Skocz do zawartości

Ewelek38_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    248
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ewelek38_m

  1. Witajcie! Kurcze Dziewczyny, chyba dziś pójdę po puzzle 😉 :p Lusi no wkońcu już myślałam, że nas nie lubisz 🙂 Rzeczywiście kiepskie stawki Ci zaproponowali, "nie warte świeczki". Witaj w klubie jeśli chodzi o nie przespane noce. Również ja jestem zawsze obkopana przez moje dziecko. Zaczęłam się zastanawiać , co jest tego przyczyną , że tak kiepsko śpi w nocy. Tak ok. 1-2, budzi się i przychodzi do nas i oczywiście standard mleko w nocy 😮 Buciki są super, polecam, Lenka bardzo zadowolona, wczoraj na przykład była awantura rano, bo chciała pójść w kozaczkach do żłobka, mąż miał nie lada wyzwanie przekonać Ją że jest na nie jeszcze za ciepło. Piekną mamy jesień. Po pracy i żłobku, staram się z Lenką wychodzić codziennie na spacer. Wczoraj strasznie się zdziwiłam, jak szybko się ciemno robi, po 18 była juz szarówka. Lusi przykro mi że M. znów zawalił sprawę. powiedz mi czy Ty mu mówisz, o tym że macie rocznicę i on specjalnie nic się nie stara, czy celowo przemilczysz temat, żeby się przekonać czy pamięta?? Może warto by było mu powiedzieć, że my kobiety jestesmy bardzo sentymentalne i takie święta jak rocznica, zresztą urodziny, imieniny i dzien kobiet, to takie dni, gdzie bez kwiatka nie podchodź. Mój M. już przez tyle lat bycia ze mną wie, co ja myślę na ten temat. Zresztą to samo zrobiłam ze świątami takimi jak urodziny, imieniny tesciowej, mojej mamy. Jak zbliżają się święta teściowej (łącznie z dniem kobiet, czy dniem mamy) przypominałam mu, żeby o tym nie zapomniał. Także mam nadzieję, że weszło mu to w krew. Ja nie mam tu na myśli, żebyście mnie źle nie zrozumiały, prezentów, bóg wie czego, ale przede wszystkim kwiaty. Ale wywód. Hahaha Miłego jesiennego dnia Wam życzę!!
  2. Hej! No wkońcu coś się ruszyło na forum 🙂 Wkreciara a dlaczego temat zamiany mieszkania się oddalił, nie ma ofert czy Wam już się nie chce szukać? A z poszukiwaniem pracy to rozumiem, że już pewnie jesteś wypalona, więc trzymam kciuki, aby ktoś się odezwał i w tej sprawie poszło do przodu. Wkreciara coś tak właśnie podejrzewam, że Lusi dostała pracę i dlatego milczy 😉 Lusi Odezwij się do nas, wszystkie jesteśmy ciekawe. pozdrawiam
  3. Hej! A co tu taka cisza?? Lusi czy juz coś wiadomo w sprawie pracy? 🙂 Wczoraj byliśmy za zakupach i kupilismy Lence kozaczki w CCC o takie : http://www.ccc.eu/pl/#/kids/catalog/all/320051 i taki komplet - spodnie + kurtka w h&m, taki zestaw na zimę, wydrukowałam sobie zniżkę 25%(zapisałam się na stronie do newslettera) , więc zapłaciłam za niego ok. 112 zł 🙂 http://www.hm.com/pl/product/08538?article=08538-B Lenka już jest gotowa na nadejście zimy 🙂 Co tam u Was??
  4. Witajcie Dziewczynki! Wpadłam na chwilkę, aby pożyczyć Wam udanego weekendu. Coś ostatnio nie mam czasu na nic. Doszło mi więcej obowiązków w pracy i czasami to nie mam czasu wypić herbaty. Są tego plusy i minusy, wiadomo 😉 Wkreciara Lenka wczoraj dopiero poszła do żłobka, bo tak kaszel nie chciał odpuścić. Zobaczymy ile wytrwa. Ale po 1,5 tyg. przerwy z chęcią pobiegła do dzieci, co mnie bardzo ucieszyło. Wkreciara byłam w ccc, oglądałam kozaczki i muszę Ci powiedzieć, że jestem zaskoczona jakie są tam fajne i nie drogie buty. Kosztują ok, 60 zł. Upatrzyłam sobie też jedne w Bartku, ale kosztują 180 i doszłam do wniosku,że nie warto ich kupować, Lenka pochodzi w nich tylko ten sezon, za rok wiadomo będą za małe. Można 3 pary w tej cenie kupić. Sprawdź sobie w internecie, naprawdę są ładne. A jesli chodzi o płaskostopie, to pomyśl jaki wybór butów miały nasze mamy? Ani ja ani siotra nie mamy problemu ze stopami. Ale tak uważam, że trzeba wybrać się z Małą do sklepu i przymierzyć na stópkę i poprostu zobaczyć. Najważniejsze żeby były ciepłe i zresztą w zimie nie wiadomo ile dziecko nie będzie biegało po dworze bo jest zimno, to nie tak jak wiosną, latem czy jesienią. Takie jest moje zdanie. Lusi rzeczywiście ręcę opadają, jak się słyszy, że trzeba długo czekać do lekarza dla dziecka. Masakra w naszej służbie zdrowia. Oby u Was szybko to minęło. Lusi a Ty nie jestes na wychowawczym? czy Ty zrezygnowałaś z pracy? To daj znać, jak już będziesz coś więcej wiedziała. Powodzenia! Miłego weekendu!!
  5. Hej Dziewczynki! A u nas choróbsko, także wkreciara witajcie w klubie. Już się u nas zaczęło. W zeszłym tygodniu Lenka miała katar, w weekend doszedł mokry kaszel, a w pon. nad ranem temperatura. W poniedziałek wzięłam wolne, a teraz Lenka jest z babcią. Lusi no ja niestety też wykupiłam w grouponie zdjęcia z Agfy. To mnie zmartwiłas, bo miałam 2 kupony, czyli 600 zdjęć. Masakra, ale z drugiej strony dobrze, że w ogóle będą. Lusi a powiedz mi co Łucja już potrafi Ci przekazać powiedzieć? Czy jak mówisz Jej powiedz np. misiu, ona Ci powtórzy? Czy większośc słów już potrafi po swojemu powtórzyć? Może poprostu jest niesmiała, jeśli chodzi o mówienie. Myślę, że na razie nie ma co się martwić, tez słyszałam o tym, że do 3 lat niektóre dzieci mało mówią, ale potem za to juz wszystko potrafią powiedzieć. A w ogóle rozmawiałaś o tym z lekarzem? Wkreciara ale ambitna jesteś, bardzo dobrze, warto w siebie inwestować. A "iloletnia" jest ta szkoła?? Jeśli chodzi o buty, to masz rację, ciężko w kozaczkach wyczuć gdzie dziecko ma paluszki. Też tak jak Lusi, zdecydowałabym się na nowy zakup, tym bardziej, że lekarz strwiedził że Lili ma tendencję do koślawienia. W ten weekend 21.-22.09 z gazetą Flesh mają być promocje, i będzie m.in na -20% na wybrane buty z Bartka, może warto zajrzeć do sklepu. Może coś fajnego się trafi. A 05.10-06.10 z gazetą Elle, a 12.-13.10 z Twoim Stylem. Pisze Wam, bo może macie coś w planach zakupowych, a jest dużo sklepów, które biorą w tym udział. Sama właśnie chcę kupić sobie i przede wszystkim Lence buty. Gosia I jak po pierwszym tygodniu w pracy? cieszysz się, że wróciłaś do pracy?To dobrze, że Piotruś nie sprawia problemów dziadkom i super, że zgrywacie się z przywożeniem Małego i odbieraniem. Ładnie określiła to wkreciara, że doba staje się być krótsza. Po jakimś czasie tak sobie wszystko poukładasz, że i znajdziesz czas dla siebie. Lusi a jak było na ślubie, jak wyglądała panna młoda?? I w jakiej kreacji wystąpiłaś?? pozdrawiam i miłego dnia!
  6. Dzień dobry!! Wkreciara to jest raczej pieprzyk u Lenki. A z butami to hmm.. myślę, że z tym rozmiarem to okaże się w sklepie. Sklepy mogą mieć różne rozmiarówki. A dlaczego odrysowujesz stopy Lilii, będzie kupować bez niej?? Chyba najlepiej wziąć Ją do sklepu i przymierzyć. Z kozakami to w sumie też nie wiem, czy wziąć z lekkim zapasem, bo u nas zima do końca marca napewno potrwa, a to jest przecież pół roku i pytanie czy z zapasem na skarpetkę, czy raczej nie, bo przeciez kozaczki sa ocieplane w środku. Leni ma tez 23. Jak będziesz w naszych stronach to daj znać, myślę że nie bedzie problemu ze spotkaniem, z tym, że ja raczej po południami będę mogła. Lusi A skąd ten płacz u Łucji?? skąd ja to znam, spychanie z łóżka. Lenka bardzo często śpi w poprzek. Mnie juz ta pogoda zaczyna w depresję doprowadzać. Mam teraz fazę na zmiany w mieszkaniu, nie wiem czy Wy tez tak macie? idzie jesień, a ja kombiuje, co by tu zmienić, przestawić, dokupić. Mąż wczoraj powiesił lampę (ostatnia rzecz, której nam brakowało). Kupiłam jakieś rameczki na zdjęcia, mam zamiar pwoiesieć. Tylko najpierw trzeba zabrać się za to nieszczęsne wywoływanie zdjęć. Ostatnio na Gruponie korzystne oferty znalazłam. Ah i parę kwiatów dokupiłam, tak jakoś ostatnio zaniedałam to. Miłego 🙂
  7. Hejka! Lusi pieprzyk u Lenki pojawił się w którymś momencie, nawet nie powiem Ci dokładnie kiedy. Przypuszczam, że tak gdzieś ok. rok temu. Był malutki rośnie razem z nią. Specjalnie wczoraj oglądałam zdjęcia jak była malutka, i nie miała go. No zobaczymy co powie pani doktor. Niestety nasz niedzielny plan nie wypalił, bo Lenkę zaczęło rozkładać, w piatek po południu zauważyłam katarek, w sobotę taka była marudna, że doszłam do wniosku, że niedzielę spędzimy w domu. Chciałam Ja troszkę podkurować. Dziś jest lepiej, katarku nie ma, więc poszła do żłobka. Tak więc się już zaczyna-ehh szkoda gadać. :/ Nad morze jechaliśmy tylko 5 godz, więc nie było źle, trasa wrocław-świnoujście jest naprawdę świetna, poza okolicami gorzowa wlkp. tam było trochę objazdów i ogólnie ruch spowolniony. Połowę trasy Lenka przespała, a drugą część to Ją zabawiałam, jak nie bajeczki, to piosenki, zabawy. Lusi ja właśnie mam zamiar przenosić Lenkę do Jej pokoju, ale opornie mi to idzie. Chcialabym, żeby tak się cieszyła jak Łucja. My pożegnałyśmy smoczek jakieś 3 tyg. temu i wcale nie było tak źle. Pierwsza noc była ciężka, wołała za "dydkiem", az w końcu padła. Byłam nieugięta, najgorzej jest jak się w którymś momencie podda i da dziecku smoczka, to wtedy ono widzi to i potem doskonale to wykorzystuje. Aha i jak wołała dydka, to ja Ją zagadywałam, albo śpiewałam piosenki, Ona sobie a ja sobie i jakoś dałyśmy radę. Na drugi dzien mniej wołała, na kolejny chyba 2 -3 razy .Czasami jej się teraz przypomni, ale nie ma płaczu. I co Ci poradzę, bo to też akurat wykorzystałam. Przecięłam smoczek wzdłuż i powiedziałam Lence, że smoczek jest zepsuty, dałam Jej, wzięła do buzi, powtórzyła po mnie że jest zepsuty i oddała mi go. Ja wyrzuciłam przy niej do śmietnika, i teraz jak pyta o smoczka, to mówię, że jest przecież zepsuty i że go wyrzuciłyśmy do kosza. Spróbuj mojej metody, może Wam się uda. A jak się bawiłaś na panieńskim? Party było w domu czy gdzieś poza? Gosia 252 Jak tam po pierwszym dniu pracy po takiej przerwie?? Wkreciara Teraz Ty nas zaniedbujesz! 🙂 pozdrawiam E.
  8. Hej Dziewczyny! Kopę czasu … Nie wiem od czego zacząć. Może od pytań Lusi… W Grecji było cudnie, wypoczęliśmy bardzo. Lenka lot w pierwszą stronę i z powrotem zniosła bardzo dobrze. Z powrotem cały lot przespała. Bardzo się tego bałam, jak da radę, ale bez najmniejszych problemów wszystko zniosła. Pobyt tam również ekstra, po za tym ze mało jadła, dobrze że wzięłam mleko i kaszki. Ale może też dlatego, bo było gorąco. Imprezę urodzinową Lenki zrobiliśmy dokładnie w dzień jej urodzin, czyli w sobotę. Torcik zamówiłam, był w kształcie biedroneczki, upiekłam ciasto, były sałatki, skrzydełka itd. przyjechała najbliższa rodzina. Lenka była przeszczęśliwa, wiadomo to był Jej dzień. Były prezenciki, baloniki i dziecko happy. A dzień później w niedzielę wyruszyliśmy na kilka dni nad nasze morze. Pojedliśmy rybek, powdychaliśmy jodu, haha, i również tam miło spędziliśmy czas. Lusi Twoja Łucja to prawdziwa kruszynka, ja myślałam, że moja Lenka mało waży, bo 11 400, i jest poniżej średniej, a mierzy 93, czyli powyżej. Ogólnie wszystko ok, po za pieprzykiem, który ma na biodrze, i rośnie razem z Nią. Pokazałam go pani doktor, to kazała nam się zgłosić do dermatologa i to skonsultować, ponieważ jest o takiej strukturze siateczkowatej. Mam nadzieję, że to tylko zwykły pieprzyk, wizytę mamy pod koniec września. I podobnie u nas było jak u Wkreciary czyli płacz szczególnie przy pozywaniu tego pieprzyka. Wkreciara głowa do góry, chyba w każdym związku są i lepsze i gorsze dni. Chciałam Ci powiedzieć, że Lili jest naprawdę zdolna. Z tą układanką to mnie powaliła. U nas ostatnio ostre tempo mamy. Od poniedziałku cały czas coś się dzieję, najpierw koleżanki 30-stka, potem 2-dionwa wizyta teściowej i szwagierki, wczoraj wyjście firmowe, dziś idziemy do znajomych, jutro mam imprezkę bądź kino z koleżanką (dziś się okaże), a w niedziele robimy wycieczkę do Doliny Baryczy. I w przyszłym tygodniu to samo. Także sorki za dłuższą przerwę. Pozdrawiam i miłego weekendu Pogodę mamy cudną P.s. Ciekawe czy juz Aneti urodziła? Aneti, czekamy na info 🙂
  9. Hejka! Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantow, przede wszystkim duzo zdrówk? Lusi pieklas sama torta? Przynzam, że bardzo oryginalny prezent wymyslilas. Gdzie takie cos mozna zalatwic w okolicach Wroclawia, moze kiedys odgapie ten pomysl. Wkreciara rozumiem, że coś z M. Nie tak? Nam zawsze mozesz sie wyżalić, jak chcesz. Napisze więcejpóźniej, jak bede miala dostep do kompa, bo niewygodnie mi sie pisze na tablecie. Pozdrowienia
  10. Hejka! Anya już u mnie ok. Dzięki 😉 To rzeczywiście macie w rodzinie babyboom. Lusi Ostatnio tak imprezujesz, ze się pogubiłam. hihi No ale rzeczywiście nie zazdroszczę tych wydatków. U nas w nocy też już dawno mleka nie było, ale tak od czasu ospy, upomina się ciągle, ostatnio coraz częściej mleko kupuję 🙂 Muszę też wziąć niezły zapas na wyjazd. A nasza apteczka jest bardzo bogata. Spakowałam ją juz na wyjazd. Wzięłam 2 rodzaje leków na gorączke, nurofen i paracetamol, tantum verde na gardło. wit. c, furaginę (bo Lenka jaszcze musi brać przez jakies 1,5 miesiąca 0,5 tabletki przed snem na układ moczowy), calcium w razie uczulenia, orsalit w razie biegunki i wymiotów, nasivin w razie uporczywego kataru, smectę, sól morską do noska, altacet na stłuczenia. Oczywiście termometr i plasterki. Muszę jeszcze kupić tylko panthenol na oparzenia i fenistil na komary. Aha i mam też Bactrim w razie "w", ostatnio mi lekarka dała receptę i wykupiłam. Chyba to wszystko 🙂 Gosia jak tam Piotruś? Wkreciara co u Was? Jak torcik wyszedł i w ogóle imprezka? Jak tam poszukiwanie mieszkania?? Pytałaś o wyjazd, lecimy w piątek na Zakynthos 🙂 miłego 🙂)
  11. Dzień dobry! Ale mamy dziś we Wro tropiki!! Lusi to coś mi się popierdzieliło z tym panieńskim siostry, ja myślałam, że już był.Ale jestem zakręcona. Kurcze dziewczyny ogromne gratulacje dla Was i pociech za nocnikowanie, bo to jest zasługa i mam i dzieci. Też już bym tak chciała. Ze względu na to że Lenka sporą część dnia spędza w żłobku, to ciężko u nas będzie. Wkreciara wylot mamy za tydzien w piątek. Wczoraj byliśmy na zakupach kosmetyczno-aptecznych. Jeszcze tylko pare rzeczy brakuje i mogę powoli zacząc mysleć o pakowaniu. Zamówiłam walizkę, właśnie dziś do mnie dotarła, czekam jeszcze tylko na czajnik i żelazko turystyczne. Powodzenia z tortem. Ja w przeciwieństwie do Lusi, bardzo lubię piec ciasta,torty też się zdarzają. I nie powiem nawet mi wychodzą. Też myślałam aby w tym roku upiec Lenusi. Wyślij proszę ten przepis, który znalazłaś. Trzymam kciuki za torta. Na pewno będzie smaczny! Dziewczyny czy Wasze dzieci piją w nocy mleczko?? Bo mojej Lenie coś się poprzestawiało i teraz 2 razy w nocy potrafi zawołac za mlekiem. W sumie to pije 4 razy, bo jeszcze chce przed snem i zaraz po wstaniu 😮Wiem że to dla ząbków i żołądka nie dobrze, jak dziecko je w nocy, ale co mam zrobić, jak chce. mam nadzieję, że jej minie. Miłego dnia i weekendu!!!
  12. Witajcie! Sto lat dla naszych małych solenizanów, dla Michałka i Lilianki 🙂 Dużo zdrówka dla Was i uśmiechu na co dzień!! Anya witaj w klubie, ja również boje się burzy. A mam jeszcze w mieszkaniu okna dachowe, więc jak jest burza czy ulewa, to dudni jak w studni 🙂 Wkreciara u nas tez zdarzają się dni bez drzemki, wtedy wieczoram Lenka kładzie sie szybciej spać. Juz nie mamy strupków po sopie, zostały czerwone plamki, i gdzie niegdzie blizny, będę musiała później smarować taką specjalną maścią. Lusi co u Was? Wszystko dobrze? A u nas jakoś leci, Leni juz drugi tydzień chodzi do żłobka. Od pon. zostawiam Ją z moją siostrą w domu, żeby przed wyjazdem czegoś przypadkiem nie złapała. Ja juz powoli obmyślam, co mam zabrac na wakacje, leki, ciuchy, kosmetyki itd. Niestety coś mnie bierze, jakies przeziębienie, bo kicham, mam katar, i w ogóle się czuję taka "połamana". Miłego dnia 🙂
  13. Lusi jak tam wieczór panieński?
  14. Hej Dziewczyny! Ja nie mam czasu na nic. Zeszły tydzień był cięzki, ale ten zapowiada się tak samo. Mąż na l4 do środy, ma problemy jelitowe od niedzieli, leży plackiem, ma gorączkę, wczoraj musiałam lekarza do domu wzywać, po aptekach jeździć itd. A oprócz tego praca i dziecko. Za duzoi jak na jedną osobę. ehh aż mi się nie chę pisac. Jakiegoś takiego doła mam. W piątek musiałam wziąc urlop i pójść z małą do lekarza. Pewna rzecz mnie zaniepokoiła i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, ale nie chcę pisać co to, nic poważnego, ale nieprzyjemnego. Oprócz tego małej schodzą 3 paznokcie u rąk, ale to się okazało, że jest do wysypki bostońskiej. Ale wiecie nie ładnie to wygląda. I w ogóle ta ospa zostawiła na buzi Lenki tyle śladów, że aż przykro. Dziś ja odwiozłam Lenkę do żłobka, to był taki płacaz. robiłam to pierwszy raz, zawsze ją odbieram. Lusi ale z Łucji zdolniacha, świetnie że tak sprawnie Wam idzie nocnikowanie. Mądra dziewczynka, i w zupełności Ciebie rozumiem, że pękasz z dumy. Chwal dziecko, chwal, ja też zawsze Lenkę chwalę, jak coś zrobi. Uważam że tak nalezy robić. Wkreciara z tymi wózkami to tak jest. Ja nie jestem ze swojej parasolki zadowolona. Co innego normalna spacerówka, a co innego parasolka. Mi tez się pdobała taka z mclarena za chyba 1200, ale to już za duzo pieniędzy. No i super, że wkońu udało Wam się zoo odwiedzić 🙂 Anya Ja własnie miałam już termin zaklepany na szczepienie na ospę ( tydzień po zachorowaniu). Wcześniej nie mogłam bo Lena cały czas chorowała. No ale już nie zdążyłyśmy. A powiedz mi jak szef się upatruje na powrót do pracy pół etatu? Bo u mnie firmie nie było by to możliwe. Wymuszenia płaczem, skąd my to znamy 😉 pozdr.
  15. Wkreciera Myślałam, że Wam napisałam: M. mnie zostawił (haha-jak to zabrzmiało) od pon do niedzieli włącznie jest w delegacji w Niemczech. Wróci w niedzielę o 22 :/ Lusi co tak pesymistycznie piszesz, że "może nie będziesz miała drugiego dziecka"??hmm?? Nie chcesz??Ty to jesteś taka mamusia-mamusia. Nie wierzę że nie chciałabyś drugiego bąbla. Jeśli chodzi o smarowanie, to ja musiałam,smaruję Lenkę Pudrodermem, jest to środek taki przeciwświądowy, tak wygląda i pachnie jak pasta do zębów. To wysusza te pęcherze, i łagodzi swędzenie. W Waszym przypadku może pani nie kazała smarowac, bo było ich mało, u nas naprawdę jest tego dużo. Lusi a nie możesz sprawdzić w książeczce zdrowia, czy nie masz tam info o ospie. W sumie to chyba byś juz wcześniej złapała, razem z Łucją.
  16. Hej Dziewczyny! Ja dziś w pracy, M. własnie zadzwonił, że wylądował, a Leni w domu z moja młodszą siostrą i kuzynką. Jakoś dziewczyny muszą dać sobie radę same. Napisała mi właśnie kuzynka smsa, że Lenka zjadła całą kaszę, więc chyba będzie ok. Lenka juz lepiej, tzn. nie gorączkuje i strupki powoli się goją, także do przodu. Niestety ma po tych strupkach takie czerowne plamki. Mam nadzieję, że się zagoją i nie bedzie ich widać. Lusi komu robisz wieczór panieński, bo coś zgubiłam wątek?? A nam lekarka kazała siedziec w domu. Co lekarz to inne opinie. Ponoć tak jak przy wysypce bostońskiej dziecko "musi mieć zapewnione dobre warunki", nie może być przewiane itd. Na spacery możemy wychodzić w sumie teraz, kiedy mamy zaschniete strupki, a nie pęcherze z wodą. Ale ja dla przezorności potrzymam Ja do końca tyg. w domu. Wkreciara nie masz do tego faceta do wózka nr tel.zeby zadzwonić i się nie denerwować?? Wypad do rodziny na pewno dobrze by Wam zrobił. To działaj w tym zakresie!! miłego dnia
  17. Hejka! pisze z komputera meza, wiec bez polskich znakow. Lenka niestety, bardzo ciezko przechodzi ospe. Dzis w nocy miala wys. temp. 39.5. teraz przed snem rowniez goraczkowala. I tak Ja bidule wysypalo. Nie sadzilam, ze bedzie az tak duzo tych pecherzykow. drapie sie i mowi ze ja boli, ato pupcia a to broda, ucho. Oj kiedy to moje dziecko wyjdzie na prosta i przestanie chorowac :/ A z tym chlopczykiem, co Ja pogryzl, to w sumie nic nie zrobili. Pani mi wczoraj powiedziala, ze przeciez wyrzucic go nie moga. Tlumaczyla, ze np. Lenka za jakis czas moze roic to samo. Niby mama tego dziecka przeczytala ksiazke na temat takiego dziecka, jak nalezy z nim postepowac. Zobaczymy czy pomoze. Na razie sie tym nie martwie, bo jestesmy w domu i Lenka bedzie miala od niego przerwe. reszta jutro uciekam, bo Mala placze dobranoc
  18. Hejka! Lusi witaj w klubie. U nas też OSPA. W sobotę zauważyłam u Lenki za uszkiem 2 male pecherzyki, ktore w niedzielę były już większe i do nich dołączyły kolejne. Do tego temp. Ok. 38 stopni. Lenka ma zdecydowanie więcej tych pęcherzyków niż Łucja. Mam wrażenie że z godziny na godzinę pojawia się ich więcej. Byłam dziś u nas pani doktor, przepisala heviran, ma niby zahamować nastepne chrostki. Jestem na l4 do konca tygodnia, a na przyszly tydzien ściagam siostrę i kuzynkę. Jak na złość mąż jest cały przyszły tydzień w delegacji zagranicznej. Lenka zarazila sie w przychodni, 2 tyg. Bylysmy na wizycie u pani doktor i na korytarzu minęłyśmy się z dzieckiem strasznie wysypanym na buzi. Zapytalam sie mamy tego dziecka, czy to ospa, a ona przytaknela. Mimo że, zaraz stamtąd uciekłam, to Lenkę chwyciło. Ehh Oj coś moje dziecko ostatnio ma pecha. Wyobraźcie sobie że w piątek została Lenka pogryziona przez chłopczyka w żłobku. Całą rączkę ma w sińcach i zadrapaniach od zębów. Ten chłopczyk już nie pierwszy raz gryzie dzieci. Mam nadzieję że właścicielki żłobka zrobią z tym porządek. Jak ją zobaczyłam to sie popłakałam. Mały skurczy byk. Ciekawe czy od Leny zalapie ospę? Pokarało by go. Lusi tylko sie cieszyć, że Łucja ma mało chrostek. Lenka zaczyna sie drapać. A po tym mogą zostać blizny. Jestem w szoku, ile Łucja waży. Istna drobinka z niej. Ja mialam wrażenie, że Lenka jest drobna, a ona waży ok. 11,5 kg. Z jednej strony to dobrze, że teraz a nie na urlopie. A na wakacje lecimy do Grecji na Zakynthos. Mam nadzieję, że nic nam po drodze nie wyskoczy i moje marzenie się spełni. Wylot mamy 09.08 🙂 Wkreciara widzę, że wkreciłaś sie w szukanie nowego lokum. Powodzenia ) 🙂 Gosia fajnie, że udało sie znaleźć rozwiązanie z opieką nad Piotrusiem, no i powrót do pracy. A czym będziesz się zajmować? Jeśli chodzi o Lenki drugie urodziny, to też raczej skromnie. Nie planujemy żadnej większej imprezy, tylko wśród najbliszych. Buźka
  19. Hejka!! No straszna cisza nastała. Wkreciara poszła pewnie zaszaleć po wynikach i jeszcze nie wytrzeźwiała 😉) Lusi świetnie, że wesele sie udało, że się wybawiliście. No i gratuluję figury. Moja pozostawia wiele do życzenia :/ Na pewno pieknie wyglądałyście. Już się nie mogę doczekać zdjęć. Łucja miała adorację , to jasne że zadowolona. Moja Lenka chodzi do żłobka, gada jak najęta. Wczoraj wpadła do mnie koleżanka, i powiedziała, że jest pod wrażeniem, tego jak Lenka mówi i jaka jest żywa ! Haha a mama dumna 🙂 Wczoraj pojechaliśmy do urzędu wyrobić małej pszaport, wszystko było ok, jak na Lenkę, to była mega grzeczna, do momentu, aż pani zabrała jej zdjęcie. Oj się zaczęło, szloch taki, że pani zabrała Lenkę. Haha śmiechowa jest czasami. Ja ostatnio jestem taka zmęczona, już czasami nie daję rady. Czekam na ten urlop przebierając nogami. Przy tym zmęczeniu zauważyłam, że coraz częściej się mylę i o czymś zapominam. No chyba, że to starość 😉 Jutro mam co prawda dzień przyjemności, kosmetyczka po pracy! 🤪 Miłego słonecznego dnia!!
  20. Wkreciara ogromne gratulacje!!!
  21. Wkreciara ogromne gratulacje!!!
  22. Hej Dziewczynki! Lusi Leni zasnęła bez problemu bez nas, nawet nie zauważyła, że nas nie ma. Spodobało mi się to i chyba będę na zmianę babcie angażować w wieczorne pilnowanie Lenki. Wkreciara genialny pomysł z mieszkaniem na parterze i ogródkiem. To jest moje marzenie, tak żałuję, że mamy mieszkania z poddaszem. Także szukaj, szukaj. 3mam kciuki! Leni jako tako, jakiś lekki katarek, ale chodzi do żłobka. Nadal bierze furaginę, i tak jeszcze przez 3 miesiące. Fajnie, że dziś piątek 🙂 To życzę Wam udanego weekendu. A Tobie Lusi wspaniałej zabawy! Ach i przyłączam się do wkreciary, czekamy na fotki!! Bye
  23. Hej Dziewczynki! Lusi śliczna Łucja w awatarku. Jak się zmieniła, włosków przybyło, i świetne ząbki. O kurcze nie za fajnie z tym kominem, taki nowy domek a tu już wychodzą jakieś niedoskonałości, a co za tym idzie wydatki na remonty. Jak zawsze powtarzam, wszystkiego są plusy i minusy. Ehh… Dziękujemy za życzenia. Kolacja minęła nam bardzo miło. Lusi byliśmy w restauracji La Maddalena. Bardzo fajna jest sama w sobie. Jeśli chodzi o jedzenie, to jakoś się troszkę rozczarowałam. Byłam tu pierwszy raz, koleżanka mi poleciła. A na dzień taty zrobiłyśmy z Lenką ładną Laurkę, i na spółkę dałyśmy M. perfumy, ja z okazji rocznicy a Leni z okazji Dnia Taty. Bardzo był zadowolony. Lusi z tego co się orientowałam to pogoda na sobotę nie ma być taka zła i może zbędne będzie szukanie nowych butów 😉 A jak tam sweterek dla Łucji. Jeśli nadal nic nie masz, to moja propozycja jest nadal aktualna. Wkreciara dobry pomysł z 3 pokojowym mieszkaniem. Jeśli macie taką możliwość, to na pewno będzie dla Was bardziej komfortowo. Lili będzie miała swój pokój, wy sypialnie i salon. Także 3mam kciuki, aby plany wypaliły 🙂 No pogoda nas niestety nie rozpieszcza :/
  24. Hej Dziewczynki! Ja tylko na chwilkę, chciałam Wam pożyczyć udanego weekendu 🙂 W pracy mam teraz młyn :/ Lusi Lenka śpi w łóżeczki śpi na płaskiej podusi, chyba że jak śpi z nami, to przyklei się do mojej, to ma trochę wyżej. Czyli chyba tak jak u wkreciary. Wczoraj mielismy 4 rocznice ślubu i w związku z tym, tak jak Wam wcześniej napisałam, idziemy dzis z M. na kolację. Po pracy odbieram mamę, będzie z Leni. Strasznie się cieszę na to wyjście. A z Lenką, to Wam nie napisze czy juz lepiej, bo sama nie wiem. Skarzy się, że Ją boli. Mimo że jest po 10 dniach brania antybiotyku i teraz ma być na 2 miesięczej "kuracji" na furaginie. W środę idziemy do nefrologa. Jak bedzie więcej czasu, to napisze jeszcze 🙂 Buziaki
  25. Wkreciara ale szkoda autka. Naj wazniejsze, tak jak napisałaś, że Lili i M. nic się nie stało. Straszne są te anomalia pogodowe. U nas też ostatnio z autkiem małe problemy. Wjechała mi babka w lewy przód. Nie ustąpiła mi pierszeństwa, a byłam po jej prawej stronie. Czekamy teraz na info z salonu kiedy bedzie naprawa. Ehh tak to bya, czasami nie z naszej winy dochodzi do takich uszkodzeń i nie mamy na to wpływu. p.s. Lenka tez lubi słowo kosiarka, jak tylko ją słyszy, to mówi kosiarka. Jak bylismy u rodziców kiedyś, to mój tato kosił. I Lenka zamiast powiedziec, że "dziadek kosi," to "dziadek robi kosiarkę" (dziadek jobi kosiakę) 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...