Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂

U Nas tak pięknie za oknem, słoneczko i -4 stopnie (no chyba że termometr mi niezbyt dobrze działa 😁). Nikoś zasmarkany całkowicie, trochę marudny ale do zniesienia.. Niestety sam się nie pobawi, dlatego od rana udało mi się zjeść śniadanie i odkurzyć 😁 Czekam z niecierpliwością na Jego drzemkę która zbliża się wielkimi krokami 🙂

Ania filmu nie oglądałam :P Oczywiście życzę udanego wypadu z Mężem 🙂

Monkado Wam też również miłego wieczorku 🙂

Co do spania to ja teraz śpię jak Dziecko.. szkoda tylko że nie moje Dziecko bo Nikoś budzi się ciągle przez ten katar 😁 😁 Gdyby nie to chyba spałabym nawet bez wizyty na siku 😁

Ja w domu mam 21stopni, dla mnie w sam raz. W kominku pali się teraz non stop jak takie mrozy, wcześniej Mężul palił rano ok.5, jak wstawałam było cieplutko więc dopiero popołudniu rozpalałam i wiadomo w nocy Mężul dorzuca. Teraz to nie wyobrażam sobie żeby zgasło, zamarzłabym przy 15stopniach w domu 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kinia_nh napisał(a):
Cześć Dziewczynki 🙂

U Nas tak pięknie za oknem, słoneczko i -4 stopnie (no chyba że termometr mi niezbyt dobrze działa 😁). Nikoś zasmarkany całkowicie, trochę marudny ale do zniesienia.. Niestety sam się nie pobawi, dlatego od rana udało mi się zjeść śniadanie i odkurzyć 😁 Czekam z niecierpliwością na Jego drzemkę która zbliża się wielkimi krokami 🙂

Ania filmu nie oglądałam :P Oczywiście życzę udanego wypadu z Mężem 🙂

Monkado Wam też również miłego wieczorku 🙂

Co do spania to ja teraz śpię jak Dziecko.. szkoda tylko że nie moje Dziecko bo Nikoś budzi się ciągle przez ten katar 😁 😁 Gdyby nie to chyba spałabym nawet bez wizyty na siku 😁

Ja w domu mam 21stopni, dla mnie w sam raz. W kominku pali się teraz non stop jak takie mrozy, wcześniej Mężul palił rano ok.5, jak wstawałam było cieplutko więc dopiero popołudniu rozpalałam i wiadomo w nocy Mężul dorzuca. Teraz to nie wyobrażam sobie żeby zgasło, zamarzłabym przy 15stopniach w domu 😁 😁
mój młodszy zasnął i nie mam jak odkurzyć a starszy się bawi więc mam czas żeby posiedzieć tutaj 🙂
mężuś napalił w piecu i pojechał robić remonty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam się i ja

Ja standardowo z synkiem jesteśmy u rodziców na weekend i nawet dobrze bo dzisiaj pojechaliśmy z Frankiem do lekarza bo ma dziwny kaszel i się okazało że ma zapalenie oskrzeli 😠 kurcze tyle ludzi teraz na to choruje... epidemia jakaś! Najgorzej że nie chce jeść bo go w tym gerdle chyba boli, a żeby wypił antybiotyk to graniczy z cudem!

Strasznie wam dziękuję za tak miłe słowa! Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo jestem szczęśliwa i jak bardzo doceniłam to co mam, to że będę mieć zdrowego syna! A płeć nie ma dla mnie kompletnie znaczenia w świetle ostatnich wydarzeń. Tyle płakałam że ma być drugi syn i po co? To wszystko teraz nie ma znaczenia i może musiałam przez to wszystko przejść żeby w końcu to docenić.
Aniu nie bój się, wynik u ciebie na pewno wyjdzie ujemny, jeśli nie miałaś kontaktu z kotem to nie masz się co martwić!

U nas też mroźno, w dzień było -10, teraz nie wiem. Wczoraj z mężem żeby uczcić pozytywne zakończenie całej tej strasznej sytuacji pojechaliśmy na pyszne lody do galerii i mąż kupił mi też ładny sweterek 🙂
Chciał też zrobić romantyczną kolację ale tymi lodami się tak napchałam, że już do końca dnia nic nie mogłam tknąć.

Na razie uciekam,bo Franeczka muszę przebrać z pampersa.






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola87 napisał(a):
Witam się i ja

Ja standardowo z synkiem jesteśmy u rodziców na weekend i nawet dobrze bo dzisiaj pojechaliśmy z Frankiem do lekarza bo ma dziwny kaszel i się okazało że ma zapalenie oskrzeli 😠 kurcze tyle ludzi teraz na to choruje... epidemia jakaś! Najgorzej że nie chce jeść bo go w tym gerdle chyba boli, a żeby wypił antybiotyk to graniczy z cudem!

Strasznie wam dziękuję za tak miłe słowa! Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo jestem szczęśliwa i jak bardzo doceniłam to co mam, to że będę mieć zdrowego syna! A płeć nie ma dla mnie kompletnie znaczenia w świetle ostatnich wydarzeń. Tyle płakałam że ma być drugi syn i po co? To wszystko teraz nie ma znaczenia i może musiałam przez to wszystko przejść żeby w końcu to docenić.
Aniu nie bój się, wynik u ciebie na pewno wyjdzie ujemny, jeśli nie miałaś kontaktu z kotem to nie masz się co martwić!

U nas też mroźno, w dzień było -10, teraz nie wiem. Wczoraj z mężem żeby uczcić pozytywne zakończenie całej tej strasznej sytuacji pojechaliśmy na pyszne lody do galerii i mąż kupił mi też ładny sweterek 🙂
Chciał też zrobić romantyczną kolację ale tymi lodami się tak napchałam, że już do końca dnia nic nie mogłam tknąć.

Na razie uciekam,bo Franeczka muszę przebrać z pampersa.






tak to prwda teraz jest pełno wirusów a szczególnie ten odpowiadający za zapalenie oskrzeli, u nas też pełno dzieci na to choruje 🙂 buziaki dla Franeczka niech szybko wraca do zdrowia, a dla ciebie oklask 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny dawno mnie nie bylo - zajeta bylam 😁 za duzo pracy hehe 😁
ja juz na siku chodze tak kolo 6 wiec jest lepiej i tylko raz czasem w cale moze toprzez to ze juz w 15 tydz wchodze haha. mialam robione te bad na zespol Downa z krwi i wyszlo ze sa mniejsze szanse niz 1 na 10 000 takze super.
co do zakupow to jeszce nie robie ale chcialabym wiedziec gdzie 😁 tzn i tak juz czesc rzeczy mam mowiac szczerze w rodzinie bylo juz dziecko i ma 6 mies teraz 😁
a jak sie czujecie?
u mnie nadal ok tylko ostatnio te cholerne bole glowy mnie meczyly chyba 4 dni pod rzad ale coz.
11 lutego jade na usg i dowiem sie jaka plec..... juz sie nie moge doczekac!!!!
a i jescze mialam powtroke bad krwi bo mam za duzocialek bialych. zobaczymy co wyjdzie. narazie biore witaminki i magnez i zelazo wiec moze bedzie ok.
postaram sie byc czesciej 😁 bo czasem po pracy to juz nie mam sil i padam nawet nie myslac o laptopie 😁D a i juz odliczam do powrotu do Polski 😁D
Pozdrowionka dla Mamusiek 😁 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a z jedzonkiem to u mnie hmmm.... duuzo jem ale coz.
a ostatnio musialm isc po sledzia jak bylam w miescie bo myslalam ze zwariuje 😁 i po sledziku mala zgaga :P ale byl pyszny!!!
teraz zjadlam rybke i nadal jestem glodna i mowie do meza ze kanapke z dzemem popatrzyl na mnie i mowi: bedziesz wymiotowac po takich mixach 😁 ja na to mam smaka mam to idz i rob 😁 haha
kochany poszedl :P
czasem sama siebie zadziwiam ale ogolnie lubie smazone i ogorki korniszonki takie polaczenie mnnniiaaam!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam i ja dopiero wieczorną porą 🙂 Dzisiaj dzień mi tak szybko minął że sama nie wiem kiedy. Nic szczególnego nie robiłam, byliśmy z mężem na zakupach, później troszkę spałam a na obiado-kolację razem robiliśmy pizzę 🙂 Trochę nam się przypaliła i ciasto wyszło za twarde, ale co tam, najedliśmy się 😁 a najprzyjemniejsze z tego wszystkiego było wspólne przyrządzanie jej. Lubię jak mąż czasami włączy się do gotowania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I ja się melduję dzisiaj wieczorkiem...

Mielismy iść z męzem na urodziny jego chrześnicy no ale nie powiodło Nam się bo męzulek nie najlepiej się czuł... o 6 rano obudziła go zgaga i wymiotował... póxniej miał drgawki gorączkę i znowu wymioty tak że chyba jakieś chorubsko go dopadło żeby tylko na mnie się nic nie przerzuciło 🤔 🤔 🤔

Karolcia ogromne brawa za wytrwałość w tej stresujacej sytuacji i ciesze się ogromnie razem z mężem że nic Ci nie jest bo mu opowaidałam.

Daru witamy serdecznie i czuj się jak u siebie w domu rozgość się w Naszych progach hihihi

Przedchwilą zrobiłam kolację kanapeczki jedne z serkiem topionym drugie z twarogiem ze szczypiorkiem i do obudwu dodatki takie jak zielona sałata pomidor ogórek i rzodkiewka MNIAM MNIAM MNIAM rozeszły się w minutkę...
Coś dzisiaj latam siku jak opętana chyba z 15 razy byłam w ciagu dnia... może ktoś tam mnie uciska na pęcherz... 🙃 🙃 🙃

Ilka zjadła bym taką domową pizzę ja nie umiem robić tzn raz próbowałam i ciasto wyszło mi bardziej pulchne niż do drożdżowego hahaha ale chyba musze zrobić może w poniedziałek się skurzę bo najlepsze w robieniu samemu pizzy jest to że jest ona taka jak Nam się marzy takie składniki jak się chce nawet sledzika można dorzucić 😁 😁 😁

Musze chyba do mamy mojej zadzownić zeby mi zrobiła udeczka z kurczaczka ona robi najlepsze na swiece mniamik bo chodza za mną... tak jak naleśniki wrrr.... koniec o jedzeniu bo dopiero jadłam a już zgłodniałam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daru witam

Ilka pizza domowa jest najlepsza na swiecie. ja wolę taką niż z pizzerii.

Kasialeczek kochana jesteś że się tak przejęłaś że nawet mężowi opowiedziałaś o mojej sytuacji 🙂 Oklask!

Kasiulek dziękuję za oklask, odwdzięczam się tym samym 🙂

Monika ja też mam chęć na śledzia 🙂

Skoro mowa o jedzonku to ja dziś na obiad miałam pulpety.
A jutro mama na moje życzenie ma zrobić pierś z kurczaka grillowaną i ryż z warzywami 🙂

Franio jest dzisiaj okropnie marudny przez tą chorobę, z nosa mu ciągle leci. Jeszcze skubaniec nie śpi, mama go usypia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zachowanie matki po porodzie dzieli się na dwie fazy (wg Rubin) - fazę taking in (2-3 dni po porodzie), w czasie których matka może nie chcieć zajmować się dzieckiem, widzieć go, jest skupiona na sobie, smutna lub drażliwa. Od 3 dnia do 10 dnia połogu trwa zaś faza taking-hold, kiedy matka zaczyna zwracać uwagę na dziecko i próbuje się nim zajmować. Te pierwsze 72 godziny po porodzie w trakcie których matka nie jest zainteresowana dzieckiem, są zupełnie normalne dla prawie 80% kobiet i nie należy się nimi niepokoić. Nie jest to jeszcze przygnębienie poporodowe. Baby Blues zaczynać się może już od samego porodu, ale trwa nieco dłużej - do około 6 tygodni po porodzie. Główne objawy Baby Blues to obniżenie nastroju, zmęczenie, utrata zainteresowania dzieckiem, może też objawiać się pobudzeniem, wzmożoną aktywnością, zaburzeniami lękowymi. Baby Blues ustępuje samoistnie, nie wymaga leczenia środkami farmakologicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny my tak tylko o jedzeniu, a ja zapytam Was z drugiej strony- o picie 🙂 Co najczęściej pijecie, bo ja mam często problem tzn sama nie wiem czego chcę 🤨 Wydaje mi się, ze herbata strasznie mnie wysusza, kawę piję bardzo rzadko (jakoś mnie nie ciągnie), często sięgam po jakieś soki z kartonu (najczęściej pomarańczowe), ale wydaje mi się ze one maja z kolei dużo cukrów w sobie. I taki to mój dylemat ostatnio 😁 A Wy na co macie ochotę najczęściej? Albo co powinnyśmy pić najlepiej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...