Skocz do zawartości

Aisza2612_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    322
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aisza2612_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

3

Reputacja

  1. Gratulacje Pati! Super, że tak fajnie poszło. Dużo zdrówka dla małej. To jeszcze tylko ja zostałam. A małej się nie spieszy. W sumie mogłaby już się wybierać bo zaczął się dzisiaj 38 tydzień więc mogę rodzić. A mój synek chory znowu. Tym razem miał ostrą biegunkę i CRP 37 więc dostaliśmy zastrzyki 2 razy dziennie. Tragedia. Mam już dość poniedziałek i wtorek spędził u mnie na rękach z gorączką 39 stopni. No i jeżdżę sama z nim na zastrzyki i oczywiście go noszę bo on chce uciekać bo wie co go czeka. Wysiadam. Jutro idę do lekarki niech mi zmieni te zastrzyki na jakiś inny antybiotyk bo mam dość jeżdżenia 2 razy dziennie po 20 km w jedną stronę.
  2. Mixi to gratulacje. U nas daleko do tego. Siku jak go przypilnuje to jeszcze zrobi ale z kupką to mamy wielki problem. Nie chce i już. Nic mu nie zrobisz. 😮
  3. Hej. Doti super wiadomości. Mixi mój Borys waży ok 14 kg. Ma budowę po tatusiu więc drobny to on nigdy nie będzie. A co do szpitala to w poniedziałek mnie wypuścili. Staram się jak najwięcej leżakować mimo, że z moim urwisem nie jest to łatwe i zaciskam nogi 😁 żeby jeszcze ze 3 tygodnie wytrzymać. Jak skończy się 37 tydzień niech się dzieje co chce.
  4. To rzeczywiście zdolniacha z Mai 🙂 Pięknie mówi. A ja leże sobie w szpitalu z rozpoznaniem przedwczesnego porodu 🤢 ale po zastrzyku jak narazie ucichło wiec jestem dobrej myśli. Mamy 34 tydzień i wypadało by panna jeszcze z miesiąc powiedziała u mamy a nie się na świat wybiera. W niedzielę wrocilismy z nad morza. Fajnie było i ani kropla deszczu nie spadła. Normalnie byłam w szoku. Jak nie Polska 😉 Miłego wypoczynku dla urlopowiczow.
  5. Widzę, że nie tylko mój urwis taki nie znośny. Już czasami nie mam siły. Ciągle tylko krzyk i płacz. A ostatnio mi taka histerię odstawił u lekarza bo mu nie pozwoliłam się wodą z dystrybutora chlapać - 10 minut płaczu - jeszcze zanim weszliśmy do gabinetu. Dawno się tyle wstydu nie najadłam. A z sikaniem też tragedia. Czasem da się go przy pilnować ale zazwyczaj sika tam gdzie stoi. Wczoraj np. nasikał mi na biurko aż wleciało pod drukarkę a dzisiaj znowu na krzesło w kuchni. Ręce opadają. Działka wreszcie przepisana ale tylko na mojego męża bo się inaczej nie dało więc czeka nas następny przepis żeby była wspólna i będziemy walczyć z pozwoleniami na budowę. Wszystko się tak ślimaczy, że szok. A i jeszcze mnie gardło boli strasznie, chyba mnie Doti zaraziła 😉 Dzisiaj lecę do lekarza bo sama się boje leczyć. nie wiadomo co mogę brać. Także wszystko ostatnio jest nie tak, nawet mi się pisać nie chce ale czytam na bieżąco. Życzę więc powodzenia na wszystkich polach. Niech się układa jak najlepiej.
  6. Hej. Byłam dzisiaj u lekarza. Wyniki trochę lepiej choć bakteria nadal jest i mutuje bo zrobiła się odporna na antybiotyk, który brałam. 🤔 Wredota jakaś. Za to Zuzia ślicznie rośnie i ma już 1294 g. 😁 A mój synek zaczyna składać zdania. Dzisiaj na tapecie są: "co to jest" i "nie ma nic" 🤪 No i co z tą wit. D? Podajecie jeszcze maluchom?
  7. 😠 coś mi to forum wariuje. Wysyłam po 2-3 wiadomości na raz 🤢
  8. Nie łatwa sytuacja. Na prawdę. Trudno coś powiedzieć nie będąc w takiej sytuacji. Mam nadzieje, że wszystko się Wam ułoży pozytywnie.
  9. Nie łatwa sytuacja. Na prawdę. Trudno coś powiedzieć nie będąc w takiej sytuacji. Mam nadzieje, że wszystko się Wam ułoży pozytywnie.
  10. Dzonatalie moje kondolencje, trochę spóźnione 🤔 Super, że Naisha taka udana i śliczna dziewczynka. A co do mężów to Was rozumiem, mojego ciągle nie ma. Pracuje w delegacji i jest tylko na weekendy w domu, strasznie to jest uciążliwe. Tym bardziej teraz gdy jestem w ciąży i jego pomoc bardzo przydałaby mi się. Ale cóż zrobić. Doti jesteś na pewno wspaniałą matką i nie masz co mieć do siebie wyrzutów, że czasem krzykniesz na dzieci. Mi tez się zdarza jak już Borys przesadza z brojeniem a proszenie nie pomaga i mam go jednego a co dopiero z trójką. I tak Cię podziwiam i dużo zdrowia życzę. 😁
  11. Och Isa ja mam przygody? Twoja to jak z telenoweli. Nie zazdroszczę. Ale jak widać dajesz radę i to jest najważniejsze. A czuje się ok. Tylko mój synek kochany daje mi popalić bo on nie usiedzi ani minuty ale ostatnio coraz częściej bawi się sam. Chyba widzi, że matka już za nim nie może nadążyć. 😁 Dzonatalie mój synek ciągle na MM i to z butli. Rano i wieczorem obowiązkowo, czasem w nocy się obudzi i też woła. Ma też dni, że nic nie chce jeść tylko mleko. Taki mały amator mleka mi się trafił. 🙂 W ogóle dużo mówi i większość słów już powtarza. Własnie mnie tu napastuje za czekoladę, czyli kadę. 🙂
  12. Hej. Sto lat nie pisałaś? Co tam u Was ciekawego?
  13. Dzięki Deira przyda się 😉 A co do samochodu to ekscesów ciąg dalszy. Odkręciła mi się maska 😮 A wcale nie jest to jakiś stary gruchot. Już się śmiałam, że ktoś nam powoli, po jednej części rozkrada samochód. 😁 Dzisiaj byłam z Borysiem u lekarza znowu bo kaszel mu nie przechodzi i znowu nic niby nie ma. Płuca czyste, oskrzela i gardło też. Nie dał mi żadnych leków i zalecił tylko inhalacje więc czeka mnie kolejny zakup. A właśnie: Dajecie dzieciaczkom nadal wit. D?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...