akigo

Olga wczoraj dałam jak cisnęła i dopiero dziś się załatwiła.To znaczy nie załatwiała tylko zaciskała. Ale dałam jej wszystko ze śliwkami. I w końcu zrobiłam jej lewatywę gruszką i nie dała rady zatrzymać.

Wiecie co moja Marysia zaciska pupe żeby się nie załatwić. Aż płacze tak zaciska. Ja myślałam że ona nie może zrobić a ona tak strasznie płacze bo boi się wycisnąć. Na początku miała zatwardzenie aż jej raz krew poleciała i teraz się boi. Dziś godzinę płakała sztywne nogi aż ja z nią płakałam. Aż w końcu się udało a później nie chciała nawet dać pupy wytrzeć 😞. Mam już lekarstwo które jej wszystko ureguluje. Zostaje tylko blokada psychiczna ale mam nadzieję że to zwalczymy.

Dziękujemy:* To Beatko i tak super! Bo moja Marysia jak zgaszę światło to szału dostaje. Bez światła nie ma szans na zaśnięcie.Boi się. Co do ząbków to się nie przejmujcie nie długo będą 😉. Mani wyszły na dole te dwa ostatnie. Ciężko było. Biegunka gorączka. Dalej męczymy się z kupą 😞 . Robię jej napar ze śliwek suszonych nawet zjadła jedną czopek glicerynowy daje nawet kaszkę z nestle ze śliwkami daje i nic. Ciśnie ciśnie i nic niema. Nie wiem już co robić . Chyba pójdę jutro do lekarza.Nawet lewatywę gruszką z rumianku jej zrobiłam i nic.

Hej Dziewczynki! Olga współczuję ale najważniejsze że już coraz lepiej. My za to walczymy z zaparciami. Ale dzisiaj już tak na cudowałam ze powinno być dobrze. Marysia żywa jak iskra ! Waży 9300.Ja mam jutro wolne więc się wzięłam żeby coś napisać. Mamy ostatnio problemy ze spaniem. Marysia gania codziennie do 23.Ja zasypiam a ona krzyczy bo nie chce spać. Poza tym nie chce zasypiać w łóżeczku płacze i wymusza na mnie żeby ją wziąć do łóżka.Taka śmieszna jest nie chodzi tylko biega psoci i ciągle się chichra . Ale psoci strasznie. Kradnie wszystko ze stołu ,ciągle coś dzieciakom z pokoju zabiera i ucieka. Non stop w ruchu. Buziaki dla wszystkich naszych kochanych Dzieciaczków i Mamuś! 😘

A ja dziś myślałam że zamarznę .Ręce mam odmrożone ,pęka mi skóra. Zima jest jak dla mnie straszna. Jutro stoje od 6 rano do 17. Normalnie psycha mi chyba siadzie. Tyle rozpakowywania tak mało idzie . Normalnie horror. Zima jest super. Marysia jest kochana. Co do nauki to mąż jest dumny ze nauczył Marysie pierdzieć buzią. 🤔 Więc Marysia uczy się z tatusiem samych super rzeczy.Pokazuje język ,pierdzi buzią normalnie geniusz ☺️ Caluję Was jeszcze raz i ściskam mocno!

Hej Mamusie! Ja Was codziennie czytam ale nie jestem w stanie pisać. Od 10 do 17 jestem na rynku. Jak wracam to po prostu padam na twarz.Ten mróz ,śnieg masakra. Marysi idą te ząbki z tyłu całe dziąsła ma spuchnięte. Bardzo się męczy . W nocy ciągle się budzi. Moja Marysia to taki mały łobuz.Ale nauczyła się ostatnio wrzucać klocki do ślimaka . I wie jaki klocek gdzie wrzucić co mnie bardzo zdziwiło. Miałam więcej napisać ale chyba mózg mi przymarzł bo zapomniałam co . Pozdrawiam wszystkich!

Hej Mamusie ! Wszystkiego Najlepszego dla Naszych listopadowych solenizantów. Dziś mam wole więc mam chwilkę żeby napisać 🙂Przepiękne torty miały nasze dzieciaczki. Trochę poczytałam. Nie bardzo Marysia mi pozwala . Co do szczypiorów to Marysia waży 9kg i mierzy 76cm. Jest chuda i szybka jak wiatr. Wszędzie włazi złazi. Wszystko otwiera , wyciąga. Olek waży faktycznie malutko. Ale może taki jego urok. Mi lekarz powiedział zebym się nie martwiła Marysi masą bo może taki jej urok. A też jest na prawdę chuda. Wczoraj myślałam ze zamarznę. Po prostu szok. Dzis tak wiało nad ranem że musiałam w domu zostać co bardzo mnie cieszy 🙂 Do tego Marysia ma straszną biegunkę nic nie je. Na szczęście pije.Wczoraj moja mąądra teściowa dała jej grochówki .Mała sie tak załatwiła że nie wiem czy do lekarza nie pujde. Uciekam bo Mania płacze Buziaki!

Ja również składam spóźnione życznia dla Vanesski! I dla Fabianka:* Ja oddtajam po pracy. Na rynku zimno ,wieje ,leje. Brry jak zmarzłam.

100 lat Jasiu 🙂

100 lat dla Aleksa 🙂

Spóźnione życzenia dla Kubusia. U nas wielkie zmiany. Mąż w domu i pracujemy razem na zmianę.Otworzyliśmy mały handelek . Nie wiem jak to bedzie . Na razie źle nie jest z tym że czasu mało.Mąż od 5 rano do 11 stoi na rynku. Ja od 11 do 16 a potem oboje sie pakujem. Mam jakieś takie małe wyrzuty sumienia że tak krótko jestem z małą. Ale niestety jak chcemy mieć tate w domu to tak musi być. Trochę zimno kości bolą ale daję radę 😉.Buziaki!

Sto lat dla Nadusi:*

Wszystkiego Najlepszego dla Mii 🙂 Nie umiem pisać dużymi literami 😞

Wszystkiego Najlepszego dla Szymonka:*

Hej! przepraszam że tak długo się nie odzywałam. Ale sporo się u nas dzieje. Dziękujemy Bardzo za życzenia:* Urodzinki udane. A po urodzinkach zaczęła sie gorączka i zapalenie ucha . Więc nie ciekawie się skończyło.Już jest lepiej ale Mania dalej chora. Beatko Wszystkiego najlepszego! Robiliśmy wróżbę i Mańka pierwszy wyciągnęła długopis a potem różaniec. Odezwe sie dziewczynki jak bede miała trochę czasu! Wszystkim jeszcze raz dziekujemy i przesyłamy całusy. [URL=http://img221.imageshack.us/i/dsc3459d.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/9160/dsc3459d.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img251.imageshack.us/i/dsc3460.jpg/][IMG]http://img251.imageshack.us/img251/3203/dsc3460.jpg[/IMG][/URL]

NO to Sandruś czekamy na odwiedziny 🙂

Haniu chyba lepiej o bucikach będzie wiedziała Kasia ode mnie. U mnie Ada nosiła zawsze dziewczęce buciki a Kacper chłopięce. Fakt że zdarzało sie ze niektóre nosili jedno po drugim. I koślawi nie są 😉.Ale z tego co czytałam nie zaleca się noszenia jednego po drugim. Marysi na razie kupuje nowe buciki gdyż zaczyna chodzić i nóżka się kształtuje. Nie wiem sama co mam Ci poradzić. Batko u nas jest to samo . Mania ucieka po całym łóżku przy przebieraniu,płacze cuduje. Ale jakoś daję radę.Fakt że jak ją ubieram to gadam do niej jest rączka nie ma rączki pampersa jej pokazuje a co na nim jest .Wymyślam kombinuje i ciągle gadam. A najlepiej skutkuje moja komórka przy przebieraniu. Podaje i mogę przebrać 😉 Karolinko zabawki super!

Dziękujemy bardzo:* To prawda cieszy ją te chodzenie bardzo. Cała potłuczona bo średnio co 15 minut upada ale uśmiechnięta 😉 Haniu wcale się nie dziwię że Nadia się bawi taką piękną zabawką 🙂 Chyba sama też bym się bawiła 😉 Cudownie ma ta Nadunia w pokoju nawet własna kuchnia 🙂

Dobre 🙂 🙂 A to moja biegająca Marysia 🙂 Naprawdę trudno zrobić jej zdjęcie w trakcie biegu 🙂 [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-10/5d80e421/_dsc3213.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-10/5d80e421.jpg[/IMG][/URL]

Haniu żarty świetne. Zwłaszcza ten o blondynce 🙂 Sandruś szkoda wózka. Co niektórzy się dziwią że ja ciągnę wózek na drugie piętro. Ale nawet na chwilkę boję się zostawić na dole w klatce. Trzymam kciuki za kreseczki 🙂 Gratulujemy ząbeczków 🙂 Marysia dzielnie drepcze ,ciągle czyta. Znamy już w domu wierszyki brzechwy na pamięć 🙂 Pozdrawiamy Was Buziaki!

Hej Mamusie 🙂 . No to szykują się fajne imprezki 🙂.U mnie też będzie skromnie i sama rodzina. Koleżanki z dziećmi będą w innym terminie. Jako prezent wymyśliłam sobie taką zabawkę http://allegro.pl/jezdzik-pony-smoby-i1256068642.html To od rodziców. Od chrzestnego wózek dla lalek hello kitty reszty nie wiem. Tortu nie będę sama robić bo będzie brzydki 😉. Sandruś biedronka super! Paulinko co to za cudowny pojazd? Lece do miasta. Bo u nas mała zdrowa tylko ja ciągle coś. Chyba mam wrzody.I musz iść na gastroskopie 😞.Od wczoraj nic jeść nie mogę bo mnie skręca. Ale nie ma tego złego ci by na dobre nie wyszło 😉.Przynajmniej kilogramy mi polecą bo dalej jestem misio . Buziaki i miłego dnia 🙂

Ja tylko wpadłam się pochwalić że moja Marysia dziś zaczęła wstawać bez podpórki i poszła . I pierwszy raz tak przeszła przez połowę pokoju a mi aż igły ze strachu przechodziły. I teraz Mania wstaje i chodzi 🙂.

Wzięło mnie wreszcie żeby napisać 🙂 Dziewczynki współczuję tych wszystkich choróbsk.Okropność.Myślę sandus że jakieś tam domowe sposoby możesz stosować na pewno doczytasz coś w internecie. Co do witamin to ja codziennie daje cebin multi i muszę przyznać że jak podaje systematycznie to widzę że ma to sens. Może mi się tylko wydaje ale Mania ostatnio nie choruje.Odpukać! Co do zabawek to Mania lubi samochody! Jeździ samochodem po całym pokoju i potrafi tak ze 30 minut. Lubi grać w piłkę turla do mnie a ja do niej i tak też długo potrafi. Lale bardzo lubi 🙂Jest z tymi lalami śmiechu. Mamy w domu jeszcze Ady szuszu nie wiem jak to się pisze 😉.Lalka jest dość ciężka . Marysia ją ciągle całuje pokazuje gdzie ma oczko.Ciągnie ja zawsze za sobą a wygląda to komicznie bo nie ma siły jej uciągnąć. Strasznie sie przy tym denerwuje.A tak chyba najbardziej to lubi książeczki. Potrafi przez godzinę podawać tę samą książeczkę. Aż mam już dość.Jak z nią siadam i czytamy na podłodze jest ok .Jak tylko próbuję wstać to ona w krzyk i łapie mnie za nogę. Wiec tak czytam i czytamy. Gdzie krówka ,gdzie konik. Nawet jej się dziś udało naśladowanie kozy. Może nie było to identyczne ale bardzo się starała 🙂Do tego ciągle ćwiczymy chodzenie. Mania maszeruje od pufy do mnie i ode mnie do pufy.Potrafi już sporo przejść sama.Ale woli za rękę. Jak leże na kanapie a ona chce żebym sie nią zajęła staje przy mnie i szczypie mnie w rękę a jaką przy tym fajną mine robi. W ogóle z tym szczypaniem ostatnio to się mamy. Marysia wszystkich szczypie. Co do jedzenia to je na prawdę słabiutko. Ale pomału przywykam że taki jej urok. Nie lubi mycia ząbków. Nie chce otworzyć buzi . Wiec trochę ze sobą walczymy 😉 Uciekam spać bo Marysia wcześnie wstaje do pracy 😉 Buziaki!

Ojej ! Moja też ma taką kaszkę na buzi.Mi się wydawało ze to po katarze.Bo mamy jeszcze troszkę. Byłam dziś Mania u jej koleżanki 2 tygodnie starszej. Tak się naganiałyśmy że jestem pół przytomna. Teraz myslałam ze pośpi ale moje dziecko już nie śpi po płudniu bo poco. A ja normalnie siedze i czuję że nie mam siły na nic. Położyłam ja zjadłam mleko dałam smoka ale słysze że nie będzie snu już gania po łóżeczku i krzyczy.Słowo mama wychodzi jej tylko jak chce wyjść z łóżeczka.

Gosiu cudne zdjęcie tylko ją wycałować 🙂 A jakie Vanesska ma śliczne ząbki 🙂 Moja to ma taką wielką przerwę między górnymi jedynkami ze będzie mogła pluć przez zaciśnięte zęby 🙂