Skocz do zawartości

anulab84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2361
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez anulab84

  1. Aguś, wysłałam Ci zaproszenie 🙂
    Ja wcześniej należałam tu do macrcówek 2010, ale zmieniłyśmy forum na prywatne. Wysłałam Ci adres, jeśli chcesz to wpadaj do nas 🙂 mamy całkiem zgraną ekipę 🙂
  2. Aga ja i tak Cię podziwiam. Ja dałam radę karmić tylko 3 miesiące, więc brawa dla Ciebie 🙂
    A jak sobie radzicie z siedzeniem w domu w taką pogodę? Bo mnie już szlag trafia od 3 dni 😞
  3. Aga, u nas wprowadzenie nowych pokarmów nie było za fajne, bo Małej nic nie smakowało. To trwało jakieś 2 tygodnie, potem poszło z górki. Dziś Martynka je dosłownie wszystko co jej podam 🙂
    Ząbków nadal brak. Chyba zostanie bezzębna 😉
    A jak u Was z uzębieniem?
  4. Aga ja zaczynam nową pracę w poniedziałek. Mam stresa, bo to NOWA praca, w biurze, ale tylko 4 godziny dziennie, resztę pracy biorę do domu. Szef to znajomy mojej mamy, więc mam troszkę łatwiej. I tak 2 dni w tygodniu przez te 4 godziny Martynka będzie z tatusiem a 3 dni w tygodniu z ciocią. Zobaczymy jak to wyjdzie. Czy dam radę pracować w domu, bo Mała już tak śmiga po podłodze, że trzeba mieć oczy dookoła głowy 😁
    Kurde, gimnazjum??? To chyba najgorszy wiek co? :/
  5. Aguś, przeczytałam ostatnio, że z każdą przebytą chorobą Maluszek nabiera odporności, więc nie martw się 🙂 I współczuję chorego faceta w domu, wiem jaki to ból haha
  6. Obyś miała rację, że ząbki będą silniejsze 🙂 Martynka też ślini się od 3 miesiąca hahaha. No nic, cierpliwie czekamy 🙂
    Aguś, życzę samych przespanych nocy 🙂
  7. Aguś, może cyc mu nie wystarcza? Hmmm nie wiem. Najlepiej zapytaj lekarza. Co do siadania, to masz rację, niczego nie przyspieszaj. Szybko można zepsuć kręgosłup takiego małego Szkraba.

    My też mieliśmy ostatnio jakiś zły okres. Myślałam, że może w końcu zęby. Ale dziś znów Mała miała dobry dzień a zębów nie widać haha.
  8. Aga, pytanie bardzo na czasie, bo wlaśnie odzwyczajam Martynkę od zasypiania na rękach. I odpukać, pierwszy dzień i sukces 🙂 Ja mam na tyle komfortową sytuację, że mała nie płacze tylko marudzi i "męczy się" w łóżeczku. Pzowoliłam jej się dziś zmęczyć na maksa i po 5 minutach nagle... ciiiisza 🙂 Spała 🙂 I tak dziś 3 razy 🙂
    Wam też się uda, tylko trzeba cierpliwości i konsekwencji. 🙂
  9. Aga, ojjjj nie zrozumie nas nikt kto sam nie ma dzieci. Ja przez pierwsze tygodnie non stop ryczałam, macierzyństwo było dla mnie przereklamowane. Martynka wisiała na cycu non stop. Jak w końcu zasnęła to nie wiedziałam w co ręce włożyć, prać, prasować, jeść, spać...? A ona pół godzinki drzemki i znów cyc. Myślałam, że oszaleję. Ale uwierz, z czasem jest lżej. Mnie macierzyństwo zaczęło cieszyć, jak przestałam karmić piersią, czyli po 3 miesiącach. Oczywiście nie namawiam Cię do tego, ale na pewno nadejdzie też taki moment dla Ciebie, że zmęczenie to będzie już tylko dodatek do radosnych chwil 🙂 Ściskam Cię mocno :*
  10. Aguś, jestem już jestem. Ikea owszem ma być w Opolu, ale jeszcze troszkę sobie poczekamy 🤢
    U nas z zakupami na szczęście ok. W ogóle ja mam dziwne dziecko, bo ono wcale nie płacze. Nie potrafi??? 😉 Tylko marudzi jak jej coś nie odpowiada.
    A co tam u Ciebie nowego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...