Skocz do zawartości

milkaslask

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1204
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez milkaslask

  1. Kamila1 napisał(a): rzeczywiście Twoja ma już 5 m-cy, wszystkiego naj dla Natalki 🙂 ile teraz mierzy i waży? Dziękuję 😘nie mam pojęcia ostatnie szczepienie miała 10 maja to ważyła 6,300.w ośrodku jej nie mierzą ale ja tak dla siebie ją zmierzyłam i wychodzi mi 64 cm 🙂 ok zmykam zajrzę jutro 🙂
  2. mama_justyna napisał(a): ja daję inne produkty niż mleko tylko raz dziennie i też nie zawsze. Mam nadzieję, że dobrze przybiera. Następne szczepienie dopiero w lipcu. Ale za niedługo muszę iść jej morfologię powtórzyć i zobaczyć czy anemia jej się cofnęła 🙂
  3. ja zakładam jak jest duży wiatr. O matko moje maleństwo ma już 5 mc 😮 ale zleciało
  4. Cześć dziewczyny 🙂 Nareszcie mam neta ale tylko na kartę i chodzi strasznie mułowato więc będę co jakiś czas tylko zerkać. Daria jak zwykle chodząca encyklopedia hehehe. Moja Natusia też już wcina zupki, jabłuszko marcheweczkę itp. Chociaż powiem wam że lekarka mnie opier**** że tak wcześnie, że dopiero teraz powinna dostawać po troszku zupki jarzynowej 🤢 i stwierdziła że Natala nie rośnie schematycznie hahaha. Nie kapuję, przecież każdy znas jest inny i tak samo dzieci każde ma inne potrzeby. Karmię dalej cycem ale praktycznie tylko w nocy i jak jest zaspana, czasem uda mi się ją przechytrzyć djąc jej smoczka potem zabieram i podstawiam cyca 😜 ale nie zawsze skutkuje. Czytam, że dostałyście już jakieś próbki ja też, tylko wszystko na mazowieckie przychodzi. Da się jakoś przekierować w tych firmach adres?
  5. wesa napisał(a): ja ją wczoraj dostałam. Masakra,nie mam na nic czasu. Już na samych kartonach siedzimy, zostało tylko nasze i Natalii łóżko 😜
  6. ja prasuję wszystko ale jak mam czas, a tak to staram się choć niektóre rzeczy Natusi przeciągnąć,
  7. BlueLagoon napisał(a): Moja też siedzi cicho i się rozgląda. Chodzi o to, że się o mnie nie chce oprzeć tylko tak jakby z leżenia na pleckach się dźwigała, to tak też robi jak mam ją na rękach. Jak ją trzymam przodem do siebie to też się nie chce oprzeć, tylko się rozgląda. A wcześniej normalnie lezała oparta o moje piersi.
  8. Fajna ta stronka. "Jeśli jednak główka malucha jest jeszcze zbyt chwiejna, czy tułów wygina się to znak, że maluch nie jest przygotowany jeszcze do takiego sposobu noszenia." Kiedy ja mam Natusię przodem do wszystkiego to ona nie chce się oprzeć tyko ćwiczy plecki i się podnosi. czyli że co? mam jej tak nie nosić? Mnie się wydawało, że to dobrze, że się tak siłuje. 🤔
  9. Jak wołam Natalkę to czasem zareaguje a czasem nie,ale jak np idę gdzieś np do kuchni to ona wodzi za mną wzrokiem i nawet jak jestem za jej głową to nie zezuje tylko odwraca główkę. Czasem ma piąski na brzuszku zaciśnięte,ale rzadko,po zabawki też sięga alema problem żeby je złapać i się pobawić (łapie je lewą rączką). Na brzuszku też głowę ma praktycznie w pionie i opiera się na rączkach albo na samej klatce. A najczęściej to podnosi głowę i nóżki jednocześnie (kołyskę robi). I Tak jak Ciebie Daria duma mnie rozpiera 🙃
  10. moja córcia chyba przeszła kolejny skok rozwojowy. Ostatnio non stop mi jadła i spała. a wczoraj miała 3 drzemki po 30 min zupełnie inaczej gada, piszczy śmieje się w głos zaczęła się dźwigać z leżenia i pełzać jak leży na pleckach do góry i w dól się suwać. I non stop micha uśmiechnięta hehe. Nie to samo diecko normalnie 🙂
  11. ja tam monitora nie mam a piorę w loveli i od teściowej mam jelp. Ale zdaża mi się wyprać w dosi i jest ok. Ale się wczoraj strachu najadłam, normalnie trzęsłam się do samego wieczora. Zawsze przewijam Natusię na stole, rozkładam kocyk i tak ją przewijam żeby mi kręgosłup nie wysiadł (po ciąży strasznie mnie boli). Położyłam ją na tym kocu i skapłam się że nie wzięłam pampersa, odwróciłam się i zrobiłam dwa kroki wziełam pampersa patrzę a ona miałą głowę za stołem 🥴 nóżkami się odpychała i powędrowała do góry. Chyba bym się zabiła jakby jej się coś stało 😞 od tej pory przewijam ją na łóżku na klęczkach.
  12. wesa napisał(a): jeżeli chodzi o ulewanie to mało,ale ja nie miałam z tym problemu. Dokładnie moja kupkę robiła jedną na dzień lub dwa a teraz przynajmniej jedna dziennie jest a czasem nawet i 2 lub 3. Natalka przed chwilką znowu mnie zaskoczyła nową umiejętnością. Położyłam ją u nas na kanapie, żeby przygrzać jej mleczko a ta z leżenia zaczęła się podnosić do siadu 🤪 🙃 A teraz śpi wykończona 🙂
  13. wesa napisał(a): od niedzieli daje mu do każdego posiłku, bo bardzo sie meczył pijąć przez smoczek 2 i ulewał, teraz ładnie pije przez trójprzepływ i sie nie meczy przy jedzeniu. A daje na 150 ml takie prawie pełne dwie miarki. A jak kupki? bo czytałam, że on zaparcia robi.. chyba że masz ten kukurydziany?? ja mam w domu ryżowy. mam ryzowy i kupki rzadsze niz wczesniej 🙂 moja o kleiku też rzadsze robi i częściej niż jak dostawała samo mleczko 🙂 hehe faktycznie dzisiaj piątek a ja włąśnie robię pizzę z mięskiem mielonym 🤪
  14. Kamila1 napisał(a): moja tez z kciukiem zasypia 😞
  15. BlueLagoon napisał(a): Ja lubię swoją dziurę 😜 bardziej seksownie to wygląda ☺️ a Łukasz z mojej dziury się śmieje, mówi że mogę sobie obiad tam na później schować hahaha. Teraz już nie wygląda to apetycznie bo mam paskudny obwisły flak.
  16. BlueLagoon napisał(a): nie martw się ja mam to samo jak idę po pół roku na przegląd to wiem ze zawsze będzie coś do zrobienia na dentystę wydaje tysiące mam ładny prosty zgryz ale niestety podatność na dziury chyba odziedziczyłam po tacie bo on ma dokładnie to samo no właśnie zbankrutować idzie. Ja tam prostego nie mam w dodatku mam odstający kieł poza łuk zębowy,ale akurat to nie problem 🙂 Też mam go lekko skrzywionego, ale ja uwielbiałam smoczki do wielu lat, nawet nie powiem do kiedy 🙃 🙃 🙃 hehe no przyznaj się 😜 ja miałam poprostu za mało miejsca na niego, wyskoczyły 2 do przodu ale jednego udało mi się palcem wcisnąć na swoje miejsce. Tylko że jak tamtego kła wepchałam to ten wyskoczył jeszcze bardziej 😜 Zmykam pomału obiadek szykować (robię pizzę 🙃:silly 🙂
  17. mój mąż ma łądny pępek taki schowany ale nie bardzo głęboko a ja mam dziurę bez dna hehe
  18. HONORATKA napisał(a): nie martw się ja mam to samo jak idę po pół roku na przegląd to wiem ze zawsze będzie coś do zrobienia na dentystę wydaje tysiące mam ładny prosty zgryz ale niestety podatność na dziury chyba odziedziczyłam po tacie bo on ma dokładnie to samo no właśnie zbankrutować idzie. Ja tam prostego nie mam w dodatku mam odstający kieł poza łuk zębowy,ale akurat to nie problem 🙂
  19. to dobrze. Myślałam, że jej się wiągnie ten pępuszek ale on cały czas taki jest.
  20. Dziewczyny jak wyglądają pępuszki waszych dzieci? są wklęsłe? Moja Natusia ma taką wypukłą kulkę i zastanawiam się czy to normalne jest. zrobiłam fotkę [URL=http://img84.imageshack.us/i/dscf2117z.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5166/dscf2117z.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  21. to mi musialy bardzo szybko ząbki wyjść bo mam prawie wszystkie popsute. Mimo, że dbam o zęby i raczej słodyczami się nie zajadam non stop robią mi się dziury 🥴
  22. wesa napisał(a): to prawda ja tam nie pamiętam kiedy mi wyszły 😁 😁
  23. BlueLagoon napisał(a): masakra ja to nawet na chwilkę nie puszczam wózka dojeżdżając do skrzyżowania To jest straszne po prostu. ja pier*** zawał na miejscu normalnie 🤢
  24. aniabawiec napisał(a): ja też mam ten DENTINOX N i już 2 dzień smaruję Natali bo strasznie się wkurza popłakuje a gryzak to tak atakuje że szok. I to też ja uspokaja, czasem wydaje się jakby głodna była ale butelkę zaczyna gryźć i daję jej ten gryzak wodny z lodówki to sobie memla i się uspokaja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...