Skocz do zawartości

olusiiaa_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    456
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez olusiiaa_m

  1. Lusia to z Franka kawal chlopaka! Ale on od poczatku sie zapowiadal na duzego, ciekawe jaki wysoki bedzie jak dorosnie. U mnie Viki ma 116cm i 18kg, za to Kilian 3miesiace i juz wazy 7100 i troche ponad 62cm. Moja Viki zostaje jeszcze rok w przedszkolu, i ja chcialam i nauczycielka bo z niej jeszcze mentalnie przedszkolak jest. Szkola jej nie ucieknie 😉 Ojj wspolczuje, dla mnie kazda dieta to katorga, chociaz jak mialam cukrzycowa w ciazy to tragedii nie bylo, mialam zamiar na niej zostac jeszcze przez jakis czas ale niestety ciagle mi sie jakas czekolada przykleja do reki. 3mam kciukinkochana zebys wytrwala, wyjdzoe Ci to na zdrowie na pewno 🙂
  2. hej dziewczyny! To ja tez napisze, ze sie rozpakowalam 😉 Irka nie dosc, ze nam sie parki udalo strzelic to jeszcze sie rozpakowalysmy prawie w tym samym czasie :P 20.01.2016 Kilian urodzony w 36+4tc przez cc. Niestety troche musielismy zostac w szpitalu bo maly mial odme i lezal przez prawie 2 tygodnie na neonatologii, potrzebowal pomocy w oddychaniu, byl karmiony sonda i ogolnie codziennie ryczalam jak go widzialam. Do tego oczy otworzyl dopiero na 5dzien i tez sie martwilam, ze cos jest z nim nie tak. Jak juz saturacja byla dobra to sie przyczepili, ze nie przybiera i siedzielismy w szpitalu jeszcze ze wzgladu na wage. za to teraz grubcio wazy juz ponad 6kg, przybiera ok500g tygodniowo. Ze sluchem tez na szczescie wszystko ok. Viki zakochana siostra, wszystkim sie chwali ze ma slodziutkiego braciszka ale nosic nie chce bo za ciezki 😉
  3. Hej dziewczyny! Fajnie, ze ktos tu zaglada jeszcze, ja czasem sprawdzam czy ktos cos napisal 🙂 Ja sie niedlugo rozpakowuje, viki bedzie miala brata, cesarke mam zaplanowana na 27stycznia ale mam cukrzyce i maly wazy juz 2700 i moze mi przyspiesza jeszcze o kilka dni. Edyta kurcze kicha, ze to tak sie potoczylo u was tym bardziej ze tak dobrze sie zapowiadalo. Wiem co to nerwica i mam nadzieje, ze szybko z tego wyjdziesz i ze wszystko sie dobrze ulozy. Emi to mala ksiezniczka rosnie i kurcze jakie ona ma wlosy dlugie! Wlasnie Lusiu z kim Ty teraz jestes? 😉
  4. Eva, Irka gratuluje! Fajnie, ze powoli nasze lipcowe mamy ruszaja z dzialaniami o todzenstwo. Ja tez znowu jestem w ciazy, 9tydz i termin mam na walentynki. Troche sie stresuje bo po dwoch poronieniach mam obawy a do tego jeszce wyszlo ze mam krwiaka i musze uwazac na siebie ale ogolnie jestem dobrej mysli. A przenioslyscie sie ponownie na brzuszek czy nie udzielacie sie na forum?
  5. Hej dziewczyny! jakos sie nam tu posypalo i nic sie nie dzieje. U nas ok, przeprowadzlismy sie w styczniu, malej sie podoba bo mamy kawalek wlasnego podworka z miejscem na trampoline itd. Chcielismy sie postarac dla Viki o rodzenstwo ale poronilam dwa razy i teraz musimy odczekac, niestety teraz mam stracha przed kolejnym zajsciem. Jakos sobie nie wyobrazam malej w szkole, dla mnie jest jeszcze za malutka na noszenie plecaka z ksiazkami, nie wiem jak to zniose 😉
  6. Hej U nas z planami tez mozolnie idzie, moze w nastepnym roku cos bedziemy dzialac zeby jednak Viki nie byla sama na tym swiecie, ale tak naprawde nie czujemy jakiejś silnej potrzeby posiadania drugiego dziecka.
  7. Hej dziewczyny! Dluuuugo mnie nie bylo ale to dlatego, ze znowu mialam problemy z logowaniem na stronie, po kliknieciu zaloguj nic sie nie dzialo :/ Ale wrocilam 😁 Troche mialam do nadrobienia w czytaniu, widze ze masa rzeczy sie pozmieniala u Was. U nas w zasadzie bez wiekszych zmian, mala chodzi do przedszkola chetnie, juz w miare ladnie mowi po niemiecku, ma swojego ulubionego kolege nawet. Na szczescie poza katarem choroby nas omijaja. Ja w wiekszosci nadal jestem kura domowa ale zlapalam prace na 4,5godz w tygodniu wiec jakas odskocznia jest 😉 Pozdrawiam Was goraco
  8. Hej dziewczyny! Widze, ze ozylo na forum. U nas odpukac z chorobami narazie spokoj, mala od kiedy poszla do przedszkola miala 2 razy katar, raz mocniejszy a za drugim razem bardzo delikatny. Nic powazniejszego na szczescie nic ja nie zlapalo, mysle, ze to dlatego bo w grupie maja tylko po 10 osob... Teraz jezdzimy co tydzien na lodowisko, mala uczy sie jazdy na lyzwach i pomalu jej to wychodzi 😉 Aniu jestem w szoku! Ciekawe czy tylko te 6 tak szybko mu wyjda czy moze juz w ciagu roku i 1 mu wypadną? A jak u Was przygotowania do swiat?My w tym roku zostajemy w domu ale maja przyjechac tescie i moze moj tata wiec nie bedzie tak smutno. Juz sie nie moglam doczekac i zamowilam malej na prezent aparat dla dzieci, mam nadzieje, ze uda mi sie dotrzymac go do swiat i nie dac wczesniej 😉
  9. Jak juz inne wojewodztwo to nie mozna przemeldowac? parodia... A nie masz tam znajomych zeby u kogos w domu go zameldowac? he he A teraz slyszalam o takich numerach, ze nie dosc, ze lekarze przepisuja drogie recepty to jeszcze farmaceuci mowia, ze nie ma tanszych zamiennikow. Kazdy teraz chce zbierac bonusy od firm farmaceutycznych a pacjenci na tym traca. O tyle dobrze, ze ja w DE ma leki dla malej za darmo a w PL mam taka apteke, ze babki od razu mowia, ze jest tanszy zamiennik i czy chcemy tez przepisany drogi czy ten tanszy.
  10. edytko ja Greya mam juz dawno za soba, jeszcze czytalam jak 2 czesc nie byla oficjalnie w PL. Powiem tak... podobala mi sie ale w od drugiej czesci czekalam juz tylko na zakonczenie sie historii bo watki erotyczne byly nudne. Ale jak skonczysz Greya to polecam Crossa(na poczatku sie nie zniechecaj bo wydaje sie podobny do Greya) tez trylogia ale bardziej ciekawe mi sie wydaje i wiecej sie dzieje. Jest jeszcze edukacja kopciuszka i kilka innych tytulow. Jak przeczytalam 50 odcieni to wciagnelm jeszcze ok 10innych ksiazek, teraz erotyke mam za soba i czytam ksiazki z serii metro- postapokaliptyczne opowiesci ale tez wciagajace 😉 Kurcze Irciu wspolczuje Ci tych chorob, u nas odpukac tylko katar. A nie mozesz zmienic pediatry? Moze tez prywatny tez przyjmuje na ubezpieczenie?
  11. Hej dziewczyny! Ale sie porobilo... Ja doradzac nie bede bo nie moja w tym rola, ale moim zdaniem jesli sa jeszcze jakies szanse to warto walczyc ale samym gadaniem nic sie nie zdziala niestety. O tyle o ile rozumiem sytuacje edyty tak w przypadku lusi nie tkwiłabym dluzej w tym zwiazku, dla paru groszy nie ma sensu trzymac lokatora w domu bo o partnerze juz chyba od dawna nie mozna mowic... No ale to wasze zycie.... Ja wychodze z zalozenia, ze zycie stygnie i nie ma sesu go marnowac na wegetacje. A u nas ok, mala polubila przedszkole, juz nie ma problemow ze wstawaniem. Jeszcze malo opowiada o tym co sie dzialo ale nigdy nie byla jakos wygadana jezeli chodzi o opowiadanie czegokolwiek. Juz liczy po niemiecku i lapie slowka, bez problemow zamienia na polskie 😉 W zachowaniu tez ok, miala okresy jeczenia ale juz przeszlo. Ja teraz chodze na kurs zeby ten moj niemiecki podszkolic, no i w koncu moge wyjsc z domu 😉 W styczniu koncze kurs i mam zamiar poszukac jakiejs pracy na kilka godz zeby w domu nie siedziec.
  12. Edytko a ja nadal radze przejsc sie do psychoterapeuty. Przecież tez prowadza terapie małżeńskie a na pierwsza wizytę możesz iść sama i jakoś poradzicie razem co dalej zrobić w takiej sytuacji. Ja nerwice miałam od 11 roku życia, przez 8 lat... dopóki się z domu nie wyprowadziłam 😉 teraz tez mam objawy ale już nie codziennie a tylko okazjonalnie przy większym stresie. Powiem Ci, ze to nie jest nic przyjemnego a długotrwały stres ma wplyw na dalsze zycie... Trzymam kciuki zebyscie sie jednak dogadali. Moze olej go na jakis czas i pokaz mu, ze nie jest pepkiem swiata to sie chlopak zresetuje? Moj tez niby się nie odzywa jak coś do niego mowie o problemie ale sobie przemyśli i czasem po 2 dniach przyzna mi raceje...
  13. Aniu wlasnie o to chodzi, ze ja nie chce jej wozic bo po pierwsze to 40km a po drugie i najwazniejsze to mala zaraz zalapie i bedzie jeszcze gorzej. My ja tylko pierwszego dnia zawiezlismy i ona ciagle mowi, ze chce naszym autem jechac a nie autobusem... Ale dzis dala sie ladnie posadzic i tylko troszke plakala a jak wracala to zasnela w busie wiec mam nadzieje, ze teraz pojdzie z gorki. Jak wraca to nie ma problemu zeby ja pani zapakowala do busa... Tez pewnie bedzie lepiej jak juz niemiecki zalapie lepiej i bedzie mogla sie bez problemu dogadac...
  14. A u nas z przedszkolem srednio... Tak sie stresuje, ze spie w nocy po 2 godziny. Mala nie chce jezdzic do przedszkola autobusem, dzisiaj w ogole nie chciala wsiadac i pani kierowca musiala mi pomoc ja posadzic bo sie mala wyrywala. Najgorsze jest to, ze w przedszkolu jest ok, jak wraca tez nie ma problemu z busem a rano sa cyrki. Czeka w domu juz pol godziny wczesniej zeby wyjsc a jak tylko zobaczy busa to ryk. Nie wiem, dajemy jej 2 tygodnie i jak sie nic nie zmieni to bedziemy myslec co dalej... Najgorsze, ze tlumaczenia, nagrody itd nic nie daja, mowi, ze bedzie ok i nie bedzie plakac a zapomina o tym jak bus podjedzie... Dzis zapomniala zabrac z przedszkola swojego ulubionego misia, powiedziala ze pojedzie po niego jutro a ja mam nadzieje, ze moze to cos zmieni bo bedzie wiedziala ze musi jechac...
  15. Edytko współczuje, powiem Ci, ze ja przez to przedszkole teraz tez uspokajacze łykam bo w nocy nie śpię i zaraz mi niedobrze. Valerin łykałam kiedyś ale niewiele dal, hydroksyzyna dopiero pomagała bo już nerwice miałam ale to już lekarz przepisuje. Poza tym takie wspomagacze to tylko działają na chwile, likwidują napięcie i uczucie ciągłego podenerwowania ale nie likwidują problemu. Dobrze by było gdybyś mogla z kimś porozmawiać, psychoterapeuta? Wygadasz się i na sercu będzie lżej, bo jak się emocje w sobie trzyma to tylko się pogarsza. Poszukaj w internecie bo często sa poradnie, ktore przyjmują za darmo.
  16. hej dziewczyny! My juz po pierwszym dniu 😁 Mala wstala o 6 z wielka ochota i budzila tate zeby wstawal bo jedziemy do przedszkola 😉 Cala droge w aucie siedziala cicho. Na jej pietrze sa 3 grupy i kazda po okolo 10 osob, poczatkowo dzieciaki bawily sie na korytarz-jezdzily na rowerach biegowych i innych pojazdach. Mala z poczatku nie chciala ale potem targala nawet 2 rowery na raz i nawet nie zauwazyla kiedy sie znalazla w sali z dzieciakami. Potem pani wyszla do nas i powiedziala, ze mamy jechac do domu bo jak zostaniemy to dziecko wtedy co chwile bedzie chcialo wychodzic do rodzicow. Zeszlismy z pietra i mala zaczela ryczec, chwile postalismy i potem musielismy biegac po budynku zeby sie schowac gdzies bo pani ja oprowadzala po przedszkolu a my siedzielismy schowani w WC 😉 Swoja droga pani jest dobra skoro udalo jej sie mala zagadac bez slowa po polsku 😉 Jak juz mala wrocila z pania do sali my pojechalismy do domu. Viki wrocila o 12 autobusem, rozkrzyczala sie dopiero jak mnie zobaczyla bo chyba myslala ze jej pani nie wysadzi. Kazde dziecko ma tez swoj zeszyt do kontaktu z rodzicami i panie codziennie pisza co dziecko robilo. Nawet bylo napisane ze zjadla kanapke, zrobila siku i duzo sie smiala jak juz przestala plakac. Wiec mysle, ze bedzie ok, mam nadzieje, ze rano bez problemu wsiadzie do busa.
  17. Hej! Irka z tego co wiem to opiekun jest jezeli jakies dziecko tego ppotrzebuje. A tak to sa male busiki na 6 dzieci chyba, kazde dziecie ma 5 punktowe pasy bezieczenstwa. Co do reszty to zobacze jak to wyglada jutro-nasz pierwszy dzien 😉 Wczoraj byla u mnie kobieta, ktora bedzie kierowala busem, bedzie mala odbierac juz o 6.35, zastanawiam sie czy nie bedzie problemow z wyrobieniem sie rano. Lusiu moze naprawde powinnac pomyslec o tym zeby uzyskac alimenty?Zawsze to jakies zabezpieczenie finansowe, moze jakas pomoc dla samotnych matek? W przedszkolu tez sie mozna ubiegac o miejsce z tego tytulu. Mysle, ze jak juz sobie upatrzysz jakas prace to wszystko da sie zorganizowac 😉
  18. A u nas jeszcze wakacje. Rok szkolny zaczyna się 12 wiec mamy jeszcze trochę czasu. Irka a jak maly juz zostanie w tym przedszkolu to tylko z poczatku placze czy caly czas jak tam jest? Nie ma w innych grupach jakiegos znajomego dziecka? Ja pamietam, ze moj o 2 lata mlodszy brat tez ciagle plakal i ja musialam chodzic do jego grupy zeby bylo ok. A jedna kuzynka to przez cale przedszkole plakala a zeby bylo smieszniej na nazwisko ma Beksa 😉 Niektore dzieci chyba tak maja, ze placza dla zasady. Dlatego tez ja jestem za tym zeby juz 3 latki szly do przedszkola bo 4 lata w domu z mama to juz jest calkowite przywiazanie i jest jeszcze gorzej, ale tez zalezy od dziecka. Ja wiem, ze u nas by sie to nie sprawdzilo. Mam tutaj znajoma, ktorej corka ma 4 lata i chca ja dopiero w Polsce do szkoly poslac, a mala taka wyobcowana jest, nawet na placu zabaw od dzieci ucieka. Umie liczyc i pisze literki ale mysle, ze bedzie ciezko sie w szkole przystosowac bo jednak w domu ma mame na kazde zawolanie i robi co chce a w szkole juz nie bedzie miejsca na ryki, krzyki i obrazanie sie w kacie. W przedszkolu dzieci jednak sie ucza obcowania z innymi dziecmi i doroslymi.
  19. edytko z innymi dziecmi, moze bedzie jej sie podobalo? nie wiem, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, zawsze mozna zrezygnowac gdyby cos bylo nie tak. A te busy sa malutkie, na 8 dzieci chyba. W pierwszy dzien jedziemy z nia razem autem a sama wroci juz autobusem, najwyzej bedziemy jechac za busem i bedziemy gotowi na ewentualny ratunek:P
  20. kurcze ja tez chciałam iść na kurs jak mala będzie w przedszkolu a kurs będzie trwał do 12.15 a jeszcze potrzebuje ok 25 min na dojazd i nie wiem czy dam rade sie wyrobić bo mala będzie w domu już ok 13. Na razie zobaczymy jak to wszystko wygląda a potem się gdzieś zapisze jak będzie ok. No i mala do przedszkola będzie dojeżdżać sama busem, godzinę czasu będzie jechać. tego się najbardziej boje w tym przedszkolu 😉 No i w busie jada same dzieci i kierowca. Edytko nieciekawie z tym odbieraniem, a myśleliście o opiekunce gdyby z sąsiadką nie wypalilo? Z drugiej strony dziwie sie troche twojej mamie, bo skoro nie pracuje a czas z wnuczka to przeciez przyjemnosc... Chociaz moja mama tez ma takie problemy z kosmosu:p
  21. Hej dziewczyny! Ludia gratuluje postępów uczuciowych, mam nadzieje, ze wszystko się pomyślnie ułoży 😉 Amelia widzę, ze jak nasze dziewczyny szły identycznie cały czas to teraz Viki przerosła Hanie 😉 Teraz ma 98cm i wazy 13,5kg ale to tak od czerwca się bujnęła 😉 12 września zaczynamy przedszkolakowac, boje się jak cholera ale mam nadzieje, ze pójdzie gładko. Mala strasznie się cieszy, ze idzie ale na pewno będzie się wstydzić i się przyklei do mnie....
  22. Moga sie przegrzac albo zwracie jakies, tak samo jak sie telefonow komorkowych nie powinno zostawiac na sloncu bo potem dziwnie moga dzialac... A oprocz slonca mala jeszcze w piachu ciagle siedziala a piasek tez moze wpasc w jakas dziurke i do naprawy trzeba oddawac. Osttanio juz jeden aparat musielismy oddac do serwisu bo nie dzialal nawet nie wiem czemu, a zauwazylam dopiero po kilku dniach 😉 Mala nie chciala aparatow nosic, a przy wlaczaniu zawsze swieci sie taka dioda i swiecila jak zawsze wiec myslalam, ze jest ok a co bralam to cisza i glupia wymienialam baterie bo myslalam ze padly a po zmianie baterii nie sparwdzalam czy slychac i tak dopiero na 3 dzien zakumalam, ze jednak nie bateria:p
  23. Nie wiem co z tym logowaniem bylo, wciskalam zaloguj i nic sie nie dzialo. Ale jest juz ok 😉 Pomalu przygotowujemy sie do przedszkola. Mala juz sie cieszy, tylko chce ja odzwyczaic od butli bo jeszcze kasze ciagnie a ostatnimi czasy to by jej wcale nie wypuszczala z buzi. Narazie argument, ze dzieci w przedszkolu nie pija kaszy dziala i butle dostaje tylko na noc. Bo tak to nawet sok musiala pic z butli a nie z kubka. Z aparatami sluchowymi tez sie ostatnio mielismy, bo ich nie mozna nosic jak pada, sa mocne upaly itd, a jak bylismy w polsce to mala juz od 8 rano w pampersie wychodzila na dwor do piachu albo do basenu i w sumie tych aparatow nie nosila bo nawet nie bylo jak. W domu ich zakladac po powrocie nie chcila i myslalam, ze ebdzie kicha, ale tutaj tez argument z dzieciakami zadzialal i nosi bo dzieci w przedszkolu tez nosza 😁 nawet ani razu nie wyciaga w dzien, jestem dumna:p Teraz w lipcu bede chciala isc z nia kilka razy do przedszkola na probe zeby nie miala szoku jak juz od wrzesnia bedzie sama jezdzic. W Polsce mala miala kupe radochy bo dziadkowie porobili jest plac zabaw na podworku, dziadek wysypal kupe piachu, 2 baseny, do tego chodzila ogladac kury, palilismy ognisko, lowila ryby i kilka razy bylismy w małpim gaju i nad jeziorem gdzie plywala skuterem na prąd dla dzieci, rowerem wodnym i zjezdzala na zjezdzalni do wody 😉
  24. Hej dziewczyny! W koncu udalo mi sie zalogowac. nie mialam dostepu z zadnego komputera przez kilka miesiecy, nie wiem co sie dzialo. Bylismy w Polsce przez 3 tygodnie, w ten weekend wrocilismy, mialysmy zostac z mala do polowy lipca ale tata sie stesknil za nami i przyjechal wczesniej po nas. Teraz pewnie bedziemy sie nudzic przez cale wakacje bo jednak w Polsce wiecej sie dzialo. Wieczorem wstawie kilka fotem i doczytam co pisalyscie ostatnio. Buziaki.
  25. Viki z Hania ida leb w leb 😉 a ile ma wzroetu Hania? Viki ostatnio mierzylam jak chcialam zmienic paszport to miala 96cm waga 12kg w koncu, przez rok stalismy na 11kg. Pieczywa tez nie chce jesc, jak jej zrobie kanapke to oszukuje i zjada same salami i to tak zebym ja myslala ze ona gryzie z chlebem 😉 ale pomalu robi postepy. A jak jej paczke z wedlinami polozylam nisko na drzwiach od lodowki zeby mogla sobie sama brac kiedy chce to skakala z radosci i calowala lodowke, ale co z tego jak to same wedliny:p ale tez bardzo lubi marchew i ogorki wiec nie jest az tak strasznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...