ilka

aneczka223 napisał(a): Tam znajomi nie widzą, za to tutaj każdy kto chce 🙂

Bogusia Niko przesyłała zaproszenia na Fb. Chodźcie tam dziewczyny, tam jest grupa zamknięta, miło i sympatycznie, bez wtrącania się i podczytywania "obcych".

Hej 🙂 Dziękuję za życzenia dla Jasia 🙂 Dziewczyny tak mnie napieprza albo kość ogonowa albo rwa kulszowa, ze ledwo co łażę :/ Już od kilku dni mi się to utrzymuje i poprawy nie widać 😞 Ja też teraz to czasami zapominam ze jestem w ciąży, tylko pierwsza ciaża jest taka celebrowana, na wszystko ma się czas, można sie wyspać 🙂 Także Dziewczyny, która w I ciąży niech korzysta póki moze! 🙂

Miracle to super ze wszystko w porządku z Dzidzią 🙂 Pozostałe wyniki na pewno też będą dobre! Mój Synek dziś kończy roczek 🙂 Aż nie mogę uwierzyć jak to szybko zleciało. Pamiętam jakby to było wczoraj jak jechałam na porodówkę 🙂

Chciałam pozdrowić Wszystkie czerwcowe Mamusie 🙂 Równo rok temu trafiłam do szpitala a 25 czerwca urodziłam kochanego Synka. Dziś jestem już w 3 miesiącu kolnej ciąży 🙂 Powodzenia!!!

Miracle powodzenia na badaniu! Będzie dobrze, trzymam kciuki 🙂 Ja muszę się dopiero zapisać na to usg, ale mam jeszcze trochę czasu.

ja tez siedzę i się smażę, ale na dwór obowiązkowo wychodzimy. Jak tylko mały zobaczy ze mąż do pracy idzie, to on oczywiście pierwszy do drzwi 😁

Mi też brzuch wywaliło, ale to pewnie z jedzenia póki co 😁 Ja z kolei nie miałam prawie do samego końca tej krechy, tak może z 2 tyg przed porodem mi się pojawiła taka blada. Ale ja mam bardzo jasną karnację i kreska nie zawsze musi się w takich przypadkach pojawiać. Sutki też mi się nie zrobiły brązowe od karmienia.

Emalka ja też miałam niedoczynność w pierwszej ciąży i nic złego się nie działo. Musiałam brać tylko odpowiednie leki. Teraz też idę w poniedziałek na badania i dowiem się czy tarczyca wróciła. A wczoraj byłam na wizycie u gin i moja Fasolka ma 2,5 cm 🙂 Serduszko bije i tak fajnie łapką machała 🙂 🙂 U nas nikt nie pali, to nie wiem jak to jest z rzucaniem. Ale to dobrze, wolę nie wiedzieć 🙂

Miracle ja też trochę się bałam w I ciąży, czy będę dobrą mamą, czy sobie poradzę itp (zwłąszcza im bliżej porodu tak mnie nachodziły czarne myśli). Ale wszystko dobrze się potoczyło 🙂 Poród nie był taki straszny (życzyłabym sobie takiego samego teraz), a synek jest w miarę grzecznym dzieckiem. Za to teraz boję się panicznie jak dam sobię radę z dwójką 😞 Mąż całymi dniami jest w pracy, rodzice daleko, nikogo nie mam do pomocy. A jak urodzę to Jaś będzie miał 1,7 mies. Mały jeszcze. Pocieszam się ze już od lipca moja siostra przychodzi do warszawy do pracy, to czasami zajrzy 🙂 Ale co ma być to będzie 😉

Właśnie koleżanka z drugiego forum napisała mi że zmarło dziecko jej sąsiadki (3latek) na sepsę. Wczoraj trafił do szpitala a dzis dziecka już nie ma 😞 😞 😞 nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić 😞 😞

Ja pierwsze ruchy z Jasiem w ciąży poczułam tak gdzieś w 17 tygodniu, ale podobno w II ciąży szybciej się je zauważa.

Hej 🙂 Kurcze, ale się dyskusje o farbowaniu nawiązały. Każdy robi jak uważa, Ania ja też 2 razy poroniłam i podobnie jak Ty ostrożna jestem. A my wczoraj wróciliśmy do Warszawy, właśnie odgruzowuję mieszkanie, bo po powrocie zawsze jest taki bałagan że szok 😮 Ja poza tym że tyję, to czuję się dobrze. Mdłości trochę mi przeszły, tylko nadal nie jem obiadów z mięsem, żyję na zupach i kanapkach 😉

Cześć 🙂 Ja w I ciąży farobwalam wlosy, ale dopiero w II trym. Nie żeby mi ktoś zabronil wcześniej, ale sama jakoś tak lepiej się czulam i wolalam. Zgagę mialam przez 9 mies NON STOP a Jaś urodzil się jak maly lysy kurczak 😉 I ja jadlam migdaly, pilam mleko i bralam rennie - wiem ze na pewno można.

Cześć 🙂 Malo kiedy ostatnio zagladam, bo siedzę jeszcze z Jasiem u Rodziców na wsi i kiepsko dziala mi tu internet 🤨 Aneczka super ze wszystko dobrze się ulożylo i możesz w spokoju oczekiwać swojego Maleństwa 🙂 Ja nie wyobrazam sobie bycia po porodzie tak calkiem bez męża. Ponieważ obydwoje pochodzimy z lubelskiego, w warszawie jesteśmy ze wzgledu na pracę, to nie mialby mi kto pomóc jak nie on. Moi Rodzice pracują, Teściowej ja z kolei nie znioslabym nerwowo na dlużej, dlatego nie widzę życia w warszawie bez męża. Chyba ze do rodziców bym się z dziećmi sprowadzila 😁

Cześć A mi zmarł Dziadek, dzisiaj byłam na pogrzebie. Dwa miesiące temu pożegnaliśmy Babcię 😞 Ciężko mi to wszystko przeżywać. Na śmierć Babci byliśmy przygotowani, bo ciężko chorowała od 4 lat, ale Dziadek odszedł nagle, we śnie, chyba z tęsknoty za Żoną. Nawet kasiądz dziś tak to określił...

A no i jeszcze w lodówce wszystko mi śmierdzi, mimo ze nie ma tam nic starego 😮

Aneczka kciuki już zaciśnięte 🙂 Będzie dobrze, może to jeszcze za wcześnie na objawy? Ja gdyby nie brak miesiączki to jeszcze tydzień temu też w życiu nie brałabym pod uwagę ciaży. Dopiero teraz zaczęły się mdłości i zero ochoty na jedzenie a zwłaszcza mięsa 🤢

bogusia23 napisał(a): Bogusia ja też mam Tomme tippe i też średnio byłam z niego zadowolona, ale na szczęście b.rzadko z niego korzystałam. A z butelek tej firmy też nie byłam zadowolona, Jasiek nie chciał z nich nic pić. Musiałam zmienić na MAM.

Aneczka to chore o czym piszesz... Co za dziwni ludzie, ale moja kol mieszka w Irlandii i tam jest tak samo. Też do 3 mies ciąża dla nich nie istnieje. Ja dwa raz poroniłam i to właśnie na samym początku (6 i 5 tydzień) i całą poprzednią ciążę byłam na lekach (najpierw duphaston to któregoś tam tyg i zastrzyki clexan codziennie w brzuch/udo przez 9 miesięcy), teraz jest to samo. Gdyby nie te leki to moja ciąża nie miałaby szans 😞 Mam nadzieję ze u Ciebie wszystko jest w jak najlepszym porządku 🙂

Wczoraj byłam u lekarza, dowiedziałam się że moja Fasolka ma 1 cm i widziałam bijące już serduszko 🙂 Mamy już synka Jasia, 25 czerwca będzie miał roczek 🙂 Muszę poczytać trochę o Was, chociaż nie wiem czy wszystko nadrobię 😉

Cześć Dziewczyny 🙂 Można się dołączyć do Was? Termin porodu mam na 22.01 🙂

ania_p napisał(a): mi też nie

Wiecie mi mamusie teraz chodzą ale tam pusto, to nap tutaj. Jaś waży 7160 i ma 69 cm 🙂 Buziaki dla mojej Synowej od kochanej teściowej 😁 😘 😘 Tosia waga Jasia imponująca 🤪 A jak tam po szczepieniu? bo u nas maruda...

Wkurza mnie to już, co się dzieje z tym forum??? Jednym działa tu, drugim tam a jeszcze innym nigdzie Admin ma nas w dup** i nic z tym nie robi. Chyba rzeczywiście musimy gdzieś się przenieść i warto pomyśleć chyba o czymś sprywatyzowanym, bo dlaczego inni mają nas podczytywać skoro piszemy tu własnych, czasem bardzo osobistych sprawach? Co o tym myślicie??