promyczek1981

kolo177 napisał(a): Jakoś nie jestem przekonana do tego rodzaju termometrów...Co jeśli kształt gumy nie podpasuje maleństwu? Kasa w błoto :/ Za jakiś czas będziemy odzwyczajać od dydka więc i termometr pójdzie w kąt. Wydaje mi się, ze szkoda pieniędzy... Ja się skusiłam na taki dotykowy do czoła(można też mierzyć temp w uszku). W sumie jest ok, bo bardzo szybko wskazuje pomiar. Używamy go wszyscy.

kolo177 napisał(a): Bidulka maleńka 😞 Tym odwodnieniem to bym się raczej nie martwiła. Gdyby przy biegunce były jeszcze wymioty to już inna sprawa... Mam nadzieję, że noc będzie spokojna... tego Wam życzę 😘

Hahahaha Nusia rozwaliłaś mnie 😁 😁 😁 😁 😁 😁

joannawisn napisał(a): Daria na takie ''oparzenia''super jest kefirek zimny jak masz to przylóż sobie przestanie piec i nie będzie czerwone 😉 🙂 Pamiętam jak jeszcze byłam nastolatką i mama poradziła mi okłady z zsiadłego mleka na tego typu oparzenie. Posłuchałam a efektem był twaróg na dekolcie 🤪 To dopiero była jazda, bo nie byłam w stanie niczym tego zmyć i chodziłam z serkiem jakieś dwa dni aż sam odpadł 🤪 🤪 🤪

joannawisn napisał(a): Moja mycha zasypia koło 20-tej i śpi już do rana(czasami muszę Ją pokarmić w nocy). Śpi w naszej sypialni ale w swoim łóżeczku

Tosia od dwóch dni jak jej daję herbatkę po obiadku 'pierdzi' w butelkę i jest bardzo z siebie zadowolona jak uda Jej się puścić bańki w napoju. Wczoraj wieczorem chciała powtórzyć ten trik przy cycku 🤪 Myślałam, że padnę ze śmiechu 😁 😁 😁

Agentka!! 🙂 Ja tam zamierzam unikać słońca przez jakiś czas. Muszę dojść do siebie...

kolo177 napisał(a): Bidulka 😞 Może to faktycznie trzydniówka. Tylko to mi przychodzi do głowy skoro nie ma żadnych innych objawów... Buziaczek dla maleńkiej 😘

BlueLagoon napisał(a): Daria przybij piątkę 😁 Ja się też totalnie zjarałam 😞 Od wczoraj chodzę rozebrana do połowy. Dziś nawet byłam w aptece żeby sobie czymś pomóc. Skóra jest mega czerwona a dziś miejscami robi mi się nawet sinawa 😮 Skóra mi będzie złazić płatami 😞 Normalnie - stara a głupia 😠

joannawisn napisał(a): Brawo dla Sonii 🙂

Tosiulka miała już dwa razy 😞 Trzeba układać malucha wyżej do snu(włożyć coś pod materac), zakrapiać noc wodą morską, czyścić aspiratorem., dobrze jest na noc powiesić mokrą pieluchę przy łóżeczku(lepiej jak powietrze jest bardziej wilgotne), pod nosek można dać maść majerankową, często 'pionizować' bobasa. Ja robię też inhalacje wodą z solą. Dużo zdrówka dla Miłoszka 😘

Tosia jest cały czas na cycu(nie dokarmiam Jej mlekiem modyfikowanym) jednak jak tylko skończyła 4 miesiące zaczęłam Jej podawać obiadki. Niedługo wracam do pracy i mimo wszystko chcę utrzymać laktację dlatego chciałam wcześniej nauczyć Ją jeść rzeczy inne niż tylko mleczko. Gdybym tego nie zrobiła to pod moją nieobecność musiałaby bardzo często jeść z butelki, a z doświadczenia wiem, że to prowadzi do szybkiej rezygnacji dzidzionka z cycucha 😞 Zaczynałam od małych porcji, teraz jemy już po pół słoiczka. Za miesiąc kończę urlop. Do tego czasu niunia już będzie mogła wciągnąć cały obiadek i dodatkowo jakiś deserek. Gdyby nie szybki powrót do pracy to jeszcze bym czekała...

Aha! Jakiś czas temu była tu dyskusja na temat namiotów dla niemowląt. Teraz już wiem, że to ustrojstwo nie nadaje się dla tak żywych dzieci jak moja Tosia. Cały czas się w nim przekręcała i zabierała ze sobą namiot 🙂 Troszkę Ją to mimo wszystko ochroniło przed słońcem ale cały czas musiałam Ją 'odplątywać' 🤪

Kamila1 napisał(a): Kamila ja robię tak, że jeden słoiczek starcza mi na dwa razy, więc przez dwa dni mała je to samo a ja Ją obserwuję. Jeśli nic się nie wydarzy to trzeciego dnia dostaje coś nowego i znowu przez dwa dni to samo 🙂

Moje dzieci nad morzem 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/dscf2948.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/3537/dscf2948.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/864/dscf2974tb.jpg/][IMG]http://img864.imageshack.us/img864/24/dscf2974tb.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/864/dscf2960oke.jpg/][IMG]http://img864.imageshack.us/img864/6197/dscf2960oke.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/709/dscf2983d.jpg/][IMG]http://img709.imageshack.us/img709/2178/dscf2983d.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Zdecydowałam się w końcu i pojechałam na plaże(tak tu o niej często piszecie, ze nie mogłam sobie odmówić 🙂 ) Było super tylko zjarałam się jak głupia 😞 Dziś chyba będę musiała spać nago i do tego na stojąco, bo już teraz wszystko mnie strasznie boli jak tylko czymś dotknę tej skóry 😞 Oj głupol ze mnie straszny...

Hej 🙂 U nas dziś znowu pięknie, słonecznie 🙂 Tosia dziś pół dnia na podwórku przesiedziała 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/571/dscf2927.jpg/][IMG]http://img571.imageshack.us/img571/2135/dscf2927.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Ja też zmykam 🙂 Trzeba jeszcze tylko ogarnąć chatę i można delektować się cisza jaka tu nastała po zaśnięciu moich robaczków 😁 Do przeczytania Mamunie 😘 😘 😘

youmit napisał(a): Najważniejsze, że zbędnych kg brak. Napięcie jeszcze wróci, w końcu to dopiero 4 m-ce po porodzie. Skóra rozciągała się przez 9 m-cy trzeba jej więc teraz dać co najmniej tyle czasu żeby się 'wciagnęła' 🙂 Nio i za ten czas cycki będę miała do pasa 😉 😜 Hmmm... No w tym temacie faktycznie nie da się wiele zrobić a czas działa tylko na naszą niekorzyść 😞 Ja się śmieję, że po Tosi to sobie będę w gatki wkładać 🤪 Straszne mi się te dzyndzoły zrobiły 😞 No ale cóż... Liczy się dobro moich bąków 🙂

Ja to mam masakre 😞 Jeszcze cały czas jakieś 10kg na plus 😞 😞 😞 Zawsze byłam duża i na dodatek w obu ciążach bardzo dużo tyłam 😞 Po Karolu dochodziłam do siebie ponad dwa lata 😮 Miałam nadzieję, że tym razem pójdzie łatwiej ale niestety przeliczyłam się 😞

youmit napisał(a): Najważniejsze, że zbędnych kg brak. Napięcie jeszcze wróci, w końcu to dopiero 4 m-ce po porodzie. Skóra rozciągała się przez 9 m-cy trzeba jej więc teraz dać co najmniej tyle czasu żeby się 'wciagnęła' 🙂

MadziaW napisał(a): Ooooo Jednak jesteście jeszcze 🙂 🙂 🙂 Myślę, że powinniście to miętolenie potraktować jako wstęp do tego co jeszcze w tym temacie nastąpi 🤪 A faktycznie na siłe nie można nic robić. Można niechcący spowodować pęknięcie skórki i zrobi się blizna, która w przyszłości już się tak nie podda i będzie jeszcze większy problem...

Ehhhh... Już po maleńku przywykam, że jak ja mam czas to Was już dawno tu nie ma 😞 Może jutro uda mi się zaglądnąć w busy time 🤪 Do przeczytania dziewczęta 😘

MadziaW napisał(a): No to jak ma slinotok, to zabkowanie 😉 Zobacz mu na dole, na dziaselku tam gdzie jedyneczki beda, czy widzisz takie jakby 'naciecia'?? Bo pamietam zanim Oskarusowi wybily sie pierwsze, dolne jedyneczki, to wlasnie widac bylo takie jakby naciecia na dziaselku i to wlasnie bylo krotko przed tym jak sie wybily 🙂 Hmmm... To chyba jednak nie jest aż tak jednoznaczne 🤔 Karol zaczął nam się ślinić jak miał trzy miesiące, zaraz po tym ręce, zabawki, gryzaki i co tylko mogło lądowało w buźce, a mimo wszystko pierwszego ząbka wypatrzyliśmy dopiero jak miał 8 miesięcy. Teraz z Tosią jest tak samo. Niby symptomy są identyczne jak u tych dzieci, które już wyraźnie ząbkują ale ząbków jak nie było tak nie ma i nie spodziewam się, że niedługo będą 🙂 Aczkolwiek nigdy nie wiadomo... Może coś jest na rzeczy 🙂

youmit napisał(a): Przystojniaczek 🙂 A mamusia jaka laska!! 🙂 Jak Wy to robicie, że jesteście takie zgrabniochy?? Ja też tak chcę 😞