Żanka

Niesamowicie Ci wspolczuje.... Ja wlasnie zeszlam sie z mezem, wyprowadzilam sie do mamy, bo nie dalo sie juz wytrzymac. Pomiatanie, klotnie, ponizanie, obrazanie. Ale dalam mu jeszcze jedna szasne i wcale nie jestem pewna czy z niej skorzysta. Wiec w pelni Cie rozumiem. Jezeli tak jest dla was lepije, jezeli nie wdzicie juz szns dla waszego zwiazku to nie masz sie czym martwic. Bedzie dobrze!! Potrzeba na to wieeele czasu, cierpliwosci, samozaparcia. Bedzie bolalo, to na pewno, tego nie unikniesz.... Ale czas pokaze, ze rany potrafia sie zabliznic. I tak jak ktos przede mna pisal, pewnego dnia wyjdzie slonce i zaswieci tylko dla Ciebie i Twojego dzidziusia 🙂 Trzymam kciuki za Ciebie!!

A u nas jest Lilianka 🙂 Rozwija sie jak piekna Lilia wodna 🙂 A chlopczyk bedzie Karolek 🙂

wczoraj robilam USG, ale to jeszcze takie maciupenkie malenstwo, ze nawet terminu dokladnie mi nie podal...

Ja to sie balam przy pierwszym teraz juz nie ma czego 🙂 niestety nie bede na razie czesto pisac, bo mamy nowe mieszkanko, w ktorym netu na razie brak 😞 ALe na pewno nie omieszkam zagladac przy okazji 🙂

No fakt, roznica nie bedzie wielka, ale co dwie pociechy to nie jedna:P

A na imie, jak nie trudno sie domyslic, mam Zaneta 🙂

No ja trzeci raz a malenstwo drugie... Jak to moj maz mowi - nasza fasolka 🙂 Pozniej pewnie bedzie kaczuszka itd. 🙂

dziekuje bardzo) wzajemnie oczywiscie, z tego co czytam Ty rowniez masz juz pocieche? 🙂

Witam mamusie 🙂 ja niedawno nalezalam do lipcowek 🙂 W sumie nadal naleze, ale 2009:P A teraz pazdziernik juz mnie tez dotyczy 🙂 Mam coreczke 7-miesieczna i wczoraj dowiedzialam sie ze bedziemy mieli drugiego bobaska wiec bedzie kolorowo:P Az strach sie bac bo ta moja Mala Lala to ladny lobuziak:P Ale cholernie sie ciesze!!!! chociaz na pewno latwo nie bedzie, ale milosc do dzidzi daje sile 🙂 Pozdrawiam was cieplutko 🙂

Gratulacje dla pewnie szczęśliwej mamusi 🙂 No i buziak dla córuni 🙂

ale fota no rewelacja 🙂 Jak sobie czytałam co piszecie, to miło wspominam czas mojej ciąży... Ehhh Jak ostatnio byłam na kontroli u gina i widziałam mamuśki z brzusiami to tak mi się zatęskniło... A przecież dopiero co tak jak wy - nie mogłam się doczekać, siedziałam na brzuszku, oglądałam tv i się nudziłam. A teraz - szczerze czasem mi tego brakuje hehe bo moja Kroszka strasznie żywym dzidziusiem jest 🙂 No i trzeba przyznać, ze niesamowicie rozpiesczonym 🙂 Więc mamuśki puki możecie - cieszcze się tym nudzeniem się 🙂

witam mamuśki - ja tez ze slaska - okolice katowic

Dziękuję za pomoc - ćwiczenia niestety nie pomogły więc chyba wypróbujemy czopki.

Witam czerwcowe mamusie. Mam do was pytanie. Moja Lilka skończyła niedawno miesiąc. Ma problem z kupcią... Macie jakieś sposoby dla takiego maluszka na pozbycie się tego problemu? Już dałam jej rumianku, ale nie pomaga. Trzy dni już nie robiła i męczy się bardzo, nie może spać, stęka, pręży się no i brzusio twardnieje... Dodam tylko że purtusia bardzo dużo.

Velina współczuję Ci - też już jestem po terminie, niewiele między nami różnicy, chociaż ja lipcóweczka 🙂 Ale wiem co czujesz - z lipcówek miałam być druga, a tu już tyyyle dziewczyn mnie wyprzedziło. Ale teraz już cierpliwie czekam na moją Kruszkę - przyjdzie i na nas czas 🙂 Pozdrowionka dla Ciebie i kwiatólec dla dzidzi 🙂

Kurczaczek - jednak mnie uprzedziła - obiecałam jej, że jeżeli tak zrobi to ją znajdę:P WSZYSTKIEGO NAJ NAJ MILCIA dla Ciebie i Wojtusia 🙂

Velina też właśnie na tabletach byłam do 37tc prawie. Bo wcześniej raz poroniłam i to w 4 miesiącu, teraz miałam w 19tc plamienie, więc od razu mi walneli tablety. Fenoterol brałam 3x1. No to Lilcia się zbuntowała:P Mam termin na 2 lipca, ale cicha nadzieja gdzieś tam jest, że jeszcze będę czerwcóweczką 🙂

Witam czerwcowe mamusie 🙂 Widzę, że już prawie wszystkie rozpakowane 🙂 Ależ wam zazdroszczę:P Moja mała też chciała wyjść na świat wcześniej, ale zatrzymali ją w brzusiu i teraz kiedy już śmiało może - nie chce:P Ciekawe po kim taka uparta 🙂

milcia26 we wcześniejszych typowaniach miałam to być ja:P Więc Guska dostanie w ucho:P A na poważnie baaardzo się cieszę i szybkiego powrotu do formy mamuśce no i do nas oczywiście ze zdrowym, ślicznym dzidziusiem 🙂

Kolejne gratulacje 🙂 Już się nie mogę doczekać, kiedy do nas wrócisz i opowiesz wszystko 🙂 No i oczywiście kiedy zobaczymy maluszka 🙂

W gruncie rzeczy ani moja mama ani tym bardziej mąż nie pozwolili mi myć okien i wieszać firanek, bo faktycznie niby nie powinno się tego robić, ale z tego co pamiętam (bo mam 5-letniego brata) mama robiła cały czas wszystko włącznie z myciem okien itd, chociaż miała od 5 miesiąca rozwarcie i założony szewek, więc jeżeli do tej pory nie odczuwasz żadnych niepokojących oznak, nie wydaje mi się, żebyś miała się czym martwić. Poza tym pewnie Twoje zamartwianie się bardziej zaszkodzi dzidziusiowi aniżeli umycie tych okien, więc nie przejmuj się tym za bardzo 🙂 Bądź optymistką. Chyba, że bardzo będzie Cię to męczyć, to idź do lekarza, nie ma to jak fachowe słowo otuchy 🙂