mmmartulka84

życie na wyspach to nie zabawa mieszkaliśmy tam chwilkę ale nic szczególnego brak znajomych i rodziny ,tęsknota za tym co nasze pokierowała naszym powrotem

No dokładnie ja sama miałam cały czas zapalenie i czopli dopochwowe .Maści płukanki ☺️czasem pieczenie i świąd .Masakra ale rodziłam normalnie ostatnia kuracjia była 2 tygodnie przed porodem .Dziś mineło prawie 4 mce od porodu i zero śladu po problenie .Fakt jest to trudny i martwiący problem ale głowa do góry ....

Dziewczyny na jakim mleku robicie kaszkę albo kleik .Bo ja zielona w tym temacie 🤔 ...My ciągle na cycusiu ,ale mały ma taki apetyt ...Wspomogę się chyba też tak jak wy ...Napiszcie jakie proporcje i jakie mleko.

Wesa a ty czemu nie karmisz piersią .

Ja w 17 tygodniu widziałam małe klejnoty he he he i miałam przeczucie ,że to mały junior .

My nie mamy problemu z kolkami dobre są te butelki z lovi no i oczywiście dieta ...

Hej mamusie ja też rodziłam było ciężko bolało i no co tu kryć masakra .Ale jak Tymiulek jest obok to świat jest piękniejszy...

Ha ha ha ha ja wygrałam w zakładzie męża .Miał być na chwilkę a został na całe życie .Jak się po tygodniu oświadczył myślałam ,że ponoszę pierścionek z miesiąc i pa pa pa .A po miesiącu mieszkałam już z nim .Więc wygrałam szczęście .Dopełnieniem całości jest Tymek .

Ja też się nawet wyspałam co do zgagi to mi pomaga zimne mleko ,ale awaryjnie jak nie pomaga mam reni ale to owocowe bo mięta mnie mdli .Szczerze ci współczuję bo sama zeszły tydzień spędziłam z głową w muszli i zgagą .

No nie mogę z podniecenia i z radości strachu .Byłam u lekarza w przyszły wtorek idę na porodówkę .Jak ja się cieszę jak mi to mówił to aż się popłakałam .Mam ostatni tydzień na dopięcie wszystkiego na ostatni guzik .No aż mnie energia rozpiera .

No jest cudnie...Wszystko boli ale to jeszcze parę dni .Moja cierpliwość jeszcze się trzyma .Dla mojego syna wszystko...

Ja jak nie wymiotowałam na początku tak teraz jak bym nadrabiała 😞.

No tak mam pełne piersi .Siara wypełnia je całe .

Zazwyczaj dostaje się oksytocynę i porodówka ...

No to pozazdrościć ...No mnie tak jak by nęci na ten poród .Mam zakaz wychodzenia z domu .Też bym chciała mieć już małego obok siebie .Powodzenia ci życzę z całego serduszka...