Skocz do zawartości

Waja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Waja_m

  • Urodziny 21.06.1985

Waja_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

26

Reputacja

  1. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Dośc dlugo sie nie odzywalam, ale zupelny brak czasu.Praca-dom, praca-dom i tak w kolko. W sumie z dobrych wiadomosci to tyle, ze odkrylismy najprawdopodobnie przyczyne dlaczego Juleczka tak czesto nam choruje.Zrobilismy jej badanie kalu w kierunku pasozytów i wyszlo, ze Ma lamblie.Taki pasozyt, ktory najczesciej zamieszkuje jelita.Generalnie oslabia odpornosc, alergizuje blony sluzowe.Julka lapie prakyycznie kazda infekcje, a kaszle nam od okolo 4 miesiecy, zawsze rano albo jak troche pobiega, lub jak wchodzi z cieplego pomieszczenia do zimnego.Od dzisiaj zaczynamy tepic dziada syropem i mamy nadzieje, ze bedzie lepiej.W sumie cieszymy sie, ze znalazla sie przyczyna jej braku odpornosci.I wreszcie wczoraj po 4 miesiacach opoznienia moglismy ja zaszczepic. Maz zmienil prace, dostal sie na etat mundurowy do wiezienia, pracuje teraz w przychodni przy wiezieniu.I jak na razie mu sie podoba.We wtorek po swietach jedzie na wyjazd szkoleniowy na 2 tyg. Moje przedszkole sie rozkreca nawet za bardzo.Bo dzieci jest masa a personelu nieadekwatnie duzo do ilosci dzieci, wiec mamy niezly zapieprz. Od jutra Julka bedzie ze mna smigala do pracy, chociaz uwazam, ze nie jest to najlepsze wyjscie, ale najtansze.Julka musi sie socjalizowac, bo na razie jest dzikusem zabiera zabawki, nie umie sie dzielic z dziecmi, w ogole zadno dziecko nie moze lezec na podolodze, bo wiadome jest, ze Julka sie na nim od razu polozy 😉 Ja robie prawko wyjezdzilam juz 15 godzin.Super mi sie jezdzi. 🙂Ale mam takiego mlodeho instruktora ma22 lata, ale jest okej. Co do ubierania to mamy z tym zupelny luz.Sama przynosi wszystkie niezbedne rzeczy.jak jej zaloze spodniczke to od razu biegnie do lustra sie przegladnac. Mam w mojej grupie zlobkowej dziecko ma 19 miesiecy i jest tak agresywne, ze jestem w glebokim szoku.Wyobrazcie sobie, ze wyszlam z sali na chwilke doslownie, nagle uslyszalam pisk, biegne sprawdzic co sie stalo a okazuje sie, ze matylda(dziecko agresor), wywloko z sali druga dziewczynke i ja popycha na korytarzu, dziecko sine ze strachu.Normalnie bojka w zlobku.Pozniej Matylda klocila sie z 4 letnim chlopcem i ciagle go lapala za ubarania i szarpala.Na koniec ze zlosci ugryzla innego chlopca w plecy.Skad taka agresja u tak malego dziecka.? Ok zbieram sie do pracy.mam dzisiaj na 9, ale chyba moj organizm juz nie umie dlugo lezec. Buziaki pozdrawiam was wszystkie trzymajcie sie cieplo."*
  2. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Julka poszła w kime, wiec mam troche czasu, zeby napisac.Ja po antybiotyku, ktory jak przypuszczam jakos wielce nie pomogl, moze przestalam kaszlec, ale gardlo boli jak bolalo, no moze mocniej.Julka na razie ma spokoj, ale cos kaszle od czasu do czasu.Za kilka dni idzimey z nia na badania morfoogia, i enzymy watrobowe ze wzgledu na te dziwna wysypke, ktora przechodzila, a ktora mzoe byc powiazana z wzw.Moze sie zdarzyc tak, ze Julia ma podwyzszony poziom bilirubiny, bo w meza rodzinie to genetyczne, znaczy moj tesciu i szwagier tak maja, zobaczymy jak Julcia. Co do slownika Julki to mowi coraz wiecej i tez juz laczy slowa, najczesciej laczy wyrazenie:chodz tu.A do do slow, to nie wiem dlaczego, ale mowi odłóżżżż, nie mam pojecia skad to wziela, bo my raczej tak nie mowimy a to po drugie trudne slowo. na ogorka mowi ogór, mowi tez ogon, oko koki(nogi), pies,ciociu, wuju, Benek(pies tesciow). Co do myszki miki to jest to wielka milosc mojego dziecka.Chociaz teraz chce ja przerzzucic na cos innego, bo juz troche wariuje jak slysze Klub przyjaciol myszki miki i witajcie w moim klubiku. 😉Ma dwie maskotki jadna miki a druga minni, i mastkotki chodza z nami wszedzie. co do nocnika to Julka nie przejawia jakis oznak, ze chce z niego korzystac, bardziej z toalety.Biegnie do wc mowi sisisi, ja jej sciagam pampka w tepie natychmiastowym , ona posiedzi na kibelku pousmiecha sie do mnie, zejdzie wytrze sie papierkiem, pomimo, ze siku nie bylo i na tyle by bylo. madalena trzeba sie zastanowic jak chociaz troche temu zapoboegac.Ciezka sprawa. Buziaki:*
  3. Waja_m

    Czerwiec 2010

    witaj Wena 🙂no wlasnie powiedz cosa wiecej o sobie 🙂 Komsi los Wam sprzyja 🙂i super oby tak dalej. 🙂 Zuziaczku no wlasnie milosc matek do swoich synow i synow do matek jest sila niewyobrazalnie wielka.Cos o tym wiem..., chociaz moj maz radzi sobie gdy mamy nie ma w poblizu, ale natomist moja tesciowa podswiadomie ze mna rywalizuje o jego wzgledy.Ale wlasciwie teraz mam to w dupie. 🙂Ale porozmawiaj z Adamem, a moze wlasnie sie uda i pojedziecie chociaz na jakis czas, zeby sie odkuc. Kwaskua tak mi sie przypomnialo jak z mezem sie uklada, jest juz okej? 🙂
  4. Waja_m

    Czerwiec 2010

    Kwasku jakbys mogla to prosze popytaj sie znajomych, bede bardzo wdzieczna. Ze względu na to, ze to naszej niani pierwsza podopieczna, to nie wziela duzo, bo 6 zl/h, wiec jak na wrocław to prawie nic, za zywienie JUlki stwierdzila, ze nie bedzie brala kasy, bo i tak gotuje dla calej rodziny.ale i tak bede jej kupowala jakies owoce, serki, czy cos tam innego, chociaz ona twierdzi, ze u niej owoce zawsze sa, ale juz bez przesady.Julka zacznie do niej chodzic od lutego. Fajne zdjecia popatrzcie 9 miesiecy roznicy a zupelnie inne dzieci, po Agnieszce widac, ze to juz takie DZIECKO. 🙂
  5. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 No i niania wybrana, w praktyce sie okaze czy prawidlowo.Co do rodzaju niani to zdecydowanie wole ciepla osobe, ktora bedzie Julce okazywala uczucie niz zwolenniczke zimnego chowu. I chyba wlasnie ciepla, przyjemna dziewczyne wybralismy.Mielismy trzy kandydatki, jedna 35 lat dwojka dzieci, druga 62 lata emertytowana pielegniarka, i ostania 25 lat mama 4 letniego chlopca.Emerytke w sumie odrzucilismy po glebszym zastanowieniu, bo Julka jest dosyc zywotna i szkoda by bylo emerytke przemeczac.Pani 35 lat byla fajna spokojna, tylko Julka byla by sama w czasie dnia a nam zalezalo, zeby miala chociaz jedno dziecko do zabawy.I tak wybor padl na 25 latke,ujela mnie tym, ze byla szczera, bezposrednia i widac bylo po niej, ze jej zalezy, przygotowala dla Julci jakis smakolyk upiekla racuchy z jablkami, az nie chcialo sie wychodzic. 🙂 A teraz mam zmartwienie, bo od jakiegos czasu myslimy z mezem nad wyjazdem do Anglii i teraz stalo sie to realne i zaczelam sie bac.Mamy tam przyjaciol, ktorzy zaproponowali nam pomoc, wlasciwie Wojtkowi, bo on najpierw pojedzie sam, a pozniej do niego dojedziemy.Ja sobie jakos poradze z tesknota, ale najbardziej szkoda mi Julki, bo ona za nim przepada i kocha go najmocniej na swiecie.Z drugiej strony wiem, ze dla nas to jakies rozwiazanie, bo na specjalne awanse i wieksze pieniadze w naszych zawodach nie mamy szans, a ciezko jest zyc od pierwszego do pierwszego i wlasciwie nic z tego zycia nie miec. Sorry, ze tak smece przy sobotnim wieczorze, ale musialam sie wygadac. buziaki:*
  6. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Komsi to fantasyczna wiadomosc 🙂I jak dalsze plany, kiedy przeproawdzka?? Ja wlasnie szukam niani dla Julki, jutro jestem umowiona na 3 spotkania zobaczymy co z tego wyjdzie.Chcialabym, zeby Julka chociaz miala jedno dziecko do zabawy, bo to zawsze razniej. Ja dalej zakatarzona, kaszlaca i czujaca sie jak fatalnie.Julce mam wrazenie troche przechodzi.chociaz tyle dobrego.
  7. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 MAdalena bardzo sie ciesze, ze z Piotrkiem lepiej.A z domem, no coz domyslam sie jak sie czujesz.Ale moze Sylwia ma racje i po jakims czasie da rade Ciebie tez zrobic wspolwlascicielem.Tylko,zeby maz sie nie bal. Julka i ja wyladowalysmy na antybiotyku.Od prawie 10 lat nie zarzywlam zadnego antybiotyku, a tu prosze, ale moze i dobrze, bo odkad zaczelam prace w zlobku mam powracajacy katar srednio co dwa tyg. A co do bt, to uwazam, ze cos w tym jest.I sama chetnie bym skorzystala z takiej pomocy. Buziaki:*
  8. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Zuziaczku :* My dzisiaj zlozylismy wypowiedzenie w zlobku Julki, mala jest znowu chora, po raz 4 od polowy listopada, a nas po prostu nie stac na to zeby placici w momencie jak dziecko do zlobka nie chodzi. Znalezlismy jej kilka nianiek, teraz tylko sie znimi trzeba spotkac i jakas najlepsza wybrac.I powiem wam, ze jest mi bardzo smutno, ze Julka do zlobka nie pojdzie przynajmniej na razie, bo babeczka, ktora w zlobku pracuje mowila, ze Julka swietnie funkcjonowala w zlobku, lubila tanczyc i bawic sie z dziecmi i tego jest mi najabradziej zal.Ale powiedziala, tez, ze jak tylko zdecydujemy sie wrocici to przyjmnie nas bez mrugniecia okiem, bez placenia wpisowego.I tak pomyslelismy, ze moze na wiosne ja znowu damy do zloba, a zima ja przetrzymamy w domu, wykurujemy porzadnie chociazby po to,zeby mogla byc zaszepione w koncu, bo na razie sie nie zanosi.Do tej pory myslelismy, ze przechoruje swoje i sie skonczy, ale ona wpada z choroby w chorobe, nawet babka ze zlobka mowi, ze Julka jest najbardziej chorowitym dzieckiem. Ja do konca tygodnia tez jestem w domu, bo kaszle, prycham i czuje sie jak zwloki. A propos snow to ja na nie zwracam uwage jak mi sie sni cos charakrterystycznego, jakis symbol.I wtedy najczesciej mi sie sprawdzaja. Fajnie, ze z Piotrkiem dobrze 🙂
  9. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Tez sie zastanawiam jak tam Madaleny Piotrus? Komsi full wypasik, dla tych wypadow nad wode przecierpialabym juz te gory 😉mam nadzieje, ze mezowaty juz sms wyslal 🙂 Julka trzy tygodnie posiedziala w domu, poszla na 4 dni do zloba i juz jutro isc nie moze, bo jest chora, tradycyjnie katar, kaszel masakryczny i temp.Chodzi od polowy listopada, a spedzila w nim moze 10 dni.Wiedzialam, ze zaczna sie choroby, ale ze az tak to nie mialam pojecia.Mnie w sobote z kolei rozlozylo, wiec jutro zamulam w domu razem z Mloda. Co do diety to mam cel.Na koniec czerwca jestem swiadkowa na slubie przyjaciolki i to mysle, ze mnie zmotywuje zeby pozbyc sie 10kg.W takich sprawach jak dieta musze miec cel, bo inaczej nic z tego nie wychodzi. Trzymajcie sie cieplo dziewczynki:*
  10. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🙂!!!!! U nas sylwester spokojny.Mielismy spedzic go sami, ale w rezultacie przyjechali tesciowie i szwagierka, bylo okej. Julce wysypka mija juz resztki same jej zostaly na buzi.Ale mielismy ja szczepic w grudniu, ale bedziemy musieli odczekac, mysle, ze do okolo lutego kiedy jej uklad odpornosciowy odpocznie. Jutro do pracy, nie chce mi sie niesamowicie tym bardziej, ze bede nowe dzieci, ktore potrafia zrobic niezly kipisz.No nic dam rade. Buziaki:*
  11. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Ja tylko na chwilke bo pisze z pracy Madalena podsylam Ci strone cala poswiecona celiakii (w sumie nie wiem jak sie odmienia )http://www.celiakia.pl/ tam znajdziesz info o objawach i diecie.A moze trzeba zastanowic sie tez nad innym pediatra, ktory świezym okiem spojrzy na problem.
  12. Waja_m

    Czerwiec 2010

    Hej. Madalenaznajdz gastroenterologa, gastrologa lub alergologa.Chociaz sadze, ze ci pierwsi elkarze powinni cos wiedziec.
  13. Waja_m

    Czerwiec 2010

    Dziewczynki 🙂 Życzę Wam spokojnych, zdrowych swiat.Duzo usmiechu i radosnych chwil spedzonych w rodzinnym gronie.:* Madalena a moze to Celiakia sie tak objawia czy lekarka juz ja wykluczyla? Julka choruje od 1,5 miesiaca, ma infekcje za infekacja.Teraz na to wszystko wyskoczyla jej wysypka dosc nieciekawa.W pietek na cito szukalismy dermatologa, jeden chcial ja nawet polozyc do szpitala, ale na szczescie do tego nie doszlo.Poszlismy do drugiego, ktory ewidentnie wiedzial co malej dolega i okazuje sie, ze Julka ma rzadko spotykana chorobe o nazwie Gianotti-Crosti.Pierwszy raz o czyms takim slyszalam.Powinno jej zejsc po kilku tygodniach.Jednak najbardziej martwi mnie to, ze powiazane jest to z wirusowym zapaleniem watroby typu B.Wiec po swietach musimy sprawdzic jej watrobe. Buziaki :*
  14. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Troche sie nie odzywalam, ale zupelnie nie mam czasu, zeby wieczorem odpalic kompa i na spokojnie przy niem posiedziec. U nas okej.Julka trzy dni poszalala w zlobku i dostala zapalenia krtani, pozniej nie wiedziec czemu dostala biegunki, a teraz zostal tylko kaszel, ale podobno tak ma byc i moze kaszlec jeszcze jakis czas.W zlobku czuje sie okej, tylko po chorobie nie chce chodzic na drzemke, ale mysle, ze jeszcze sie przywyczai. Powiem Wam, ze zapalenie krtani to jakas masakra, Julka jak zaczela kaszlec to zdarzylo sie bidulce wymiotowac, tym sposobem pozbylam sie dywanu z sypialni, bo caly mi zarzygala, schudla niesamowicie przez te 1,5tyg choroby, bo nie miala apetytu, a pozniej jeszcze ta biegunka.Sadze, ze mala przy okazji podlapala jakiegos wira jelitowki.W sumie spodziewalam sie, ze bez chorob sie nie obejdzie, ale nie sadzilam, ze tak szybko ja dopadna. U mnie w pracy fajnie, dzieciaki sa fajne, oprocz jednego wymuszacza, ktory najlepiej by wysial na rekach wylacznie.Ale generalnie jest okej. Co do prezentów, to myslelismy zeby Julce pod choinke kupic kuchenke taka mala z roznymi garnuszkami, mam taka u siebie w pracy i kazde dziecko ja uwielbia i bawia sie nie roczne dzieci jak i te starsze.Na mikolaja ustalilismy, ze bedzie dostawala jakis drobiazg, a pod choinke cos konkretniejszego. Dziewczyny powiedzcie mi kiedy ten rok zlecial, bo ja nie wiem. 😉 buziaki dla Was i dla dzieciaczkow:*
  15. Waja_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 Kwasiek buty rewelka, jak tylko znajde takie w naszym wrocławskim decathlonie to tez takie kupie.A jakie sa kolory? My sami z mezam mamy takie sniegowce juz od dwoch lat i sa super, stopa zawsze sucha i ciepla, nawet jak mroz na dworze minus20st. Dzisiaj sie dowiedzialam, ze maz na Wigilie pracuje do 19, wiec nawet spoko i do pracy idzie dopiero na noc w drugi dzien swiat, wiec tez fajnie.Na sylwestra ma wolne, a martwilam sie, ze po raz pierwszy od x lat, bede sama na sylwestra. Co do prezentow, to bratowa mojego meza zaproponowala fajny pomysl rodem z podstawowki.Zrobilismy karteczki i kazdy losowal jedna osobe, ktorej bedzie robil prezent.Ustalilismy kwote i tym sposobem kazdy dostanie prezent, a kazdy troche zaoszczedzi, tylko dzieciom kazdy robi prezent.Zobaczymy w praktyce jak to sie sprawdzi. W pracy niezle, od listopada sa nowe dzieci, ktore daja w kosc.Ale jeszcze troche i powinny sie przyzwyczaic.Mam chlopca ktory ma 10 miesiecy i pelza, nawet samodzielnie nie siedzi i z nim jest najgorzej, bo ciagle za mna pelza, chce byc noszony na rekach, a wazy okolo 10 kg, wiec nie mam na to sily zeby go nosic non stop, poza tym sa jeszcze inne dzieciaki.Wiec pelza i sie wkurza. Julka jutro idzie pierwszy raz do swojego zlobka, mam nadzieje, ze jej sie spodoba.mam lekkiego stresa. Nie doczytalam wszystkiego, bo zupelnie nie mam czasu, chociaz staram sie Was czytac na biezaco, ale nawet nie mam sily pisac. Julka ostanio budzi sie po 5.A pobila rekordy jak wstala o 4.40 w momencie jak ja mialam do pracy na 9;/W ogole zastanawiam sie kiedy przestanie budzic sie w nocy, budzi sie ewidentnie na jedzenie, bo potrafi wypic nawet 210 mleka, niczym nie da sie jej oszukac. Buziaki lece:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...