Skocz do zawartości

buuterfly

Mamusia
  • Liczba zawartości

    7634
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez buuterfly

  1. buuterfly

    wrzesien 2010

    Hej, Madziu 😘 Dacie radę. Zawsze jest raz z a raz pod górkę. My mimo tego, że K za granicą też mamy takie dołki czasami. Np teraz łatam co się da , ale widzę, że nie tylko ja. Moi rodzice spłukani, sąsiadka pytała czy jej chociaż 50zł pożyczę na życie i tak w kółko....Auto muszę dać do lekkiej naprawy, w poniedziałek przegląd i chyba powoli muszę myśleć o Bożym Narodzeniu. Żeby sobie chociaż co miesiąc troszkę odłożyć...Ale jak i skąd to nie mam pojęcia 😁 Ja już nawet staram się nic nie kupować w sklepach do jedzenia tylko wiecie...To co tam dostanę jakieś ziemniaki, mięso ,jajka od rodziców, czy jakieś słoiki od teściowej to kombinuję co tu z tego gotować plus jakieś tam liche warzywa z naszej działki. Ciuchy to samo. Czaję się na sobotę żeby iść do lumpa bo wtedy wsio po 2zł bo Krystian też już ani swetra ani nic nie ma. Ogólnie zimno, wieje i chyba przez niskie ciśnienie mam strasznie przymulony a zarazem nerwowy nastrój. Mały mi tu jakiś bunt przechodzi testuje jak to co jakiś czas na ile mu pozwolę. Więc ja sprzatam, a on za chwilę sru wszystkie zabawki na pokój. A jak mu każę sprzątać to się śmieje ze mnie 😮 Chyba go porąbało, że tak się będzie zachowywał. Jak tak dalej będzie spakuję jego złom i wyniosę do piwnicy. Jak popłacze, potęskni to może się nauczy. Dominika wiesz...W sumie może u was nie chodzi nawet o kasę, chociaż wiadomo to też , ale o to , że nie chcecie siedzieć i dziczeć w domu. Ja tak myślę w końcu, że w przyszłym roku puszczę młodego do żłobka i zacznę szukać pracy.
  2. buuterfly

    wrzesien 2010

    U nas Franek kicha i ma katar. Ja jeszcze się trzymam. Od rana z kuchni nie wychodziłam bo robiłam tort dla siostry. Nie do końca wyszedł jak chciałam , ale nie jest źle 🙂 Aniu jak czytałam to aż normalnie ręce mi opadły tyle tego złego u was 🤔 Jejciu.... Teraz próbuję uspać małego i idę zaraz po kawę 😜
  3. buuterfly

    wrzesien 2010

    eluś podziwiam. Ja jestem leniwa jak cholera i wygodna 😜 a jaką teraz szkołę zaczynasz? Ja jeszcze co zauważyłam u Ani ale mam nadzieję, że nie będzie o to zła widzę, że błędem jest wdawanie się w dyskusję z dzieckiem kiedy się nie słucha. A także zagadywanie dziecka i pocieszanie. Myślę, że wychowanie dziecka trzeba zacząć od poukładania sobie w głowie.A mianowicie na uzmysłowienie sobie ,że : a. nie jestem wrogiem mojego dziecka! skoro nie pozwalam dotknąć nagrzanego piekarnika nie znaczy, ze jestem złą matką. Nawet jeśli dzieć wyje wniebogłosy. b. ja i mój partner rządzimy w domu, a nie dziecko! to my wyznaczamy granice i mówimy co wolno, a czego nie. c. Jeśli np Franek właził mi na pufę, na ławę , a potem na okno nie mówiłam choć wejdziemy na łóżko bo to robi z dziecko głupka. Niczego go nie uczy. Ściągałam go z parapetu. Oczywiście zaczynał się ryk, rozpacz , walenie we mnie rękoma....Ale oni nie wiedzą jeszcze jakie sa konsekwencje takich czynów dlatego to my musimy ich uczyć. Było krótkie hasło zejdź bo spadniesz. Nie słuchał. Nie było proszenia, przekupowania i,zagadywania A POPATRZ LECI PTASZEK. Nie! Skoro ja mu mówię, ze ma zejść to ma i koniec. Bez dyskusji. Z terrorystą się nie dyskutuje 😉 Sadzałam go takiego wyjącego na srodku dywanu i wychodziłam. Oj nie, nie było to łatwe. Jak każdej mamie było mi przykro, ze on płacze. Ale wiedziałam, że to dla jego i mojego dobra. Wszystko robiłam spokojnie, bez krzyku i bez bicia oczywiście! Jak słyszałam z kuchni , że spacyfikował i się uspokoił i tylko szlocha lekko i pociaga noskiem wchodziłam. Pytałam czy się uspokoił i czy możemy porozmawiać. Brałam go na kolana, i patrząc mu w oczy spokojnie, konkretnie tlumaczyłam co mogło by się stać jak by wszedł na okno i np spadł na lawe i uderzył glową. Mały słuchał ,kiwał głową, mówił BAM a na końcu mocno się przytulaliśmy, buziak i każde do swoich spraw. I teraz mi się przypomina, że np w tej sytuacji z kotkiem zabrakło tego u was Aniu. Uległaś, pozwoliłaś do domu zabrać kotka, a potem było co było....Aaaa....I trzeba lać na to z góry, że dzieciak wyje , a ludzie się gapią. Niech wyje! Nikt go nie pobił, nic go nie boli więc mówi się trudno. A warto się tak pomęczyć.Na prawdę warto.
  4. buuterfly

    wrzesien 2010

    Elcia nasze maluchy chyba się wczoraj zmówiły na głupawkę przed snem. Franek zasypiał, rzucał się po łóżku w tą i z powrotem aż nagle kucnął, przysunął się do mnie, wysunął język i jak piesek zaczął mnie lizać po twarzy . A jaki miał przy tym ubaw 😁 No Marcelek w sumie oprócz całego zamieszania jakie w okół siebie robi jest w gruncie rzeczy skryty. Widać, że troszkę właśnie jak Ania mówi przytłacza go nadmiar ludzi i wydarzeń. Widzę też w nim sporo Franka z przed roku. Czyli wymuszanie płaczem itd. Uparciuszek z niego i w sumie troszkę rządzić próbuje rodzicami. Na szczęście to wszystko jest do wyćwiczenia.
  5. buuterfly

    wrzesien 2010

    Odpukać, odpluć i co tam jeszcze trzeba, ale na szczęście nie umiem sobie wyobrazić jak to jest być tak zdołowaną przez dziecko bo na razie Franek jest oazą spokoju i opanowania. Wszystko idzie mu wytłumaczyć racjonalnie. Nie musze już odstawiać go do pokoju na wyciszenie itd. Tyle, że znając przewrotność losu długo to może nie potrwać 😜 Póki co wszyscy w okół go chwalą, że jest małym gentelmanem bo dziękuję, proszę i do widzenia nadużywa wręcz. Teraz wychodzi, że się przechwalam. Ale w sumie nie mogę na niego narzekać. Ania może się wypowiedzieć na jego temat jako osoba postronna.
  6. buuterfly

    wrzesien 2010

    A ja tej strony właśnie nie ogarniam. Nie lubię takiego hmmm...sarkazmu? czarnego poczucia humoru? chamstwa ? Nie wiem czy ja mam dziecko z kosmosu czy sama jestem kosmitką bo nie mam takich odczuć na temat mojego dziecka i mojego życia. A może jestem prawdziwą szczęściarą bo wszystkie decyzje podejmuje świadomie. Również tą o dziecku. I dlatego nie muszę mówić o moim upragnionym dziecku BACHOR , ani cierpieć nad tym, że jestem matka, sprzątaczką, kucharką....Zdecydowanie nie lubię tej strony. Nawet jeśli próbuję ją czytać z ,,przymrużeniem oka,,.........
  7. buuterfly

    wrzesien 2010

    czesc dziewczyny. składamy spóźnione życzenia wszystkim jubilatom i mamusiom. My jesteśmy już w Norwegii. Franek przeszedł grypę żołądkowa a ja jestem przeziebiona 🤢 U nas zapadła decyzja , że k pracuje tu bo nie chcieliśmy tak szybko oddać małego do żłobka. Czasami jest ciężko, ale przetrzymujemy, zagryzamy zęby i do przodu. Nie wiem domi jakie macie plany ile zarabia mati i jakie macie wydatki dlatego ciezko doradzic.
  8. buuterfly

    wrzesien 2010

    Eluś a nie zajmie wam za dużo miejsca? My szukamy sobie powolutku takiej kanapy dwójki rozkładanej. Bo osobiście ja nie cierpię jak cały dzień łóżko stoi rozścielone, a dziecko tarza się z zabawkami itd po pościeli. No i najważniejsze, że kanapę na dzień złożę , a na noc dopiero pościelę.
  9. buuterfly

    wrzesien 2010

    Ojeny 😮 To faktycznie szczęście w nieszczęściu, że ,,tylko,, tak się stało. A mebli nie pokażę bo nic tu nie działa i nie wiem czemu ale nie mogę wklejać linków!
  10. buuterfly

    wrzesien 2010

    Jaka ja jestem głupia...Łażę od rana z bananem na ryju i wspominam każdą minutę ☺️ TO JUŻ DWA LATA DZIEWCZYNY 😮 😮 😮 Kiedy to zleciało? Tu już pora na następny wątek forum 😜 Dziękujemy za życzenia 😘 😘 😘
  11. buuterfly

    wrzesien 2010

    Magda my też w sobotę robimy urodziny. Tzn dzisiaj też będzie część gości, ale ogólnie tort w sobotę. A na dzisiaj kawa, kukułkówka i fale dunaju. U nas motyw piracki bo z Georgem nic nie znalazłam 😜 Ale w tym roku już spokojnie, bez szału 🙂 I się miałam pochwalić bo bardzo się cieszę. Wczoraj zamówiłam meble dla Frania 😎 I w dodatku liczyliśmy za 1373zł a wyszło 1093zł razem z dostawą więc zostanie na dodatki 😜
  12. buuterfly

    wrzesien 2010

    Eluś zazdroszczę Ci 🙂 Nasz jest mało towarzyski i wytrzymał do 20 zaledwie i to z bólem. Dominika jak Kacperek? A no i chciałam dodać, że u Franka też pojawiła się próchnica. Ja nie wiem to jakaś nowa epidemia czy jak??? Myjemy ząbki, nie je smoczka, nie pije w nocy itd a tu proszę 🤢
  13. buuterfly

    wrzesien 2010

    Aniu kochana 😘 😘 😘 Przecież to normalne, że teraz jest inaczej. Nie czytasz bo raz masz inne zajęcia tu patrz Ola, a dwa co masz czytać jak już pewnie wszystko wiesz? 🙂 Jesteś mądra po pierwszej ciąży to nie ciągnie Cię do lektur. A poza tym to chyba lepiej bo jak pewnie każda z nas się przekonała większość z tego co tam piszą w necie to totalna bzdura 😉 To, że jest inaczej nie znaczy , że gorzej. Z pracą hm...No ciężka sprawa. Ale wierzę, że sobie ułożycie jakoś wszystko. Dzisiaj rozmawiałam z naszą Qrką i no niestety....Zazdroszczę wam drugiego potomka, ale rzeczywistość moja jest taka, że nie dała bym rady z drugim maluchem. Może kiedyś, a może mały będzie jedynakiem 🙂 Nic na siłę.... Mi ostatnio moja pani doktor robiła badania i wyszły genialnie dobre. Więc postawiła diagnozę, że albo jestem tak zmęczona, albo patrząc na moje życie itd mam depresję 😮 Hehehe oczywiście, że przyjęłam to, że jestem wykończona. Ale im bardziej będziesz się dołowała i sobie wmawiała , że masz depresję tym będzie gorzej. Postaw na to, że nadmiar problemów chwilowo Cię dobił, ale że będzie lepiej. A jak byś potrzebowała wyprawkę dla synka to mogę Ci powysyłać ubranka, rożki i co tam jeszcze tylko mów 😘
  14. buuterfly

    wrzesien 2010

    Czyli chyba wszystkie Elki są takie durne, że zamiast w niedzielę odpoczywać to siedzą w garach 😁 Bo u nas od rana się rosołek gotował i sernik się piecze z ananasem 😜
  15. buuterfly

    wrzesien 2010

    Brrrr całą noc śniły mi się wilki...I dom mojej wrednej babki. Jak ja nienawidzę takich snów 🤢
  16. buuterfly

    wrzesien 2010

    Które byście wybrały? http://brw.com.pl/pl/kolekcja/8-Pok%C3%B3j+dzienny/208-Open czy http://allegro.pl/meble-pokojowe-salonowe-szafir-w-promocji-partnera-i2566501989.html Chcemy kupić szafę dwudrzwiową, szafkę wysoką, komodę, szafkę RTV i pólkę nad nią i stolik. Cenowo wychodzi prawie to samo.
  17. buuterfly

    wrzesien 2010

    Kaśka czy Ty się napalasz na Sebastiana???? 😮 😮 😮 😮 😮 😮 Hahahahahaha wcale Ci się nie dziwię bo jest bardzo sexownym facetem 😁 😁 😁 😁 Ale nic się Elu nie bój...Ja wolę starszych 😜
  18. buuterfly

    wrzesien 2010

    Mój brat zdał egzamin na prawo jazdy 🤪 🤪 🤪
  19. buuterfly

    wrzesien 2010

    Ania ja w sumie wszystko zostawiłam. Sprzedać zdążę. Ale jak nie masz gdzie chować to bym te najlepsze ,sentymentalne zostawiła a resztę sprzedała. AAA no i dziękuję ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ Miło po ciąży, porodzie i dwóch latach walki z dzieckiem sam na sam w sumie w moim przypadku usłyszeć , że chociażby nie straszę 😁 Fotki będą jak już zamieszkamy tam. Jutro ostatni dzień na szukanie mebli 😉
  20. buuterfly

    wrzesien 2010

    Wesele nr 1: Wesele nr2:
  21. buuterfly

    wrzesien 2010

    Hejo 🙂 Eluś jak już pisałam miłego wypoczynku. Ja już uczesana i umalowana. Tylko w kiecę wskoczę i lecim na Szczecin. Ale słuchajcie..Tydzień temu poszłam do fryzjera. Mówię k będzie świadkiem będziemy na zdjęciach to nie będę sama cudowała. Jak usłyszałam ile płacę to mi się odechciało...100zł! Za 30 minut pracy 😮 Dlatego dzisiejszą wizytę odwołałam. Wyprostowałam włosy i mówię trudno...Pójdę jak dziad. A tu sąsiadka dzwoni , że u jej sąsiadki siedzi na kawie fryzjerka 😜 I, że może mnie uczesać. Przyszła do mnie do domu w 15minut mnie wyczesała ja tylko poprawiłam wedle mojego gustu i wzięła 20zł 🤪 Więc bardzo się cieszę. Pokój zrobiony prawie Jeszcze listwy K musi pomontować. I we wrześniu już meble mamy mieć. A ten pokój w którym teraz mieszkamy będzie też robiony od zera i to będzie Frania . Więc póki nie zrobimy tego to jak K wyjedzie robię tu Frankowi jego krainę 😜 Porysuję ściany, ponaklejam naklejki i co tam mi przyjdzie do łba bo i tak będziemy tu zmieniać wszystko. Od podłogi po ściany 🙂 Przywiozę sobie we wtorek Julcię to mi pomoże. Ale się rozpisałam...Jak mnie nie było tak nie było a teraz pisać nie mogę p[rzestać 😜
  22. buuterfly

    wrzesien 2010

    Hejo 🙂 U nas wesela trwają, remont powoli dobiega końca, K niebawem wraca do Norwegii. Dzisiaj kładzie już podłogę. Wkurzyliśmy się bo kolor ściany wyszedł jak zwykle inny niż chcieliśmy , ale trudno...Już za późno. Cały czas szukamy ,,mebli idealnych,,. Tak poza tym to wszystko w porządku. Franek zdrowy, a to najważniejsze. Klepie już zdaniami bądź po kilka słów na raz. Również szykujemy się do urodzinek I chyba nawet Eluś robimy ten sam tort 🙂 Bo o ile dobrze wyczaiłam robisz ten rainbow cake? Bo ja tak. Do tego krem z kremówki i mascarpone , a okryję go zieloną masą z marshmallow a na to jakieś kamyki i traktor. Bo tlaktoly to nowa dołownie obsesja Franka 😮 Wszędzie traktory widzi i woła. A co u was nie pytam bo podczytywałam w wolnym czasie na bieżąco 😜
  23. buuterfly

    wrzesien 2010

    Dominika Franek też teraz późno zasypia i długo rzuca się z boku na bok. Ale u nas to raczej przez szybką zmianę temperatury. Zwyczajnie jest za ciepło w domu. Może u was też o to chodzi?
  24. buuterfly

    wrzesien 2010

    Ahahahahahahahahahahahahahahaha 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
  25. buuterfly

    wrzesien 2010

    Przymierzyłam wszystkie kiecki na śluby, poprawiny i wieczorki panieńskie i stwierdzam, że zajebista jestem 😁 Nawet sobie fryzurkę wypróbowałam i make up żebym sama mogła zrobić i nie wydawać już kasy. Jedyne czego mi brak to torebka. Coś takiego: http://szafa.pl/c8365804-bezowa-kopertowka-nude.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...