-
Liczba zawartości
883 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
EdytaS_m's Achievements
Newbie (1/14)
25
Reputacja
-
Beti a moze Filip poprostu taki jest i juz!! Moja Kornelka tez spi mało w ciagu dnia moze ze dwa razy po 30 min MOZE!! A w nocy idzie spac ok 1-2 i spi do 10 ja padam na twarz a ona pełna energii!! Próbowałam juz wszystkiego i nic to nie dało wiec pogodizłam sie z mysla ze taka jest i musze sie do tego przyzwyczaic!! A co do reakcji dziecka na męża - kasienka jesli Twoj maż podchodzi do malego z nastawieniem ze On i tak bedzie plakac to maly na bank to wyczuwa!! Dzieci sa bardzo inteligentne!! Przede wszystkim on musi zmienic swoje nastawienie!! Jesli tego chce bo nawet jesli go zmusisz to i tak to nic nie da!! To musi wyjsc od Niego!! Wielu facetów mysli ze małymi dziecmi nie beda sie zajmowali bo nie potrafią i beda to robic jak maluchy beda strasze, ale wtedy juz dzieci nie chca sie z Nimi bawic!! My nadal chore!!! Ja to sie zastanawiam skad moja corcia ma tyle energii, nie dosc ze mało spi to teraz w chorobie ciagle cos robi i ciagle sie smieje, a ja wysiadam!!! Jutro idziemy na kontrol i zobaczymy co nam doktor powie!! Od tego zalezy czy bedziemy mogli pojsc na rehabilitacje w piątek!!
-
No i jednak Kornelka jest chora!!! Rano miala 39 stopni i zaraz jedziemy do lekarza! Cekam tylko na meza bo poszedl po samochód!!!! Mam nadzieje ze sie tylko antybiotykiem nie skonczy!!!
-
No i brawo dla Anosia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzielny chłopak!!! Misia ja chcem zobaczyc filmik!!!! Zamnim moja pojdzie to pewnie jeszcze troche minie iec chociaz sie naciesze widokiem spacerujacego Antosia!!! Wszystkiego tez najlepszego dla Bartusia i Amelci!!!! Pisalam juz na fb ale tutaj tze pisze!!!!!
-
Hej W koncu udało mi sie zalogowac!! Dziewczyny wspołczuje sytuacji z chłopami! Ja na mojego czasem narzekam ale jest cudownym ojcem i czynnie bierze udział w opiece nad Kornelką! Pati ja tez mam migreny i mi raczej nic nie pomaga!! Brałam kiedys tabletki Imigran (chyba tak sie nazywały) a potem ten sam lek ale w czopkach tylko wieksza dawke. Dorotko doskonale Cie rozumiem bo ja co ostatnio wychodze z gabinetu lekarskiego albo od rehabilitanta to mi sie tylko plakac chce!! Ale bedzie dobrze musisz w to wierzyc!!! Ja mam chwile zalamania ale sie nie poddaje nie moge i Ty kochana tez nie!!! My mamy rehabilitacje 13 stycznia wiec zobaczymy jakie nowiny przywieziemy!!! Pawełku duuuzo zdrówka, nie choruj bidolku!!!! Moja mała strzsznie dzisisj kasze i ma cieknacy katar!! Nie ma gorączki ani nie zachowuje sie jakos podejrzliwie wiec mysle ze to zęby! A kaszel ma pewnie od kataru!
-
Oktawia dzieki za słowa wsparcia!! My juz ćwiczymy Vojta, od razu na wizycie pokazala Nam jak ćwiczyc i ćwiczymy. Choc to bardzo trudne bo mała bardzo placze i sie buntuje, a ze ma juz duzo siły to ciezko mi ja przetrzymywac. No ale musimy!! Sama wizyta tez byla strasznie traumatyczna dla Niej. Obca baba ja macala zmuszala do cwiczen i jeszcze zabrala z rak mamy! Caly czas plakala ale jakos sie poddala cwiczenią. Mam nadzieje ze szybko wykaraskasz sie z tego kataru i oby nie było gorzej po takim owocnym wietrzeniu!!! :P Pati daj Bartusiowi czas, zobaczysz ze niedlugo nie bedzie mogl odejsc od zabawek!! I jednoczenioe gratulujemy zabków i wspołczujemy humorków z nimi zwiazanymi! Myszko nie przejmuj sie wagą, jak juz Mały ruszy na nogi to szybko spalisz świąteczne kilogramy 🙂 Przynajmniej ja na to licze :P Ide sie połozyc to moze mala przysnie i da mamie pospac po nocy!!
-
hej My tez po swietach zadowoleni choc ja ich tak nie odczulam bo w 1 dzien swiat bylam w pracy!! Ale wigilia udana! Kornelka nie zainteresowana ani choinka ani rozpakowywaniem prezentów! 🙂 Dopiero jak sie jej otorzyło i podało pod nos to dopiero miala radoche!! Najbardziej jej sie spodobała gąsienica gawędziarka i szczeniaczek, choc garnuszek na klocuszek tez sie jej podobał! Dostala tez fontanne z pilek (taki słonik) ale dopiero wczoraj dokupilismy baterie i była zdziwiona ale juz mniej zainetresowana! No i wczoraj od chrzestengo dostala taki stoliczek ale z jakies innej firmy, ktorej nie znam ale bardzo fajny i tez jej sie podobało! Wiec ja jestem zadowolona bo chociaz sie tym bawi! U nas nadal dwa zęby ale chyba szykuje sie kolejny bo od wczoraj jest strasznie marudna, sra za przeproszeniem jak opętana i namiętnie gryzie szczoteczki. Jak tylko poczuje ze trzyma sie ja za raczki to wstaje i leci przed siebie!! Proba posadzenia jej konczy sie awantura. Ale rehabilitant zabronil nam ja prowadzac wiec staramy sie tego unikac! Okatwia ja rozgniatam widelcem i daje jej osobno np ziemniaka, miesko i marchewkę! A ostatnio ugotowałam wszystko na bardzo bardzo miekko i dalam jej do roczki i zajadala bardzo chetnie! Zdziwiona byłam jak sobie dobrze radzi! Potem sie troche znudzila, ale jak ja jej dawalam to odgryzala kawalek i zjadala! Ale sie rozpisalam! Ide szykowac obiad i ogarnać chate bo niedługo na nocke jade!! Pa
-
Hej Sala to podrzuc Aleksa do mnie!!! Ja nie robiłam jeszcze ani budyniu ani kisielku ale moze zrobie niedługo! Z rybek to kupuje sole - pani w rybnym mi poleciła! I jest bardzo smaczna bo delikatna! Gotuje w wodzie potem rozdrabniam idelcem i dodaje odrobinke masełaka i daje z ziemniaczkami albo ryzem i jakims warzywkiem! A jesli chodzi o wywar to zalezy czasem daje czasem nie. Ale najczesciej robie jej tzw drugie dania bo chetniej je zjada! A jak zupki robie to najczesciej na wywarze mięsnym. Ale mnie rece bola po wczorajszym sprzataniu! A dzis za pokoje sie biore! Juto łazienki i prawie posprzatane! Zostanie mi tylko umyc okna i wyprac dywany, ale to dopiero w poniedziałek! Uciekam brac sie za porzadki buzka!
-
Dzieki dziwczyny za słowa wsparcia! Na Was zawsze mozna liczyc! A My sie nie poddajemy! Kornelcia to mala fajterka i mysle ze Ona dzielniejsza jest od mamy! Dorotko zycze Wam wytrwałości w ćwiczeniach i zapewne niedługo wszystko bedzie dobrze!!! Zdjecia superasnie!!! Tez mam kilka do wrzucenia ale nie mam czasu!! Uciekam bo dopiero wrociłam z pracy i padam!! Buziaki! Pati ja dawałam malej takie połaczenie paracetamolu i tych czpokow i dzieki temu mialam dzis przespana noc przed praca. Co prawda troche sie kreciła, ale histerii nie było!!!
-
Hej strasznie dawno mnie nie bylo i nie wiem kiedy to nadrobie!!! Mam nadziej ze u Was sa postepy!! A tym u ktorych cos nadal jest nie tak zycze cierpliwosci i wytrwania!!! My mielismy 6 grudnia wizyte u neurologa i niestety niedowład prawej raczki sie powieksza!!! Nie daje nam tez gwranacji ze nie bedzie gorzej i ze nie dojdzie do paralizu w tej raczce! ma asymertie miedzy raczkami i obnizone napiecie w prawej! Na szczescie poki co w nozce prawej jest lepiej no ale trzba czekac bo dopiero sie okaze jak zacznie porzadnie chodzic!! Czekaja Nas trudne miesiace pełne niewiadomych, ale nie poddajemy sie i bedziemy robic wszystko zeby bylo dobrze!! Pozdrawiamy i do napisania!!!
-
hej Nie dawałam znac po wizycie bo mialam doła, wczoraj cały dzien w pracy a dzis od rana zabiegana jestem i dopiero teraz moja mama karmi mała a ja mam chwile na kompa!! Wiec po wizycie niestety troche sie zdolowalam bo niestety niedowład raczki postepuje! I widze to nie tylko ja ale nawet moja mama i tesciowa zauwazyly ze cos sie dzieje nie tak a doktor to tylko potwierdzila. Najgorsze jest to ze nie gwarantuje mi czy nie bedzie gorzej i czy nie dojdzie do paralizu! Nadal musimy cwiczyc i w marcu na kontrol! Generalnie doktor ja chwaliła ze dobrze sie rozwija i ze jak na tak obszerny udar to jest rewelacja!!! No ale wiadomo ze jako matka chcem zeby moje dziecko bylo w pełni sprawne wic mnie to strasznie zdołowało! No ale juz jest lepiej!! Nie poddajemy sie i bedziemy walczyc!!! Musze uciekac bo mama mi wlosy zafarbowala i czas zmyc farbe!! Ciekawe jak wyjdzie :P I przy okazji bo wczoraj nie mialam kiedy Pawełku sto lat!!!!!
-
Tak w Szczecinie na Marii Skłodowskiej - Curie Wiem ze musze jechac tramwajem 9 i wysiąść na Traugutta! Jedzie ze mna kolezanka wiec jakos Sobie poradzimy!! Ale dziekuje Ci za chec pomocy!!!
-
Hej Myszko ja nie pomoge bo szczerze to nie woem ale mysle ze warto pojsc do lekarza, ja nie słyszalam o czyms takim przy zabkowaniu!! Sala gratulacje dla męża!!! Nie dziwie sie że chodzisz dumna!! My mamy 2 kombinezony na 80 jeden jest w sam raz na teraz a w jedym plywa!!! No i u Nas wychodzi drugi ząbek!! Juz sie przebił tylko go jeszcze nie widac! A date zapamietamy na całe zycie bo niestety w tym dniu zmarla tez babcia mojego M. Wszystkiego naj dla Naszych maluchów ktore skonczyły 10 miesiecy : Mai, Dominiki i Olusia!! No i dla Agatki, Bartusia, Dawidka i naszej bliźniaczki Amelki ktore mają juz 9 miesięcy!!! Ale ten czas leci co??? My jutro jedziemy do neurologa, ciekawa jestem co nam powie? Mam nadzieje ze tylko same dobre nowiny przywieziemy! Niestety z racji tego ze maz jdzie na pogrzeb to ja musze jechac pociagiem! W dodatku jedziemy do tego osrodka pierwszy raz i nie do konca wiem jak tam dojechac, no ale koniec jezyka za przewoźnika nie?? Uciekam bo musze isc kupic wieniec, ppozniej zajrze pa!!!! aaa i Dorotko mam nadzieje ze juz z Agatka lepiej moze zabalki wyjda?? albo juz są?? Ja daje malej własnie owsianke z bobovity i bardzo jej smakuje!!
-
hej ja tylko na chwilke bo padam na twarz... i nie tylko! Dorotko u Nas jest tak ze przedewszystkim stawiamy na karmienie piersia ewentualne dokarmianie jest wtedy gdy naprwde nie ma innego wyjscia!!! Tylko jesli chodzi o dzieci donoszone to nie ma problemu zeby ssały piers! W pierwszych dobacz maluchy maja malutkie zołądeczki i nie wiele im trzeba ale zdarza sie ze tego mleka nie ma i trzeba dokarmic! I to co pisze Szarla ze mama powinna miec mozliwosc decydowania czy jej dziecko dokarmic to sie zgadza. U Nas jest tak ze jak mama chce dokarmic to my jako polozne/pielegniarki idziemy do lekarza ten wpisuje w zleceniach dokarmianie i nie ma gadania. A mama podpisuje ze na jej prosbe doakrmiamy! Szpital jest chroniony (chodzi tu o te wszystkie atesty ktore szpital musi przejsc) i mama i dziecko szczesliwi! Niestety zdarzaja sie takie babska ktore z niewyjasnionych dla mnie przyczyn nie chca dokarmiac mimo ze mama o to prosi! Na szczescie u mnie jest tylko takich ze dwie! Jesli chodzi o wczesniaki to tutaj jest troche inaczej! U maluchow w brzusia odruch ssania pojawia sie kolo 32-34 tygodnia ciazy i dzieci urodzone przed tym czasem nie potrafia ssac piersi! A czesto jest tak ze i te "starsze" maja z tym problem bo jak my je nazywamy "są ciapowate" i mija troche czasu zanim sie naucza! Jednak u mnie zacheca sie mamy do sciagania mleka i podaje sie je sonda (jesli maluchy nie umieja łykać) albo np strzykawka! Podaje sie kilka kropli na jezyk i czeka az dziecko połknie! Smoczki wprowadza sie po to zeby maluch nauczył sie koordynowac ssanie z połykaniem bo dla nich to cos bardzo trudnego. Jednak gdy tylko widzimy ze maluszek jest chetny do ssania to przystawiamy do piersi nawet jak nie zje za wiele, po to tylko aby mama poczula sie lepiej i zeby troche laktacja jej wzrosła! Czasem to odbywa sie szybko a czasem trzeba na to troche poczekac! To jest sprawa bardzo indywidualna! Jesli chodzi o karmienie mlekiem mamki to nie ma juz chyba szpitali ktore by to prowadziły!! Mam przynajmniej taka nadzieje!!! No i co do porodow w domu! Wiele sie o tym uczylam i nawet byl kiedys taki czas kiedy sie sama nad tym zastanawialam, dopoki nie poszlam do pracy! Jak kiedys przywiezli nam dziecko z takiego porodu to szybko zmienilam zdanie! Ciaza bez problemow, niemalze ksiazkowa poczatek porodu tez! Ale zaczely sie komplikacje i polozna wezwala pogotowie, ale wiadomo jak to jest w Polsce karetka przyjezdza po chwili albo po godzinie i w ytm przypadku przyjechali za pozno! Dziecko umarło w szpitalu a mama przez miesiac lezala na oiomie w stanie ciezkim! Pewnie ze nie kady przypadek tak sie konczy jest wiele porodow rodzinnych ktore sa szczesliwe ale ja bym sie bala ryzykowac ze mi albo tym bardziej dziecku mogłoby sie cos stac! Kazdy ma prawo wyboru i jesli tylko ma takie checi to czemu nie?? Ale sie rozpisalam, uciekam spac bo Kornelce wychodzi drugi zabek i nie daje mi pospac w nocy!! Jeszcze na koniec gratulacje dla wszystkich maluchów za ich postepy i nowe ząbki!
-
Haliszczanka próbowałam ale u Nas o tyle jest gorzej ze ja jak wstaje do pracy i o 5 juz mnie nie ma to z mala jest tesciowa a ona jej pozwala spac ile chce! A jak ja jestem w domu to i tak ja budze o tej 9 bo by do 11 spala!!! No i mala od 9 do tej 23-24 to spi dwa razy po pol godz wiec mi wychodzi w sumie godzinka w ciagu dnia! Poza tym jak ona tak pozno zasypia to musi pospac choc troche bo potem jest nie do zniesienia! A i tak w nocy budzi sie ze dwa razy! Koło 2 i 5!! Próbowałam wielu rzeczy i nic nie przynosi efektu! Przetrzymywałam ja na sile zeby nie spala do 20 i wtedy zeby poszla spac to zasypiala na 40 min i wstawala a wtedy jest jeszcze gorzej bo wojuje do 1-2! Albo czasem nie udaje sie jej przetrzymac bo zasypia na siedzaco! Raz to nawet bidulka zasnela i sie przewrocila i nawet nie zauwazyla tego tylko dalej spala!!! 🤪 Wiec sobie odpuszczam tym bardziej ze juz sie to tego pomalu przyzwyczaiłam a ja tez musze jakos funkcjonowac.
-
Właśnie wróciłam z nocki, myślałam ze bede miala teraz 6 dni wolnego ale nici z moich planow, w niedziele do pracy! 😞 Kornelka idzie spac gdzies koło 23-24 a wstaje ok 9 potem dzremka 30 min koło 14 i koło 18 z 20 min! Próbowałam ja jakos przestawic zeby najpozniej spala do 14 ale nie da rady! Musze cierpliwie czekac az sama sie przestawi! Pati wspołczuje Ci sytuacji z mężem bo wiem co to znaczy byc w zwiazku z kłamcą! U Mnie to się skończyło rozstaniem i to bardzo szybko, no ale Nasz zwiazek tak daleko na szczęście nie zabrnął! Mam nadzieje ze Twoj mąz jakoś sie opamięta! A sytuacja z tesciowa mnie powaliła! Moja tez cyrki odstawia ale nigdy by nie zrobiła czegos takiego!!