Skocz do zawartości

Hawajka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Hawajka_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

6

Reputacja

  1. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    szarla trzymam kciuki żeby jednak wypłacili ci tą trzynastkę 🙂 u mnie też choroba a najgorsze, że w sumie to tylko i aż gorączka. Dochodzi nawet do 39.5 stopni. Młody marudny, jęczący i nie pozwala mi się nigdzie ruszyć, ba nawet odwrócić się nie mogę. No i do tego dziąsła go swędzą bo chodzi i gryzie co popadnie- stół, mamy ramie, taty stopę 🤪
  2. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ano cisza, wszystskie na fb siedzą, tam w miarę duży ruch. No ale tu też zaglądam. Szarla, mam nadzieję, że już lepiej z pleśniawkami. No z Antka to niezły gagagtek, fajnie stawia te pierwsze kroki. Krystian na razie nie zainteresowany chodzeniem. Ani za rączki ani przy pchaczu. Na razie raczkowanie rządzi 🙂 No i nauczył się łobuz na łóżko wchodzić więc już nawet na chwilę nie można go samego zostawić. Buziole mamusie:*
  3. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    co do tatusiów to u mnie problem rozwiązął się jak wróciłam do pracy. Mój M. też by pewnie mało się dzieckiem zajmował ale nie ma wyboru. Rano z nim jest, daje mu śniadanie, tuli do drzemki, kupke zmienia 🙂a wcześniej tak nie było. Dlatego u mnie powrót do pracy był plusem. Tylko jak wolne mamy to mógłby więcej się młodym zająć ale nie narzekam bo i tak jest git. Szarla, współczuje braku trzynastki, musiało zaboleć, bo przy dziecku każdy grosz się liczy 😞
  4. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Beti, u mnie było coś takiego przez pewien czas ale nad ranem. mały budziła się tak o 5 czy 6 i przez godzinę nie spał. Trwało to dobry miesiąc i przeszło, do dziś nie wiem co to było. A poza tym moje kochane dziecko prawie codziennie budzi się po 40 minutach od zaśnięcia po kąpieli.Cośtam chwile pochlipie, dam mu smoka i śpi dalej. No ale odezwać się musi. TAkże chyba taka uroda i tyle. Trzeba przetrwać 🙂
  5. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    No pewnie 🙂a kierowniczka uważa że karmić piersią takie duże dziecko (hihi 9 mies. duże dziecko 🙂) to obrzydliwe. ja się nie poddaje, chcę do roku a potem zobaczę. Nocki, jak sama wiesz. cięzkie, częste pobudki, ale organizm się przyzwyczaj do snu na raty 🙂 u mnie przede wszystkim względy finasowe chyhba mnie trzymają przy tym, no i uwielbiam te chwile, zwłaszcza wieczorem, jak mały tuli sie do cycusia i słodko je 🙂
  6. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja jak Szarla, ok 3 miesięcy karmiona piersią i na zdrówko nie narzekam, ale ja należe do tych co do lekarza w ostateczności idą. Po prostu nie lubię i już. M oj M. za to raczej chorowity i jak to facet, wyolbrzymia wszystko. A trzesię się nad Krystianem jak nie wiem co, chyba ja powinnam by c taka a nie tatuś. Ostatnio mały się przemieszczał przy meblach i jak to bywa gdzieś tam się potknął i rymsnął na glebę. Nic sobie nie zrobił bo dywan miękki i daleko do podłogi nie miał, a M. już panika i jeszcze z tekstem do mnie gdzie ja byłam. A co ja mam z poduszką za młodym chodzić, przecież normalne, że będą guzy i siniaki. Czy może ja jakaś nienormalna jestem bo już nie wiem? Z zupkami jaka afer. Młody kiedyś tam zwymiotował, ale to chyba dlatego, że akurat zaczął kaszleć jak mu łyżeczkę podałam. No ale M. oczywiście, bo za gęsta ta zupka, bo grudki, blabla. To ja się pytam, kiedy i jak on miałby niby nauczyć jeść twardsze rzeczy jakbym mu tylko papki jakieś dawała. Ech, krótko miało być, tylko o karmieniu a wyszedł mi poemat 🙂 🙂 Ale żeby nie było poza tym że M. jest przewrażliwiony na punkcie synka to poza tym jest super 🙂 🙂
  7. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Cały dzień nikt nie pisał. oj Panie moje, ociągacie się. Albo sylwka odsypiacie) 🙂 🙂 ja już z powrotem w Szczecinie. Cięzko było po 2 tygodniach ię przestawić. W domu codziennie ktoś był., a to jedna babcia a to druga, ciocie, wujkowie itd. a tu w domu pusto. Młody zdezorientowany i daje popalić. Dziś myślałam, że obiadu sobie nie zrobię bo był ryk ale w końcu stwierdziłam, że jeść muszę a mały niech sobie płaczę. I tak krzątałam się po kuchni a Krystek płakał i chciał do mamy. przestał dopiero jak go na ręce wzięłam. I tylko mnie za nogawkę łapał i tak mamamama swoje gadał. Dziś już troche lepiej choć próba wymuszenia na rączki była. I mi tez smutno tak tylko we dwoje w domu. No ale byle do następnych świąt:P A tak poza tym nic nowego, żadnych nowych zębów ani umiejętności 🙂 pozdrawiam
  8. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Sala, to rzeczywiście nie fajnie, że tak pozapominali o Fasolku. U nas wszyscy podostawali drobiazgi ale i o Krystianku nikt nie zapomniał. Teściowa, choć u nich raczej ubogo zrobiła wnusiowi piękny sweter na drutach, normalnie cudeńko 🙂 Ja też dostalam piżamę, ale sama o nią prosilM «Mikołaja". Pati biedny twój maluszek, usciskaj go mocno. U nas też chyba coś się dzieje bo ślina do kolan 🙂 Sala, dzięki za życzenia. Ja również wszystkim życze udanego sylwestra i wszystkiego dobrego w nowym roku!
  9. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    No i jak tam Święta kochane? Ja objedzona i zadowolona. Krystianek grzeczny, spał nawet ładnie, nikogo się nie bal i bawił się ładnie z kuzynką. Z prezentów oczywiście najlepsze były opakowania, choć największego prezentu jeszcze nie widział (stoliczek edukacyjny) bo sprytni rodzice zapomnieli baterii kupić 🙂 No i kaczuszki do kąpieli mu przypadły do gustu, fajnie się je gryzie 🙂 ja tez zadowolona z prezentów choć mnie bardzo łatwo ucieszyć. ja skromna dziewczyna jestem hihi. No i Krystian coraz śmielej raczkuje. Na początku wolał pełznąc, raczkując robił z dwa kroki a teraz coraz więcej raczkuje coraz mniej pełza. A myślałam ze jak mama nie będzie raczkował wcale. Buziaki kochne, udanej reszty Świąt 🙂
  10. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Dzikujemy za zyczenia. Dla was kochane tez wszystkiego dobrego, przede wszystkim duzo zdrowka dla maluszkow, bezbolesnego zabkowania i szybkich postepow 🙂
  11. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Dzikujemy za zyczenia. Dla was kochane tez wszystkiego dobrego, przede wszystkim duzo zdrowka dla maluszkow, bezbolesnego zabkowania i szybkich postepow 🙂
  12. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Włosy miałaam już za łopatki sięgające ale zero z nich pożytku bo wiecznie związane. No i ściełam do ramion. Zdjęcia dodam jak do kompa będę mieć dostęp bo na razie z telefonu korzystam. Dlatego się nie rozpisuje bo mi ciężko tak pisać 🙂
  13. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Haliszczanko, dzięki za miłe słowa. No i szkoda, ze u Ciebie nie ma śniegu 🙂 ja wróciłam od fryzjera i czuje się dopieszczona, włosy skróciłam radykalnie. Pati, to niefajnie masz z mamą, dobrze że choć teściowa w porządku. Mogą mama jest wspaniała i teściowa też 🙂
  14. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Heja mamusie. Myszko spóźnione życzenia urodzinowe i gratulacje z powodu ząbka 🙂 Ja na tym fb też nie mogę się połapać a tu wszystko po kolei jest. U mnie biało, Krystian zachwycony 🙂 a w święta też na gotowe ide. Jestem już u rodziców i zamierzam wypocząć. A dziś w, planach fryzjer 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...