kasiaa84a

cześc dziewczynki! Ja też już jestem - wróciłam od rodziców ze świąt i powiem Wam że nie ma to jak w domu u siebie 🙂 jutro mam wizytę u lekarza to zaczynają mi sie powoli nerwy ale na pewno wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Was!!

Aguś mogłabys mi podać swoje gg? chciałam coś popytać odnośnie mieszkań.

cześć kobietki! Ja dopiero dziś bo na weekend bylismy u moich rodziców. Fajna pogoda jak same widzicie więc i sampoczucie dobre- wziąwszy pod uwagę że miało lać i lać 🙂 Cieszę się że u karinki a raczej paulinki już się poprawiło i byćmoże wrócą do domku na święta 🙂 ma dzisiaj z moim m idziemy oglądać mieszkanie - trzymajcie kciuki dziewczyny żeby wszystko się fajnie ułożyło i może wreszcie kupimy, bo nam tak schodzi i schodzi 😉 miłego dnia i buziaki!!

a to moj bąbelek na ostatnim usg 🙂

[IMG]http://i39.tinypic.com/2en2555.jpg[/IMG]

Florcia gratuluję maleństwa!! śliczne! 🙂 i widzisz nie potrzebnie sie denerwowałaś, a mówiłam nie martwić się na zapas 🙂 grunt że wszystko jest dobrze. Miłego dnia kobietki! wygląda że będzie pięknie i korzystajcie bo od jutra deszcz 😞

ani wydaje mi sie że w twoim tygodni to jeszcze wcześnie 15 tydzień to chyba za wcześnie. Aczkolwiek pewnie wszystko jest możliwe... a może to jelita?? ja mam często wzdęcia i co chwilę mi sie wydaję że to może dzidziuś ale już kilka dziewczyn mi mówiło że to będzie zdecydowany ruch i na pewno tego nie pomylę z jelitami. Mój lekarz powiedział że czuć gdzieś od około 20 tygodnia tu dziewczyny tez tak mówią, ale jak wiemy reguły nie ma.

no to mnie troszkę pocieszyłyście 🙂 to w takim razie gdzie indziej straszą albo dziewczyny przesadzają, że już w 16 czują a później takie jak ja nic tylko strach 🙂 w takim razie pozostaje nam cierpliwie czekać 🙂

dziewczynki a powiedzcie mi kiedy Wy poczułyście pierwsze ruchy dzieci? ja miałam usg 16.04 ale zaczynam fiksować, mniej więcej na tym etapie ciąży co ja jestem (dokładnie tego nie wiemy jest możliwość że jest około tydzień mniej niż na suwaczku) dziewczyny już czują ruchy. Zaczynam się martwić niestety trochę 😞 wiem miałam się nie martwić na zapas. Ja co prawda należę do tych pulchniejszych i być może to dlatego pewnie szczuplutkie i chudziutkie czują szybciej no ale ile można czekać?? nawet jeśli jest tydzień do tyłu jestem w 18 tygodniu już i coś powinno zacząć się dziać. Na razie nic nie czuję choć wsłuchuję się na wszystkie możliwe sposoby, nie chcę się też niepotrzebnie nakręcać, ale wiecie że ja mam już dwa przykre doświadczenia za sobą i to jakoś tak wszystko z automatu idzie... ehh 😞

Karinka dużo zdrowia dla Twojej kruszynki!!! Ela dla Bartusia też buziaki roczniaki 🙂 Asiu cieszę się że wszystko u Ciebie ładnie sie goi i wracasz do normy 🙂 Florcia czekamy na wieści co tam na usg a Ty Krysiu nie narzekaj na Rozalkę bo chyba mimo wszystko nie jest aż tak źle, co? 😉

cześć dziewczynki. Ah jeszcze pisząc wczoraj do Was zapomniałam pogratulować Krysi widziałam zdjęcie na NK i Rozalka jest śliczniutka! 🙂 Ja nie dawno wstałam to jeszcze takie uroki że dzidziuś jeszcze w brzuchu, później bedzie tylko gorzej nie? 🙂 jestem przygotowana i zdeterminowana 🙂 niech sie dzieje co chce zniosę choćby nie wiem co sie działo 🙂 niech tylko dzidzuś szczęślwie trafi w moje ramionka. Dziewczynki nie stresujcie się usg genetycznym, wszystko na pewno będzie dobrze, teraz dobrze mi sie mówi bo już jestem po, wtedy też sie stresowałam ale jak się poźniej okazało zupełnie niepotrzebnie. Treaz robiłam sobie test papa nie dawno i nie ukrywam że troszkę denerwuję się wynikami, ale wierze że to tylko formalność. Wizytę mam 06.04 i wtedy wszystkiego się dowiem. No i jakoś w kwietniu będę też miała usg połówkowe to znowu nerwy bo to też coś jak genetyczne tylko jakieś inne parametry się chyba badana. Wierzę że będzie wszystko dobrze. Doszłam do wniosku że nie ma co się martwić na zapas. Około 12 tygodni robiłam badania na toxoplazmozę i jedn wynik wyszedł wątpliwy, mówię Wam co sie stresu najdałam wszystkie wiecie czym grozi toxo, przepłakałam i przemartwiłam się kolejne 4 tygodnie bo wtedy miałam powtórzyć badanie. Okazało się że jestem zdrowa i nie mam żadnej toxo. Po tym doświadczeniu postanowiłam nie martwić się na zapas! i wierzyć że w końcu będzie dobrze! 🙂

jak tak to na pewno będzie wszystko dobrze 🙂 🙂

mój link do NK już dawno macie :P Nie chciałam zapeszać Aga, już dwa razy sie napalałam a później zostało tylko rozczarowanie... wierzę z całego serca że mój limit nieszczęść się wyczerpał 🙂 teraz musi być już tylko dobrze!!

cześć dziewczynki!! Nie pisałam do Was ale czytałam na bieżąco i wiem wszystko co i jak u Was słychać. Gratuluję Asi że wreszcie się doczekała bo już biedactwo marudziło 🙂 a Wam dziewczynki że tak zdrowo rosną Wam pociechy. Karina- Paulinka jest śliczniutka i słodka Aga- to samo Amelia sama słodycz 🙂 Daga- a Twój Kacper to gość że hoho 🙂 czekamy teraz na Anię choć ona jeszcze chwilę. Od jakiegoś czasu nie ma Eli na forum wiem że Bartoski było chory to może coś się dzieje niepokojącego nie wiecie?? Ja przestałam pisać bo nie wierzyłam do końca a raczej bałam się zapeszać bo jak juz wiecie 2 razy poroniłam - opowiadałam Wam już moją historię, ale póki co jest wszystko w porządku (Daj Boże tak do końca) chyba zaczęłam wierzyć że może jednak się uda... 🙂 tak już pokochałam swojego maluszka że nie widzę innej opcji! 🙂 przesyłam Wam uściski dziewczynki!!

gratulacje Aga! dużo zdrowia i spokoju 🙂 dla Was obu.