Skocz do zawartości

McDa87_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1835
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez McDa87_m

  1. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Wercia fajnie, że napisałaś, sorki za olanie zaproszenia, dostaje tego sporo od byłych uczniów i innych ludzi których w ogóle nie znam i gdzies mi to umknęło 😉 ale już zaakceptowane 😉 już Cię podejrzałam, ale Patryk wyrósł!!! gdzie te jego loki???? 🙂 nie poznałabym go! prowadzisz firmę z tymi małymi ciuszkami?? ja też otwieram firmę niedługo, czekam na odpowiedź z urzedu pracy bo staram się o dotację, dyrektor w szkole mi nie przedłużył umowy i od stycznia mam zasiłek dla bezrobotnych!!! ciężko by mi było pójśc do pracy, nie mam co zrobić z sebastiankiem a teraz jak ja nie pracuję to na żłobek nie ma szans;( wiec zaryzykuję z działalnością, w zasadzie nic nie strace, jak się nie uda, to za rok będę szukała pracy 😉
  2. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witajcie, chciałam wejsc od razu po wiadomosci Gosiaczka ale miałam jakis problem z logowaniem, a jak sie juz zalogowałam, to nie dało sie napisac wiadomosci.... w każdym razie Gosiaczek jeszcze raz gratulacje!!! Tedit jak sobie radzisz?? jak maluszek?? lenka go przyjęła 🙂 ? halo reszta, co słychać?? 🙂
  3. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    a tu ciiisza;( dziewczyny wszystkiego naj naj w nowym roku!!! co u Was?? jakieś zmiany?? 🙂
  4. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witam!!!!!!!!! kurcze nie wiem co się działo ale od dłuższego czasu nie umiałam się zalogować na forum, chciałam pisać ale nie dało się;( u nas po staremu, Paula chodzi do przedszkola, opiekuje się braciszkiem, uwielbia go a on ją!!! jak wraca z przedszkola to Sebuś aż piszczy z radości! fajnie się już razem zaczynają bawić, czekam kiedy zaczną się bić, hehe bo pewnie to nas nie ominie 😉 Sebuś w niedzieję skończy 9 m-cy, chodzi przy meblach jak szalony, sam wchodzi na samą górę po schodach! oczywiście trzeba go asekurować 😉 raczkuje jak szalony, jest mega ruchliwy, a był taki spokojny.... 🙂 zmienił się strasznie! widze że będzie druga Paulina, nie usiedzi w miejscu nawet sekundy, spi po pół godziny w dzień, ale jest bardzo grzeczny 😉 oczywiście z przerwami na przebijanie się zębów haha 😉 a co u Was??? Tedit jak brzuszek?? rośnie?? 🙂 jak się czujesz?? Gosiaczek a jak Wasze plany?? realizujecie?? 🙂
  5. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Tedit to może urodzisz jak ja 4 stycznia 😉 też będziesz miała święta i sylwestra w stresie, no chyba że już będziesz po 😉 co do wakacji to też byliśmy w zeszlym roku na chorwacji jak byłam w 14 tyg ciąży i fajnie było, brałam jeszcze luteine ze względu na wcześniejsze poronienie miałam brać do 13 tyg ale lekarka kazała brać jeszcze na wczasach bo się bała że może się cos dziać jak odstawię a będę za granicą... więc wszystko było ok, jedynie co to kazała mi się nie opalać i nie wygrzewać żeby krwotoku nie dostać więc "opalałam" się w cieniu 😉 a jak na chwilę siedziałam w słoneczku to przykrywałam brzuch.... nawet wtedy fajnie wypoczełam bo byli z nami rodzice i brat, więc opieka nad Paulinką dzieliła się na 5 os. dorosłych 😉 a ja sobie mogłam poleżeć troszkę na plaży 🙂 Gosiaczek oj to niedobrze że tak się stresujesz;( życze powodzenia w staraniu, bo teraz kolej na Ciebie 😉 a z tym okresem to na Twoim miejscu zrobiłam sobie test ciążowy jeszcze raz (jeśli już robiłaś) bo różnie bywa 😉
  6. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    oo Tedit fajnie, że wróciłaś 😉 no i oczywiście gratulacje!!!!! życzę Ci zdrowej i bezproblemowej ciąży!! no a potem grzecznego dzidziusia jak mój Sebastianek 😉 chyba Kiniek masz rację że będzie styczeń także edytko witam w klubie 😉 ja też Sebusia w styczniu urodziłam, w sumie na początku bałam się tej zimy ale za to teraz super na lato, juz jest większy, można fajnie nosić na rękach, jeździmy sobie w spacerówce, leżymy na kocyku, a pewnie za miesiąc, dwa młody będzie już sam siedział 😉 także polecam styczeń 😉 my jedziemy nad Polskie morze tym razem, z racji że Sebastianek jeszcze malutki i trochę się boje z nim za granice jechać do upałów... jedziemy już w czwartek (tzn w nocy ze środy na czwartek) także właśnie skończyłam wstępne pakowanie ciuchów, a troche tego było , od dzieciaków szczególnie, bo paula to brudas straszy, ciągle coś na siebie wylewa, jak coś zje i ma brudnę ręce a nie widzę to zaraz się wyciera do ciuchów, Sebuś ulewa więc żeby tam nie bawić się w pranie zabieram ile się zmieści 😉 jutro będzie bielizny, buty, no i inne drobiazgi pakować, jeszcze pranie muszę zrobić, a na środę zostawiam kosmetyki, rzeczy które będziemy do końca używać no i posprzątać domek żeby do bałaganu nie wracać 😉 trochę mnie martwi ta pogoda, no ale już sobie zrobiłam listę punktów które możemy odwiedzić nad morzem, jak będzie brzydko 😉 nawet zastanawiam się czy brać kremy do opalania... 😞 w każdym razie nareszcie jesteśmy zdrowi, udało nam się pójść na to wesele, świetnie się bawiliśmy, paulinka szalała prawie do 23, potem pojechała do szwagierki a Sebuś z nami do 2.30 ładnie spał we wózku, a jak nie spał to grzecznie się bawił 😉 właśnie wcinam ciasteczka co nam dali, zamiast się odchudzać przed wczasami 😉 więc jedno z czterech załatwione, następne 8 sierpnia 😉
  7. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    dzięki dziewczyny, ale na szczęście nie powtórzyła tego już, przynajmniej w domku 🙂 Emiliaee hehe Paulinka też ma pupcie a Sebuś lulusia 😉 i też miała faze że chciała siusiać na stojąco jak Oskarek (jej kuzyn) więc musieliśmy tłumaczyć że dziewczynki siusiają na siedząco a chłopaki na stojąco hehe .. a ostatnio jak kąpaliśmy sebcia to się mnie zapytała czy może dotknąć jego lulusia 😉 taak stare kwoki, masz rację 😉 dziś mam powód do radości bo Sebuś zaczął wkładać stópki do buzi, uwielniam to 😉 do soboty łapie za stópki ale mu uciekały, a teraz tak to wyćwiczył że wciąga jej buzi! a najśmieszniejsze jest to że tak mocno ciągnie rączkami i zrobił sobie rankę na nodze od paznokcia i miał całe od krwi.. dziś trzeba obciąć 😉 Gosiaczek wiem coś o tym bo też mamy kredyt, teraz mąż przez chorobę kilka dni w domu był i od razu pusto na koncie;( teraz musi nadrabiać i wystawiać zaległe faktury 😉 a Wy już rozpoczęliście budowę? a my dziś się opalaliśmy, piękna pogoda u nas choć strasznie wiało! no i pierwszy raz w tym roku wskoczyłam w strój kąpielowy, trzeba wychodzić na słońce bo jestem blada jak nie wiem co 😞 aż razi na słonku jak patrze na nogi 😉 no ale w zeszłym roku byłam w ciązy więc się nie opalałam, co się dziwić że teraz tak wyglądam 😉
  8. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Emiliaeem kurcze już prawie rok, jak ten czas ucieka 😞 mój Sebuś prawie 5 miesięcy ma a ja już tęsknie za tym jak był takim maleńkim niemowlaczkiem.... a Olek też widzę ma haselka jak Paula 🙂 wczoraj daliśmy jej domek taki plastikowy do ogrodu- prezent już na urodziny, ale stwierdziliśmy że jak to dostanie końcem lipca to wiele z tego nie skorzysta i że damy wcześniej... siedzi sobie wczoraj w nim i woła mnie żebym, przyszła zapukała do niej bo chce mi otworzyć, no to idę i pukam, każe mi wejść do środka i mówię jej że ma ładne okna a ona : tak, ale prawdopodobnie przez nie mi wieje do środka 😉 no i wczoraj pierwszy raz zaklnęła 😞 mam posadzone poziomki i jakieś zwierzaki mi je zeżarły i mówię do męża że to pewnie kury od teściowej a Paulina: kurwa? kurwa mać? nas zatkało, powierdziała to wyraźnie jak dorosły z zaakcentowaniem r 😉 oczywiście nic jej nie powiedzieliśmy, nie zwróciliśmy uwagi na to , ale boję się że będzie powtarzać... pamiętam że też miałaś taki problem 🙂 Gosiaczek zdasz zdasz, musisz wierzyć!! ja bez prawka to jak bez prawej ręki, pewnie z czasem też tak będziesz miała i nie będziesz sobie wyobrażała życia bez tego! a na wakacje to tylko do Sopotu w tym roku, bo Sebcio jeszcze malutki.. a poza tym 4 wesela, wykańczanie góry, zabraknie kasy na fajne wczasy 😞
  9. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witam ojej jak długo mnie nie było, aż wstyd;( ale widzę że nie tylko mnie, pustki tutaj.... kurcze u nas w domu szpital, rozłożyło nas wszystkich konkretnie... zaczęło się ode mnie miesiąc temu- zwykły kaszel coraz bardziej męczący- zapalenie oskrzeli, jeden antybiotyk, bez poprawy, drugi antybiotyk, zero poprawy, trzeci raz nie poszłam bo doktorka mówiła że następny dostanę silny i wtedy nie będę mogła karmić, a mój Sebcio za nic w świecie nie chce pić z butelki... 😞 minął tydzień, dusiło mnie coraz bardziej, poszłam do innego lekarza i diagnoza- zapalenie płuc więc kolejny antybiotyk, silniejszy, lekarka zalecała całkowicie odstawić karmienie, bo bała się o brzuszek sebcia, że biegunkę dostanie, ale ja nie dopuszczałam tego w ogóle do siebie i zadzwoniłam do pediatry naszego, mówił że nie widzi potrzeby żebym rzucała karmienie, nie powinno mu nic być bo miał już antybiotyk i nie miał biegunki, zalecał tylko odczekać min 4 godz od wzięcia tabletki... Sebcio pił z cycka co 2 godziny więc w dzien problem, na noc spoko, bo biorę po ostatnim karmieniu a on śpi gdzieś 5 godz. przed nocnym karmieniem... walczyłam z butelką i dalej nie chciał pić, zmieniłam mleko, nic, w końcu kupiłam inną buteleczkę, z nuka z takim malutkim smoczkiem i po długich walkach zaczął pić 😉 także staram się go 5-6 godz przetrzymywać... no to tyle o mnie.. Paulinka - zapalenie oskrzeli i od czwartku antybiotyk, mąż- zapalenie tchawicy i antybiotyk, a z Sebusiem wczoraj pojechałam do lekarza bo zaczął znów chrapać i gorzej oddychać no i jego zapalenie oskrzeli nie ominęło;( ale na razie tylko pulmikort do inhalacji i oklepywanie, nie chciała nam dać antybiotyku bo mówiła że dość ode mnie łyka i chce go przetrzymać... wydaje mi się że dziś ciut lepiej ale dalej głośno oddycha... 😞 poza chorobami bez większych zmian, Sebusiowi zaraz stuknie 5 miesięcy, ale ten czas leci.... za 2 tyg idziemy na wesele, za 3 tyg jedziemy nad morze 😉 już nie mogę się doczekać, ale najpierw musimy się porządnie wyleczyć! Gosiaczek gratulację zdanego prawka! i żeby tak samo poszło z praktyką!!!! Anja śliczny ten Was piesek, widziałam już wcześniej na fb 🙂 i fajnie że Lilka się nie boi, Paulinka dalej ucieka przed wszystkim zwierzakami, choć jest już lekka poprawa bo nie wrzeszczy jak kota widzi 😉 już nawet ostatnio chodziła za kotami bo chciała pogłaskać, ale jak kot się zatrzymał to ona też, jeszcze się boi 😉 o psach to ani nie pisze, wrzask w niebogłosy! ale ostatnio stwierdziła że chce chomika 😉 choć nie wierze że nie będzie się go bała haha Kiniek gratulacje, że będziesz ciocią! i fajnie że też macie wesele, my mamy w tym roku aż 4!!!! jeszcze na jednym świadkami mamy być.... także odczujemy w portfelu te imprezy 😞 dobrze że chociaż lubimy na wesela chodzić 😉
  10. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witam podczytuję Was w miarę na bieżąco ale nie mogłam nic napisać bo jak dawałam "odpowiedz" to nie wyskakiwało mi okienko do pisania 😞 dopiero dziś wpadłam na to, żeby spróbować w innej przeglądarce i działa 😉 chyba już mam jakieś wirusy na lapku więc trzeba odwirusować 🙂 po krótce co u nas: po marotonie choróbw lutym: zapalenia oskrzeli, płuc, jelitówki itd zdrowi 🙂 tzn do wczoraj, bo w nocy Paulinka zaczęła cięzko oddychać i sucho kaszlec, nic poza kaszlem, u lekarza byliśmy i mówił, że jest zdrowa 🙂 lekko zaczerwienione gardło, może wychodzić na dwór i może iść jutro do przedszkola 🙂 dziś w sumie pare razy zakaszlała ale ma chrypkę.. nie skarży się żeby ją gardło bolało więc nie wiem co to za dziadostwo... Sebastianek to bardzo grzeczne i kochane dziecko 🙂zastanawiam się kiedy to się skończy i czar pryśnie 🤪ale polecam wszystkim takiego drugiego 🤪 noce były super, zasypiał ok 21 i spał do 4-5, popił z cyca 5 minut i spał do 8 🙂 od kilku dni trochę gorzej, budzi się dwa razy, przechodzimy właśnie skok rozwojowy ale i tak jest o niebo lepiej niż z Paulinką była, która budziła się co dwie godziny 🙂 no i dodam tylko że nawet teraz Paulinka gorzej śpi niż Sebuś, przychodzi do nas już koło 1-2 (zasypia po 22), w nocy się wierci, kładzie się na mnie albo na mężu, niestety zdecydowanie częściej na mnie 🙂 więc nie wysypiam się strasznie, bo jak już ona zaśnie to Sebek głodny 😉 na szczęście jest moja mama, która zabiera czasem (co tydz albo dwa) Paulinkę do siebie na noc więc świętujemy z mężem ciszę w domu 🙂 czytałam co u Was, ale już nie pamiętam, bo nie zapisywałam sobie, pamiętam tylko i gipsie Kiniek 🙂 no ale całe szczęście już po wszystkim, teraz szybka rehabilitacja i będzie ok!!! choć wierzę, że Cię boli bo ja miałam raz szynę na nodzę dwa tyg to długo nie mogłam normalnie chodzić po ściągnięciu... Gosiaczek no super, że w końcu wyniki dobre, rób szybko to prawko i zabieraj się do roboty 🙂 polecam 🙂 szczególnie takie grzeczne 🤪 Wercia kurcze powiem Ci, że Patryka bym w życiu nie poznała na tych zdjęciach!! ale się zmienił!! super jest!
  11. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    no i mamy grypę... tzn Paulinka ma 😞 na razie tylko syrop przeciwkaszlowy i w piątek znów mamy przyjść do lekarza...
  12. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Wercias to apteka Gemini, właśnie dziś przyszła mi kolejna dostawa 😉 leki są normalne, z długim terminem ważności... widze że o Was wirusy nie ominęły 😞 Emilia nie znam tego leku więc nie poradzę Ci z zzastrzykiem 😞 a jak Ty się czujesz?? no i ja się wczoraj pochwaliłam, oczywiście Paulina nie poszła do przedszkola bo w nocy okropnie kaszlała, kaszzel suchy cały dzien nie zamyka jej się buzia i na nowo gorączka 😞 dzis juz nie było miejsca u lekrza, dopiero jutro 11.50... 😞 nie wiem czy to znów oskrzela będą, angina, krtan czy jeszcze inne dziadostwo, znów najbardziej boję się o Sebka 😞 Paula już ma gardło zdarte, przy każdym kaszlu płącze że ją boli 😞 już mam dosyc 😞
  13. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witam i ja 🙂 my po grypie żołądkowej, Paula przeszła ją strasznie, jeden dzien cały wymiotowała, już nie miała czym bo nic nie jadła, to jakimś dziwnym śluzem, galaretą.. ahh jak sobie przypomnę to mam ciarki 😞 lekka biegunka do tego, na szczęście piła po troszce herbatę, ale jakichkolwiek elektrolitach mogłam pomarzyć, mam różne rodzaje, smaki, kompletnie nic nie wypiła, ponad 100 zł do kosza poleciało.. no i przy tym przez trzy dni jadła po 2-3 biszkopty i dosłownie kilka chrupków, nic poza tym, a i tak musiałam prosić żeby chociaż tego biszkopta zjadła.. w czwarty dzien już zjadła pierś z kurczaka na parze, wywar z jarzyn z ryżem no i piąty już stopniowo zaczynala wszystko zjadać.. przed wirusem ważyła 15 kg, po 13,5 kg! następny tydzien nadrabiała wagę, jadła co widziała, nie znałam jej z tej strony, w przedszkolu panie w szoku bo zostawiała puste talerze! przychodziła do domu i chciała obiad, dostała zupę to upominała się o drugie danie, potem danio, monte, kaszke, kiełbaskę, jajuszko itd 😉 na szczęście Sebuś się nie zaraził! no i cieszyłam się że choroby się skonczyło no i Paula w piątek dostała gorączke i katar, w sobotę miała 39,4 i nie dało się zbić, po ibumie zeszło tylko do 38,6, dopiero jak dostała do tego paracetamol to zeszła temp. do tego tylko katar, w niedzielę już miała tylko temp do 38 więc bez syropów, dziś już wcale, kataru nie ma już też tylko troche kaszle, ale jutro już ją wysyłam do przedszkola 😉 dostaje tylko neosine... jak bedzie dłuzej kaszlec to przejdę się z nią do lekarza... a Sebastianek w koncu po pierwszym szczepieniu, musielismy trochę przesunąć ze względu na zapalenie płuc i antybiotyk, lekarz kazal pdczekać 2 tyg po skonczeniu antybiotyku...jest kochany, coraz więcej się usmiecha 😉 czasem pomarudzi, ale ogólnie grzeczny 😉 noce różne, czasem obudzi sie na cyca i 2 i 5 i spi dalej, a czasem 1,3,5,7 itd... na szczęście przeważają lepsze noce 😉 ja wagowo w koncu jak przed ciążą ale wydaje mi sie ze jestem duzo grubsza,jeszcze skóra ponaciągana, musze zacząć coś ćwiczyć 🙂 moje marzenie to jeszcze 10 kg 😉do lata coraz mniej zostało ☺️ widzę że i u Was ciągle choroby, mam najdzieje że to ostatni miesiąc wirusów, bo chyba w końcu wiosna przyjdzie!! u mnie mama chora, teściowa chora, więc musze sobie sama radzić, mnie boli tylko gardlo więc jest ok, ale zaczynają się goście schodzić, no i teraz to tak będzie, że co weekend ktoś przyjdzie 🙂
  14. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Gosiaczek jak zaczęłam czytać to już myślałam że napiszesz, że test pozytywny 😉 no i Paula wymiotuje;( w nocy 3 razy, zjadła rano bułkę i ją zwymiotowała... 😞 biegunki na razie nie ma... Sebek też na razie ok, ale już się boję powrotu do szpitala 😞
  15. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    witam z domku 🙂 sebuś już fajnie, jeszcze kaszle i ma katarek troche ale osłuchowo czysto, na wypisie ze szpitala ma diagnozę: zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem... ja padnieta wczoraj jak nie wiem, 4 noce w szpitalu całkowicie nieprzespane, bałam się go nosić że mi wypadnie;( poszłam wczoraj szczęsliwa wieczorem spać z nadzieją że się wyspię i spałam do 3... a potem siedziałam na 6 na kibelku, masakra, jeszcze nigdy tak nie mialo, leciało ze mnie z dwóch stron, wymioty, biegunka jednocześnie... mokra jak szczur, dreszcze a temp uwaga 34 😉 glowa mi pęka, czekam na moją mamę żeby tu przyjechała po pracy to pójdę choć na godzine spać bo padam z nóg;( oby tylko dzieciaki się nie zaraziły bo będzie wtedy nas pewnie czekał powrót do szpitala;( Wercia a nie Patryk zapalenia oskrzeli? bo teraz plaga z tym, 3/4 oddziału w szpitalu to oskrzela albo płuca... dziś rozmawiałam z pania z przedszkola to mówiła że z pauli grupy jest 4 dzieci, reszta ma zapalenie oskrzeli, dwoje w szpitalu... a te co są to też kaszlą więc pewnie kwestia czasu;( a lekarz też mówił że to teraz taki mega wirus z tymi oskrzelami, plaga...
  16. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    No my nadal w szpitalu, wczoraj było strasznie, sebulek sie dusił, saturacja 89 , już była decyzja o tlenie ale potem samo wskoczylo na 90 i go przetrzymali, dziś ma 92 więc jest ciut lepiej, troszkę mniej dyszy..zmiany osluchowe nadal bez zmian, dziś trzeci dzień antybiotyku więc powinno za chwilę widać poprawę... Nie wiadomo kiedy wyjdziemy, powiedzili że zależy od małego. I nie wiem czy mąż ma tu przywurz paulinke czy lepiej nie, ciągle sie waham i tęsknię już za nią 🙂 gdybym wiedziała.że wyjdziemy do wtorku to bym wytrzymała ale jak sobie pomyśle że możemy tu być dłużej to już mam ciarki 😞 ale sebus to dzielnie znosi, twardy chlopek !
  17. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    No i wyladowalismy w szpitalu z sebusiem 😞 zapalenie oskrzelikow i duszności 😞 na szczęście saturacja sie poprawiła i nie trzeba tlenu, antybiotyk podany, inhalujemy i czekamy... Jest bardzo dzielny i grzeczny, nie widac po nim że chory... Leży z nami dziewczynka 3 miesięczna z tym samym ale w dużo gorszym stanie, od rana non stóp placze, masakra... Budzi sebka więc nie wiem jaką będzie noc, chciałabym już zasnąć bo padam z nóg dziś ale ona cały czas płacze 😞
  18. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Ewa Paulisia też teraz bierze summamed, 3 dzien dzis i poprawę widzę, jutro idziemy do kontroli... Sebek mi brzydko kaszle, odkąd zaczęłam mu dawać te kropelki deflegmin to zaczął bardziej kaszleć i tak bardzo mokro, chyba dobrze że mu to wychodzi ale biedaczek czasem się męczy... mam nadzieję że na oskrzelach dalej nic nie ma, temp wcale nie miał... Pauli nic nie wyszło w panelu, i kurcze z tego co pamiętam to tam było jedzenie ale też np sierć konia, psa, kota, kurz itd... myślę że alergiczką nie jest, ale np zastanawia mnie fakt, że często robia jej się różowe policzki, np jak biega, jak przyjdzie z podwórka w zimie, jak ma gorączkę itd to ma strasznie czerwone policzki i takie troche suche... ogólnie ma delikatną skórę po mnie niestety, niby alergi nie ma więc nie wiem czemu jej się tak robi, chyba w tym roku odwiedzimy dermatologa...
  19. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Ewa może zrób z krwi panel pediatryczny? tylko nie wiem czy to można zrobić z nfz czy tylko prywatnie, my chyba płaciliśmy za to ok 200 zł ale nie pamiętam dokładnie więc nie chce Cię wprowadzać w bład... Sebek zasnął może z 10 minut temu, więc też idę spać bo oczy mi się już kleją 😉
  20. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Ewa to faktycznie może być uczuleniowcem, kurcze biedny, współczuje... a robiłaś testy skórne czy panel pediatryczny z krwi??
  21. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Ewa tak, Paulinka miała bostonkę ale przeszła to bardzo łagodnie 😉 i Twoi chorzy, kurcze niech te dzieciaki już zdrowieją... ja dziś byłam z moimi u lekrza i tak: Paulinka jednak dostała antybiotyk bo dalej słychać na oskrzelach, ale gorączki dalej nie ma 🙂 Sebulek osłuchowo ok, ale mam mu dawać deflegmin bo strasznie mu w tym nosku furczy i to ma bardzo gęstą wydzielinę która nawet oskurzaczem nie chce dac się wyciągnąć... oprócz tego psikać solą fizjologiczną albo nasivinem... najdziwniejsze jest to że w nosie ma czysto jak patrze, suchutko, nic nie wychodzi a dusi się i nie może oddychać, ale też nie cały czas, na chwile śpi fajnie czysto oddycha a zaraz się dusi, potem znów ok i tak w kółko... najgorzej w nocy bo cały czas furczy i się denerwuje tym, co pół godz odkurzacz... w piątek mamy się znów pokazać u lekarza, mam nadzieję że Paulinka do tego czasu oczyści oskrzela... mi się chce spać jak nie wiem, Paulinka o dziwo śpi (bo zasnęła w aucie) i mogłabym się zdrzemnąć to Sebek nie chce spać 🥴
  22. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Maja Paula co chwile miała zapalenie krtani, skończyło sie po wycięciu trzeciego migdała.... wstrętne choróbsko...
  23. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Emilia oj nie zazdroszczę... życzę zdrówka do Natalki! ale i ja lepiej nie mam, Paula złapał wirusowe zapalenie oskrzeli, pół przedszkola to teraz podobno przechodzi... pojechałam z nią w sobotę do lekarza prywatnie bo już tak kaszlała że myślałam że płuca wypluje.. no i diagnoza, na razie bez antybiotyku próbujemy bo temp miała jeden dzien i max 38... więc nie jest źle, ale najgorsze jest to że lekarka powiedziała że Paulinka nie może przebywac w jednym pomieszczeniu z Sebusiem bo na pewno go zarazi, a cały piątek była w domu w jednym pokoju siedzielismy i jeszcze spała z nami w sypialni bo chciałam jej pilnować temp no i wiedziałam że będzie wymiotowała jak tak kaszle (zawsze wymiotuje od kaszlu)... mama ją zabrała na noc w sobotę jak już wiedzieliśmy i po chrzcinach też ją wzięła na noc, kupiliśmy wczoraj maseczki w aptecę żeby mogła podejść do małego, bo ciągle chce go przytulać... no i niestety mały wczoraj zaczął furczeć na nosku, dziś w nocy już miał katarek.. tzn taki dziwny bo od razu żółte wychodzi i gęste, wyciągam katarkiem z odkurzaczem, w nosku wydaje się juz pusto a dalej słychać że furczy 😞 jutro idę z nimi do lekarza, choć boję się że Sebuś coś w przychodni złapie... 😞oby zapalenie oskrzeli nie rozwinęło u niego, mam nadzieje że to tylko katarek,... no i niepokoi mnie też że dużo więcej śpi, chyba jest osłabiony 😞
  24. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Emilia to szczuplutka jest Natalia, ja nie wiem ile Paula ma wzrostu, muszę ją zmierzyć z ciekawości 🙂 ale chodzi w ubraniach 98/104 🙂
  25. McDa87_m

    Lipcóweczki 2011

    Emilia Paulinka też ważyła ponad pół roku 13 kg w potem nagle skok wagi, który od razu na niej zobaczyłam i teraz waży 15 kg... spaślaczek mały ją nazywam bo wcześniej była chudziutka a teraz taka w sam raz, troszkę sadełka się pojawiło 😉 ale uważam że to wina babci, bo teraz częściej tam jeździ i od razu efekt widać 😉 ach te babcie... staram się ograniczać słodycze, bo pożerałaby kilogramami, szczególnie wszystko na czym jest czekolada... potem nadrobię resztę bo zmykam szykowac się na jasełka do przedszkola 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...