Skocz do zawartości

Kleo_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Kleo_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. My w tym roku zastosowaliśmy na początku roku szkolnego Pipi Nitolic Prevent, żeby nie musieć już walczyć z wszami. On odstrasza wszy i one się po prostu nie "przyczepiają" do włosów dziecka. Można powiedzieć, że to profilaktyka. U nas wszy w przedszkolu były częśto - w sensie na początku roku szkolnego zawsze więc tym razem jestem szczęśliwa, że udało się ich uniknąć.
  2. U nas babcie mieszkają na drugi końcu miasta i obie bardzo chcą się zajmować... pod warunkiem, że po nie się pojedzie i przywiezie. A jak przyjadą to siedzą tydzień ;-) Wchodzenia z założenie, że wnuki to obowiązki babć jest błędne, babcie mają odpoczywać i rozpieszczać kiedy trzeba.
  3. No to po tym naszym zniknęły po jednym razie. W wielu miejscach widziałam porady dotyczące octu i często także ciężkich odżywek do włosów, po których wszy miały się udusić..
  4. Może komuś się przyda. Po wyskubaniu w drugi dzień świąt wszystkich wszy i wyczesaniu gnid, okazało się, że w piątek znowu kilka było... jednym słowem czesanie było tak sobie skuteczne. W aptece jest kilka środków przeciw wszawicy. Te które nie zabijają gnid trzeba powtarzać po kilku dniach, te które zabijają gnidy wystarczy zastosować tylko raz. Kupiłam Pipi (to jest ten co niszczy też gnidy), bo poleciła go babka z apteki, kosztuje ok. 17 zł (można kupić większą butelkę w zestawie z grzebyczkiem, saszetką do prania i preparatem, który oddziela gnidę od włosa, kosztuje ok 40 zł). Trzeba trzymać na głowie przez godzinę, potem zmyć i wyczesać. Dzisiaj, drugi dzień po zastosowaniu wszy nie zauważyłam. Farmaceutka powiedziała, że stare metody typu ocet i nafta mogą zniszczyć tylko włosy lub uczulić. Przyznam, że miałam taki pomysł z tym octem...
  5. Hejka, nie mogę znaleźć opcji wyszukiwania na forum, ale po przejrzeniu kilku stron z tematu zdrowie nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie - dopadła nas wszawica 😞 Na razie wyskubałam wszy żyjące i wyczesałam gnidy, ale mam wrażenie, że to nie koniec walki. Potrzebuję skuteczny środek, który zabije gnidy, by jakaś jedna, przeoczona nie zamieniła się znowu w wesz... Macie coś sprawdzonego? Jutro biegnę do apteki, ale wolałabym już mieć jakiś środek upatrzony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...