Kasia-Manki_m

Jamargaretka napisał(a): ja tez

Hussi buziaki dla Piotrusia 😘

Wiolis napisał(a): chęci narobiłaś...idę sobie zrobić bezkofeinową 😜 Mój Niunio spi od ponad godz 🤪 🤪 🤪 A co do pełzania i raczkowania to mój siedzac przesuwa sie na pupuie 🤪

Pierwsza 😜 U Nas 2 pobudki,po 1 i ok 5 i spanie do 7:40 ale Maly znow sie budzil co chwila i poplakiwal,ale jak sie go przytulilo spal dalej. Wiolis no grilowalam 😁w mikrofali heh 😁

Widzę że jestem sama,więc DOBRANOC 😘

Lubicie kaszankie z grila? to zapraszam...

ja od kilku dni na drugie sniadanie podaję małemu kaszkę i może to te kaszki bo wcześniej nie było problemów... 🤨

joma napisał(a): Bidulek się męczy,a co do cierpliwości to wcale się nie dziwie i to chyba normalne,u mnie od 3 dni jakby ktos mi dziecko podmienił...oby tak dalej.

Joma u Nas podobny problem,a jak zrobi to taka zbita i niewiem co mogło to spowodować 😮 🤨

Jamargaretka napisał(a): wow 🤪super...Fajnie tak wyjsc normalnie z wozkiem na spacerek no nie?

Ale cicho...moje szczęście włąśnie zasnęlo,mama zaraz też się położy z ksiązką...o!Brakuje mi tego mojego czytani... Mój syn dzis bardzo grzeczny...w takie dni to macierzyństwo jest cudowne ☺️ 😁

Wielkie buziaki dla MANIA 😘 😘 😘 😘 😘 Moj Książe kochany zasnął...mama odpoczywa ☺️Lenia mam,dobrze że rano wszystko porobiłam to teraz można się obijać ☺️

monalissa napisał(a): jak to z facetem 😜

Dzien dobry 🙂 My stalismy o 7:40 🤪 🤪 🤪pobudki 2 byly wiec noc ok tylko od 3 maly budzil sie co jAkis czas z placzem ale przytulilam i ok. co do jedzenia to ja po 2 tyg wyjscia ze szpitala jadlAm smazona piers z kurczaka i nic nie bylo malemu,kalafior jadlam juz w szpitlu i pomidory a niby nie powinno sie karmiac...mysle ze to zalezy od dziecka jak zareaguje na dana rzecz...nie moge za duzo sie wypowiedziec bo krotko karmilam. Oskar spi wiec lece jakies sniadanko wciagnac i umyc podlogi bo juz wszystko mam posprzatane by mycie zostalo 🙃aaa i dzis z mama bigosik gotujemy 🙂

Dzieci sa w takim wieku ze juz chyba wszystko mozna...niewiem...chociaz kazde dziecko inne i inaczej reaguje.U nas strasznie wieje,az sie chwilami boje sama siedziec no i do tego leje niesamowicie. Pozegnam sie dzis juz bo jakas taka jestem nie do zycia. DOBRANOC kochane 😘