Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Strzauka nie martw sie.. z tymi chlopami tak to juz jest...

Pamietam jak Nadia miala kolki, a ja nie dosc ze polozna jestem, to i mama.. i ja trzymalam na brzuchu zeby sie uspokoila, bo wszelkie inne sposoby juz zawodzily. To Pan Madry wstal i mi mowi, ze dziecko sie nosi jak ma kolke ( co oczywiscie wczsniej robilam i gowno> , zejak nie wiem i nie umiem to mam sobie poczytac, wiec grzecznie mowiac sie lekko poirytowalam. Dostal dziecko na rece,ja sie zamknelam w sypialni i poszlam spac, a on sobie lazil 1,5 h po salonie z dzieckiem placzacym...ale sie nauczyl i paszcze trzymal juz pozniej zamknieta 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Strzauka czasem dziwię się dziewczynom na naszym forum, że im tak się śpieszy do rodzenia.. bo macierzyństwo wcale zawsze nie jest takie kolorowe i też pewnie dla nich nadejdzie taki czas, gdy będą zmęczone. ;] My już coś wiemy na ten temat, prawda? ;] Ja do ubiegłego piątku funkcjonowałam świetnie... potem w weekend budziłam się do małej normalnie nieprzytomna, aż nie widziałam na oczy.. ;] Niestety człowiek potrzebuje chociaż tych 6h snu nieprzerwanego, żeby w pełni wypocząć... a w naszym wypadku to niestety niemożliwe.. w poniedziałek już z tego przemęczenia o mało nie wpadłam w jakąś deprechę.. ;/ pomimo tego, że mała jest bardzo grzeczna, bo płacze tylko wtedy jak chce "e-che" to nie jest łatwo. Absolutnie nie jestem zła na nią tylko bardziej na siebie. Boję się, że kiedyś nie bedę miała sił do niej wstać albo sama wykituje... A co do mojego faceta... też się czasem przemądrza, ale nie mam mu tego za złe, bo wiem, że chce jej dobra tak samo jak ja. Najgorsze jest to, że jego też budzi płaczem 3 razy w nocy gdy jest głodna.. i on też traci już siły na codzienne wstawanie do pracy... ;/ ach ta czarna strona rodzicielstwa ! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka- kurcze.. to się chłopak zaangażował..;/ szkoda, że mężczyźni nie rozumieją, jak ważne dla kobiety jest całe macierzyństwo i instynkt mamy która wie najlepiej co jest najlepsze dla dziecka.. Ech,... nie myślałam, że to może być takie trudne.. aż sama się tego boje ! a jeszcze nie daj Panie, żeby mi się teściowa albo mama wtrącała..
Pampinka - o, to jutro będzie dzidziuś 🙂
4nula- też słyszałam, że siara najbardziej odżywcza. Zazdroszcze, że masz już to za sobą..
sandroos- jesteś położną? 🙂 powiedz nam, co zrobić zeby się wreszcie zaczęło 😉 ehhhehe..
Loczku - dobrze, dobrze, teściową trzeba na ziemie sprowadzić..

Jeju.. ja znów nad ranem miałam te skurczyki.. i dostałam biegunki;/ to tak ma byc? przeszły oczywiście.. i znów czekanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agadka oklask! i 4nula z rozpedu tez dostala 😁 ale tak czy siak sie nalezy 😉

Aguska kazdy ma czasem gorszy dzien - oby dzis byl ten lepszy u ciebie! 😘
Strzauka to ja sie teraz pomadrze 😁 sie nie denerwuj bo maly to wyczuwa i tez bedzie niespokojny 😁 ha ha musialam wiem ze ci ciezko 😞
Baby-love 6h snu ciaglego? juz nie pamietam kiedy tyle spalam 😁 klade sie spac 23-24, wstaje 2-3 potem 5-6 pobudka i tak codziennie. moze kilka razy udalo mi sie usnac jeszcze tak okolo 8 wiec pory na karmienie praktycznie 😁
wiem, ze z dzieckiem bedzie zupelnie inaczej a spieszy mi sie miec juz mala bo codziennie cos mnie boli niemilosiernie, jestem juz przeterminowana i strach sie bac ile jeszcze bede tak chodzic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do ssania... Alicja ma tak dobre i mocne, że aż lekarze, ja i rodzina nie możemy wyjść z podziwu. ;p Moje sutki są już prawie poprzegryzane na pół i nie długo chyba odpadną. Nie krwawią jeszcze tylko dlatego, bo na szczęście mam tam w miarę grubą skórę. ;p Tak więc karmienie to dla mnie prawdziwa katorga, za każdym jej ruchem ustami czuję okropny ból, ale i tak kocham moją małą kruszynkę! 😁 Dobrze, że mam laktator, bo chyba będę musiała z niego częściej korzystać, a nie tylko gdy wychodzę z domu. ;]
Dobrze, że mam wysoki próg bólu. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
d-brycz - na szczęście ja w ciąży miałam długi nieprzerwany sen, współczuję. Ja mam taki organizm, że nie pociągne kolejnego dna jak nie pośpię tych 6h chociaż. ;] zresztą każdy ma określoną wytrzymałość i na pewno nikt nie może dobrze funkcjonować ciągle nie śpiąc. Ja kilka lat temu po takim trybie pewnego dnia po prostu pewnego dnia już nie podniosłam się z łóżka i zostałam tam bardzo długo zanim nie doszłam do siebie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Biegunka to wyczyszczanie organizmu wiec to juz nie dlugo.
Baby love byc moze mialas latwa ciaze wiele z nas stracilo wczesniej dzieciaczki, ja mowie otwarcie ze chce jak najszybciej urodzic bo boje sie o swoje dziecko, nie chce byc tylko w ciazy, chce byc matka. Te codzienne wyczekiwanie na lozku ze moze to dzis strasznie doluje. Mam zalecenie lezec i czekac ale ta bezczynnosc jest straszna. Z dzieckiem ma sie nieprzespane noce, a myslisz ze my normalnie spimy? 🙂 oj nie kochana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarnyloczku moj maz die malym bardzo dso zajmuje, tu nie moge narzrkac... Ale madrzyc sie nie musi, tylko mnie dobija jalby mi bylo niewystarczajaco lekko... I jeszcze o 5 rano chce ze mna rozmawiac "czemu ostatnio ciogle sie zloszcze"...

Babylove racja, ja czasem psychicznie wysiadam jak musze malego piaty raz pod rzad przebierac bo osikal ubranko podczas zmieniania pieluchy... A moj maz wymyslil ze dziecko po jedzeniu powinnam nosic godzine bo mu sie moze z 4 razy odbic i on tak robi, to mu powiedzialam, ze chyba jest chory, ze mi rece tyle nie wytrzymuja, nosze go do odbicia lub 10-15min i jak mu sie nie odbije to klade na boczku i tyle.

Obudzil sie wlasnie i chce "gadac"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Amelia dlatego czasem warto poczekać na swój czas. 🙂 Moja ciąża nie była planowana, po prostu byliśmy razem i cieszyliśmy się życiem, choć zaraz po naszym dowiedzeniu się, że będziemy mieli dziecko byliśmy bardzo szczęśliwi. 🙂 Od początku zdawałam sobie sprawę z plusów i minusów bycia rodzicem, dlatego musiałam się oswoić się z tą myślą, bo obawiałam się odpowiedzialności jaka będzie na mnie ciążyć za nowe życie. Dzięki temu ciąża zleciała mi bardzo szybko, a do porodu mogłabym sobie jeszcze poczekać te dwa tyg do mojego terminu na początku sierpnia. 🙂 Pewnie jakbym starała się o to dziecko miesiącami to trudniej byłoby mi znieść ten okres i doczekać się porodu. ;] A tak to wszystko odbyło się bezstresowo. ;p jeszcze pamiętam moje słowa w dniu intensywnych skurczów: " Nie jestem jeszcze gotowa, to miało odbyć się pózniej."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bisia doskonale Cię rozumiem. Ja wolałabym jak najpózniej jak to byłoby możliwe, żeby mała była już w pełni gotowa na ten świat. 🙂 Szczerze mogłabym sobie jeszcze czekać kolejne kilka miesięcy, bo nie czułam żadnych objawów swojej ciąży, tymbardziej, że jeszcze zdąrzę się nabyć matką do końca życia... Z kolei nie dziwię się Wam, skoro was męczy teraz ciąża i nie możecie się doczekać swoich maleństw, że chcecie, żeby to było już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie 🙂

Pampinka no to powodzenia jutro i oby to miejsce na porodówce się znalazło bo wiem jak okropne jest leżenie na patologii -strasznie nudno

Co do karmienia to fakt mi sie ez czasme wydaje ze Adas nie dojada on krótko ssie i zazwyczaj przy piersi zasypia ale czasem wypluwa juz a potem dalje szuka buziom ;/ ale nie dokarmiam go zobaczymy ile do piatku przybierze, co do odbijania to ja wzoraj połozna pytałam bo Adasiowi się ni odbija po moim mleku, nosze go a on zasypia i nicic z bekniecia, i połozna powiedziała ze on pijąc z piersi sam sobie dozuje pokarm i nie łyka powietrza przy tym wiec nie musi musi mu sie odbic wystarczy ze na chwilke go ponosze do odbicia i moge go polozyc do łózeczka(polkaladma go an boczek) od 3 dni wieczorem zawsze mi zwymiotuje mlekiem i sama nie wiem dlaczgeo tak sie dzieje;/

co do nocy to ja wiedziałam ze po porodzie minie troche czasu zanim sie wyspie choc mój Adas nie płacze to jednk trzeba go nakarmić, ale ja robie tak wieczorem około 22 go karmie i usypiam i kłade do łózeczka, potem około 2 on sie budzi(nie płacze tylko sie zaczyna wiercić:cheer 🙂 to go biore do łóżka igo na leżąco karmie-on je szybko bo 10 minut i zasypia ale go juz do łózeczka nie odkąłdam spi ze mna pote sie budzi jeszcze raz wiec tez na leżąco karmie i zasypia juz do 8 rana 🙂 wiec nie moge chyba narzekac bo noce mam ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bisia ja znowu doskonale rozumiem że każda chce urodzic już, ja miałąm bezproblemowa ciązę ale już się pod konie cmęczyłam nogi opuchniete i juz było ciężko wiec tez chciaąłm rodzić ale teraz mysle sobie ze Adas mógł byc tydzień dłużej w brzuchu to może serduszko było by zdrowe teraz mogę sobie gdybać 😞

A co do zgagi to głupi przesąd ale w pierwszej ciąży zgagi nie miałam i Nadia łysa sie urodizła, a teraz ciągle miałąm zgagę i Adas ma czarną czuprynę 😁 więc coś w tym jets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka skąd ja znam takie chore pomysły. ;] Mój z kolei wymyślił, że dojdę sobie sama pieszo na wizytę do pediatry z dzieckiem w beciku 2 km. ;p wtedy nie mieliśmy wózka, bo miała nam go dostarczyć jego siostra... ;p więc ja mówię mu wręcz krzyczę przez łzy, że pieszo nie dam rady tego zrobić muszę brać taxi tym bardziej, że nie mam gwarancji po cesarce, że gdzieś tam w upale nie zasłabnę. ;p a on mi się dziwi, że jego siostra z dwójką rozbieganych chłopców dawała radę w gorszych sytuacjach;p ( wrr.. nienawidzę porównywania) jeszcze, żeby nie wiedział, że zależy mi na szczęściu i dobru nas wszystkich i staram się jak mogę... ;/ teraz to mnie śmieszy, ale wtedy to myślałam, że mu piznę w zęby ( przepraszam za słownictwo, ale inaczej tego nazwać nie mogłam) ;] na szczęście cała ta chora sytuacja skończyła się tym, że poszłam na wizytę w innym terminie i wtedy już miałam wózek. ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha ja też się rozleniwiłam w nocy i Go biorę do siebie i karmie na leżąco i nawet czasem zasypiam prędzej niż on 😮 😜 Kołyskę mam obok ale nie chce mi się Go odkładać 😉
Ja też sobie plułam w brodę że mogłam tak długo nie pracować, nie stresować się chorobą Homera, denerwować się to Młody urodziłby się później...
Pampinka no to 3mamy kciuki 🙃
Bisia już ostatnie dni Ci zostały 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was w ten upalny dzien 🙂
4nula no to jest niesamowite ile mozna nie spac 🤪 ale wszystko sie unormuje jak wyjdziesz ze szpitala,bedzie spokojniej i mozesz zawsze z mala spac w dzien zeby nocki nadrobic
Ja jestem takiego zdania jak Dodi siara jest bardzo wazna-dzieki niej mala bedzie mila wieksza odpornosc a nawal przyjdzie pewnie jutro w 3 dobie i wtedy to cyce jak balony 😜
Strzalka maz moze chcial pomoc a wyszlo inaczej 😞 no i przy malutkim raz beda lepsze chwile raz gorsze,niestety nie wszystko jest az takie kolorowe,ale dasz rade
Agadkai Anyaz oklaski kurcze juz 39 tydz u was 🙂
Agadka jaka macie pogode? Bo ja niewierze ze u nas az taki upal 🤪
Pampinka trzymaj sie tam w tym szpitalu,juz bizej niz dalej 😆 i moze jutro juz bedziesz z mala 🙂
Amelia mnie tez dzisiaj skurcze obudzily w nocy i znowu po paru godz nieregularnych cisza 🤢 stwierdzilam ze juz sie wogole nie nastawiam pewnie przechodze do 42 tyg 🥴
Bisia nie martw sie kochana jak juz cie poloza w tym szpitalu to juz pojdzie szybko 🙂 i nie bedziesz sama przeciez tylko z malenstwem 😉 szybko zlecci i ani sie nie obejrysz a bedziesz juz w domku 🙂
Co do biegunki to nie wydaje mi sie zeby to za kazdym razem oznajmialo szybki porod-ja juz sie czyszcze od dobrych dwoch tyg i co -niiiiiiiiicccccc jak narazie 😜
Maiha no to serio masz fajnie z malym 🙂 grzeczny i w nocy nie jest najgorzej 😉 wszystkim nam zycze takich bobaskow
Ja dzisiaj na szczescie lepszy humorek wkoncu 😉 musze wyciagnac meza po poludniu nad morze pochodzic moze mnnie predzej ruszy 🙂
Mama przylatuje za tydzien i myslalam ze Zoe juz bedzie na swiecie-a moze ona chce na babcie poczekac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarnyloczki ja tez tak robilam z Amelka ze juz nie chcialo mi sie jej odkladac do lozeczka i pare razy mi sie zdazylo obudzic po ilus tam minutch z cyckiem na wierzchu a mala juz twardo spala najedzona 😮 ale na dlugo ssala a to jednak meczace
Wygodnnie bardzo w nocy karmic na lezaco 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarnyloczek no właśnie z tego co pamiętam to chyba miałaś przejść na urlop dopiero od początku lipca i jak urodziłaś to skojarzyłam, że to może właśnie ze względu na Twoje przepracowanie... ;/
A czemu ja urodziłam wcześniej nie mam pojęcia? Sexiliśmy się codziennie, a mieliśmy przestać na miesiąc przed porodem.. ;] oprócz tego zachciało mi się przeprowadzki i malowania całego mieszkania... tak więc zapierdzielałam niezle pzrez ostatnie dwa tyg lipca. ;p choć z perspektywy czasu kojarze, że skurcze przepowiadające ( prawie bezbolesne) miałam jeszcze kilka dni przed naszym ostatnim razem... ;p więc tak na prawdę wszystko mogło się przyczynić do wcześniejszego przyjścia małej na świat... ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jakbym miała chociaż jakiekolwiek objawy... Poszłabym wcześniej na urlop, a tak przeżyłam traumę jak zaczęłam rodzić 😞 Cały czas się martwię czy Miłoszek będzie się normalnie rozwijał... 😞 Mąż jakoś nie zdaje sobie z tego tak sprawy... Tak samo Mały ma bardzo obniżoną odporność i pełno razy prosiłam by nie przyjeżdżali jego rodzice- jego mama jest ciągle chora, to jak przyjechali w niedzielę BEZ zapowiedzi-żeby niby niespodziankę zrobić, to on nic sobie z tego nie zrobił, ja byłam wściekła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loczku - nie smuć się ! 🙂 Trzeba być dobrej myśli ! 🙂 Mały ładnie wcina i rośnie, a to najważniejsze! Da radę! Moja lekarka przyjęła poród trojaczków ważących po 700g w 24 tyg. To dopiero była beznadziejna sytuacja, a pomimo tego czują się dobrze. 🙂)) Ja np. urodziłam się w 8 miesiącu z wagą 2400 na dodatek w domu, więc to w ogóle był hard core ! ;p Tak jak widać żyję, nic mi nie dolega, urodziłam zdrowe, donoszone dziecko. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O jacie, ale tu się dzieje. Wystarczy, że jeden dzień, a tu już dwie się rozpakowują 🙂
A ja wczoraj złaziłam całe miasto, a Martusi nadal w brzuszku wygodnie...oczywiście skurcze były w nocy koło 4, ale przeszły 🙂
Czasem wydaje mi się, że w końcu sama tutaj zostanę i Wy wszystkie urodzicie 🙂 Chciałabym ktg, ale dopiero za tydzień w czwartek...a mała taka spokojniutka, że aż strach. Ale chyba taka jej natura akurat.
Swoją drogą, ciekawe kiedy wywołują u nas w szpitalu, bo przeraża mnie ewentualne leżenie na patologii hmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Baby love kup sobie koniecznie jakąs maść na sutki ,bo tak nie może być ,bardzo dobry jest Maltan bo nie trzeba go zmywać przed karmieniem, Dobry jest też Bephanten maść,ale droższy i trzeba zmywać Karmienie nie powinno boleć ,a sutki nie mogą pękać, w przeciwnym razie zrobią Ci sie rany i nie będziesz mogła karmić 😞 Teraz smaruj też sutki swoim pokarmem i wietrz je ,szybciej sie zagoją.Sutki powinno sie hartować już po koniec ciązy,ale niestety nie wiele z nas o tym wie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...