.
  9. Mam już dwójke dzieci i dla nich miałam wózek czterokołowy. Taki też kupie dla mojej Kropeczki, ale dokładnie jaki model, jeszcze nie wybrałam. Jeśli moge coś doradzić, to uważam, że ważna jest waga wózka (bo ja mieszkałam na 4 piętrze i troche się onosiłam) i wielkość kółek. Tak się składa, że moja Kropeczka urodzi się 22.09 i cała zima wspólnych spacerów przed nami, więc pasują mi duże kółka, bo jak spadnie śnieg, to ciężko będzie spacerować. Jeśli chodzi o wózki na 3 kołach, to nie wypowiem się, bo nie używałam, ale te co widziałam, wydają mi sie dość małe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...