Skocz do zawartości

Julia90_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Julia90_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Ja czytałam na ten temat praktyczny poradnik: Karmienie dziecka" Brazeltona i Sparrowa 🙂 "Książka podpowiada, jak wystartować z karmieniem i kiedy karmić noworodka oraz czy karmienie "na żądanie" faktycznie przekłada się na to, że każde jęknięcie dziecka traktujemy jako wezwanie do podania pokarmu. Ważnym tematem jest wydłużanie przerw między posiłkami aż do uregulowania pór posiłków i - co bardzo lubię w poradnikach Brazeltona - pozwala tatusiom przejąć na siebie część obowiązków, które zazwyczaj przypisujemy mamom. Ojcowie są zaktywizowani i naturalnie współuczestniczą w codziennych czynnościach związanych z ich dziećmi."
  2. Ja uważam, żeby jednak mimo wszystko szczepić... Ja wiem, że to może i liczenie na łut szczęścia, ale tak naprawdę ile jest przypadków jakiegoś niepowodzenia czy powikłań? A jak się nie zaszczepi dziecka i ono zachoruje, to dopiero można sobie w brodę pluć... Ja szczepiłam i szczepić będę , choć zgadzam się, że jest to kontrowersyjny temat i sprawa indywidualna każdego z nas. Nic na siłę... Chociaż mówią, że to zbiorowa odpowiedzialność, bo takie niezaszczepione dzieci mogą zarażać inne... 🙃
  3. Generalnie, jeśli chodzi o dzieci, to ja odradzam słodycze. Oczywiście, nie całkowicie, ale dawkować radzę bardzo umiarkowanie, na przykład mleczna kanapka raz w tygodniu. Absolutnie żadnych bułeczek słodkich, chlebka z nutellą, 7days'ów i tym podobnych zapychaczy, bo zanim się nie obejrzymy, to w przeciągu pół roku nasza pociecha zamieni się w niepełnosprawnego ruchowo i wydolnościowo hipopotama... 🥴 i to będzie tylko i wyłącznie nasza wina 🤢 Wszystko z umiarem, nie ma co iść na łatwiznę. A czekolady prawdziwej też dziecko musi spróbować, w końcu od czego jest dzieciństwo... 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...