aluniant1991

Na tej zasadzie.. w ogóle dziewczyna wieczorem poszła do lekarza dyżurującego i powiedziała mu, że ma skurcze co 5minut i czuje, że rodzi. Wziął ja na badanie i powiedział, że sie nic nie dzieje. Na rannym obchodzie przyjechała jej prowadząca wzieła ją na badanie i okazało się, że już rodzi. Męczyła się na porodówce, zaczęło tętno płodu spadać i zdążyli cesarke zrobić. Dziewczyne 11dni po terminie dopiero zdecydowali się wywołać:| także moje niedociągnięcia w wypisie z tym co się tam na faktach dzieje to pikuś.

No dobra, moge ale to i tak chyba bym musiała juz jechac typowo do porodu, nie? że wiecie wody odeszły itp. U nas w szpitalu wprowadzono regulamin, że tylko lekarz prowadzący decyduje o lekach, badaniach i wszystkim innym. W zeszłym tyg skręcałam się z bólu nerek, badało mnie dwóch lekarzy, lekarz, który przyjmował mnie na oddział, który powiedział, że wszystko jest ok, że to są bóle przepowiadajace, ale na drugi dzień przebadał mnie inny lekarz. Ten tez miał inną opinię, zrobił mi usg nerek i powiedział, że prawa nerka mocno powiększona, zastój moczu. Zlecił mi pobranie moczu. Czekałam na wyniki 3dni w tym czasie podawali mi luteinę i aspargin ( czego w wypisie nie zaznaczono) po 3dniach wyszło dodatkowo, ze mam bakterię, podali mi raz kroplówkę, której tez na wypisie nie ma, a po 2dniach wypuścili bo nie było miejsc. Sama nie wiem co am zrobić.

No właśnie nie wiem jak to jest z wybraniem innego szpitala.. Tutaj w tym leżałam już 2razy z maleństwem, a lekarz, który mnie prowadzi nie pracuje w szpitalu, w którym na prawde chciała bym teraz urodzić.

gosia2301 napisał(a): o takich trudnych tematach tez trzeba rozmawiać bo to ukojenie chociaż na troszkę bólu 😞 mam nadzieję ze apetyt nie przez nasz trudny temat odszedł ☺️ Nie nie odszedł mi przez was, po prostu coś jest nie tak tak mi się wydaje. Nie wiem czy czasem dzisiaj nie odjadę 😁 Tak czasem trzeba rozmawiać na takie tematy.. w moim szpitalu teraz się takie cyrki wyrabiają, że sama boję się, że coś się stanie z maleństwem..

Witam Dziewuszki 🙂 Gołąbki zrobione, tylko coś mi apetyt uciekł 😞 Widzę trudne tematy na forum...

Może jednego:P

Ja uciekam robić z babcią goąbki 🙂 miłego dnia 😘

U mnie już się gołąbeczki robią:P

Drętwieją mi nogi i ręce, taki momentami mam przeszywający ból :/ a skurczy brak.

Mówisz, że delicje morelowe pomogą?? 😁 mój też jest dziwnie spokojny.

Skusiłam, juz od 8 nie śpię przez te moje kończyny ;/ W sumie właśnie skończyłam pic zbożówkę 😁

Może szykuje się wyklucie? 😁 Idź podłogi pomyć:P

Hej Dziewczęta 🙂 Obudziłam się. no mnie skurcze nie biorą tylko ręcę i nogi mi zaczęły drętwieć i puchnąć 😞 OD rana przeboje? 😁

w sumie też uciekam zrobic Staremu kolacje i wymoczyć się we wannie 🙂 Dobranoc:P 😘

Postaram się obudzic aczkolwiek nie obiecuje 😁 To kolorowych 🙂 i udanej nocy 😘