Skocz do zawartości

Karka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    809
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Karka

  • Urodziny 16.07.1978

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Adrian :)
  • Planowana data porodu
    14.03.2010

Karka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

31

Reputacja

  1. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczynki. Tak mnie naszło na wspominki z brzuszka... wkrótce mój szkrab kończy roczek... na dziś miałam wyznaczony termin porodu - rok temu 😉 Jejku, jak ten czas szybko płynie... 🙂 Piękne wspomnienia tutaj pozostały... heh, cały piękny okres ciaży 🙂
  2. Ojjjj, i mnie tu przyciągnęło 😉) Olamat - a ja Cię wyprzedzę o 1 dzień 😉))))) Moni za to jeszcze sobie pooooooczeka :P Heh dziewczynki, jak tu było super. Fajnie, że dalej jesteśmy wszystkie razem 😁 Asiula, pamietasz? Rok temu czekałyśmy z naszymi brzuszkami na rozpakowanie... niestety żadna z nas nie urodziła w wyznaczonym terminie 🙂 Jak się czujesz? Kiedy rodzisz drugie maleństwo? Chłopiec będzie czy siostrzyczka dla Paulinki? No i pisz jak się Paulinka ma? Roczek tuż tuż. Chodzi już? Ile ma ząbków? Szkoda, ze nie masz czasu wpadać do fajnych mam... pamiętaj, że zawsze tam na Ciebie czekamy 🙂
  3. Karka

    Poznanianki :)

    Acha, no ja nic nie ćwiczę. Nie mam na to ochoty, jestem antysportowiec 😉 Wolę czas ten poświęcić na zabawę z Młodym 😉))
  4. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczyny 😉 Wybaczcie, ze tak Was tutaj zaniedbuję. Nie było mnie znowu 1,5 miesiąca. To wszystko przez to, ze z marcówkami przeniosłyśmy się na inne forum i na brzuszka sporadycznie wchodzę... Jeśli któraś ma ochotę dołączyć do mam lutowych i marcowych na innym forum to zapraszam 😉Mogę podać linka. Piszemy tam non stop ;D U nas wszystko w porząsiu. Adi rośnie zdrowo. Przekroczył 8kg, za 2 dni kończy 5 miesięcy. Boże, kiedy to minęło... wkrótce czas wracać do pracy... Co do wagi i jedzenia, to ja mam mega apetyt od czasu ciąży jeszcze, hehe. Wcinam non stop, a głównie słodkie. Codziennie paczkę biszkoptów i kruchych ciastek... już chyba tonę zjadłam od porodu. Pewnie gdyby nie to waga byłaby już taka jak przed ciążą, a tak mam jeszcze 2kg na plusie. Ale w ciaży przytyłam 22 lub 23kg i bez diet udało się powrócić do normy. tak więc ja się cieszę. Poród 26 minut, zanim wrócę do pracy dupsko będzie w normie - jest git, hehe. Idę poczytac co tu u Was. Buziaki 😉
  5. Aduś, a możesz podać do jakiego żłobka chodzi Twój synek? Też jestem z Poznania, z Grunwaldu i zastanawiam się co zrobić z moim małym po macierzyńskim. Mam jeszcze 2 miesiace i wracam do pracy. Mały będzie miał 6 miesięcy. A może znasz jakąś sprawdzoną opiekunkę, która szuka pracy?
  6. Karka

    Poznanianki :)

    MILKA - widzę, że wreszcie nastał ten czas 😉)))) Gratuluję 😉 Super chłopak. Teraz tylko niech się zdrowo chowa i nie przysparza mamusi zmartwień 😉)) Rzadko tu bywam, bo przeniosłyśmy się z marcówkami na inne forum i nie daję rady czasowo, by być regularnie aktywną 😞 Maluszek jest bardzo absorbujący i nie mam sumienia zostawiać go samego, podczas gdy mama sobie z nosem w laptopie siedzi 😉 Czas ten poświęcam na gaworzenie 😁 Ale w czasach ciążowych to non stop się siedziało na forum... Ehhh, zanudziłabym się wówczas bez brzuszka, hehe 😁 A co do wyboru szpitala to mi większość odradzała Lutycką, ale na swoje szczęście nie kombinowałam tylko pozostalam przy pierwotnym wyborze i nie żałuję. Wszystko odbyło się super, a jestem wymagającą osóbką. Personel wzywałam co chwilę-w dzień i w nocy. Gdy tylko miałam jakieś wątpliwości co do maluszka lub jego obsługi (hehe) to śmiało dzwoniłam 🙂 i nigdy nie usłyszałam złego słowa. Jednak teraz, po fakcie, wiem, że nie ma co za bardzo dyskutować o tych szpitalach. W każdym akurat można trafić na tę mniej sympatyczną grupę personelu. Ryzyk fizyk 😆 Zatem brzuchaczom życzę szczęśliwego rozwiązania, a mamuśkom pociechy z pociech 😘 Zmykam do synka, bo się niecierpliwi 🙂
  7. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczyny. To się Kajtuha i mamuśka uśmiałam z Waszych postów. Fakt, mamuśka próbowała ale chyba czcionka w kolorze białym była 😜 a Kasia sprytnie podsumowała, hehe 😉 Kurczę, i tak to życie się kręci. Dopiero co my pisałyśmy tu o porodach a już nowe mamuśki wyczekują tego dnia... i mają dokładnie te same pytania i dylematy co my 😉 Ja też miałam szyjkę skróconą od 5 miesiąca i rozwarcie też się robiło. Koniec końców przechodziłam do 41 tygodnia, ale przynajmniej szybko urodziłam. No bo rozwarcie było już duuużo wcześniej 😆 Klaudia widzę już tu w ogóle nie zagląda ;( A ja dziś miałam czas i ją wytropiłam na NK. No i zaproszenie wysłałam 🙂 Natalucha też przepadła jak kamień w rzece 🥴 Nawet Madzia nic nie pisze... posucha dziewczynki. Czyżbyscie aż tak korzystały z uroków lata?
  8. Karka

    Poznanianki :)

    Kasiu, to wspaniale 😆 A mój co tu dużo mówić, wielki jest to i silny 😜 I też już wzywa 😁
  9. Cześć dziewczyny. Tyle piszecie, że ledwo nadążam nadrabiać zaległości w czytaniu co tam u Was i czasu na napisanie już mi brakuje... więc szybko się odzywam, zeby nie było,że nie pamiętam tutaj o Was 🙂 Fotki na NK macie super, a dzieciaszki tak szybko nam rosną, że szok. Piszecie o gabarytach naszych smyków. Mój juz 7 kg przekroczył 2 tyg temu, hehe. A ciuszki zakładam mu rozmiar 68 i są na styk. NO co tu dużo mówić - wielki jest. Gondola niedługo zostanie wymieniona. A ja naiwnie liczyłam, ze na lato nam wystarczy 😁 Nie chcę zapeszać, ale jakby u mojego Adrianka kolki zaczęły odpuszczać. Od dwóch dni jedziemy już bez Sab Simplexu... 🤪 Niestety ja nadal musze uważać na to co jem. Bo nawet przyprawa do kurczaka mojej Maludzie nie służy 😞 😞 Dziś u nas pogoda piękna. Ale na spacer nie idę. Muszę najpierw kupić parasolkę do wózka. A o 20.00 przybywają do nas goście na opijanie Adiego. Muszę jeszcze ogarnąc co nieco. Dobrze,że Mały wreszcie usnąl, bo od rana jakoś nie mógł i był marudny do kwadratu. A co do powrotu do pracy to ja do końca września pobędę z Małym i od października wielki powrót, hehe 🙂 Mam tylko nadzieję,że przestanę się wreszcie obżerać i schudnę te pozostałe 5kg nadwyżki 😉 Pozdrawiam Was serdecznie 😆
  10. Karka

    Poznanianki :)

    Ojjjj, żadna tu nie zajrzała... chyba się opalacie gdzieś w ogródkach. 🙂 Mój Mały jakieś problemy ze spaniem ma dzisia, pewnie w domku mu za gorąco. A ja ogarniam mieszkanko i siebie, bo dziś znajomi przychodzą opijać Małego 😉 Hehe, tzn zawsze jakiś pretekst musi być 😁 Zatem miłego... 😘
  11. Karka

    Poznanianki :)

    No a u mnie super. Małemu zaczynają mijac kolki 🤪 🤪 🤪 pfu pfu, żebym tylko nie wykrakała 🥴 Gada jak nawiedzony, nauczył się już przewracać na brzuszek (ale tylko przez lewe ramię), unosić główkę i od 2 dni potrafi się głosno śmiać gdy się go łaskocze. Właśnie mnie wzywa, wiec musze znikać 😜 Pa!! 🙂
  12. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć laseczki 😜 Kajtucha - no proszę jaki Szymek zwinny. Nic tylko gratulować. Klaudia - duuużo miłości i cudnego życia. Domyślam się, że fotki widziałyście na NK. Musze jakoś też nasza młodą mężatkę wyśledzić, hehe 😉 Oli - wreszcie ktoś z Grunwaldu 😉) Gdzie mieszkasz? Może mamy do siebie blisko i spotkamy się kiedys na spacerku? 😆 Ja rodziłam na Lutyckiej i nie mogę zgodzić się z Kasią. Mi tam było bardzo dobrze. Personel super, lekarze także. Jeszcze nie tak dawno miałam taki sam dylemat jak Ty. Wszyscy mnie straszyli i kazali brać położną. Jedynie laski na forum napawały nadzieją, bo nie miały żadnej wykupionej a porody 'jakoś' przeżyły. No więc również jechałam na zywioł, hehe. Nie byłam też wcześniej zwiedzac oddziału, bo i po co? Na wakacje się tam nie wybierałam, tylko szybko urodzić i wrócić do domu 😁 Milka - urodź Ty już wreszcie, bo ile można czekać, hahaha. Ale jestem teraz mądra. niespełna 3 miesiące temu sama tu pisałam tak jak Ty i się wkurzałam każdym kolejnym ciażowym dniem... ja przechodziłam 40 tydzień o 6 dni i urodziłam w "oczko" 😁 A skurczy mi ktg nie wykazało ani razu, a jak już dostałam to poszło takim ekspresem, że szok 🤪
  13. Karka

    Poznanianki :)

    Madzia, jestem zachwycona 😁 Daria słodka 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Ale upał mamy, co? Mój synek dziś miał problem ze spaniem, ale co się dziwić jak w cieniu +32 stopnie. Czy smarujecie/smarowałyście główkę malucha kremikiem ochronnym na słońce? Mój ma tak niewiele włosków, ze właśnie się zastanawiam. Oczywiście nie biegam z nim po słońcu, ale zawsze, choćby jak idę z nim z domu na ogród przez podwórko to złapie parę promieni... Oczywiście czapki w taki upał mu nie zakładam, bo spocony jest zaraz jak szczur. A jutro ma być ponoć +35st. A co tu taka pustka? Gdzie się podziały wszystkie poznanianki???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...