Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Czesc
Agadka, jeszcze raz najlepszego i gratulacje! Jupi!
Ja juz swoj porod chyba opisywalam, tez w miare szybko i calkiem przyzwoicie , troche mnie pomeczyly skurcze ale potem znieczulenie i luzik. I tez w sumie mysle, ze moglabym zyczyc kazdemu takiego porodu.
Tesciowe...hmmm...moja ok, ale ciotka Lukea , ktora nie ma dzieci to miewala cos do powiedzenia. Niby nie do nas tylko tak ogolnie, ale ja tam wiedzialam, o co jej chodzi. No ale, wiecie, to moje drugie dziecko, wiec niech mi tylko ktos sprobuje mowic jak mam sie opiekowac, hehe. To wysmieje. Albo gorzej. Ale poi co nie ma odwaznych.
Zorganizowalismy sie z Lukiem dzis troszke i ogarnelismy dom...ciekawe na jak dlugo. A teraz tatus w pracy, moje spia, ja mam relax...ale zaraz sie zabiore za pranie i cokolwiek jeszcze.
Ja mam cyce ciut obolale, ale znosze lepiej niz z Ella, wiec moze jednak sie zahartowalam w pierwszej ciazy.
Powiem wam u mnie najgorsze wieczory. Maly zwykle rozbudzony i ciekawy swiata i muze go tulic i nosic , bo sie drze inaczej. ELla zwykle osiaga apogeum szalenstwa o tej porze, dom najczesciej w rozsypce, trzeba zjesc ( najpierw zrobic) kolacje a potem kapiel i cala procedura paciulki...wiec jest wesolo. No a Luke w pracy wieczorami..ale radzimy sobie. Ja sama sie budze co 3 godz, zegarek niepotrzebny i jesli maly spi to go przebudzam i karmie. Poza tym cycki bola bo pelne mleka, wiec trzeba.
STrzauka, a ja tak spytam z ciekawosci, a czemu nie chcesz z malym na rekach po schodach wchodzic? Ja to mam stresa jak wchodzimy czy schodzimy, o mam Milesa na rekach a Elle trzymam za raczke zwykle...no ale co zrobic, musze przeciez wchodzic na gore i dol.
Magdad, nie mam watpliwosci, ze jestes zapracowana i pewno pod koniec dnia nie wiesz jak sie nzaywasz....bidulko. Szkoda, ze maz nie docenia..przynajmniej jeszcze nie. ALe pewno mu sie zmieni. SPokojna rozmowa moze?
A pamietacie, u nas mialy bc remont, ale sie przeciagnelo w czasie itp...no wiec zaczynamy w rzyszlym tygodniu. Jejku, normalnie sie boje, ale i ciesz, ze beda nowe okna i duzo nowosci i bezpieczniejszy domek dla moich ukochanych :-)
Buzki mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Magdaluke nie wchodzimy bo on jeszcze taki mały a tu schody są do dupy, jak to w kamienicy, łatwo się poślizgnąć czy coś, wysokie są i wąskie, i skoro JA (a także mój mąż) się boję małego na 2gie piętro sama wnieść nie w nosidełku to tym bardziej nie chcę żeby ktoś go wnosił...

A mój poród to już też chyba kiedyś opisywałam, tyle, że to była cesarka. Dzień wcześniej byłam już w szpitalu, wstałam o 7, wzięłam prysznic, lekką lewatywkę dostałam, wenflon i o 10 zawieźli mnie na chirurgię. Zestresowana byłam tak, że to nie do opisania, ale na sali były fajne osoby, atmosfera szybko się rozluźniła, zagadywali mnie itp, dali jakieś kroplówki, po chwili anestezjolog wkuł się w kręgosłup (myślałam, ze to będzie mocniej bolało a nie było tak źle) i zaraz przyszli chirurdzy i zaczęli ciąć. Damian był na świecie 0 10.27, zaczęli szyć. Był moment kiedy zaczęło mi się robić słabo ale zaraz dostałam jakieś 3 kroplówki i po chwili przeszło. o 10.50 byłam już zszyta i odwieźli mnie na ginekologię 🙂 Więc poszło szybko, ale to cesarka, więc wiadomo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agadka GRATULACJE! Wreeszcie jest Sara..i cala i zdrowa 🙂 Super sie ciesze, ze juz jestescie po:*
Magdad - widze ze ten Twoj chlop znow po garach daje!:/ Musisz znow go wziac na jakas rozmowe! Jestes wielka..podziwiam, ze masz sile i czas na to wszystko! Ja ledwo o 12 moge gdzies z Helenka wyjsc..a tez wyszykowanie itp zajmuje mi z 2h! A w domu nie sprzatam andal, bo sil brak no i przy dziecku ciagle:/ W wolnych chwilach prasuje jej ciuszki czy tez piore itp..Aha! Problem z laktacja mozesz miec przez nerwy...:*
Dodi - niezle z ta tesciowa:/ Takie seplenienie tez mnie denerwuje..tzn.co innego samemu sie powyglupiac z dzieckiem, a co innego jak ktos tylko tak mowi do dziecka...a gugu i inne takie zdrobnirnia do wyrzygania:P Moja tesciowa fajna kobieta, ale tez juz mnie 2 razy wnerwila..cos tam sie z Mchalem przepychalismy lekko, ale tak z lekko podniesionym glosen...a ona mi, ze nie mozna przy dziecku, cicho itp..jak sie spojrzalam z pod oka!!! Grrr...Rodzicom mowie jak wychowuje i akceptuja 🙂
Strzauko - obojetne co i jak to powinny sluchac rodzicow...kazdy po swojemu wychowuje dziecko!!! Aha Kochana! Zamowilam te krople w tym miejscu co wyslalas..beda na jutro! Wiec dziekuje za dobre checi;*
Magdaluke - widze, ze sobie swietnie radzisz i tak!!! A z tym remontem to lekka obsowa..mam nadz.ze przbiegnie lagodnie 🙂 Ja dzis sie darlam mezowi, ze wale juz ten dom i zeby go sprzedal! Bo viagle problemy, kasa i maz musi zapieprzac a my z Helenka same:/

A ja dzis intensywny dzien! Dlatego nie bylo mne w ogole na forum...a teraz tez zasypiam w kazdej pozycji:/ Mialam z rana kryzys i peklo we mnie...nie moglam sie ogarnac i wyszykowac siebie i Helenki..nawet wlosy nie chcialy sie uczesac!!! Dostalam mega histerii, az Michal musial mnie uspokajac! A potem na 13 popedzikysmy z malutka do znajomej na spotkanie 3 kumpel z liceum 🙂 Dwie maja synkow 4 latka, a trzecia ma corcie 2 lata i malutka 3-miedieczna core - przeslodkie i sliczne - z mezem chinczykiem:P W kazdym razie posiedzialysmy na ogrodku caly dzien i wrocilam do domu dopiero o 20...w sam raz na kapiel 🙂 ALE ALE!!! Caly dzien dzis karmie tylko cyckiem i wiekszosc nocy tez!! Sztuczne dostaje tylko jeden raz w nocy...w ostatecznosci 1 w dzien..ale przestawilam sie na cyca kompletnie! Latwo nie jest, bo pna wisi non stop:/ A corcia tez ma dwa imiona 🙂 Helena Lidia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamusie 🙂
Już wszystkie rozpakowane aż ciężko mi w to uwierzyć i jakoś mi się przykro zrobiło i chyba ciężko z tym brzuszkiem jest się pożegnać 😜 Wszystkie się już zalogowały na mamusiach ?? Bo ja już nie wiem gdzie mam wchodzić 🙂
Co z Frankiem i Marceliną ktoś wie ??
Dziewczyny skąd wy bierzecie czas ? Bo mi od 3 tygodni go brakuje 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi - mnie też denerwuje jak ktoś przyjeżdża i zaczyna się mądrzyć że Lenka ma za ciepło , a to za zimno, a to te okno powinno być zamknięte , a to czemu daje jej sztuczne , że kota powinnam się pozbyć albo że łóżeczko źle stoi....kilka razy zwróciłam uwagę ale teraz już olewam i tak robię po swojemu chyba mam jakiś tam instynkt i wiem co jest dobre dla mojego dziecka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi - a bylas w przychodni zglosic dziecko i poprosic o wizyte poloznej?! Bo o nas zapomnieli i maz musial pojsc sie upomniec...i dopiero przyslali 🙂
4nula - i masz racje, ze robisz jak czujesz..to Twoje bobo!:*

Bisiak rzadko odpisuje..wiem tylko, ze lekarze niewiele mowia i chyba nie wiedza nadal co jest 😞
Do Moni nie pisalam ostatnio...ale podejrzewam, ze wychodza lada moment ze szpitala 🙂

A ja po tej wizycie cierpialam na bole brzuszka i gazy..az espumisan i nospe musiala wziac;( Podejrzewam ze kolezanka dodala czosnku albo jakiegos ziola do miesa...i brzuch nieprzyzwyczajony nie dal rady! Zmartwilo mnie to, zeby Malutka nie cierpiala przez to wiec o 5 rano sciagnelam mleko z cyckow i wylalam:/ Chybs lepirj bedzie dla Helenki!
A pogoda u nas ladna, wiec szykuje sie na spacerek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Widze ze juz jestesmy wypakowane. Agadka gratuluje! To kiedy ostatecznie sie przeprowadzamy na mamusie?
Magdad podziwiam zorganizowanie. Skad Ty bierzesz na to czas? A maz chyba oszalal robiac Ci takie wyrzuty.
Tez nie lubie uwag dotyczacych wychowania. U mnie wciaz sie przewija temat "sterylnego" chowania dziecka bo lapek nie kazemy tykac. A wczesniej bylam przekonywana o wyzszosci karmienia butelka nad karmieniem piersia. Az juz chwilami sie poryczalam ale nie dalam za wygrana i jedziemy wylacznie na cycu.
Dodi u nas maz w dniu wypisu ze szpitala pojechal zapisac mala w przychodni i poprosic o wizyte poloznej i juz na drugi dzien do nas przyjechala. Dostalismy tez do niej nr i o kazdej porze mozemy dzwonic gdyby cos nas niepokoilo.
A wczoraj bylismy u pediatry na wizycie patronazowej. Mala wazy 3740 czyli od wypisu przybrala 300 g ale jeszcze nie dogonila masy urodzeniowej :/ Wszystko z nia dobrze tylko jedna stopke musimy cwiczyc bo ma troche przygieta od ulozenia w brzuszku.
A moj porod? 7.30 zabrali mnie z patologii na porodowke, podlaczyli kroploey nawadniajace, potem oxy, gin zbadal, stwierrzil rozwarcie 3cm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny za podpowiedź, ja się posłuchałam szpitala i bym tak czekała do usrania, zadzwoniłam do poleconej położnej i przyjdzie jutro rano 🙂

A tak z innej beczki - mam od wczoraj nawał pokarmu - cyce jak kamienie, też to miałyście? To mija? 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi nawał minie, tylko przystawiaj Matyldę często by Ci się zastoje nie porobiły bo będzie bolało 🙂
A co do ubierania to w domu ubieraj Ją tak jak siebie, czyli np. jak chodzisz w krótkim rękawku i spodniach to ubierz jej body z krótkim i jakieś spodenki. Najważniejsze by miała kark cieplutki i stópki 😉 Na dwór o jedną warstwę więcej niż Ty-na cebulkę byś w razie czego mogła Ją rozebrać jak będzie ciepło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tak wogóle Dodi to śliczne zdjęcie 😉
D-brycz mój czasem robi zeza, dziubek albo patrzy spod byka 🙃 A jak puszcza bączki to ma minkę udającą że to nie on 😜
Babeczko super że wypad się udał!! A jeszcze lepiej że tylko na piersi lecisz 😉 😘

Wczoraj Bąbel od powrotu ze spaceru-od 18:50 zaczął marudzić, nakarmiłam Go odciągniętym-a że dotarł już SS to pomieszałam z mlekiem i nakarmiłam, po kwadransie zaczął pałakać, nosiłam, przewijałam, całowałam, śpiewałam, dawałam cyca-uspokajał się tylko na chwilę... Płakał tak do 20:50 😞 Oczka to już miał spuchnięte i brak siły do płaczu... Coś mnie podkusiło i dałam Mu bobotic... Gdy tylko poczuł Go w buźce natychmiast się uspokoił, przystawiłam Go do piersi a po dwóch minutach usnął jakby nigdy nic 😮 Zgłupiałam już wogóle wtedy 🥴
Na szczęście spał do drugiej już potem.
I bądź tu mądry... Sądzę że bardziej uspokoił Go malinowy smak jak samo działanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To ja dokoncze bo mala w koncu zasnela. A tak w ogole zaczyna sama sie budzic na jedzonko coraz czesciej 😁 Porod... Dali mi czas do 13 zeby cos sie zaczelo dziac. W miedzyczasie 2 masaze szyjki, skakanie na pilce, przysiady, chodzenie, ok. 13 gin stwierdzil 4cm, naciagane 5 i przebil pecherz, wody naszczescie prawidlowe, wtedy dopiero zaczely sie bole glownie krzyzowe i po ok. 1,5h 10cm i bole parte, probowalismy roznych pozycji parcia ale mala gdzies sie glowka zaparla i nie chciala zejsc do kanalu, chwilowo na ktg jej bardzo tetno zlecialo i natychmiast podjelismy decyzje o cc, wtedy juz wszystko poszlo szybko i o 15.20 Michasie wyciagneli z brzucha 😉 Mi cisnienie w pewnym momencie bardzo spadlo, ale na sali pooperacyjnej juz bylo normalne. A mialyscie tez takie okropne drgawki po znieczuleniu? Ja zaraz dostalam i mialam przez cala operacje i po 😮
D-brycz moja Michasia jak robi kupke to ma wielkie skupienie na twarzy i dziubki robi 😉 A teraz wlasnie sie obudzila i cos w gatki leci :P A tak slodko spala no...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Babeczko no to fajnie, że trafną stronkę znalazłam 😉 daj znać czy pomoże to Helence 🙂

Dodi w domu mały jak były upały to siedział w samych bodach, teraz ma dodatkowo pajaca, a na dwór na to zakładam spodnie, bluzę, czapeczkę i buciki, ale generalnie zawsze sprawdzam rączki, nóżki i karczek żeby wiedzieć czy mu nie za ciepło lub nie za zimno 🙂

d-brycz Damian robi się bordowy i caly napina jak robi kupkę 😉 i stęka przy tym 😉

Loczek to faktycznie dziwne, ja dawałam zawsze do odciągniętego i było super, teraz daję 12 kropel przed jedzeniem na łyżeczce i też nie ma żadnych kolek 🙂 Ale ból brzuszka to nie zawsze kolka, może coś innego mu dokuczało? Albo zwyczajnie nie dojadł? Damian czasem tak robi, że jak się do końca nie naje to po pół godzinie robi taki koncert, że czasem myślę, ze go coś boli bo tak histeryzuje a wystarczy że chwilę pociumka cyca i jest spokój 🙂

Nirmala ja miałam drgawki zaraz po operacji, z 15min.

Damianek słodko śpi 🙂 Ja raz dziennie podaję modyfikowane na wieczór, bo wtedy mam mniej mleka po całym dniu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mnie podłączyl pod oxy o 8.30.. jak tam poszłam miałam 2 cm rozarcia..okolo 10 zaczeły się bóle delikatne a o godz 16 było tylko 5 cm rozwarcia i takie bóle że chciało mi się wymotować a na skurczu przykucałam.. bo już nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Miedzyczasie cofali główke dziecka żeby zbadać pęcherz, a poprzedzającego już nie było ..wypływały ze mnie resztki zielonych wód...główka była napierająca i o 18 stwierdzili, że trzeba szybko cc zrobić...jednym słowem 9 godzin porodu naturalnego i potem cięcie;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma jak na dwa fora lecieć jednocześnie 😜

Strzauka no senk w tym że przez te dwie godziny jak płakał to chodziłam i leżałam z wywalonymi cycami 😜 To tylko łapał i wypluwał i bardziej się denerwował.

A jak piszesz że Damianek nie dojada i po pół godziny znowu Go karmisz to ponownie dajesz te 12 kropli?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój poród .. aż na samą myśl mnie boli 😮 11 sierpnia o 8 dostałam po raz drugi kroplówkę czekaliśmy, czekaliśmy .. o godzinie bodajże 11 zaczęłam czuć skurcze zrobili mi badanie zero rozwarcia, skurczy na ktg nie pokazywało dalej leżałam jak kłoda przyszła położna pogadałyśmy sobie powiedziała, że dziś nic z tego nie będzie popłakałam się bo naprawdę czułam bolesne skurcze po godzinie przyszedł lekarz zrobił kolejne badanie i stwierdził rozwarcie na 3 palce .. oczywiście obok \"ta\" położna ona oczy wielkie powiedzieli, że za jakiś czas przeniosą mnie na salę jednoosobową o godzinie 22 miałam nadal rozwarcie na 3 a skurcze miałam już konkretne więc skakałam po tym łóżku to tyłem, to przodem, to chodziłam, to skakałam na piłce, to sobie kucałam przy drabinkach, to brałam prysznic z 15 razy, płakałam i krzyczałam na cały szpital .. położyłam się i nagle poczułam jakąś dziwną ulgę na chwilę i chlup wody później już skurczę jeszcze mocniejsze więc już zaczęłam krzyczeć i przeć .. położna się darła żebym nie parła bo mały jest za wysoko i sobie tylko krzywdę większą zrobię ale weź kurwa nie przyj jak to samo z siebie idzie .. kolejne badanie rozwarcie na 10 zawołała drugą położną i wtedy już byłam w jakimś amoku .. Kamil mnie głaszczę, pociesza, że już zaraz będzie Filip na świecie położna jeszcze mówiła na mnie Patrycja zamiast Paulina i to mnie jeszcze doprowadzało do większego szału to Kamil zareagował i powiedział, że ONA MA NA IMIĘ PAULINA i powtarzał to jeszcze z 5 razy, później już nawet dotyk Kamila sprawiał mi wielki ból i już się zaczęłam na Kamila drzeć żeby mnie nie dotykał musieliśmy jeszcze czekać bo nadal był młody za wysoko i co skurcz uciekał jeszcze dalej .. a ja już się darłam i płakałam konkretnie żeby mi pomogli bo już naprawdę nie daję rady .. później już była cała sala lekarzy i mało co pamiętam tylko mam prześwity, że już chcieli go jakoś wyciągać za pomocą czegoś (nie pamiętam) a później już prosili Kamila o przecięcie pępowiny i bach mały znalazł się na moim brzuchu o 0:26.. i to niby ten cudowny moment, że nagle ból mija i jest ładnie, pięknie .. czuje się strasznie bo czegoś takiego nie przeżyłam i mam do siebie ogromny żal nawet nie miałam siły się jakoś podnieść żeby zobaczyć syna i prosiłam Kamila żeby mi go opisał, powiedział czy jest ładny 😞 poród był ciężki Filip urodził się z ogromnym jajem na głowie mam ogromny żal do szpitala, że męczyli tak i mnie i narazili mojego syna na jakikolwiek ból skoro miał problemy z wyjściem powinny zareagować ( co świadczy o tym guz na jego głowie) powinni zrobić cesarkę .. ale oczywiście po co .. nacinali mnie a dodatkowo jeszcze pękłam więc na drugi poród naturalny nie zgodzę się nigdy nawet jakby mi zapłacili .. mam uraz straszny i teraz te zszywanie co 5 dni bo mi nic nie wytrzymuję tam niżej ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pampinka - masakra! To gdzie Ty rodzilas?! Jakis fatalny szpital w Wawie trafilas 😞Wspolczuje serdecznie...
Nirmalka - Helenka dziekuje za zyczenia...no miesiac dzis mija u mojej coreczki 🙂
Strzaueczko - wlasnie przyszly te krople, sprpbuje jej dac wieczorem. Ile kropelek podawac?

Czytam Was, mam tysiac rzeczy do opisania a za chwile zapominam co kto pisal 😞 Wroce do domku to odpisze wiecej, bo narazie na spacerku w parku siedzimy! Helenka czesto nam placze i prezy sie, wiec mysle, ze kolki ja mecza;( No i ogolnie ciagle wisi na cycu..czasem dorywa mnie kryzys:,( A maz w niedziele juz do roboty i nie bedzie go od 13 do 20.30..nie wiem jak to zniose!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pampinka niezły harcore miałaś 🤢 Ale moje ostatnie 20 min. parcia też były koszmarem, myślałam, że mi dupę rozerwie, a położna jeszcze robiła coś ręką z moją szyjką, bo główka nie chciała iść, a to bolało tak masakrycznie, że też się darłam na cały szpital. Potem jeszcze nagle położne w krzyk, że mała jest owinięta 2 razy pępowiną i już nie czekając na skurcz same ją ze mnie wyjęły. Ja nawet się nie zdenerwowałam tą pępowiną, bo poczułam taką ulgę jak ją wyjęły, że już nic mnie nie obchodziło ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pampkin, okropny Twoj porod. I masz prawo czuc zal do lekarzy i szpitala i w ogole. Tak jak CI pisalam, moja siostra urodzila tam dwojke dzieci i wszystko bylo ok ale jak widac, wszystko sie moze zdarzyc. Mam nadzieje, ze ju z ogolnie z Toba lepiej kochana!
Dodi a Ty tak na zywca kompletnie, czy jakiekolwiek znieczulenie bylo?
Ja wiecie, nic mojemu dziecku nie daje, kropelek ani nic. Z Ella tez nie stosowalam niczego. No i z moja dieta to jest ak, ze jem wszystko ale omijam wzdymajace...cytrusy i gazowane, sztuczne ogolnie. Aczkolwiek wczoraj zrobilam gulasz i dodalam troszke brokul ( ale sie rozgotowaly) i cebule no papryke i pomidory i cukinie i czosnek.... 😞. Jakos nie myslama, ale poki co, wszysko ok.
Z Ella tez tak bylo, ze jadlam praktycznie wszystko.
Maly robi mase kupek ale mocno sie nie meczy. Minki , wiadomo, smieszne robi 😉
A wczoraj w nocy udalo nam sie przespac w jednym ubranku, hehe. I zawijam go ciasno w rozek i on tak lubi i spi sobie taki becik, hehe.
A ubieram go tak jak siebie albo jedna warstwe wiecej jak chlodniej, albo jak na podworko wychodzimy. ALe my nie wychodziy jeszcze duzo. Wyszlismy na werande, zeby Ella pobawila sie w swojej piaskownicy i mala dala noge do ogrodu, a my nie mamy plotu i za nia trzeba biegac...ja z malym na rekach..sie zdenerwowalam tylko,. Dzis mam plan go wsadzic do fotelika i isc z nimi do ogrodu. Babcia wpada po pracy , to zrobimy piknik.
A caly czas szukam wozka kurcze. I wymyslilam cos takiego, moge wpiac jefo fotelik a Ella na "jump seat " hehe. http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=12319159&cagpspn=pla&pla=plab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...