madzik_224

ja przez całą ciąże przytyłam 20kg, dziś czyli 2 tygodnie po porodzie mam swoją wagę sprzed ciąży 🙂 🤪 🤪

heja dziewczyny to wam opowiem jak to było ze mną. w poniedziałek wieczorem miałam wizyte i ktg żadnych skurczy objawów nic. więc gin zdecydował że w środe mam się zgłosić na wywołanie porodu, ja się tak zestresowałam tym wywołaniem że we wtorek o 5 rano dostałam pierwsze ale takie słabiutkie skurcze które pojawiały się co 5 min. o 7 byliśmy w szspitalu a o 10.45 przyszła na świat nasza kochana Oleńka z wagą 3850 i dł 54. mieliśmy poród rodzinny . 🤪 🤪

no witajcie dziewczyny: nareszcie mamy nasze skarby przy sobie 🤪

no to dziewczynki melduje się że urodziłam 9 listopada o godz 10.45 śliczną i zdrową córeczkę waga 3850 i 54cm 🤪 🤪 🤪

piękny wątek - w sam raz dla nas Madzia 🤪

Dokładnie ja mam tak samo, wszystkie już znajome urodziły tylko my tu ciągle w ciąży - jak jakieś weteranki wojenne - dziś w nocy strasznie twardniał mi brzuch myslałam że w końcu się coś zaczyna, a tu nic - żadnych boleści - o 3 poszłam spać 🤔 wam też tak twardnieje brzuch często?

żadnych objawów 🥴 jedyne co to mi brzuch twardnieje częściej ale nic mnie nie boli..... to czekanie to jest masakra 😠

no ja jestem ciekawa jak to bedzie z nami 🙂 ja ide w poniedziałek na wizyte może też dostane skierowanie na wywołanie 🥴, bo już bym chyba nie chciała dalej czekać.... sama nie wiem 🥴

ja jestem ciekawa co to będzie, całą ciąże bałam się że nie donoszę , bo miałam zagrożoną ciąże cały czas coś , a tu teraz mały uparciuch siedzi i nie chce wyjść 🤔

ja ide w poniedziałek na wizyte mam nadzieje że dostane wtedy skierowanie na wywołanie, no chyba że szybciej mała zrobi niespodzianke, ale na to raczej z tego co widze się nie zapowiada bo żadnych objawów nie mam. 🤨

u mnie nic się nie dzieje, żadnych skurczów nic poprostu cisza przed burzą, myślę ze w przyszłym tygodniu lekarz da mi na wywołanie 🤨

NO to naprawde nie za wesoło. lekarka nieodpowiedzialna. ja byłam wczoraj na ktg i wszystko w porządku w poniedziałek mam wizyte i też mam czekać. no dla spokoju mogłabyś jechać na to ktg. a jak ruchy twojego maleństwa? liczysz?

ja tez bym chciała miec małą przy sobie:-( Madzia jak bedziesz po wizycie to daj znac 😉

no to witaj w klubie:-) u mnie to samo , na ktg ani jednego skurcza, a na kolejne ktg i wizyte mam przyjść w poniedziałek 🤨 ale narazie się nic nie szykuje...