Wiejska Baba

raczkowanie cd, dzieci większe/grubsze zazwyczaj nie raczkują. Moja Ania jest stosunkowo chuda bo waży 8 kg, a jak zaczęła raczkować 7,3 (mieliśmy wtedy problemy z przybieraniem na wdze- tzn ona miała, ja nie 😉)

waja napisał(a): jeszcze dwa dni temu byłaby Ania, ale dwa dni znacznie zmieniły naszą sytuację, Anka ma dwa zęby (prawie)

Madalena napisał(a): do końca z tym leniuszkiem to nie prawda, bo dziecko nie ma tak że nie uczy się,dziecko ciągle się uczy. Oczywiście raczkowanie jest spektakularną umiejętnością, bo najbardziej widoczną, ale gdy dziecko uczy się raczkować to nie uczy się czego innego np: a) motoryki dużej b) motoryki małej c) umiejętności społecznych d) samodzielności np. w radzeniu sobie ze stresem w nocy, zasypianiu, samodzielności gdy nie ma matki czy po prostu podstaw mowy. Moja Marysia zaczęła samodzielnie w pełni raczkować w wieku 6 m (śmigała jak motorek) Ania trochę później bo zaraz na początku 7 miesiąca (pamietam jak dziś 8 stycznia bo Marysia obchodziła urodziny). Marysia ruchowo rozwijała się znakomicie (zaraz po tym zaczęła wstwać i chodzić, swoje pierwsze samodzielne kroczki na wolnym wybiegu wykonała jak miała 9 miesięcy) I co się potem okazało?? że słabo mówi (mieściła się w normach ale mówiła słabo. Poszliśmy kiedyś na urodziny 2 latka (chłopca) jej równieśnika i było widać znaczną różnicę na korzyść chłopca (byliśmy pod wrażeniem małego) Marysia zaczęła mówić dopiero jak skończyła 2,6 roku. A teraz 🙂 🙂 🙂 🙂 gęba się jej nie zamyka!!!

sylwia85 napisał(a): BRAWO!

kwasiek_ napisał(a): tak karmię, rano, wieczorem i ostatnio w nocy bo się babsztyl budzi. chcę do czerwca, ale wczoraj alergolog powiedziała, że chyba z uwagi na alergię małej będziemy rozważać wcześniejsze odstawienie od piersi (ja jestem wystawiona na więcej czynników alergizujących i przez to mała ma gorzej, plusy karmienia piersią nie przeważają nad minusami w naszym przypadku). Choć na razie decyzja odłożona

nam smarowanie dziąseł nie pomagało, od paru dni Ania na noc dostawała ibuprofen i było trochę lepiej, przesypiała pół nocy spokojnie.

Ann napisał(a): mleko modyfikowane ma żelazo, ja raz dziennie daję jej kaszkę na modyfikowanym i są takie batoniki hipa specjalnie wzbogacone w żelazo , od pierwszego roku życia, ale jeśli Stasiekn ie jest uczuleniowcem myślę że spokonie można, spróbuję znaleźć je w necie o ten: http://www.hipp.pl/produkty/ciasteczka-wafelki-batoniki/batoniki/owocowy-przyjaciel-hipp-czerwone-owoce/

Ząb!!!! Kobiety ząb!!!! jejku jest ząb!!!! a nawet dwa. Jeden się wyrżnął a drugi też jest blisko. Będą dwa zęby!!! DWA ZĘBY!!!!! Bandyta będzie miał dwa zęby!!!! a już bałam się że zostanie bez zębów. Byliśmy u alergologa, długo by opowiadać, dieta dla mnie dla niej wszystko od nowa, ach...... ale za to dała znów popalić, jak widzi lekarzy to dostaje szaleju, wygina się, ucieka, przekręca i wyrywa... i tak za każdym razem. Lekarz ją kładzie to ta siada, lekarz ją sadza to to przekreca się na raczki i ucieka. Przy czym nie drze się tylko ucieka, nie bardzo kumam dlaczego... a co do mojej pracy to wyjaśniam, że we wtorki zawsze mam wolne (tak se ugadałam z bossem)_i wtedy zawsze oblatuję lekarzy

kicia22 napisał(a): cudownie!! a u nas były 4 pobudki!! zęby jej idą na bank!jest paskudnie niedobra, wszędzie jej pełno (obrusy nie mogą leżeć na stołach) i do tego jest cholernie marudna

babsztyl obudził się o 5.30 jest 10.00 a Ania w najlepszej kondycji obrabia klamki od kredensu!!! szlag a ja muszę popracować bo dzisiaj nie poszłam do pracy!! ręce mi opadają...

zuziek napisał(a): 🙂 🙂 właściwie przydają się do prokreacji....

kwasiek_ napisał(a): trzymam kciuki, to fajny pomysł znaleźć pracę nie na cały etat

Ann napisał(a): http://www.akademiababciniani.pl/ jeśli się zdecydujesz to daj proszę znać, to poproszę o szczególną opiekę nad Staśkiem

zuziek napisał(a): Ania jest nie wiele młodsza i dzielnie towarzyszy Zuzi

cześć kobiety, nie pisałam bo lapotop został w pracy. Co do żłobka to mogę jedno polecić (prowadzi je moja znajmowa, wspaniała kobieta) ale na pradze. A u nas mała, źle siada, jak przechodzi z czworaków do siadania to zostawia jedną nóżkę, nie wyprowadza jej do przodu i w efekcie jedna noga zostaje w pozycji zgiętej. Moja starsza to samo robiła, tylko zostawiała dwie nogi z tyłu - wyglądało to taka jakby nóżki układały się w dużą literę ,,W". Dzieci często tak robią w efekcie mają problemy z kolanami. Ale jest i plus Ania reaguje na polecenie ,,nie wolno, to jest fe!" trzeba było odpowiednio głośno się wydzierać i być konsekwentnym. a teraz ide czytać coście tam naskrobały od czwartku