Skocz do zawartości

iwwwa_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O iwwwa_m

  • Urodziny 04.01.1983

iwwwa_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Jak mieszkalam w Polsce to wyjscie na miasto jeszcze dalo sie przezyc. Te krawezniki, ochlapanie przez samochod, nieuprzejmosc przechodniow. Jednak najgorsze bylo to jak trzeba bylo cos zalatwic. Poczta-koszmar! Owszem podjazd byl, ale pokonanie drzwi to juz byla katastrofa. Ciezkie jak diabli a i otworzyc je to byl wyczyn, nie mowiac juz o przepchnieciu wozka. Malo tego. W kolejce raz stalam 49 minut z zegarkiem w reku. Nikt oczywiscie mnie nie przepuscil, no bo po co. Nawet gdy Kubus mi sie rozplakal w wozku bo i goraco mu bylo i juz byl glodny to wszyscy glowy odwrocili. Wreszcie jakos w 45 minucie czekania kobieta moze z 80 lat o lasce stojaca przede mna chciala mnie przepuscic. Ale odmowilam bo jej bylo gorzej, jej rowniez nikt nie przepuscil. W urzedzie SC jak wyrabialismy paszport dla malego to powiedzieli nam-widzac jak sie przepychamy po schodach z fotelikiem, bo cos tam pozastawiali ze bez dziecka trzeba bylo przyjsc 🤪 wiec pytam z kim mialam je zostawic? A to nie moj problem-odpowiedzial przemily pan 😮 Natomiast w UK wyglada wszystko zupelnie inaczej. Na ulicy ludzie z daleka ustepuja, w sklepach rowniez. Podjazdy, windy w sklepach przebieraki. Bardzo duza zmiana w porownaniu z PL.
  2. Ja mojemu synkowi nie czytam bajek, bo mi je zawsze zabiera, wiec mu opowiadam co jest na obrazkach. Bardzo to lubi i tez za mna pokazuje paluszkiem. Pewnie niedlugo zaczne mu czytac juz konkretne bajki, tylko musze kupic kilka (nascie 🙂) jak bede w Polsce 🙂
  3. Ja podgrzewam jedzonko w mikrofali. Chwila moment i po robocie. Ale pewnie jak bym nie miala to bym mowila tez ze nie bede. Jednak to straszna wygoda. Teraz juz nie produkuja takich mikrofali jak kiedys z falami itd, pewnie ze cos tam zawsze jest, ale wszedzie jest cos niezdrowego. Wiec az tak bardzo sie nie martwie.
  4. kasiak to w takim razie zapraszam na kawusie 🙂
  5. Monisia, dziekuje bardzo, ale ja juz sie bede przenosic do tego GP co jest moja siostra. Czekam tylko na dopisanie mnie do rachunku. Zreszta to i tak tylko jednorazowe. A ten GP gdzie jest ona to jest bardzo zadowolona. A tez byla w tym co ja teraz bo mieszkala w domu gdzie ja teraz to porownanie ma. A pracuje sobie w firmie mojej siostry. Reklama firmy 🙂 Pisalam gdzies ze biuro firmy jest na dole w domu. Wiec moj tez jest na miejscu w razie wu albo niestety hehe Monisia a co za szkole tu robisz?
  6. Monisia no wlasnie problem w tym, ze to GP jest najblizej a ten dalszy nie chce przyjac. Ale bede kombinowala zeby siostra mnie dopisala do rachunku, ona ma taki fajny ten osrodek. A o ksiazeczke nawet dzisiaj prosilam, to nie bo nie trzeba i koniec. To co sie klocic bede, predzej chyba bede musiala im ukrasc niz dostac 😮 A do pracy tez nie wracam, przynajmniej oficjalnie 😉 Tu pracy w zawodzie nie dam rady-bo jezyk. A siedzac w domku pracuje sobie tak ile mam czasu-tzn. dokladnie ile Kuba mi pozwoli, najczesciej kiedy spi. wiec ile godzin sobie zrobie tyle moje 🙂 Dlatego staram sie jak najwiecej, ale ze Kuba ostatnio dostaje ADHD to nie bardzo mi wychodzi.
  7. Monisia zdjecia Kubusia mam na agu na brzuszku, tu sie jeszcze niestety nie zajelam suwaczkami. Jakos ciagle mi brakuje czasu na to. Wlasnie wrocilismy ze szczepienia. Mial ostatnie pneumo. Dzielny moj maly mezczyzna, zaplakal tylko na chwile bo nie wiedzial co sie dzieje. Ja to zawsze bardziej od niego przezywam. Teraz juz do roczku mamy spokoj, ale zanim bedzie roczek i nastepne szczepienie to bede chciala sie przeniezc do innego GP, bo tu...brak slow. Nadal nie dostalam nawet czerwonej ksiazeczki bo helga (ja tak mowie na ta helfvisitor-sory nie wiem za bardzo jak sie pisze, dlatego nazwalam ja helga i takowa mi nawet przypomina), no wiec helga powiedziala, ze ona wszystko rozumie co jest w polskiej ksiazeczce i wie gdzie co i jak wpisywac wiec czerwona jest niepotrzebna. I znajdowala pierwsze lepsze miejsce w tej ksiazeczce i bazgrala. A biedne pielegniary(tzn. nie biedne bo sa okropne i traktuja dzieci jak swinie do szczepienia) nie wiedza co i jak wpisywac, nawet nie wiedza jakie szczepienie maja dac. Ja jestem przerazona tym osrodkiem, dlatego chce jak najszybciej zmienic. Jak Kuba mial zapalenie oskrzeli to powiedzieli ze jest wszystko w porzadku i samo przejdzie. Pojechalam do polskiej pediatry to antybiotyk i inhalator bo to juz przewlekle zapalenie. A oni tu w GP sobie nic z tego nie robia. Ech takich przykladow moglabym podac wiele. Ale normalnie jak sobie mysle ze mam do nich isc to az mam dreszcze i caly dzien na kibelku przed szczepieniem, takiego mam nerwa. No to sie wyzalilam 🙂 i juz lepiej 🙂
  8. hehe Monisia niezla masz smieszke 🙂 usmiech taki slodziutki. A i koszulka (body?) super 😁
  9. Kiedys juz to czytalam i to kilka razy. I zawsze jak czytam to mam lezki w oczkach, bo za pierwszym razem jak to przeczytalam to bylo w kontekscie dziecka, ktore zmarlo jednej forumowiczki na brzuszku. Czesto wspominam ten wiersz i mam dreszcze 🤔
  10. Monisia ale masz suuuper corcie 🙂 Slodka jest strasznie, do schrupania. A oczka... 🙂 przesliczne 🙂
  11. Kasiula napisał(a): A kabel to w ramach siusiaka, czy raczek cewnika? Kasiula juz myslalam, ze skonczyly sie wynalazki, a tu prosze. Nadal zaskakujesz 😆
  12. Kasiula napisał(a): hehe to chyba jakis wiatraczek do pupci na upalne dni hehe 😁
  13. Hej, mi tak samo powiedziala pediatra w PL, ze jesli nie mam swoich warzywek sprawdzonych z ogrodka z dala od chemii, ulic itd to lepiej dawac sloiczki. Tak samo z miesem 😞
  14. Tez bym tak chciala. Ja wspominam...ech nie chce nawet wspominac. Lekarze nawalili i maly nie oddychal i go "cucili" zobaczylam go dopiero na drugo dzien. Potem te komplikacje po porodzie. Ale to do przezycia. Najgorsze, to mysl co sie dzieje z moim malenstwem i nikt Ci nic nie mowi. Nawet nie wiedzialam jak on wyglada. Potem wiadomosc ze ma guza. I nie powiedzieli nic wiecej. Na szczescie sie okazalo nic az tak strasznego, ale cala noc myslalam o nim, gdzie jest, jak wyglada, co sie z nim dzieje. Na sama mysl odechciewa mi sie drugiego. Te mysli to taka tabletka anty 😞 Chcialabym by drugi porod bym zupelnie inny, bym mogla sie cieszyc. Ide spiochac bo o 5:30 pobudka 😞 Dobranoc 🙂
  15. Ja bym nie chciala byc w ciazy i nie chcialabym rodzic ale chcialabym miec drugie hehe Wybredna nie/ No ale ciaza bardzo kiepsko, wiecej lezenia niz przyjemnosci, a porod to juz dla mnie w ogole byl katastrofa. Mam wlasnie obawy przed ciaza w UK, bo w PL bylam na podtrzymaniu, tu sie tego nie stosuje, jednak porod moze jak najbardziej byc tutaj. Moja siostra niedawno rodzila i z opowiesci to poprostu bajka 🙂 bez porownania 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...