Skocz do zawartości

Iwona_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1508
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Iwona_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

26

Reputacja

  1. no właśnie w tym rzecz Monia żeby wytrwać, ja ostatnio siebie nie poznaję i jem co popadnie, wręcz obsesyjnie...czy więcej nerwów tym więcej jedzenia:/ nie umiem się zaprzeć tak jak kiedyś...to jest silniejsze ode mnie 😞
  2. Gosiula współczuję i doskonale rozumiem, mam podobnie wszystko i wszyscy mnie wkurzają:/ zalety nie bycia na "swoim" 😞 u nas dodatkowo grad wybił wszystkie uprawy i zapowiada się cieniutki rok finansowo 😞już nawet robić mi się odechciało i znów rzuciłam się na jedzenie... dziewczyny dzięki za słowa pociechy ale naprawde nie wygląda to tak dobrze jak na zdjęciach, zresztą nie dodałabym takiego, które mnie pokazuje od tej gorszej strony a naprawdę jest już kiepsko 😉 teraz zrywałam wiśnie więc przez dwa tygodnie nie ćwiczyłam po padałam na pysk po całym dniu, ale może od poniedziałku zacznę znów, bo jak zwykle kończy się na gadaniu.... Monia gratuluję! jak zrobisz prawko to dopiero będziesz niezalezna 😉 zauważyłam też na zdjęciach i miałam Ci pisać, że chyba wyszczuplałaś, zazroszczę wytrwałości, bo ja chyba nie potrafię....jak mi się coś wali to od razu się napycham :/
  3. Hej Laski. Dawno, bardzo dawno mnie tu nie było, myslałam, że nikt tu już nie pisze a tu taka niespodzianka! 🤪 forum wciąż żyje 🙂 Wracam bo tak się zapuściłam, że szkoda gadać, jest gorzej niż źle, albo teraz się za siebie wezme, albo nigdy. Ostatnio mam tyle pracy, że wracam wieczorem i jem bo jestem głodna, słodkiego też nie żałuję a kilogramów przybywa 😞 ale STOP !!! najwyższy czas!
  4. hej dziewczyny dawno mnie tu nie było....ech chyba czas wrócić do jakiegoś zdrowego żywienia, bo oprócz ćwiczeń to lichutko u mnie... p.s. co do nowego członka rodziny to nic z tych rzeczy, nie planuję...wystarczą mi dwie 😜
  5. dzięki kochane za słowa pociechy 😘
  6. nie Madzia, nie ma sensu bo on tam jedzie tylko na 6 tygodni w zastępstwo, więc dla nas to zupełnie nieopłacalne 🤨 musimy jakoś to przeżyć... wypadło akurat na święta i będzie przykro... Tusia gratuluję, że Wam się panienka udała bo nawet z tego mojego przejęcia jeszcze Ci nie pogratulowałam:/
  7. Madzia szło mi całkiem całkiem ale od soboty....jest porażka 🤨 mam stresa i znów go zajadam, mój mąż wyjeżdża na 6 tygodni do Belgi i nie bedzie go na same święta i nowy rok 😞 😞 😞 chodzę i ryczę, zwłaszcza że to nasze pierwsze dłuższe rozstanie i nie jestem przyzwyczajona...no i ten nastrój świąteczny...nie wiem jak ja to przetrzymam 😞 😞 😞ale musi jechać żeby podratować sytuację finansową bo założyliśmy sad wiśniowy i orzecha laskowego i ostatnio kruchutko z kaSĄ to dlatego ten smutek Maja, nic mi się nie chce, nawet ćwiczyć 🙃
  8. Madzia dzięki, że we mnie wierzysz te słowa mnie zmotywowały 😘 a mimio, że na wadze wciąz to samo a nawet +2 to usłyszałam dzisiaj, że wyszczuplałam 😮 😮 😮 chyba jednak te ćwiczenia mi coś dają, z mel b ćwiczę już równe 3 mce i pomyśleć ze gdyby do tego dieta doszła to bhyłabym już teraz niezła laska...hahha 😁
  9. dziewczyny wróciłam do diety, więc wracam też do Was może wreszcie coś się ze mną ruszy, bo tak to daremne te moje ćwiczenia, cały tydzień wytrzymuję już bez słodyczy i jestem z siebie dumna! 😆
  10. haha a nie mówiłam Asia 😜 😘 Gosia nie lubisz nas już? dziewczyny to wcale nie jest tak jak Wam się wydaje, człowiek żyje w stresie do samego końca....dobrze że w tym roku wszystkim brakło kwiatków (bo był ciepły rok) bo z pewnością bym nie sprzedała takie kiepskie mi wyszły,zawaliłam i tyle 🤨 stąd były moje obawy. dziś w nocy śniła mi się ewka chodakowska i powiem szczerze że już mam dość ona jest wszędzie, w sklepach, w reklamach...WSZĘDZIE!!! i zaczynam mieć tego normalnie dość, nie spodziewałam się że tak zmieni się moje podejście do niej, ale po ostatnich wpisach jakie zamieszcza na fb wydaje mi się że wcale nie jest taka "milutka" jaką gra:/
  11. cześć dziewczyny:-) kwiatki poszły, aż zabrakło 😁 a ja od dziś mam zamiar wziąść się za siebie i wreszcie zacząć ćwiczyć po tygodniu przerwy 😉
  12. dziewczyny u mnie kiepsko, ciężki rok...niby schodzą mi te kwiaty, ale strasznie wolno, tak wiele już tego nie ma, ale jeśli tak będzie szło bezpłciowo, to jak mi nie zostanie w tym roku, to będzie święto:/ albo jutro znów będzie urwanie dupy żeby to wszystko wywieźć, bo ostatnio ludzie kupują na dzień przed świetem zmarłych. Już mi nie zależy...wypaliłam się jakoś i nie chce mi się już tego robić 🤢
  13. Monia ja góry jak najbardziej bo uwielbiam, gorzej pewnie będzie z czasem żeby się spotkać w maju...a fajnie byłoby pogadać w realu, dla mnie jesteście dziewczyny lepsze niż moje dobre znajome, których mam ostatnio jak na lekarstwo...nie wspomnę już o przyjaciołach...każdy gdzieś pędzi, na nic nie ma czasu 🥴 zresztą takich prawdziwych [rzyjaciół to ja chyba nigdy nie miałam wszyscy mnie kiedyś zostawili i zawiedli 😞 ☺️ Misia no nie mów że nie oglądałaś Gochy zdjęć na fb? pisałam przecież że będziesz się zachwycać, tam też był temat o spotkaniu i piciu hehe 😁 Tusia wspólczuję ja też zwykle obchodzę samotne rocznicę lub nie obchodzę ich wcale.... 😞
  14. Tusia to na pewno Malutka, ja tak miałam nawet wcześniej niż TY, wiem, że to była Maja bo nigdy potem już tak nie miałam jakby motyle w brzuchu, takie delikatniutkie pluskanie, burczenie- tylko z jednej strony brzucha, super uczucie zwłaszcza, że nawet brzucha nie było widać a tam już coś się działo 🙂
  15. ech biedna Gogrusia i jej synkowie 🤢 Tusia jak Alanek? u nas ostatnio różyczka panowała w szkole a moje jeszcze nie miały....trzydniówki też jeszcze nie Misia ja nie "lubię" na fejsie mamusiek więc mnie tu nikt nie powinien szukać 😉ale prywatne forum jest jak najbardziej lepsze 🙂 a przedemną dziś samotna noc spędzona z piecem co. muszę palić w chryzantemach bo mężulek gra a boję się że będzie przymrozek wtedy moja kilkumiesięczna praca poszłaby się rypać 🥴 jeszcze 2 tyg i się uspokoję bo teraz stres mnie zjada a raczej ja zajadam jego i skutki widać ☺️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...