Skocz do zawartości

Sathi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Sathi

  • Urodziny 29.08.1987

O mnie

  • Imię
    Paulina
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Witold(ek)
  • Planowana data porodu
    25.11.2009

Sathi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

48

Reputacja

  1. maxara napisał(a): Też nie sypiam na pieniądzach (a szkoda! 😜). Ale to nie przeszkadza nam by wypowiedzieć się też z drugiej strony - jako Ci nie tak horrendalnie zamożni. 😉 Jesteście za tym by tym bogatym odebrać to becikowe, czy przeciw?
  2. Bagira pamiętaj, że żelazo może powodować też zaparcia... 🤨 My podajemy tran, już rok, codziennie. Na początku różnicy niewiele, mały chorował jak chorował (co miesiąc), ale i tak dawałam. Potem przestał i pół roku mieliśmy absolutną ciszę w tej kwestii! Oczywiście później znów zaczął, chorował jakoś raz latem, teraz dwa razy na jesień-zimę (jeśli mnie pamięć nie myli). Niestety całkiem chyba nie da się uodpornić dziecka. 😞 Albo się zarazi od kogoś, albo przewieje, przegrzeje... Albo też, ech, poprostu musi swoje odchorować.
  3. magditta napisał(a): Magditta byłaś tam może? 🙂 Kurde, dla mnie jest ona niestety zbyt daleko... A szkoda. 😉
  4. HOP, HOP! Ale cichy mamy ten wątek... 🤢
  5. Tusk zapowiedział, że chce zmian w becikowym, takich, że osobom bogatym nie będzie ono przysługiwało. 🤨 Źródło: http://ekomoneytrends.wordpress.com Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Co o tym sądzicie? 1000 złotych mieć a nie mieć to myślę, że niezależnie od tego kto zarabia każdy by chciał dostać... Ale może wypowie się tu jakaś zamożniejsza matka? 😉
  6. Zamiast starych proponuję jednak nowe: http://www.mamusie.net/forum,listopadowki_2009,27,2107.html,str=114 Bo znów zaczęło tamto forum działać! 🙂
  7. MamaKasia napisał(a): Tak. 🙂 Dobre łóżeczko turystyczne nie jest wcale mniej stabilne od drewniaka (choć mogłoby się wydawać, ale tak nie jest). Nasze łóżeczko naprawdę też wieeele już przetrwaało... Drewniaki też mieliśmy dla porównania (3 różne 😉). Ale powiem, że żadnego bym nie wymieniła na turystyczne. 🙂 I przy następnym dziecku już tylko takie. 🙂 kaasiaak napisał(a): dokladnie, turystyczne, powinno pelnic swoja role lozeczka turystycznego 🙂 Oj nie tylko, nie przesadzajmy. Przecież jak się wsadzi do środka normalnie materac to czym ono w zasadzie się takim różni od drewnianego, żeby na co dzień w nim nie spać? Naprawdę niczym, a wręcz może mieć więcej plusów. Moje dziecko przez sen rzucało się jak dzikie. Efekt był taki, że obijało się o szczeble i budziło przerażone z płaczem. Turystyczne ma miękkie ścianki, dzięki temu okres burzliwych snów przechodzimy bardzo spokojnie. Łatwiutko się czyści, jak już wiele osób wspomniało. No i to, że można je wszędzie zabrać i to jest to samo, ukochane łóżeczko, niezależnie od miejsca to według mnie też duuży plus. Ale o tym też już ktoś tu wspominał. 😉
  8. Kiedy dziecku do diety można wprowadzić miód? I jaki najlepiej? I to samo pytanie odnośnie orzechów - kiedy i jakie na początek?
  9. No, no, dawno mnie tu nie było... ale ciiichuutkooo... 🤨
  10. Coś się porobiło z Mamusie.Net, nie moge tam wejść któryś już z kolei dzień, no to piszę, daję znać tu... 🤨
  11. U nas też sprawdza się turystyczne - lepiej niż klasyczny drewniak. Nawet dziś mały wciąż w nim śpi. 😉 My pokusiliśmy się o łóżeczko polskiej firmy Arti, a dokładniej ten model. Na wakacjach, jak był mniejszy przydała się budka z moskitierą. Dwa kółka w sam raz ułatwiają przestawianie, jeżdżenie. 😉 Z boku odpinane na zamek "wyjście/wejście" idealne dla starszaka. Przy tym modelu były jeszcze pluszowe misie, którymi mały jak był młodszy się zabawiał, oraz moduł grająco - świecąco-wibrujący, również dostarczając mu swego czasu rozrywki. 🙂 No i wiadomo, wyższy poziom, przewijak, etc. ...
  12. Cześć Paula1. 🙂 Dziewczyny już dzieciate zapraszam na nowe forum dla mamusiek, do naszego wątku mam z rocznika '87. 😎
  13. Sathi

    bez slubu

    Ania131206 niezupełnie to takie logiczne i proste. 😉 U mnie też nie miało być ślubu, a chciałam chrzest dla dziecka. Jestem niewierząca, ale mój partner jest, więc jemu zależało na chrzcie. W kwestii ślubu jemu też zależy, ale mi jako niewierzącej nie. On nie chce mnie na tym polu zmuszać. Natomiast na ochrzczeniu dziecka mu zależało, jako katolikowi. Malwik tak to już jest z tymi chrztami nieślubnych dzieci. Też właśnie swoje z tym przeszłam, aż byłam tak wściekła i myślałam, ze jednak małego nie ochrzczę, albo niech se tata lata i załatwia, skoro mu zależy... Ale zacięłam się i dało radę. 😉
  14. Ika być może na nowym forum 😉 http://www.mamusie.net/ Admin Brzuszka założył je z myślą o osobach już nie ciężarnych, ale dzieciatych, he, he. 😉 Także dzieciate Wrocławianki - zapraszam -> http://www.mamusie.net/forum,mamuski_z_wroclove_i_okolic,18,6292.html,str=0#8460 😎
  15. Ale mnie dawno na forum nie było, zaległości... 🤪 😉 Shelby napisał(a): Shelby ja to mam cały czas... Biorą mnie za opiekunkę. A jak usłyszą "choć do mamy" to oj... Smutne. (Bo nawet jeśli jest nieletnia matka - to co? Zaraz pewniak, że to ZŁA matka? 😠 ) Dowód też mnie proszą, nawet jak jestem z dzieckiem. Nawet osobom tak młodym jak ja zdarza się mnie brać za gówniarę. Jakiś czas temu wpadłam do koleżanki do akademika z małym. I wzięli mnie za... 18nastke z dzieckiem! Tylko dlatego 18, że ludzie widzieli, że przyjechałam autem... ech. Tak jak w końcu zapytam ile mi dają to 16... Szok. Ale z czasem przywykniesz. 😉 Cześć Psitulanka, Jula. 😜 Oj Nequitia mi wywoływali, też po terminie, po tygodniu urodziłam. Cóż, takie leniwe dzieciaczki mamy. 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...