gosiiaczek26_m

hej Kasiu moj tez caly czas choruje,robilam mu wymaz z nosa i gardla i sie okazalo ze ma jakas bakterie jutro jade po wynik i do lekarza , zobaczymy co powie. biedne te Twoje dzieciaczki trzymajcie sie cieplutko:*

hej Ja tylko do panstwowego skladam, bo jak tylko dla mnie to koszty w prywatnym za duze;/ Kasiu a moze poszukaj sa tansze i tez dobre 🙂

aha to musze zakupicn sobie 🙂

o nie slyszalam o czyms takim... to w aptece mozna kupic? z angina tez juz prawie wygralismy goraczka nie wraca po pyralginie

hej moj dostal ceclor.... juz jest troche lepiej, masakra walczylam z goraczka od poiedzialku, dopiero wczoraj jak podalam mu pyralgine w tabletkach to pomoglo.... mam nadzieje ze do niedzieli wyzdrowieje.

hej hej ale tu pustki. Kasiu juz zdrowi wszyscy? U mnie moj mlody ma angine i zapalenie spojowek, a juz sie cieszylam bo dluzszy okres byl zdrowy

hej hej Kasiu rozgladalam sie ale to wszystko od marca dopiero mozna, trzeba zlozyc wniosek przez internet. jak tam dzieciaczkmi zdrowe juz?

hejo co slychowac u Was? 🙂

no trzeba bedzie wyprobowac 🙂

kasia1986 napisał(a): A no nie wiem czemu nie wyszlo heh, jakos ostatnio nie mam czasu zeby ponownie poeksperymentowac z chlebem 🙂

Moj tez po domu raczej bez pieluch na dwor i do spania to tez zakladam A chlebek robilam twm z lidla i nie wyszedl mi nie wiem czemu;/ A tak to nie mialam czasu zeby robic sam,praca dom prACA I TAK W KOLKO

hej 🙂 filip troche gada siku nie wola raczej, rzadko mu sie zdaza ze zawola, tez go wysadzam, ale ostatnio to wiecej w pampersach smiga

hehe chyba sobie nie przypominaja poki co;p to samo co na brzuszku .... hmm

kasia1986 napisał(a): heh, nie ma diety 😞 we wtorek liczenie kalorii mi nie wyszło, przekroczyłam znacznie stawkę dzienną, w środę się zatrułam czymś/przejadłam(?) i praktycznie nic nie jadłam. Ws kutek czego nie miałam prawie wogóle pokarmu, Michał cierpiał przez to bo ciągle był głodny i stwierdziłam, że na razie odpuszczam sobie wszelkie diety. Kupiłam zieloną herbatę, piję ją rano i wieczorem, do tego planuję zakupić skakankę i poskaczę trochę, może w ten sposób poprawie sylwetkę. Dieta może tak, ale dopiero po zakończeniu karmienia. Czytałam, że dzienne zapotrzebowanie kaloryczne dla karmiącej mamy to 3700 kcal, więc dieta 1000 kcal chyba nie jest dla mnie teraz wskazana ;/ No tak tak , poki karmisz nie ma co 🙂 znowu jestesmy w duecie na forum....

Kasiu jak tam dieta? Ja sie czyms zatrułam wiec tak czy tak mam diete bo nic jesc nie moge;/