Skocz do zawartości

buuterfly

Mamusia
  • Liczba zawartości

    7634
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O buuterfly

  • Urodziny 06.01.1988

O mnie

  • Imię
    Ela
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Franuś:)
  • Planowana data porodu
    10.09.2010

buuterfly's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

766

Reputacja

  1. buuterfly

    wrzesien 2010

    Kochane dziewczynki życzę wam Tym wierzącym i nie wierzącym, obchodzącym święta i nie obchodzącym żeby rozwiązały się wasze problemy. Żeby znikły wasze smutki. Zdrowia bo ono najważniejsze. Miłości bo najpiękniejsza. Troski i wsparcia od bliskich. Mnóstwa wzruszeń dzięki naszym dzieciaczkom. Radosnego czasu, spokoju i ciepła 😘 😘 😘
  2. buuterfly

    wrzesien 2010

    Aniu odrosną raz dwa 🙂 ja w wakacje miałam taki durny pomysł. A Michałek śliczny 🙂 Fajny taki mały okruszek ☺️ Mi już troszkę lepiej. Ubraliśmy z Franiem choinkę i już tak ładnie w domu jest i pachnie ☺️
  3. buuterfly

    wrzesien 2010

    Mi się też nic nie chce...Ale dlatego, że chora jestem i biorę antybiotyki. Na wigilię zostajemy w domku sami. W święta zrobimy objazd po rodzicach i tyle.
  4. buuterfly

    wrzesien 2010

    U nas nastrój super- W KOŃCU! Jutro w nocy wraca K. Sprzątam sobie i tak powolutku 🙂 Prezenty w tym roku to tak: dla Franka kuchnia i takie tam akcesoria itp i jakiś traktorek malutki dostanie dla mojej siostry komin, rękawiczki, torba podróżna i krem lepszy do rąk bo ma wiecznie spękane. Dla pieska teściów bo ma raka 😞 Kupiłam smycz nowiutką i obróżkę. Bo go na takiej dziadowskiej prowadzają jak by ich nie było stać. a dla takiego malucha to nie jest jakiś wielki koszt. I to tyle 🙂 Moi rodzice prosili żebyśmy im nic nie kupowali bo ich nie stać na prezenty , a nie chcą się głupio czuć jak dostaną , a nam nic nie dadzą. Dlatego rozumiem i ok 🙂 Mojemu bratu nic nie kupuję bo dostawał od nas co roku prezenty, a jest już dawno dorosły i mógł by znaleźć pracę. Bo on nam nigdy nic. Nawet nie chodzi o to, że my coś od niego chcemy, ale o zasadę. Niech też zacznie dawać innym coś od siebie i nie tylko materialne rzeczy a nie ciągle bierze. Krystiana prosiłam żebyśmy sobie razem coś kupili do domu czy coś zamiast kupować setne perfumy albo udawać , że się cieszę z prezentu który jest nietrafiony 😜 Dzisiaj w ogóle wchodzę na WP a tam...Do świąt 10 dni 😮 WoW! To pobiegłam do piwnicy i przyniosłam Franiowi karton z ozdobami i porozkładałam po domu. Niech się cieszy i chłonie atmosferę 🙂 A pampersa też na noc i na spacery zakładam . Małemu się jeszcze wpadki zdarzają i też nie chcę go na mrozie rozbierać. Jak się cieplej zacznie robić to całkiem go oduczę.
  5. buuterfly

    wrzesien 2010

    U mnie same kataklizmy. Auto rozbite...Wybiło mnie to całkiem z nastroju swiątecznego 😞 Mam tylko nadzieje, ze z odszkodowania dostane na tyle, zeby dało się to naprawić
  6. buuterfly

    wrzesien 2010

    Magda witam w klubie 🙂 Mały też chciał do babci zadzwonić czy przyjedzie bo obiecali, że w końcu go w mikołaja odwiedzą. No i usłyszał, że dzisiaj nie 🤢 Standard! Wkurzyłam się, Krystian też...Grabią sobie po całości. Jeszcze nie wiedzą, że w Wigilię tam nie jedziemy. Pewnie zaboli ich, ale cóż...Zobaczą jak to jest.
  7. buuterfly

    wrzesien 2010

    No to mnie nie zdziwiłaś wcale 🙂 A co na to teściu? Z tym, że oni nie pomagają tylko wiecznie biadolą to tak samo jak rodzina mojego k. A moi radzą sobie średnio, ale myślą o nas non stop i od myślenia przechodzą do czynu. Jak mogą tak pomagają. Czasami tylko słowem, ale są chwile kiedy to bardzo wiele. Dlatego wcale nie czuję się zszokowana... Jedyne co to współczuję Twojemu. Bo to tak samo jak u nas. K się wkurza, ale to jednak matka i ojciec. Ich- nie nasza rodzina. I im jest ciężko chociaż są niby twardzi. Więc wigilię też będziecie mieli jak my...Taką no, nie bardzo...Ja z k się zastanawiam czy w domu nie zostać. Jedynie do moich bym pojechała na chwilę. Ale nie do niego.
  8. buuterfly

    wrzesien 2010

    No Magda dawaj 🙂 Mnie już chyba nic nie zdziwi 😉
  9. buuterfly

    wrzesien 2010

    My na mikołajki siedzimy w domu...Mały wczoraj dostał 38,2 gorączki. A dzisiaj dopiero na 13,45 do lekarza 😞 Kolejne leki, kolejna męka i kolejne dni nie wyściubiania nosa z domu. Jeszcze się zimno zrobiło i wiatr się robi. Śniegu na razie nie widać.
  10. Wszystko dla malutkiego chłopczyka 🙂 Możliwość wysyłki i negocjacji cen 🙂 http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/2v0v/
  11. buuterfly

    wrzesien 2010

    Magda ja wiedziałam od razu, jak wstawiłaś na fb to zdjęcie że to o nią chodzi... Ja już od ponad tygodnia męczę się z zatkanym uchem. Jutro do lekarza idę. Mały ledwo wyszedł z zapalenia oskrzeli to znowu jakis mi podejrzany jest....A ja w domu jak w klatce. Siedzę wiecznie zamknęita. Jak więzień! Bo gdzie mam iść z chorym dzieckiem?! Moja teściowa dzisiaj też zabłysła . Najpierw do mnie z wyrzutem w głosie, że a czemuż to Franek tak choruje ciągle...A potem pyta czy przyjedziemy. No chyba logiczne by się wydawało, że skoro dziecko chore było tak mocno (chcieli już go nawet do szpitala słać) to na razie siedzę w domu i wychodzę tylko na szybkie zakupy jak muszę z nim. Bo tak to wam powiem, że jedynie moja mama chocia ż kasy nie ma przyjechała na weekend to mogłam gdzieś wyjść. Albo mam sąsiadki dwie takie kochane co wiem, że jak tylko coś to mi pomogą. Z resztą w które drzwi bym nie zapukała to wszędzie by mi pomogli ☺️ I jeszcze zapytała czemu? To jej powiedziałam, że nie mam za co. Bo mam na koncie 140zł. A przecież nie wydam ostatnich pieniędzy na paliwo bo niech ktoś zachoruje to co zrobię. I wiecie co? Zaczęła się śmiać 🤔 Ej no spodziewała bym się wszystkiego...Ale nie tego!!!! Normalna reakcja powinna być inna. Mogła zapytać nawet dla picu czy mam na leki czy chleb...Ale nie ...Ona się śmiała! Wcześniej K został jeszcze dosłownie zeszmacony przez swojego brata-szefa. Ale to dłuższa hostoria. Siostra K która mieszka ulicę od nas przychodzi tylko po kasę lub jak ma biznes. Więc bardzo poważnie rozważam to, żeby Wigilię spędzić tylko w trójkę w naszym domu bo nie mam ochoty ich oglądać 😞
  12. buuterfly

    wrzesien 2010

    My też tylko i wyłącznie żywą. I dużo gałązek po domu rozkładam 🙂
  13. buuterfly

    wrzesien 2010

    Złote myśli Franciszka 1. Sytuacja w toalecie. Mały produkuje na kibelku. Ja: Franuś, ale jesteś czerwony!!! 🙂 Franek: Nieeeee! Niebieski 😁 😁 😁 😁 2. Franek wykąpany, w ręcznik zawinięty: Ja: Franuś, ale jesteś mój mały dzidziuś nie? Mój Ty dzidziusiu ☺️ Franek: Nieeee! Nie jestem dzidziuś! Tomciak (Tomczak czyli ) jestem 🤪 3. Franek bawi się z Luną w pokoju. Ja w kuchni. Nagle słyszę: Wyyyyyyyjdźźźź Łuuuna!!!! Bąki puszczasz!!!!! 😜 😜 😜 😜 😜 😜 😜 😜 😜 😜
  14. Ubranka od 56 do 68 . Czapki, buty, kurtki, kombinezony i mnóstwo innych 🙂 http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/2v0v/
  15. buuterfly

    wrzesien 2010

    Eluś 😘 Byle by w końcu się u was wszystko polepszyło... Kasia u nas też w sumie mało czasu dziewczyny mają i tak jakoś rzadziej, ale jakiś kontakt jest. Iwona to ja chcę zdjęcie włosów 😎 Dobra...A teraz o Franku. Od jego urodzin nie kupuję mu żadnych zabawek. Bo chcę żeby się na prawdę ucieszył jak dostanie pod choinkę coś. I jak prosi o coś to mówię, że kupimy jak się te co już ma zepsują bo ma za dużo. No to on...Tylko kółko zaskrzypi, tylko naklejka się naderwie to leci i wywala do kosza 🤪 Taka menda przebiegła 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...