Skocz do zawartości

Lunaaa86_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lunaaa86_m

  1. Hejka!! My mamy za sobą ciężką noc 😞 w sumie spała może ze 3 godziny!!! Bo rano troszke nadrobiłam kiedy mała w końcu zasnęła! Najgorsza noc od momentu wyjścia ze szpitala!! Nie wiem co się dzieje- Majka nie chce spać... cieżko ją uśpić i budzi się z płaczem po 15-30min. w dzień znowu Anioł, śpi po 2-3godziny, je pogawozy troszkę pokweczy i znowu zasypia! A na spacerze to juz wogule dziecka nie ma 😉...śpi cały czas aby wózek jechał bo jak staniemy na dłużej to się zaczyna kręcić! Na wadze tez dużo przybrała to widac po jej pysiach i fałdkach na nóżkach i rączkach! Może jutro przyjdzie położna to ja zważy! Jak wychodziliśmy ze szpitala w niedziele ważyła 3100 a juz w piątek 3530 traże moje mleczko czyni cuda 🙂 ponad 100gramów dziennie przybywała bardzo ładnie, połozna się smiała i mówiła że sie wcale nie dziwi! Oby tak było cały czas!!! Co do koperku to ja pije taki z HERBAPOLU w torebkach jak herbata! I kupiłam dodatkowo ten lakcid bo tu któras mamusia mówiła że pomaga! Ja dżem truskawkowy jem prawie codziennie- oczywiście roboty teściowej i do tego pije kawe INKE z mlekiem - ( w szpitalu tak mi posmakowała) Dziś zjadłam barszcz czerwony i czekam na reakcje Majki - NO RACZEJ NA JEJ BRAK 😉 Jutro jedziemy do teściów, ma byc piękna pogoda na weekend wiec spacery spacery i jeszcze raz spacery 😁 na świezym powietrzu a jest gdzie spacerowac ;-) łąki lasy świerze powietrze a nie spaliny samochodowe!!!
  2. o jezuu a ja tylko pełnoziarnisty do szpiku kości jem!!! i stąd te bóle brzuszka!! po prostu pewnie za dużo błonnika jak na takie maleństwo?! BarbaraK to pewne że od ciemnego pieczywka? a jakie soki pijecie?bo ja już mam dosyć samej wody.. a napój jabłkowy z wodą chyba powoduje gaziki, choć może to wina tego chleba.. Ja pije sok jabłkowy z wodą i mała żeczywiście czesto pruta(czasem z kleksikiem:silly 🙂 ale to dobrze 🙂 lepsze to niż wzdęcia 😉! Pije jeszcze sok winogronowy z wodą i herbaty owowcowe no i koperek włoski 🙂 co by malą brzuszek nie bolał jak z jakimś jedzeniem przesadze! A pieczywo to na przemian ale raczej jasne!
  3. Barbara- dzieki za info 🙂 Moja mała je bardzo dużo i czesto nie potrafie napisac ile bo karmie cycem ale jak miała ponad tydzien i ściągnełam mleko do butli 100ml to owaliła wszycho 😁 i za godzine znowu cyca ssała, ja mam DUŻO POKARMU spokojnie bym jeszce z 2jkę wykarmiła 😁 Najlepszym sposobem na pokarm (produkcje) są ZUPY!!!!!! PICIE DUŻO WODY I SOKU JABŁKOWEGO ROZCIĘCZONEGO Z WODA! ja jem bardzo duzo pieczywa- bułki z dżemem i drozdzówki- pochłaniam! i jak zjem posiłek to czuje w piersiach jak mi się mleko produkuje (takie strzykanie w piersiach jak skurcz 🙂) Ja małą zaszczepie na pneumokoki a na rotawirusy pózniej miedzy 8 a 13miesiacem wtedy nie ma zadnych szczepien! lece b o mała sie budzipapapap
  4. No hej Agatko, dzięki za info 🙂 też słyszałam o tych sposobach... mam nawet te kropelki od kolki 'delicol" ale dotąd jak nie będę pewna że to kolka nie bedę dziecka faszorować lekami. moja Maja dziś taka niespokojna budzi sie co chwile z płaczem... to chyba ta aura za oknem tak działa....leje non stop deszcz- zimno, pogoda typowo późno-jesienna! na spacerze to tylko z 4ry razy byliśmy bo albo silne wiatry albo ten cholerny deszcz! Załamka 😞
  5. Hejka dziewczyny opiszcie dokładnie jak u waszych maluchów wygląda kolka...??? Tzn wszystkie objawy...i czy mozna wtedy uspokojic dziecko przystawiając go do cyca czy absolutnie wtedy nie chce ssać! Jakie kupy są po tej kolce? Moja wczoraj płakała około godziny, aż czerwona się robiła i się prężyła ale brzuch twardy nie był, kupka w nocy była zielona a zawsze jest żółta i właśnie się zastanawiam czy to był pierwszy atak kolki czy coś innego???????????
  6. mala_mi napisał(a): W szpitalu smarowali maścią witaminową ale kiedy moja Majka zaczeła robic kupy na potęgę( 8-10 na dobę) bo dostałam wcześnie mleka a dziewczyny jeszcze siare miały to malej zrobily się krosteczki na tyłku i wtedy położna pozwoliła mi smarować sudocremem, od razu znikneły 😉 Stosuje go do tej pory 🙂 zakupiłam go ze 2miesiące przed porodem! Bardzo dobra jest jeszcze maść TORMENTIOL!!!
  7. Doris25 napisał(a): mam to samo ! w dzień potrafi nawet 4 godziny spać a w nocy jest marudna i najchętniej by chciała cyca co 2 godziny... ...to widze że Nasze Niunie mają podobne upodobania, zwyczaje i trudności 😉
  8. Hejka Mamuski! Dorota552- ja kąpię Majke co 2 dni( włoski również 🙂) tak zdecydowalismy z mezem... nie chciałam codzienną kąpiela wyjaławiac skury dziecka tymbardziej ze taki niemowlak się nie brudzi tak mocno by go codziennie myć 😉..tak też radziła położna środowiskowa- ale to indywidualna sprawa kazdej mamusi! W ten dzien kiedy nie jest myta robie jej tkzn. "pielengnacje" przemywam mokrym wacikiem miejsca narażone na pocenie- czyli zagłebienia skurne np. fałdki na szyjce pachwinki itp no i buźkę i oczka 🙂. Co do smarowania to w szpitalu nie kazali niczym nawilżac- mówili że skurka jeśli schodzi to sama ma sie powycierać- mojej schodzi ze stupek wiec jak narazie nie jest to utrapieniem bo nie jest to widoczne- ale pewnie jak by na pyszczku zaczeła schodzic to nie wyglądało by to estetycznie i zasiegneła bym porady położnej- NASZA JEST BARDZO MIŁA- CZESTO NAS ODWIEDZA 😉!! Barbara- U nas jak narazie kolek brak- ale bardzo sie ich obawiam i boję 😠- jak wyszłam ze szpitala nie chcciałam jesc nic prócz gotowanego drobiu i ziemniaków no ale mąż z położna zaczeli mnie namawiac i tłumaczyc że nie tendy droga 😮!!! a tak sobie obiecałam przed porodem ze bede jadła wszystko 🥴 hmmm !! No ale wkoncu się przełamałam i jem może nie tak jak w ciąży ale staram się próbować po troszku! Piję dodatkowo koperek- herbatki od 2óch do 4rech dziennie! Doris25- nawały to coś okropnego - wspólczuje że tego doświadczylaś 😞!! Co do owoców to jem jabłka i banany, dżem z truskawek, w cieście teściowej była mała ilość mandarynki i dżemu z czereśni.z warzyw- sałata, pomidor, ziemniaki, koperek (boje się ogórka ale trzreba spróbować:huh 🙂 Monia29- mojej niuni pepuszek odpadł 15tego dnia, od 12stego zaczą krwawic, robiły sie strupki które trzeba było zmiekczać octaniseptem i patyczkami wycierac! Ale to nie ma regóły, połozna mówiła że niektórym dzieciaczkom odpada dopiero po 6ciu tyg 🤔 Nie kryje że się bardzo ucieszyłam że wkoncu odpadł, bo był uciążliwy podczas ubierania czy przewijania 😞 ocia 2- życzę Wam dużo zdrówka a Tobie przede wszystkim wytrwałości i dużo sił!!! My bylismy na weekend u teściów niunia była grzeczna, spała całą drogę 70km, w nocy też nie było tragedi choć częściej się budzi... NO I NAJWIEKSZY PROBLEM TO TO ŻE W DZIEŃ ŚPI PIĘKNIE, BUDZI SIE JE, TROSZKE POPATRZY POGAWORZY I ZNOWU ZASYPIA A W NOCY NIE CHCE SPAC 😞 LUB ŚPI PO GODZINIE PÓŁTOREJ I ZJE I GODZINE DO DWÓCH NIE CHCE SPAĆ JEST MARUDNA BO POTRZEBUJE ZAINTERESOWANIA A JA PADAM NA BRODĘ BO JESTEM NIE WYSPANA! W DZIEŃ NIE POTRAFIE SPAC TYMBARDZIEJ ZE MAM PRANIE PRASOWANIE ITP I TAK SIE CHODZI! cO TU ZROBIC BY JĄ PRZESTAWIC NA TRYB DZIENNY????????????? 😞 😞 😞 pOZDRAWIAM
  9. hejka! Ja karmie swoim mleczkiem i mysle że się to szybko nie zmieni 😉... Próbowałam dawac z butelki od razu zassała 🙂 ale jest zachłanna (za szybko pije) i się dusi... Muszę ją kłaść na ramieniu i klepać bo nie może złapać powietrza!!! jest to dla mnie bardzo stresujace 😞 i wole dawac jej pierś!! Butelkę mam raczej dobra Tommee Tippee. nie wiem czego tak się dzieje! Podobnie jest gdy ją karmie piersia w pozycji siedzacej też się zachłysta... Najlepiej i najwygidniej nam w pozycji lezacej! karmie czesto bo po każdym spaniu, nie zależnie od tego ile ten sen trwa!! Mała szybko pzybiera na wadzę 😜 Wczoraj wieczorkiem dzień 15sty- odpadł pępuszek 😁 pepowinka była bardzo grruba no ale wkońcu się z nią uporaliśmy, krewka jeszcze troszkę leci, wtedy kiedy dzidzia się napina ale z czasem to minie! Dalej pielengnujemy pare razy dziennie 🙂
  10. Dorota552 napisał(a): Mi położna to samao mówiła, jem z ważyw- pomidora,salatę, ziemniaki z owoców- jabłko i banana! zero smazonych raczej gotowane lub w sosie wlasnym- ZUPA to podstawa! jem herbatniki i biszkopty! idę pranko wywiesic- codziennie pranko robię 😎 ale pogoda dobija, deszcz deszc deszcz pozdrawiam
  11. Hejka Śliczne te Wasze maluszki!!! Moja niunia raczej z tych spokojnych dzieci, śpi po od 2 do 4 godzinym po tym zawsze je no i kupa jest w pieluszce, przewine ją to albo zrobi w trakcie miedzy jedna a druga zmianą pieluchy albo jak ją juz zmienie i ubiore w ubranko pozapinam to słychać charakterystyczny dzwiek prutniecia z kleksikiem 🤪 i od nowa rozbieranie, ubieranie etc. W sumie na dobę idzie mi ok 13 pieluszek 🙂 Cwaniara nie chce spać w łóżeczku 🥴, w dzień jeszce jaoś zaśnie ale w nocy najlepiej jej się śpi między nami 😉..... Nie chce dopuścić do tego by spała z nami ... ale nie wiem czy nad tym zapanuje..bo jej małe jeknięcie a ja już na równe nogi i przy niej jestem...chucham, dmucham, głaskam--- ale to chyba kazda z nas tak ma!!! najgorsze jest to że mam problem z piersiami......MAM OKROPNE NAWAŁY MLEKA 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 Jest to strasznie męczące! zaczyna się zazwychaj ok 22-23 pierwsze objawy to ból piersi dreszcze, gesia skórka i szybko narastajaca temperatura wahająca sie od 38,6 C -39,8 C i tak trzyma przez cała noc i następny dzień! Okłady z kapusty, masaż przy karmieniu (odbarczanie- czuć pod palcami ogrome grudy, zastoje mleczne) trzeba je mocno masować, sprawia to okropny ból ale to jedyne wyjscie by się ich pozbyć!!!! Naprzemienne prysznice zimne i gorace na piersi! Kiedy piersi są gorace zazwyczaj gdy tem ok40stopni mąż okłada piersi wkładami do lodówek turystycznych, żywy lód na piersi- wyobraźcie sobie że nawet tego nie odczuwam, bo ulge przynosi!!! Biore paracetamol na zbicie goraczki- położna wszystko wytłumaczyła jak robić te masaże itp. Powiem że gówno to daje- SWOJE TRZEBA ODCIERPIEĆ!!! Ostatni nawał był tak bolesny że ryczałam jak dziecko i do lekarza pojechaliśmy- bo myslałam że to juz zapalenie piersi- dostałam antybiotyk 2x1 tab i kazał jak najwiecej karmić! laktatorem nie spuszczam bo to co spuszcze to i tyle sie naprodukuje wiec tak do usranej smierci mozna!!!! NIKOMU NIE ŻYCZĘ TEGO BÓLU I CIERPIENIA! Najgorsze jest to że wtedy kiedy sie to zaczyna nie moge byc sama w domu bo sie podnieśc nie moge i MAJKĘ podaje mi mąż tylko do karmienia bo mam zawroty głowy i moge zemdlec w każdej chwili! Miał tydzień wolnego a teraz moja mama ma urlop i jest w domu to tyle szcześcia! Te dolegliwości koncza sie oblewaniem-zalaniem potu! dosłownie pizamke mozna wyżymać, spie na reczniku i koc mam swoj bo wszystko moczyłam i nie nadążala mi kąłdra schnać!! Także łatwo nie mam! Naszczescie Maja jest grzecznym dzieckiem i nie płacze non stop!!
  12. No w końcu sie zarejestrowałam 🙂 Witam kochane brzuszki 🙂 Czasu mam sporo bo Majeczka nie jest z tych rozwrzeszczanych dzieciaków ale szkoda mi czasu na internet!!! Godzinami mogłabym się w nią wpatrywać! Czerwcóweczko- wspólczuje z całego serca 😞 mój poród był tez tragiczny, dziewczyny które później spotykały mnie juz na noworodkach - wspólczuły mi i mówiły że się tak ocierpiałam że nie mogły tego słuchać! Ale tak to juz jest że jedna rodzi dziecko w 3 godziny a druga tak jak ja cały dzień i mimo dwóch kroplówek, przebiciu wód płodowych, czopkach i zastrzykach ( wszystkie wspomagacze by URODZIĆ) a ja MIAŁAM SKURCZE PARTE O GODZONIE 20STEJ A ROZWARCIE NA JEDEN PALEC!!!! OD 9TEJ RANO KROPLÓWKA A O 22 WKOŃCU SIE ZLITOWALI I NA CESARKE ZAWIEZLI!!! TAKIE BÓLE ŻE CAŁY TRAKT PORODOWY NIE SPAŁ!!! Naszczeście Niunia zdrowa dostała 10 na 10 🙂 w trzeciej dobie dostała żółtaczki fizjologicznej ( bilirubina12) także nas przetrzymali jeszcze jeden dzien, karmiłam cała noc by rozżadzić i złagodzić żółtaczke i na szczescie w niedziele- (doba4) zoltaczka spadła do 12stu i Nas o 15stej wypuscili! Na trakcie było okropnie- mimo studentów jakaś taka atmosfera nieciekawa!!! zero informacji jakiegoś wspólczucie itp. Na noworodkach fajnie, połozne raczej miłe, te od dzieciaczków wspaniale kobiety! Ekipa na sali wesoła- wszystkie po cesarce- fajne babki! Ja bardzo szybko doszłam do siebie, o 22 miałam cesarke około 23ciej przywiezli Maje, pokarm był od razu, ssała ślicznie! Ja unieruchomiona po znieczuleniu ale połozna mi ja dobrze połozyla i ssała ślicznie sama! o 8rano siadłam na łozku choć nie było to łatwe- dostałam zjebe od połoznej bo dopiero o 12stej moglam z pomocą jej sie podnieśc! ale zdjeli mi cewnik i juz chodziłam! Konczew bo mała sie budzi na jedzonko!!! 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...