Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tosia oleju nie za dużo żeby nie pływały, chociaż i tak trzeba dolewac co jakiś czas
trochę to pracochłonne, bo trzeba stac przy piecu i pilnowac, bo szybciutko się przypiekają,
ale warto ja właśnie kończę jeśc, szkoda że majonezu nie mam, byłby idealny do nich 😁

życzę smacznego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też często smażę ziemniaki w plastrach na patelni, ale dodaję jeszcze cebulkę i przyprawę do ziemniaków,czasami zioła prowansalskie 🙂
Tak w ogóle dzień dobry 🙂
Widzę że tylko mnie spodobało się to imię... no nic, dziękuję Wam,że wyraziłyście swoją opinię 🙂 nadal będę przy tym się trzymać, ale na pewno męża nie uda mi się udobruchać
A my dzisiaj mieliśmy straszny dzień, Franek ma jelitówkę, chyba z dwa litry wymiocin wyrzygał do południa, dopiero jak zasnął mi na ręku (bo musiałam go nosić) i przespał się z pół godziny to mu wymioty minęły,jednak nadal jest markotny... prawdopodobnie zaraził się u teściów bo u nich w domu wszyscy grypę przechodzili tydzień temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki witam sie i jak dopiero wieczorkiem, ale miałam wczoraj przykry dzień 😞
Otóż jak pisalam napaliłam sie na karkówkę i tak tylko patrzyłam co chwilę za okno kiedy przestanie padać. Aż tu 15,30 przestało 🙂 i chociaż było zimno to umówiliśmy sie na 16 ze znajomymi na działce na tą karkówkę. I jak sie przebierałam to zauważyłam że mam kleszcza w nodze 😞 wyciągnęli mi go na izbie przyjęć ale teraz sie boję że jakąś bolerioze złapię 😞 antybiotyków nie dostałam tylko mam 2 razy dziennie oglądać całe ciało czy nie pojawia sie rumień.. No i jak sie domyślacie to straciłam ochotę na tą karkówkę ale obiecaliśmy już wcześniej znajomemu że wpadniemy do niego wieczorkiem bo co roku urządza "hawaii party". Posiedzieliśmy do około północy. A w nocy obudziło mnie... zachłyśnięcie sie treścią żołądka 🥴 czułam że płyn wypełnia mi usta i nie mogłam złapać oddechu i zaczęłam sie dusić a później sie bałam że niedotleniłam przez to Nelkę i że jej zrobiłam krzywdę 😞
Co prawda Mała jest ruchliwa jak codzień więc już mniej sie martwie no ale jeszcze ta bolerioza mnie martwi 😞 ehhh.. sorki że Wam tak truję ale musiałam sie wygadać... idę sobie zrobić kąpiel bo może sie odpręże...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tego co słyszałam, to choroby odkleszczowe ujawniają się po długim czasie, więc nie wydaje mi się, że wymioty od tego. Może to grillowane jedzenie Ci zaszkodziło? Chociaż panuje jelitówka, a ona to łapie każdego, bez wyjątków... 😘
Nelcia ma humor więc nie przejmuj się 😘

Jaś tak mi wjeżdża w biodro, że ból mi na całą nogę promieniuje.... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobrze Tosia mowisz troche czasu mija zanim bolerioza sie ujawini a najgorsze jest martwienie sie na zapas. Ja w technikum mialam kleszcza a pozniej mialam roznie dolegliwosci np dretwienie rąk nog a slad od kleszcza byl bardzo dlugi czas. Bralam przez 3 miesiace antybiotyki bo wyniki byly zle ale to pojawilo mi sie dopiero po jakims czasie chyba 1.5 roku od chwili jak mialam kleszcza. Najlepiej obserwowac swoje cialo i nie martwic sie na zapas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie, nie, te wymioty to na pewno nie od kleszcza bo tak ja piszecie troche to trwa zanim sie choroba odkleszczowa ujawni i to też nie były wymioty tylko bardziej refluks i chodziło o to że akurat spałam na wznak (na plecach) i to spowodowało że zaczęłam sie dusić i trochę to trwało zanim złapałam oddech.. 😞 (pewnie parę sekund ale wydawało mi sie że całą wieczność..)
ale jak pisałam na szczęście Mała miała dziś normalną aktywność więc chyba jest ok.. 🙂
dzięki dziewczyny za słowa otuchy 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aha, a co do kleszcza to pani doktor powiedziała żeby obserwować całe ciało rano i wieczor czy nie pojawia sie rumień (może pojawić sie na nast dzień, może za pare tygodni a najlepiej żeby sie wogóle nie pojawiał bo to znaczy że kleszcz nie zdążył wpuścić jadu) więc obserwuje i na razie jest ok i mam nadzieję że rumień sie nie pojawi...
ok uciekam, jeszcze raz dobrej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie mamusie 🙂
nie ma u mnie spania... budzę się w nocy na sikanie chyba 3 razy, niewygodnie mi w każdej pozycji, ale tak było w 2 poprzednich ciążach... ach jeszcze troche... nasz dzidziuś mał w 29 tyg. 1250g zobaczymy ile urosnie... czekam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzucholki
dzisiaj witam się później, bo pospałam do 8 😁
pojadłam śniadanka i dalej leżę
wczoraj trzy razy brzucholek stwardniał, więc nie jest źle,
ale dalej leżę, trzeba się zacząc oszczędzac,
naprawdę podziwiam osoby, które większośc ciąży muszą leżec,
no ale jak trzeba to trzeba, dla małej wszystko 🙂

u nas też słonko świeci, ale jest zimno
miłego słonecznego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Słoneczko pięknie świeci, ale podobno ma być max 17 st. Muszę do 12 siedzieć w mieszkaniu, bo kurier ma coś mojemu m dostarczyć i nie zadeklarował konkretnej godziny tylko do 12.
Monkado mam nadzieję ze z tego kleszcza nic poważnego nie wyniknie, oklask dla Ciebie 🙂
Oklask i dużo zdrówka też dla Frania, biedaczysko namęczył się wczoraj 😘
Kasiulek super że tort się udał i chrześniak zadowolony, dobra z Ciebie ciocia. Dla Ciebie tez oklask, a co tam! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej hej 🙂
a ja sie wyspałam i chyba odespałam wszelkie stresy 🙂
Ilka Kasiulek dzięki za słowa otuchy, dziś już jestem bardziej pozytywnie nastawiona, muszę myśleć że będzie dobrze i oklaski dla Was dziewczynki 😘
a mała Nel chyba wyczuwa że sie martwie i dała nocny popis akrobacji, tak skakała i sie wierciła że chyba z tego wszystkiego odwróciła sie w końcu glówką do dołu bo tak ją teraz czuje, mój mały psotnik 🙂
U nas pogoda ok- nie za ciepło, nie za zimno, no i bez deszczu więc chyba śmignę na spacer i do sklepu, dziś na obiad- fasolka po bretońsku- robię pierwszy raz więc trzymajcie kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monkado napisał(a):
Hej hej 🙂
a ja sie wyspałam i chyba odespałam wszelkie stresy 🙂
Ilka Kasiulek dzięki za słowa otuchy, dziś już jestem bardziej pozytywnie nastawiona, muszę myśleć że będzie dobrze i oklaski dla Was dziewczynki 😘
a mała Nel chyba wyczuwa że sie martwie i dała nocny popis akrobacji, tak skakała i sie wierciła że chyba z tego wszystkiego odwróciła sie w końcu glówką do dołu bo tak ją teraz czuje, mój mały psotnik 🙂
U nas pogoda ok- nie za ciepło, nie za zimno, no i bez deszczu więc chyba śmignę na spacer i do sklepu, dziś na obiad- fasolka po bretońsku- robię pierwszy raz więc trzymajcie kciuki 🙂
trzymam kciuki a fasolki trochę podeślij na mazury 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...