Skocz do zawartości

DIUNA

Mamusia
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DIUNA

  1. Gratki Małamyszka 🙂 Kawał chłopaka z twojego malucha 🙂 Tylko nie mów, że męczyłaś się siłami natury??!! 🤪
  2. Asiula się nie odzywa, może już urodziła? Czyżbym tylko jeszcze ja została?? 🤨
  3. Nanusia, jeszcze nie wszystkie... 😞 Ja ciągle czekam 😘
  4. Gabb i KasiaW, te Wasze maluchy są prześliczne 🙂 Gratulacje! Prześliczne chłopaczki 😆 Ja byłam wczoraj u doktorka; mam czekać grzecznie na poród, jak do piątku mała nie wyskoczy no to w piątek do szpitala i zadecydują co dalej, czy czekamy czy wywołujemy. Powiedział też, że mała na oko sporo podrosła (a bałam się że to za mała kruszynka w brzuchu rosnie) więc zobaczą dokładnie czy cc nie będzie jednak konieczne 🙂 Czyli dalej czekam na swoje maleństwo 😉
  5. I ja bym chciała do dzidzi już wstawać... 😞 Załatwiłam sobie transport z moim tatą do lekarza tego mojego, który przyjmuje 50 km stąd gdzie jestem, może jak mnie trochę w aucie wytrzęsie to się zacznie 😉 Jakby nie patrzeć na jutro mam termin 🙂 Takie czekanie jest najgorsze, chociaż jak pomyślę o bólu to mi chętka na poród trochę mija 😜 No to Asiula czekamy 😉
  6. No to Asiula czyżbyśmy tylko dwie się jeszcze nie rozsypały? 🙂 No to pięknie 🙂 Zobaczymy której z nas szybciej pójdzie 😉
  7. Kurcze, widzę że lutowe ciężarówki przekształciły się w lutowe mamusie 🙂 Trochę się gubię...kto jeszcze oprócz mnie męczy się z brzucholem?? pojutrze mam termin a jutro wizyta u lekarza, ciekawe co mi ciekawego powie...ostatnio twierdził, że do terminu nie doczekam 😜
  8. Alwo kurcze, kobito, toś się wycierpiała...ale dałaś radę 🙂 A ja dalej czekam...jutro mój mąż przyjeżdża z jednodniową wizytą...może mnie zmobilizuje i urodzę 😜 Buźka
  9. Tak sobie patrzę na zdjęcia Waszych dzieciaczków i mnie zazdrość roznosi 😉 też chcę już moją dzidzię 🙂 Z jednej strony bardzo chcę już urodzić a z drugiej jak pomyślę, że w każdej chwili- np teraz mogłabym dostać bóli...no to panika aż mnie paraliżuje...Jak to się mówi jak taka cnotka, chciałaby a boi się 😜 Na dodatek mój mąż który szykuje dom na przyjęcie dzidzi 50 km stąd wczoraj mi się rozłożył, ma 39 stopni...oby wyzdrowiał do porodu, bo bez niego sobie tej "męki" nie wyobrażam...Kurcze, chciałabym zasnąć i obudzić się już w domu, po porodzie 🥴 Buźka
  10. Dziewczyny, MOJE NAJSZCZERSZE GRATULACJE Jak ja Wam zazdroszczę 🙂 Koczuję już od niedzieli u mamy czyli w pobliżu szpitali i narazie nic. Mała się rozpycha, ale na świat jej się nie spieszy. Mąż nie może się już doczekać kiedy nas zabierze do domu i kiszka 😜 Wizja porodu po tym jak czytałam o Waszych doświadczeniach mnie nieźle przeraża, ale chyba wolałabym mieć to już za sobą niż tak czekać... Jeszcze raz moje gratulacje i buziaki 😘
  11. Znalzłam łopatologiczny opis zbliżającego się porodu: http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm Ale to i tak mnie nie uspokoiło... 🤨 Buźka
  12. Elo U mnie chyba w miarę normalnie, 38 tydzień-końcóweczka i rózwno 12,5 kg do przodu 🙂 A dodam, że słodyczami obżeram się niesamowicie....dzień bez kilku batoników-to dzień stracony 😜 pozdrawiam
  13. też mam gabb dosyć, słowo 🙂 Byle tylko do niedzieli "się nie rozsypać" bo dopiero w niedziele wracam do rodziców. potem niech się dzieje wola nieba...ale panika ostra mnie ogarnia...prawdziwa PARANOJKA 🤪
  14. Kurcze mamuski, moje gratulacje 🙂 Jak ja Wam zazdroszczę,że macie to już za sobą...powiem Wam, że im więcej czytam o Waszych porodach, tym bardziej się boję...Wszystkiego dosłownie...trąbią,że w warszawie porodówki tak przepełnione, że odsyłają od szpitala do szpitala...boje się więc że i mnie to spotka...boję się że nie dotrę na czas...oczywiście bólu, czy aby z dzidzią będzie wszystko ok, itd. Mała przekręciła się w ostatnim tygodniu główką w dół, ale nie wiem czy tak już zostanie...narazie siedzę jeszcze "u nas na wsi" ale lekarz radził w weekend przeprowadzić się bliżej cywilizacji (czyli do mamy w W-wie), bo na jego oko do terminu nie doczekam 🙂 No i tu znowu sie boję, że mąż nie zdąży dojechać a jak mnie będą rzucać po wolnych miejscach w jakimś szpitalu, to że nie będzie wkońcu wiedział gdzie...paranoje normalnie łapię 🤪 I boje się lewatywy ☺️ i czy wszystko mam spakowane i czy będę umiała przeć itd...Jezu, też tak macie?? Wasza mocno zestresowana 🥴
  15. Siezu, ale się dzidziów posypało 🙂 Gratuluję wszystkim mamusiom 😜 Już się nie mogę doczekać swojego szkraba... Buziaczyska
  16. Elo elo 🙂 No widzę dziewczyny, że powoli nasze lutkówki się wykruszają 🙂 Kurcze, ja już się nie mogę doczekac wizyty za tydzień, żeby zobaczyć co i jak. Narazie mała twardo trzyma główkę pod żebrami, ale brzuch wyraźnie mi się obniżył kilka dni temu, wszyscy dookoła zauważyli-ja oczywiście na końcu, więc powoli zbliżamy się do rozwiązania. 🙂 Alwo, jak samopoczucie? Toż Ty już właściwie sekundy odliczasz do spotkania z dzidziem? 😜
  17. Edzia90, moje najszczersze gratulacje! Jak Ci fajnie, że masz to już za sobą i jesteś nareszcie MAMUSIĄ 🙂 Kiedy czytałam Twój opis czułam sie dosłownie jakbym to ja rodziła...no masakra. Aż mnie brzuch rozbolał...Zresztą pobolewa mnie od 2 nocy tak jak przed okresem...nie dość że bezsennośc to jeszcze to. Jeszcze raz GRATULACJE dziewczyny! Ech, też już bym chciała być po... 😉 Buziaki
  18. U mnie mała też chyba łysa będzie jak kolano bo zero zgagi 😉 Co do wózka ja mam Baby merc s6 (gondola+spacerówka+fotelik+nosidełko), a to ze względu na koła-wielkie i pompowane, co by po leśnych wybojach mozna było śmigać. Wygląda jak terenówka 😉 Przejechałam sie nim dookoła domu po wertepach i spisuje się super, także może mała spokojnie prześpi te leśne wycieczki 🙂 Spadam do wyrka, bo mi krzyż i żebra odpadną... Buźka 🙃
  19. No pięknie 🙂 Widzę, że większośc dzieciaczków już gotowa do przyjścia na świat, oby tak dalej 🙂 Nanusia, mi wszystko jedno z tym porodem, bo tak naprawdę boje się czy to cesarki czy naturalnego, jaki by nie był wiadomo, że i tak musi poboleć i potem trzeba swoje "odchorować", a że mi brzuchol strasznie już ciąży, to poprostu nie mogę się doczekać rozwiązania 😉 Łóżeczko dotrze pod koniec tygodnia, wózek i cała wyprawka- gotowe, jeszcze tylko kilka kosmetyków dla małej no i ...jej brakuje 🙂 Męczy mnie od jakiegoś czasu straszna bezsenność, właściwie w nocy przesypiam może ze 2 godziny, więc wolałabym wstawać do małej niż się tek "bez powodu" męczyć 😁 Wizytę mam jeszcze 8 lutego, może na niej coś się więcej dowiem, narazie termin na 25.02...cały miesiąc... 🤢 Pozdrawiam
  20. Elo elo Wieki mnie nie było 🙂 I znowu z 50 stron do czytania...chyba nie dam rady... Czy ktoś może już urodził? 🤨 Jestem po usg, tym razem dzidzia nie chciała pokazać płci, także trzymam sie poprzedniego wyniku - że to dziewczynka i koniec 🙂 Ślicznie sie rozwija, waży 2900, i jak narazie jest w ułożeniu miednicowym, czyli na dzień dzisiejszy cesarka, chyba że się jeszcze obróci, chociaż od ponad 2-3 tygodni zawzięcie trzyma główkę po prawej stronie pod moimi żebrami 😜 Tak naprawdę jest mi wszystko jedno czy będziemy rodzić normalnie czy przez cięcie, aby już to zleciało, bo nie mogę się doczekać 🙂 Wszystko już prawie gotowe, torba w połowie spakowana, tylko Majki brakuje 😉 Pozdrawiam
  21. 🙃 Oni by chyba chcieli, żebyśmy całą ciążę wyglądały jak modelki, nie wspominając już o tym jak mamy wyglądać po porodzie 🙂 od razu umalowane, uczesane, uśmiechniete, bez rozstępów, krostek, z gładką skórą i wogóle wypoczete jak po wczasach 🙂 Bo przecież siedzimy w domu więc mamy duuuużo czasu 😉 ...ale i tak tych głupków kochamy 🙂
  22. Sytuacja wczoraj wieczorem...proszę męża żeby mi plecy "naoliwił". Za chwile słyszę: -Ja pierdziele, ale ci się czerwone krochy na plecach porobiły! -Jakie krosty?? Gdzie?? Duże?? (ogólnie mówiąc PANIKA) -Niee, znaczy nie przejmuj się...nawet ci z nimi do twarzy... Wymiękłam... 🙂 Mężczyźni i ich szczyt delikatności... 😉 Raptem ze 3 małe krostki a nakręcił mnie jakbym trędowata była 🤪 Lenia giganta mam też od kilku dni...poprane ubranka leżą i czekają na prasowanie...nic mi się nie chce, najchętniej bym cały dzień spała. To chyba ta pochmurna pogoda 🙂
  23. Edziu, nie wiem czy to dużo czy mało (wyjdzie w praniu) ale naliczyłam mniej więcej po kilkanaście rzeczy każdego rodzaju 🙂 Śpiochów, body z krótkim i długim rękawem i nogawkami, pajacyki, kaftaniki, kilka bluz cieplejszych, spodenki itd. Cały czas się boje że to mało, ale potam pukam się w czoło - przecież dzidzia i tak zaraz z tego wyrośnie, nie ma co robić wielgachnych zapasów 😜 Wczoraj dotarł do mnie wreszcie wózek, jeżdżę nim po domu z misiem wśrodku a mąż patrzy na mnie jak na czubka 😉 On chyba też już nie może się doczekać aż urodzę 🙂 A ja dalej nie odczuwam żadnych skurczów pana B. 🙂 Nie wiem czy to dobrze czy źle 🙂 Może mam takie "niewyczuwalne" 🙂 I apetyt na mleko też mam przeogromny, od ponad miesiąca jak nie zjem płatków z mlekiem i nie wypiję z 2-3 szklanek to chodzę chora. Lepsze to niż opychanie się słodyczami jak dotąd 🙂 I gabb, witaj z powrotem 🙂 Pozdrawiam
  24. Alwo, no więc to jest właśnie w tym wszystkim najgorsze. Czasem mam wrażenie, że lekarze i położne wogóle nie przejmują się pacjentkami, traktuja je "na sztukę". Oby wszystkim nam się trafiły bardziej przyjazne "środowiska lekarskie" 😉 Malamyszka, oby maluch nie wyskoczył za wcześnie 🙂 Trzymam kckiuki za szczęśliwy -i nie za szybki - poród 😉
  25. Hej gabb.trzymaj sie tam 🙂 Pamietam,że jak ja byłam w szpitalu leżała obok mnie dziewczyna, która właśnie traciła swoją ciążę (była w trakcie "poraniania" nie wiem jak to inaczej napisać) a przez ścianę obok kobitka właśnie rodziła i darła się niemiłosiernie. Obie te rzeczy dziejące się jednocześnie...nieźle "zryły" moją psychikę, bo nikt się nie przejmował tym, że dziewczyna traci dziecko a musi słuchać płaczu noworodka i śmiechu jego mamy. Dlatego żeby nie wiem co się działo, żebym miała rodzic w samochodzie, to mam zamiar ominąć szpital w Żyrardowie szerokim łukiem 🙂 Na poród jeśli się uda, wracam z tej mojej wioski do Warszawy, najwyżej pomieszkam jakiś czas u rodziców żeby mieć bliżej 🙂 Mąż się cieszy, że ode mnie odpocznie 😜 No ale to jeszcze za jakiś czas, narazie jeszcze tydzień do usg i wizyty, więc zobaczymy co tam mała szykuje 🙂 Się rozpisałam... Tak czy siak, trzymaj sie gabb 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...