Skocz do zawartości

beatusek

Mamusia
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez beatusek

  1. Witam 🙂 Moja Nastka w ogóle nie dała się przekonać do butli 😞 Początkowo chciałam ją karmić piersią tylko pół roku, no ale moje plany legły w gruzach, bo Mała nie chciała pić z butli nic nawet mojego mleczka 😞 Na szczęście szybko przyzwyczaiła się do kubka niekapka. Za 10 dni skończy rok i w ogóle ominęła etap smoczka i butelki. Od piersi odstawiłam ją tydzień temu bez większych problemów,a mleka modyfikowanego nie chce pić do dziś 🙂 Powodzenia życzę 🙂
  2. Witam wszystkie mamuśki z Koszalina i okolic 🙂 Pozdrowionka
  3. Witam wszystkie mamuśki z Koszalina i okolic 🙂 Pozdrowionka
  4. Moja córcia ma na imię Anastazja 😆 Póki co wołamy na nią Nastusia, a później będzie Nastka!!
  5. Cześć dziewczyny mam do Was pytanko 🙂 Wczoraj byłam z Nastką na szczepieniu, no i wszystko jest oki, Mała ładnie przybiera na wadze i wogóle dobrze, tylko pani doktor stwierdziła, że powinna już jak się ją położy na plecach i pociągnie za rączki podnosić główkę do siadu, a ona tego nie robi 😞 Więc dała nam skierowanie na rehabilitację 😞 Czy rzeczywiście dwumiesięczny maluch powinien już podnosić główkę?? Mam się martwić?? Jak tam Wasze Maleństwa?? Nastka prawie od urodzenia podnosi główkę jak się ją położy na brzuszku i potrafii długo tak wytrzymać, tak samo jak trzymam ją w pozycji pionowej to trochę się jej głowka giba ale trochę ją trzyma 🙂 Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
  6. Witam 🙂 Dawno tu mnie nie było, ale dzisiaj mam trochę czasu i postanowiłam zajrzeć. No powiem, że miałam trochę do nadrobienia 🙂 Moja Nastka ma już 7 tygodni, oj leci ten czas strasznie szybko, rosna te dzieci jak na drożdżach. Powiem Wam, że na początku nieźle dawała nam sie we znaki, dużo płakała i wogóle nie chciała spać. A teraz zrobiła się juz taka ciekawska, uśmiecha się, zaczyna gaworzyć no i potrafii przespać w nocy 5 a nawet 7 godzin z tym że ma problemy z zasypianiem i w sumie potrafii przez cały dzień buszować 🙂 Poza tym tak jak Wasze dzieciaczki strasznie dużo czasu lubi spędzać przy cycku 🙂 Jeśli chodzi o krosteczki na buzi to też mam ten problem, ma już je tydzień , myślalałam że to jakieś uczulenie i szybko zejdzie, ale zamiast mniej jest ich coraz więcej i tochę też na klatce piersiowej. Zauważyłam, że normalnie te krosteczki są białe a jak Małej jest gorąco albo płacze to robią się czerwone i bardziej widoczne. Może to trądzik niemowlęcy?? Może Wy mi cos poradzicie?? Tak czy inaczej idę jutro do lekarza bo strasznie mnie to martwi 😞 Pozdrowionka A to moja usmiechnięta Nastka 🙂 [img size=346]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC04689_resize.jpg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
  7. 40 tydzień ciąży i tylko 10,5 kg do przodu:P
  8. A u mnie w szpitalu właśnie rozpoczął się remont i jest tylko jedna sala do porodów rodzinnych i może sie zdarzyć tak, że przyjedziemy do porodu rodzinnego a nie będzie takiej opcji bo nie będzie miejsca. A ja sie przez całą ciążę nastawiałam że będziemy rodzic razem i teraz sie strasznie boję że będę musiała zostać sama!!! Aż przez to wszystko spać nie moge po nocach. Zawsze zostaje jeszcze taka opcja żeby jechać do Białogardu albo do Kołobrzegu, no ale jeszcze zobaczymy 🙂)) Pozdrowionka
  9. Cześć 🙂 My juz zdecydowaliśmy, że chcemy razem rodzić 🙂 Wydaje mi się, że będę się wtedy bezpieczniej czuła jak mój narzeczony będzie trzymał mnie za rękę i wspierał 🙂 Oczywiście do niczego Go nie zmuszałam, to musi być Wasza wspólna decyzja i przede wszystkim facet musi tego chcieć 🙂 Zobaczymy jak będzie (mam nadzieję, że nie będzie bardziej przerażony niż ja) 🙂 Pozdrawiam i daj znać co zdecydowaliście!
  10. Ja mam pępek schowany do środka i najprawdopodobniej będzie dziewczynka, czyli by się sprawdziło 🙂))
  11. Moja Malutka w 27 tygodniu ważyła 970 gram 🙂, czyli niezły z niej ciężarek już 🙂
  12. Tu jest napisane cos o tym że chorobowe w ciąży ma sie wydłużyć!!! Ale jak jest naprawde nie mam pojęcia 😞 http://www.pro-life.org.pl/2008/07/ustawa-rodzinna-zmiany-od-stycznia-2009.html
  13. Ja od początku wymiotowałam codziennie, czasami nawet kilka razy w ciągu jednego dnia. Poza tym nie mogłam jeść, a przy każdym otwarciu lodówki leciałam do toalety. Czułam się strasznie, słaba, senna i jeszcze te wymioty. Później dołączyły jeszcze omdlenia 😞 Na szczęście jakieś dwa tygodnie temu mi przeszło, chociaż zdarza się, że jeszcze czasami mnie mdli. Trzymaj się. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...