Skocz do zawartości

Gabisiek

Mamusia
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gabisiek

  1. To ja powiększe to grono...z moim mężem zaczęliśmy być razem w maju zeszłego roku,jakoś tak od razu po miesiącu zaczęliśmy myśleć o ślubie potem już na poważnie były oświadczyny,załatwianie formalności i ślub w październiku (swoją drogą oprócz tego iż czułam że to jest właśnie to - chyba tak miało być bo wsztscy się dziwili jak nam się udało w tak krótkim czasie znaleźć salę z terminem i pozostałe sprawy zgrać ze sobą..:-).Od początku też chcieliśmy dzidziusia i nie uważaliśmy,dlatego już we wrzesniu lekarz potwierdził,że rośnie we mnie mały "groszek".Teraz nasza Oliwka ma 2 miesiące,a ja jestem szczęśliwa. Nie ma recepty kto kiedy zachodzi w ciążę,w jakim czasie trwania związku,jak sie czuje,że to jest TO,to zawsze jest to odpowiednia pora...a jeśli ludzie gadają - plotkują o nas,to po prostu nam zazdroszczą.Najważniejsze,że My jesteśmy szczęśliwymi mamami,żonami i partnerkami.
  2. Dzień dobry, ale tu chwila ciszy..... Kwasiek,ja dokumenty na becikowe składałam wczoraj,na załatwienie sprawy mają miesiąc,ale Pani mi wczoraj oświadczyłą,że skoro mam komplet dokumentów (ksero dowodu osob.,kseroaktu urodzenia,zaśw.od lekarza,wniosek) i już (w końcu - bo długo to trwało) nadany nr pesel Małej,to wypłatę przygotuje na teraz na 24-ego maja,bo tak czekałabym do 24 czerwca.
  3. Kasiaa,może to na pocieszenie,ja już miesiąc po CC i jest ok,sprawność powróciła,może czasem tylko lekki dyskomfort się jeszcze odczuwa,bo brzusio obolałe ale jest ok.A największą przyjemność od jakiegoś tygodnia sprawia mi przeciąganie się...mój mąż nadziwić się nie może jak w każdej tylko możliwej chwili przeciągam się na maksa,wyginając się w wielkie C i jęcząc z rozkoszy... 🙃 Aaaa,i spanie w mojej ulubionej pozycji - na brzuchu - jest już możliwe.Cuuuudownie... 🙃 A Oliwka też już ma chwile "nie spania" coraz dłuższe i lubi jak się do niej ciągle gada,kochany szkrabek.Rosną nasze maluchy jak na drożdżach. _Gabiś_
  4. Kasiaa - u nas też Bebilon 1,takim była w szpitalu dokarmiana,i jak pisałam wcześniej ulewania nie ma prawie wcale.
  5. Nasza Oliwka też macha jak szalona nóżkami i rączkami,i łacze,ale to jak jest juz bardzo głodna,więc tak jak u Radzi i to raczej normalne.Widzę,że u nas w domach wszystko to samo.... 😜
  6. Mi sie wydaje,że jak maluszek dobrze cyca ciągnie to nawet jak podasz troszkę butlę to nie będzie problemu,ważne żeby smoczek przy butli miał małą dziurkę,żeby maluszek też się troszkę napracował przy ciągnięciu butli,u nas Oliwka też nie widzi różnicy i ciągnie ładnie i jedno i drugie. A co ulewania,to ja miałam te same obawy co Ty Kasiu i przez pierwsze 2 tyg też mała puszczała "hafty" na odległość,miałam stracha wtedy i też nie miało znaczenia czy się jej odbiło czy nie,więc głównie kładłam ją na boczkach.A teraz nawet jak nie odbije to nie ulewa,albo sporadycznie troszkę jej poleci,kładę ją na boku,a ona sama później odwraca się na plecki i smacznie śpi.Zadziwia mnie za to swoją siłą,bo ledwo za dwa dni miesiąc skończy a jak ją kładę na brzuszku na chwilę,albo mam w pozycji do odbijania to dźwiga główkę do góry,obraca nią,oczywiście przy mojej asekuracji.Jak tak dalej pójdzie,to za 2 miesiące biegać będzie... 🙃 🙃 🙃
  7. Witajcie! Ale fajne informacje mam z rana - Pszczółko czekam i trzymam kcuki razem z Oliwką. Co do rany po CC,to ja dodatkowo na początku przemywałam a właściwie przecierałam wacikiem nasączonym śroiem,którym w szpitalu przemywają kikuta pępka maluszkom,czyli Octanisept.Ale teraz już jest super zagojone.
  8. A co do wrażeń po cesarce (o której wolałabym szybko zapomnieć) to też mam taki jakby martwy brzuch nad raną ale głównie z prawej strony, w ogóle prawą stronę miałam i mam bardziej bolesną.Szwy miałam rozpuszczalne,więc się wchłonęły,ale pętelkę i zakończnie dopiero niedawno wyciągnęła mi położna. Ale mamy przeżycia,co?? Najważniejsze,że maluszki są zdrowe,szkraby nasze kochane.
  9. Moniu,po odbiór można zabrać co się chce,albo fotelik albo gondolę albo nawet w samym rożku,ale najczęściej wszyscy przychodzili z fotelikiem.Co do ubranek to nasza niunia była ubrana w body z krótkim rękawem,kaftanik ii śpioszki + oczywiście czapeczka,ale tego dnia było bardzo ciepło. I widzę,że u Ciebie jak u mnie maleństwo ułożone główką do góry,oj te nasze Skarby... Pozdrawiam _Gabiś_
  10. Kurczę jak tak czytam o tych,które jednak walczą o karmienie cycem,to mam wyrzuty,może jednak ja się poddałam valcoverem??Może powinnam jak MAdziocha skorzystać z pomocy takiej osoby,duży to jest koszt?? A co do opuchlizny,nie wiem czy w waszym przypadku będzie tak samo,ale jeśli pamiętacie u mnie mocno w ostatnich dniach przed porodem skoczyło ciśnienie i opuchłam cała,było zagrożenie rzucawką,dlatego miałam CC,ale po porodzie nic się nie zmieniło pomimo,że faszerowali mnie lekami niby obniżającymi ciśnienie,a tu nic.Jak wróciłam do domu i przyjechał na wizytę pediatra i zobaczył moje nogi,od razu przepisał mi Furosemid,3 dni tylko go brałam (wtedy nie wolno karmić),opuchlizna zeszła calutka i ciśnienie mam jak z bajki bez brania leków.A tak to nikt nie wiedział jak mi pomóc,nawet kardiolog,u którego byłam prywatnie po porodzie...
  11. Witajcie Kochane, znów chwila wytchnienia...Pszczółko - czyżby już?? Czekam z niecierpliwością na wieści...:-) Kasiaa - u nas Oliwka wypija 90 ml mleczka modyfikowanego z tym,że w różnych odstępach,najczęściej co 3 godz,ale czasem jak pośpi dłużej to chce więcej tgo mleczka,ale wygląda to tak,że wypija te 90 ml,nie zasypia jak zawsze,obserwuje sobie otoczenie i po godzinie już jest zniecierpliwiona i dorabiam jej 20 ml,które czasem tylko pocyca lekko,nie wypija całości i idzie spać.A dziś podam jej pierwszy raz herbatkę z kopru do popicia,zobaczymy jak to będzie. U nas też jak mała wstaje to 1,5 godz - 2 godz schodzi zanim się obrobię,bo tak jak u Was: przebieranie,karmienie,odbijanie (którego czesem wcale nie ma,choć chodzę z nią 45 min,czasem dłużej,wtedy po położeniu jej do spania ja już nie śpię,bo jej się ulewa i boję się,żeby się nie zachłysnęła),mycie butelki,wyrzucenie pampera itp... Wesoło co?? A dziś dzwoniłam żeby zarejestrować małą na badanie USG bioderek - termin na 1 lipca!!! Chyba się gdzieś umówię prywatnie i zapłacę,bo to za długo czekać,takie badanie do 8 tyg.życia najpóźniej powinno się zrobić.Tak mi się wydaje bynajmniej.
  12. Ja znowu tu u ty na forum,tylko pierwszą stronę czytam,bo o reszcie nie mowy. Radziulek,wiem co czujesz,ja też miałam takie odczucia,Oliwkę karmię tylko mlekiem modyfikowanym i nie raz się nabeczałam,że co ze mnie za matka,że nie karmię piersią,nie wspomnę ile się nasłuchałam od położnej i nawet od mojego ginekologa...ale ona teraz jest najedzona,wyspana i szczęśliwa i ładnie przybiera na wadze,a tak...choć ładnie ssała,to nie umiałam na począku sama jej dostawić do piersi,a też byłam po cesarce i nikt nawet nie przyszedł pomóc,tylko straszyli,że jak nie będzie piła to żółtaczki dostanie...a w piersiach susza,niby coś mam jak sobie odciągam,ale jest tego z 2 łyżki stołowe i ni więcej. Też mam pytanie o te herbatki,np:koperkową,czy można już podawać,niby na opakowaniu piszą,że od 1 tygodnia życia dziecka,ale nie miałam nawet kogo podpytać o to.A jakie mleczko używacie do karmienia lub dokarmiania?U nas jest Bebilon1. P.S. Do wszystkich po cesarce - was też tak boli ta rana i kłuje czasem aż przy pępku??Czy tylko ja tak mam?
  13. Gratulacje dla Łajsoki,Oliwierek piękniusi... Ja też mam butelkę Avent,a kupowałam Lovi ale się nie sprawdziła,mała się ciągle krztusiła.Smoczek uspokajający też mamy,nie pamiętam firmy,ale położne strasznie ganiły za jego używanie. Oliwkę karmię tylkoo butelką,bo mam mało pokarmu,nawet mi nic nie napływa,piersi nie urosłu w ciąży wcale a w szpitalu straszyli żółtaczką,jak mala jeśc nie będzie.A teraz wszystko ok.
  14. Dzień dobry. Jakie wieści z frontu?Widzę,że czekamy na Łajsokę,trzymam kciuki. U nas znów chwila wytchnienia.Mała śpi,ale to się okaże jak długo,bo po wieczornym marudzeniu zasnęła o 23.30 i spała do 6-ej rano....myślałam więc,że spanie już jej się znudziło,ale oby tak dalej.Aja podziwiam siebie za to,że jakaś taka "wydajna" jestem.Jest 8.30 a ja mam już posprzątane (położna przychodzi dziś z wizytą),ziemniaczki obrane,obiad częściowo zrobiony,tyko kawki na tarasie brakuje... :-) Powiem Wam,że chciałabym,żeby tak było cały czas,żeby malutka tak ładnie spała,oby Wasze Skarby też takie były. Pszczółko,a Ty kiedy się wybierasz na porodówkę?? _Gabiś_
  15. Dzień dobry Skarby!! Oliwka śpi i udaje,że ogląda mecz z tatą..a ja mam dzięki temu chwilkę dla siebie.Co u Was słychać??Dawno mnie tu nie było,nawet nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu.Jak sobie radzicie z maluszkami,jak samopoczucie?? _Gabiś_
  16. Właśnie skończyłyśmy karmienie. Ogólnie nie mogę narzekać,Oliwka jak jest najedzona to śpi po 5 godzin,więc noce są ok.Mam tylko troszkę mało pokarmu,więc muszę ją dokarmiać butlą,ale jest ok. To ja też uciekam pomału pospać troszkę,buzaki.
  17. Beatko - masz rację,póki nie ma maluszka w domu jest czas na wszystko...ja od rana nie miałam kiedy głowy umyć.. 🙃 A czuję się tak sobie,nadal obolała.Oliwka zdrowa i przecudna...właśnie się zaczyna wiercić...I jak tu z Wami popisać???? 🙃
  18. Witajcie Kochane po mega długiej przerwie.... 😘 dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa i gratulacje. 😘 _Gabiś_
  19. Beatko serdeczne gratulacje i moc buziaczków dla Ciebie i córuni.!! 😘 😘 😘 Gabiś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...