Skocz do zawartości

Deira_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    846
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Deira_m

  1. Hej dziewczyny 🙂 Natala w końcu zaczęła dochodzić do siebie. Musieliśmy zmienić antybiotyk do oczu bo ten poprzedni nie wyleczył do końca zapalenia spojówek. Teraz stosujemy inny od wczoraj i już widzę kolosalną poprawę. U nas w końcu ładna pogoda się robi 🙂 Ale żeby nie było za dobrze, pękł mi na pół ząb, gdy jadłam musli... 🤢 Jestem podłamana, bo dentystka znalazła dla mnie termin dopiero na piątek. Boję się cokolwiek zjeść, więc narazie spożywam jedynie płynne rzeczy 😉 Do innej stomatolog nie chcę iść, bo do tej mam absolutne zaufanie i jak do tej pory nie spartaczyła żadnej roboty, jak inni dentyści, u których byłam. Aisza, współczuję przygód z samochodem 😞 Powodzenia ze sprawami papierkowymi i urzędasami 🙂 Doti, ja Cię podziwiam 🙂 Jak dla mnie jesteś absolutnie bohaterką. Nie dość, że sama chora, to jeszcze trójka chorych lub cierpiących na kolki dzieci, w tym jedno ze złamaną ręką, praktycznie żadnego wsparcia a i tak mimo pewnych chwilowych słabości i załamek, jest w Tobie tyle pozytywnej energii 🙂 PODZIWIAM 🙂 Ja bym chyba nie dała rady jak Ty 🙂 Dzielna jesteś, kobitko 😘 Dużo zdrówka dla Ciebie i szkrabów 🙂 Inirtam, jak już zostaniesz właścicielką ziemską, daj znać 🙂 Powodzenia 🙂 Agn, niestety u nas w prywatnym żłobku, mimo tego, że z samego żłobka jestem bardzo zadowolona, z pań opiekunek, z dzieci i Dyrekcji, to jedyną wada jest właśnie nieodpowiedzialność rodziców. Ja moje dziecko zawsze staram się zostawić w domu albo jakoś zorganizować opiekę, aby nie zarażać innych dzieci, bo to wtedy jest błędne koło. Ale niestety inni mają to w nosie i niektóre dzieci chodzą zasmarkane, kaszlące...Masakra... 😞 Latka, spokojnej podróży i przede wszystkim spokoju, relaksu i zdystansowania się do wszystkiego co negatywne 🙂 Trzymaj się 🙂 Karolka, jak fajnie Cię widzieć 🙂 Jak tam nowa praca? Zdrówka dla Uleńki 😘 Moja też przechodzi to paskudztwo jakim jest zapalenie spojówek. Widzę, że też kombinujecie jak my z opieką nad dzieckiem. W pracy u M już też krzywo na niego patrzą, a ja mam w pracy związane ręce, nie mogę podpaść, bo obawiam się, że wczesniej czy później będą jakieś pracownicze restrukturyzcje. Nie wiem, co zrobimy przez 2 tygodnie w lipcu, gdy żłobek jest zamknięty 😞 Bo plan urlopowy mamy dopiero na sierpień 😞 Wszystkim chorym dzieciaczkom życzę dużo zdrówka 😘 I chorym mamom też 🙂
  2. Zapalenie krtani faktycznie jest paskudne, bo rozwija się bardzo szybko i do tego jest z tego co kiedyś pediatra mi mówił bardzo groźne u dzieci, bo ich krtań jest wąska jak słomka i każde najmniejsze zwężenie może spowodować duszności. O tym wystawianiu na zimne też nam lekarz mówił. W pokoju nawet może być poniżej 15 stopni. Dziecko można cieplej ubrać, okryć kocem a schładzać powietrze. Ale jak za oknem jest powyżej 20 stopni to trudno sobie z tym jakoś radzić 🤢 My w zapasie mamy kilka fiolek właśnie pulmicortu i nebbudu. To chyba nawet to samo jest, tyle że nebbud tańszy 😉 Co do wzrostu to Natala ma około 92-94 cm wzrostu, chociaż spodnie i spódniczki ubieram jej już na 98. A waży 11.900 g, więc mimo, że na twarzy jest pyza to reszta ciałka raczej smukła 🙂 Moja też czasem próbuje mnie bić. Ale tylko wtedy, gdy próbuje naprawdę dać upust swojej złości i frustracji. Staram się jej tłumaczyć, że to złe i tak nie wolno. Mówię, że mnie to boli i takie tam. Ile z tego rozumie, trudno powiedzieć 😉
  3. Hej dziewczyny 🙂 U nas pogoda trochę zelżała i od razu lepiej się oddycha. Nawet Nata dziś w nocy przy otwartym oknie w końcu mi się nie pociła. Tylko cały czas ten kaszel się utrzymuje... 🤢 Na szczęście bez duszności. Latka, sprawdziłam, że Lokomotiv jest od 3 r.ż. Ja bym miała jakieś opory aby podać, ale może skonsultuj to z jakimś lekarzem? Inirtam, to teraz tylko podpis na akcie i można się zacząć budować 😁 Zazdroszczę 🙂 My będziemy się za czymś rozglądać w przyszłym roku, ale raczej w kierunku działki rekreacyjnej nad jeziorem. Sandra, dzięki 🙂 W takich ekstremalnych sytuacjach człowiek dopiero widzi ile jest w stanie znieść. Adrenalina pewnie podziałała, bo od północy do 4 nad ranem nie spałam a o 5 wstałam do pracy. I ku mojemu zaskoczeniu w pracy byłam prawie świeżynka 😁 Do dzisiaj jakoś nie odczuwam deficytu snu po tej nocce. Ile to człowiek potrafi z siebie wykrzesać jeszcze energii... 🙂 A u Natalki przebiła się druga dolna piąteczka 🙂 Jeszcze tylko dwie piątki górne i spokój na jakiś dłuższy czas 🙂
  4. A już tak nieco zmieniając temat... Ostatnio jak wyczytałam, że Kożuchowska, która jest ode mnie dużo starsza zaszła w pierwszą ciążę, to coraz częściej zadaję sobie pytanie, czy się nie zdecydować jednak na drugie pomimo wieku... Boję się, ale z drugiej strony coraz bardziej atakuje mnie myśl o drugim dziecku... Sama nie wiem... Mężowaty też nie mówi "nie", ale chyba też ma jakieś dylematy. Wciąż biję się z myślami... A tak sobie uzewnętrzniłam się Wam na forum 😁 😜
  5. Hej dziewczyny 🙂 U nas też upał, piękna pogoda, a dziecko mam chore 😞 W niedzielę Natalce zaczęły strasznie ropiec oczy. Pojechałam do pediatry, przepisał antybiotyk w kroplach do oczu. A wczoraj w nocy dziecko nam się zaczęło dusić. Dostała kaszlu jak szczekanie psa i nie mogła złapać oddechu. Nata prawie sina zaczeła się robić a ja wpadłam w panikę. Już miałam wzywac pogotowie, ale przypomniałam sobie, że miała podobne objawy, gdy zdignozowano u niej pół roku temu zapalenie krtani. Na szczeście miałam w domu jeszcze kilka fiolek sterydu i od razu zrobiliśmy jej inhalację. Po 5 minutach dziecko zaczęło normalnie oddychać. Ale strachu żeśmy się najedli. Do 4 nad ranem spała mi na kolanach a ja ciągle tylko wsłuchiwałam się w jej oddech. Wczoraj pojechaliśmy do lekarza, bo oprócz tego okropnego kaszlu dostała gorączki ponad 38 stopni. No i pediatra zdiagnozował bakterię chlamydię pneumo..coś tam. Podobno potrafi najpierw zaatakować oczy a potem przejść w krtań. Więc teraz oprócz antybiotyku do oczu mamy antybiotyk doustnie Ale na szczęście dziś już jest lepiej. Danusia, znalazłam czas aby zajrzeć na fb. Wyglądasz prześlicznie 😘 Na kiedy masz dokładnie termin? I spóźnione, ale szczere życzenia z okazji rocznicy 🙂 Buziaki rocznicowe 😘 Nacudja, to teraz masz naprawde komfort psychiczny, gdy Igor tak ładnie śpi 🙂 A co do zabawy w grupie - nie przejmuj się. Mam taką mądrą książkę "Drugi i trzeci rok życia dziecka" Heidi Murkoff i Sharon Hazel 🙂 Moja teściowa od razu skwitowała, że to na pewno głupia książka, bo napisana przez Amerykanki 😮 🙃 A ja uważam, że nie dość, że mądra, to w wielu przypadkach uspokoiła mnie i rozwiała moje obawy. Ich książka o pierwszym roku życia dziecka była męczona przeze mnie przez cały pierwszy rok Natalki 😁 A Natalka ma podobnie ja Twój Igorek. Jak się okazuje wiele dzieci w tym wieku jest częściej obserwatorem niż czynnym uczestnikiem zabaw. Zacytuję Ci coś "W wieku około 2 lat czas na interakcje społeczne wzrasta do 20% a na obserwację spada do 14% - ciągle jeszcze dość znaczny okres. Jest więc jasne, że obserwacja zajmuje dzieciom wiele czasu, tak że często wydaje się, zwłaszcza na początku, że jest to jedyna forma ich udziału w zabawie. Chociaż niektóre szczególnie towarzyskie dzieci bez wysiłku włączają się w wir wydarzeń, bez względu na to, czy jest to gra, czy rozmowa czy inne działanie, to jednak wiele musi najpierw przyjrzeć się wszystkiemu z zewnątrz, nim podejmie jakąkolwiek decyzję." Moja Natalka mimo, że chodzi do żłobka i doskonale bawi się ze znanymi sobie dziećmi, to ostatnio na placu zabaw wśród obcych dzieci stała jak wryta prawie cały czas. Ale to minie z czasem. Byliśmy na tym placu zabaw jeszcze kilka razy i chyba dopiero za 3 razem zaczęła się tam czuć swobodnie i od razu poleciała do zjeżdżalni a potem do drewnianej ciuchci, gdzie nawiązała kontakt z innymi dziećmi od razu. Daltego bez obaw - Igor najwyraźniej należy do grupy dzieci-obserwatorów i ostrożnie podchodzi do nowych sytuacji i ludzi 🙂 A rowerek może jeszcze wróci do łask 🙂 Trzeba dać mu czas 🙂 Moja za to kocha swój rower (ale ma tego czterokołowca), nawet po domu chce nim jeździć 😉 A weekend chyba też spędzimy na miejscu. Nie mam pomysłu ani kasy na jakieś wyjazdy. Odkładamy na sierpień na wyjazd w Tatry. A na przyszły rok chyba pojedziemy do Włoch nad jezioro Garda 🙂 Chcemy skorzystać z oferty Eurocampu. Mają fajne ceny poza sezonem np. w maju. Ciekawe co tam u Karolki, jak tam jej nowa praca... 🤔
  6. Witam 🙂 U nas niestety nie jest najlepiej. Wczoraj w nocy dziecko nam się zaczęło dusić. Dostała kaszlu jak szczekanie psa i nie mogła złapać oddechu. Nata prawie sina zaczeła się robić a ja wpadłam w panikę. Już miałam wzywac pogotowie, ale przypomniałam sobie, że miała podobne objawy, gdy zdignozowano u niej pół roku temu zapalenie krtani. Na szczeście miałam w domu jeszcze kilka fiolek sterydu i od razu zrobiliśmy jej inhalację. Po 5 minutach dziecko zaczęło normalnie oddychać. Ale strachu żeśmy się najedli. Do 4 nad ranem spała mi na kolanach a ja ciągle tylko wsłuchiwałam się w jej oddech. Wczoraj pojechaliśmy do lekarza, bo oprócz tego okropnego kaszlu dostała gorączki ponad 38 stopni. No i pediatra zdiagnozował bakterię chlamydię pneumo..coś tam. Podobno potrafi najpierw zaatakować oczy a potem przejść w krtań. Więc teraz oprócz antybiotyku do oczu mamy antybiotyk doustnie 😞 Ale na szczęście dziś już jest lepiej. Latka, masz niezłe zamieszanie z tym mieszkaniem. Oby wszystko ułożyło się po Waszej myśli 🙂 Sandra, no u Naty na szczęście ropa ciurkiem nie leciała, ale i tak miała strasznie zlepione rzęsy. Okropny widok, zwłaszcza gdy dziecko zaczyna krzyczeć, bo oczu nie może otworzyć a do tego nie daje ich sobie obmyć 🤢
  7. Hej, Doti, dopiero teraz doczytałam, że Mati ma złamaną rękę 🤢 😞 Współczuję i Tobie i Matiemu. Ty to masz teraz urwanie głowy. Czy ktoś Ci pomaga? Może ten wyjazd do rodziców jest w tej sytuacji najlepszym wyjściem. A u nas z zapalenia oczu zrobiło się jeszcze zapalenie krtani. Po prostu super... 😞
  8. Witam się. Moja ma chyba zapalenie spojówek 😞 Oczy zapuchnięte jakby się biła, a nad ranem nie mogła ich otworzyć były tak zaropiałe. Do tego zielone gluty z nosa 😞 Zaraz jadę z nią do lekarza, bo z oczami to nie żarty 😞
  9. Ale tu cichutko... 😉 Miłego weekendu 😘
  10. Hejka 🙂 U nas piękna pogoda się zaczyna 🙂 Trzeba by na jakiś piknik wyskoczyć w weekend 🙂 Latka, powodzenia w załatwianiu spraw z mieszkaniem 🙂 Karolka, Ulcia po prostu rozłożyła mnie na łopatki 😁 No co za gwiazda 🙂 Urodzona tancereczka 🙂 Po prostu cudowna 😘 Moja to tańcząc biega głównie w kółko, robi przysiady i klaszcze 🙃 Natalia, bardzo mi przykro z powodu Twojej cioci 😞
  11. Ja mam chyba tak samo jak Wy 🙂 Szybciej, sprawniej, z mniej marudzącym dzieckiem ogarniam wszystko sama niż gdy M mi pomaga 😉 Ale nie mogę narzekać, bo zupełnie bez M byłoby słabo 😉 Przerobiłam to gdy byłam na "wygnaniu" remontowym 🙃 Doti, dobrze, że antybiotyk w końcu zadziałał 🙂 Uważaj teraz na siebie, bo antybiotyk jednak osłabia organizm. Marylu, cieszę, się, że jesteście tutaj 🙂 Może będzie kiedyś okazja się spotkać na placu zabaw 😁
  12. Dzień dobry 🙂 U nas brzydki dzień 🙂 Pada i jest zimno, ale podobno od jutra ma być ładnie. Moje dziecię od wczoraj nie rozstaje się z gwizdkiem, który dostała w Dzień Dziecka jako bonus 😮 😁 Chodzi i gwiżdże, nawet w żłobku 😁 Marylu, zdrówka dla Krzysia 😘 Btw, oświeć mnie, bo ja trochę do tyłu z newsami - czy Wy w Polsce jesteście? Karolka, jak tam w nowej pracy? Doti, zdróweczka kochana 😘 Spokojnego dnia 🙂
  13. Nacudja, gratulacje dla Igorka! 😁 Super, że w końcu reguluje mu się sen 🙂 A do co mówienia, to teraz jak się rozgada to buzia mu się nie będzie zamykać 😁 Moja też upodobała sobie ostatnio słowo "auto". Na początku myślałam, że się pyta "a to?", ale w końcu zirytowana wyrzuciła z siebie "ato brrrum" i od tamtej pory wiem, że to auto 🙃 A jaki rowerek kupiliście Igorkowi? Bo nasza dostała BabyTrike, niby niski, ale do pedałów jeszcze nie sięga, tak aby nimi kręcić więc jest pchana 😁 Ma też taki na 3 latka, czterokołowca 12 cali, ale to zdecydowanie dopiero na przyszły rok.
  14. Hejka 🙂 Jak tam Dzień Dziecka? U nas cudnie 😁 Natalcia cały dzień spedziła z nami w zoo. Dawno nie widziałam jej takiej "uchachanej" Śmiała się, piszczała, a najwięcej uciechy miała w "małym zoo", gdzie karmiła króliki, kózki i świnki morskie 😁 No i w końcu na żywca zobaczyła swoje ukochane zwierzęta - pingwiny 😁 Na szczęście pogoda coraz fajniejsza nad morzem, więc Gofer, mam nadzieję, że skorzystacie ze słoneczka 🙂 Gofer, co do sklepów z ładniejszymi sukienkami ciążowymi, to ja się zaopatrywałam w ciąży w takim małym sklepiku w Gdyni na Świętojańskiej. Zdaje się, że go przenieśli i teraz jest tu: LINK Poza tym na pewno jakieś ciążowe kiecki (ale nie wiem, czy nadające się na wesele) są w H&M - w Auchaun w Rumii (zlokalizowane przy krajowej "6") i w CH Riviera w Gdynia (na Wzgórzu Św. Maksymiliana). Z tego co wiem, to fajne kiecki można też kupić w Happymum. Zdaje się, że w 3mieście są dwa punkty - w CH Klif w Gdyni (przy Alei Zwycięstwa) i w sklepie w Gdańsku na Placu Dominikańskim 1/27. Poza tym to nie wiem, gdzie jeszcze można jakieś sukienki weselne ciążowe kupić. W sumie, to jeśli jeszcze nie masz dużego brzuszka mogłabyś kupić sobie jakąś normalną sukienkę z podwyższonym stanem. Ładne sukienki na wesela dostaniesz na Hali Targowej w Gdyni, ul. Wójta Radtkego, wejście od strony tzw. starej hali, piętro niżej, do piwnic. Tam są całe pasaże boxów z sukienkami ślubnymi, weselnymi. W całkiem przyzwoitych cenach. Naprawdę polecam. Ja tam kupiłam sukienkę na ślub kościelny. Danusia, u nas z nocnikowaniem wyszło samo z siebie. Przez długi czas Natala wogóle nie chciała siadać. Więc dałam jej spokój, nie zmuszałam do niczego. A nagle pewnego dnia krzyczy "kuka" i leci po nocnik, przywlokła go do pokoju, patrzę a ona ściąga sobie rajstopy 😁 Od tamtej pory bez problemu siadamy na nocnik. Kontynuowałam sadzając ją na początek rano, jeszcze na śpiocha na nocnik i tak jakoś zaczęła z niego korzystać. U nas z kolei z kupką jest gorzej, ale siusia już ładnie do nocnika w ciągu dnia 🙂
  15. Cześć dziewczyny 🙂 Cudownie spędziliśmy wczorajszy Dzień Dziecka - prawie cały w zoo 😁 Natala była przeszczęśliwa 🙂 Prezentów dostała po pachy. Najwięcej uciechy miała z rowerka i wielkiego pluszowego pieska 🙂 A jak u Was wczorajszy dzień? Doti, nie wiem, czy przy karmieniu piersią można to stosować, ale u mnie na gardło działa Uniben i Envil Gardło. A z naturalnych herbata ze świeżo startego imibiru, z łyżką miodu i sokiem z cytryny. Karolka, trzymam kciuki 😘 Daj znać jak Ci minie pierwszy dzień 🙂 Spokojnego dnia 🙂
  16. Inirtam, z 3 kg to raz dwa sie uporasz 😁 🙂 Ja przyznam, ze po 2 tygodniach cierpien fizycznych i psychicznych mam straszliwego smaka na paczkę ptasiego mleczka 😁 Ale staram sie z tym walczyć 🙂 jak długo, to się okaże 😉 Zaraz zasnę na stojąco.. 🤢
  17. Ja z tych zaplanowanych 12 kg schudłam już 4. Myślę, że jeśli się nie złamię i utrzymam dietę, to do sierpnia jest realne zrzucić jeszcze te 8 kg. Chociaż wiem, że z dnia na dzień będzie coraz trudniej. A pokus dookoła tyle, że strach się bać... 😜
  18. Cześć dziewczyny, u nas też dziś brzydko, deszczowo, zimno a w żłobku festyn rodzinny na świeżym powietrzu... 🤢 Kicha 😞 Raczej za długo tam nie pobędziemy. Karolka, zdrówka dla Ulci 😘 Mam też ten sam problem, co niektóre z Was - brak czasu na aktywność fizyczną spowodował, że moja waga zaczęła szaleć w złym kierunku. Od 2 tygodni jestem na ścisłej diecie. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo chcę schudnąć koło 12 kg do sierpnia.
  19. Cześć dziewczyny. Sorry, laseczki. Nie odzywałam się od długiego czasu, ale nie miałam ani sił, ani czasu 😞 Ostatnie tygodnie to były koszmarne zawirowania. W pracy ostatnie miesiące były bardzo nieciekawe. Generalnie rzygać mi się chciało, gdy miałam jechać do roboty. Teraz jest nieco lepiej, ale nie jest idealnie. Marzec i kwiecień spędziłam poza domem. Wyprowadziłam się. Ale uprzedzając – nie było to nic złego 🙂 Po prostu robiliśmy spory remont w mieszkaniu – wymiana podłóg i nie chciałam mieszkać w domu z dzieckiem, gdzie w powietrzu było mnóstwo pyłów i syfu raktwórczego. Mieszkałyśmy tylko we dwie w wynajętym mieszkanku. M został w domu i pilnował fachowców. Powiem Wam, że czułam się jak samotna matka. I to nie było fajne uczucie... 🤢 I na ten czas zostałam odcięta też od neta. Poza tym od czasu mojej ostatniej wizyty na forum dwa razy byłam niestety z Natalą w szpitalu. Raz zdarzyło nam się ostre wirusowe zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych z zapaleniem sitowia zatok przynosowych a drugi raz wylądowałyśmy na oddziale dermatologii z podejrzeniem grzybicy twarzy 🤢 Na szczęście okazało się, że to nie grzyb i udało się zaleczyć brzydki wykwit na policzku sterydem. Natalcia rozwija się bardzo dobrze. Nie mówi jeszcze za dużo, ale doskonale rozumie wszystko co my do niej mówimy. Nadużywa pytania „co to” – potrafi zadawać to pytanie z 10000 razy dziennie 🙂 Jest niesamowicie ciekawa świata 🙂 I jest strasznie ruchliwa – biega, skacze, wbiega i zbiega ze schodów, jeździ na rowerku dziecięcym. Generalnie wszędzie jej pełno. Praktycznie już nie używamy wózka. Chyba sprzedam oba, bo coś czuję, że moje dziecko już z wózka wyrosło. Ostatnio ma trochę słabszy humorek, bo idą jej już piątki. Dolna prawa już się przebiła a zaraz wyjdzie lewa. Do żłobka moja biega już z radością 🙂 Panie są super, a dzieciaczki tworzą już niezłą paczkę 🙂 Natala ukochała sobie szczególnie dwóch chłopaczków, którym rozdaje całusy 😁 Pochwalę jeszcze moje dziecię - smoczek stał się już przeszłością a Natalcia od 2 tygodni samodzielnie korzysta z nocnika 😁 Nawet próbuje sama zakładać sobie majtki treningowe 😁 Niedługo myślę, że spróbuję jej zakładać pieluszkę lub majtki treningowe tylko na noc. Na fb nie wchodzę ostatnio w ogóle, bo na neta mam czas jedynie w pracy w przerwie śniadaniowej, a w pracy mam założoną blokadę na społecznościówki niestety. Więc forum to jedyny mój sposób na komunikowanie się z Wami 🙂 Trzymam mocno kciuki za wszystkie oczekujące Mamuśki i Wasze maleństwa 🙂 Gofer - to nam zrobiłaś niespodziankę 😁 Gratuluję, kochana 😘
  20. Cześć dziewczyny. Sorry, laseczki. Nie odzywałam się od długiego czasu, ale nie miałam ani sił, ani czasu 😞 Ostatnie tygodnie to były koszmarne zawirowania. W pracy ostatnie miesiące były bardzo nieciekawe. Generalnie rzygać mi się chciało, gdy miałam jechać do roboty. Teraz jest nieco lepiej, ale nie jest idealnie. Marzec i kwiecień spędziłam poza domem. Wyprowadziłam się. Ale uprzedzając – nie było to nic złego 🙂 Po prostu robiliśmy spory remont w mieszkaniu – wymiana podłóg i nie chciałam mieszkać w domu z dzieckiem, gdzie w powietrzu było mnóstwo pyłów i syfu raktwórczego. Mieszkałyśmy tylko we dwie w wynajętym mieszkanku. M został w domu i pilnował fachowców. Powiem Wam, że czułam się jak samotna matka. I to nie było fajne uczucie... 🤢 I na ten czas zostałam odcięta też od neta. Poza tym od czasu mojej ostatniej wizyty na forum dwa razy byłam niestety z Natalą w szpitalu. Raz zdarzyło nam się ostre wirusowe zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych z zapaleniem sitowia zatok przynosowych a drugi raz wylądowałyśmy na oddziale dermatologii z podejrzeniem grzybicy twarzy 🤢 Na szczęście okazało się, że to nie grzyb i udało się zaleczyć brzydki wykwit na policzku sterydem. Natalcia rozwija się bardzo dobrze. Nie mówi jeszcze za dużo, ale doskonale rozumie wszystko co my do niej mówimy. Nadużywa pytania „co to” – potrafi zadawać to pytanie z 10000 razy dziennie 🙂 Jest niesamowicie ciekawa świata 🙂 I jest strasznie ruchliwa – biega, skacze, wbiega i zbiega ze schodów, jeździ na rowerku dziecięcym. Generalnie wszędzie jej pełno. Praktycznie już nie używamy wózka. Chyba sprzedam oba, bo coś czuję, że moje dziecko już z wózka wyrosło. Ostatnio ma trochę słabszy humorek, bo idą jej już piątki. Dolna prawa już się przebiła a zaraz wyjdzie lewa. Do żłobka moja biega już z radością 🙂 Panie są super, a dzieciaczki tworzą już niezłą paczkę 🙂 Natala ukochała sobie szczególnie dwóch chłopaczków, którym rozdaje całusy 😁 Na fb nie wchodzę ostatnio w ogóle, bo na neta mam czas jedynie w pracy w przerwie śniadaniowej, a w pracy mam założoną blokadę na społecznościówki niestety. Więc forum to jedyny mój sposób na komunikowanie się z Wami 🙂 Nie nadrobię za nic w świecie zaległości forumowych, ale gratuluję Doti synusia 😁 Dawidek jest cudny 🙂 Buffy, dla Ciebie też gratulacje i buziaki 😘 Karolka, trzymam kciuki za nową pracę 😘 I gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom, Aisza, Pati (chyba nie pominęłam żadnej? 😉) 🙂 Trzymam kciuki za Was i maleństwa 🙂 Zapomniałam dodać, że Natala ma na koncie dwa sukcesy - smoczek poszedł do śmietnika i od 2 tygodni korzysta z nocnika samodzielnie. Niedługo pieluszki będę już tylko na noc zakładać 🙂
  21. Cześć dziewczyny. Ja też zalatana jak Karolka. Urodziny spędziłam w domu, bo Mała znowu podziębiona. Już mi naprawdę ręce opadają. A jeszcze do tego w środę mam wyjazd służbowy do Warszawy i już się boję jak sobie poradzi M z chorym dzieckiem przez 2 dni. A nie mogę nie jechać... Karolka, zaległe ale szczere życzonka urodzinowe 😘 Na fb nie dałam rady napisać, bo w pracy mam szlaban na społecznościówki a w domu w ogóle ostatnio kompa nie odpalam 😞 Wielki buziak urodzinowy 😘 Gofer, współczuję 😞 Musicie przeżywać straszny okres. Daj znać jak wyniki Twoich badań. A naprawdę postaraj się, jak radzi Nacudja, nie wpadać w panikę. Nie pomożesz tym ani sobie ani Piotrusiowi. Trzeba być jak najlepszej myśli. Buziaki dla Was 😘 Trzymam kciuki za zdrówko całej Waszej rodzinki.
  22. Witam się 🙂 U nas wieje tak, że głowę urywa. Ogólnie pogoda naprawdę nastraja raczej depresyjnie... Gofer, trzeba być dobrej myśli 🙂 Na pewno wszystko się uda, choć nie wątpię, że wszyscy jesteście przerażeni sytuacją. Ściskam mocno i dużo zdrowia dla teściowej 😘 Danusia, pewnie niedobory żelaza mają też inne podłoża, ale u naszej diagnoza była taka, że to wynik częstych infekcji, bo tak jak pisałam bakteria i wirusy lubią żelazo. A nasza od września non stop chora. Jak nie uszy, to krtań, oczy albo oskrzela. A co do cytomegalii, to ja też przed ciążą miałam wyniki ujemne, ale jako że Natalka ją przeszła ostatnio, a jest to choroba zakaźna, to obawiam się, że któreś z moich ostatnich niedomagań to mogła być cytomegalia. Muszę sobie zrobić badanie z krwi na przeciwciała. Gofer, co do porad lekarza, chyba lepiej się z tego śmiać a nie płakać i skonsultować z innym lekarzem 😉 Szkoda nerwów 🙂 Nacudja, my mamy fajny kontakt z pediatrą (przyjmuje prywatnie), który jest lekarzem z powołania i miłości do dzieci 🙂 Chodzimy do dwóch - jednego mamy w przychodni, ale jak jest sytuacja alarmowa, to lecimy do tego prywatnego. To trochę taki przyjaciel rodziny, bo był pediatrą mojego męża wieki temu 😁 Lekarz, a właściwie doktor, pan starszej daty, ale wciąż w pełni sił fizycznych i psychicznych. I do tego naprawdę idący z duchem czasu. To on Natalce sam, z własnej inicjatywy przepisał szczepionkę odpornościową. I jak żaden inny pediatra, z którym mieliśmy do tej pory kontakt, zawsze, na każdej wizycie, niezależnie z czym do niego przychodzimy, zagląda za pomocą laryngologicznej trąbki (czy jak to się tam nazywa 😉) do uszu Natalce, co podobno nie jest już tak powszechnie praktykowane przez pediatrów.
  23. Mixi, prosba o adres nieaktualna 🙂 Znalazlam 😁
  24. Isa, pokaz sie ginekologowi, niech Cie obada, ewentualnie zrobi usg. Ja jak mialam takie bole, to sie okazalo, ze mam miesniaki 😞 Sandra, dla nas pozno, bo moja do tej pory chodzila spac okolo. 18.30 🙂 A fotelik mamy Romer Versafix. Zalezalo nam by fotelik mial opcje mocowania i pasami i przez isofix. Mixi, podaj prosze dokladny adres Twojego sklepu, bo ja tez nie moge znalezc 😞
  25. Witam się 🙂 Ja w pracy, ale chodzę prawie na rzęsach. Młoda zaczyna coraz później chodzić spać i coraz mniej snu potrzebuje, za to ja odwrotnie. Najchętniej to bym zasnęła na 3 dni 🤢 Wczoraj poszła spać po 21, a o 6 rano już na nogach... Wasze dzieci też tak późno chodzą spać? Dziewczyny, dzięki za życzenia zdrówka dla Naty. Żelazo myślę, że uzupełnimy suplementacją, ale z tą cytomegalią musimy uważać, bo wirus zostaje w organizmie do końca życia i co prawda Nata ma już przeciwciała, ale jak jej spadnie odporność, to wirus może się uaktywnić znowu. Mixi, zajrzę na Twoją stronkę z domu, bo w pracy zablokowali mi wejścia na strony społecznościowe 😠 Może nawet coś kupię 😁 September, dawałam żółtko, teraz je całe jajka. Ale ten niedobór żelaza to od licznych infekcji, które Natala przechodzi od września.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...