Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Ale czadzior. 🙂 Rozumiem, że jutro wszystkie spotykamy się na mamusiach.net? 🙂
U Nas burza idzie, WRESZCIE! Leje się ze mnie jak z kranu, a z lewego cycka mam potop. I najwygodniej mi w pozycji półsiedzącej, bo szwy mnie bolą 😠
A Jasio jak to Jasio... Śpi 🙂 Normalnie anioł... Sama go na cycka budzę 🙂

Tosia nei chcę Cię martwić ( być może u Ciebie będzie inaczej) ale u mnie też przez pierwszy tydzień Kajcia była aniołkiem dopiero później pokazała różki 😁

Tosia a nie pocą Ci się stopy podczas karmienia? 😁 Mnie też szwy ciągł a w zasadzie to jeden szew który mi się wbijał w odbyt myślałam ze zwariuję w tedy to tylko leżałam na prawym boku bo tak najmniej doskwierał...

Nie zwróciłam uwagi z tymi stopami, ale ja żarłoka narazie karmię tylko na leżąco, bo na siedząco za bardzo tyłek boli 😞

tosiaa napisał(a):

Nie zwróciłam uwagi z tymi stopami, ale ja żarłoka narazie karmię tylko na leżąco, bo na siedząco za bardzo tyłek boli 😞

mnie na lezaco i siedzaco sie nogi pocily jeszcze do teraz czasami mi se poca :/

Hej. spróbuje wam coś napisać chociaż ciężko ns telefonie.
Mój lekarz uparł się że dzisiaj mam przyjechać i mam wrażenie że wszyscy mają pretensje że od adiunkta
jestem i muszą mnie tu trzymać a skurczył nadal nie ma. Niewiem czy to wody się sącza bo na izbie powiedzieli wody a tutaj że wcale nie muszą będą wkładkę sprawdzać a teraz nic nie leci.

Dola mam bo niewiem co dalej a lekarza na oddziale nie ma bo ciągle jakieś nagle rzeczy dzisiaj wypadają i mąż pojechał do domu bo co będzie siedział.

Odezwę się jak będę więcej wiedziała pa

29.07.2012 o 18:35 siłami natury na Świat przyszedł Jasiu numer 3 synuś Kini!!! Czekamy na więcej informacji!!!
GRATULACJE KOCHANA!!!

[color=green][/color]o 18.35 siłami natury na świat przyszedł synek kini jasiu

ANIU ALE ZGRAŁYŚMY SIĘ W CZASIE 🙂

Aniu współczuję Ci 😞 wiem co to znaczy leżenie w szpitalu 😞 na początku jak byłam na porodóce to też miałam wrażenie ze położna trochę ma pretensje do mnie że mój lekarz będzie przy porodzie... ale ogólnie położną miałam superasną!!! trzymam kciuki zeby Cię ruszyło i już jutro zebyśmy zamknęły tutaj wątek i przeszły na mamusi 🙂

Na telefonie źle mi się pisze. a ja się właśnie dowiedziałam że z tego porodu nie będzie. czekam na mojego lekarza co on na to.

A nie mówiłam że będę ostatnia

Aniu głowa do góry!!! urodzisz napewno szybciutko skoro masz już 3cm rozwarcia popros lekarza o masaż 😜

..
ja już sama niewiem jedni mówią tak inni inaczej. wody się sącza wody się nie sącza.

HEJ dziewczyny my juz w domku,ciesze sie strasznie chociaz pobyt w szptalu musze zaliczyc do naprawde MILYCH, polozne, lekarze, siostry wszyscy bardzo mili i gotowi w kazdej chwili do pomocy a uwierzcie ze naprawde potrzebowalam bo moj maly nie potrafil ssac i bylo ciezko go do cyca przylozyc teraz uzywal caly czas takich nakladek.juz myslal ze zrezygnuje , ryczalam razem z nim ale drudiego dnia sie udalo i musze poiedziec ze pierwszy noc pielegniaka spedzila prawie calo noc z filipem i ze mna...tak wiec jestem i naprawde wdzieczna 🙂
zaczelo sie w czwartek o 7 .00 kiedy dostalam dostam kolejna tabletke dopochwowa na wywolanie o 13.00 mnie ruszylo tzn rozwarcie na 2 cm i szyjka mieka i gotowa no i pozniej poszlo szybko o 17.00 mialam juz rozwarcie n 5 cm i skurcze i wstdy dostam znieczulenie okolooponowe i bylo juz naprawde ok do 21.00 mialam skurcze i rozwarcie na 9.cm i prawie zero bolu...chwala temu kto to wymyslil 🙂 🙂 🙂no i o 21.30 zaczelo sie a o 22.00 byl juz filip. 🙂 🙂nie nacinali mnie mam tylko male pekniecia mysle ze calkiem dobrze bo moge i siadac i chodzic ogolnie ok.tyle ode mnie teraz ide nakarmic moje smerfa.pozdrawiam was dziewczyny...widze ze czekamy tylko na Anie i przechodzimy na inne forum 😁 😁 😁 Ania powodzenia i czekamy na wiesci 🙂 🙂

Nie rodze telefon mi padnie. ryczec mi się chce. odezwę się coś się ruszy

Aniu kochanie nie smuć się!!! Głowa do góry wiem ze łatwo się mówi... a z drugiej strony jak sobie popłaczesz to napewno Ci ulzy!!! Burza hormonów też daje popalić!!!

hej 🙂

Tosia, Kasialeczek Kornelka dziękuje i wysyła po oklasku 😘 😘

Tosia u mnie podobnie było jak u Kasialeczka- Kornelka byla grzeczniutka przez 2tyg później jej sie zmieniło 😜 😁

Kasialeczek ojej jak mało jesz 🤪 ja mam apetyt większy niż w ciąży, w zasadzie odczuwam głód 24 godz/ dobę (serio!) po każdym karmieniu, nawet tym nocnym muszę wstać i zjeść coś porządnego i pożywnego inaczej dostaję skrętu kiszek z głodu 😮

dziewczyny u mnie Kornelka też marudna, co chwilkę sie budzi i albo chce cyca albo poprostu na ręce i wtedy sie uspokaja a ja już mam dość- ręce mnie bolą, kręgosłup mnie boli, sutki mnie bolą.. mam nadzieje że miną upały to minie też to marudzenia naszym dzieciaczka 🙂 ale na razie prognozy nie są obiecujące- podobno upał cały tydz 🤢

Ania 😘 trzymaj sie tam! ja też wiem co przechodzisz, szpital do przyjemnych miejsc nie należy a jeszcze jak sie chce urodzić a tu dupa to na prawdę można sie zdołowac... trzymam kciuki żebyś już jutro ściskała Kamilkę 🙂

a teraz uciekam do łożka bo Mała zasnęła więc ja też na dżemkę mam nadzieje że tym razem dłuższą 🙂

dobranoc 🙂

witam pierwsza? 😮

gratulacje dla Kini i czekam na czerwonego posta że Ania urodziła.
mąż ma wolne to pojechał zarejestrować małą no i będziemy załatwiać becikowe i muszę też ubezpieczyć ją przy mnie w UP

Wstawajcie mamusie 🙂 🙂 🙂

pisałam do Ani i odpisała:
PO BADANIACH RANO BEZ ZMIAN, ROZWARCIE 3 CM I BRAK SKURCZÓW, MIAŁAM JUTRO DOSTAĆ OXY, ALE DALI MINIMALNĄ DAWKĘ DZISIAJ, PO 10 MIN ZACZĘŁO BOLEĆ, DÓŁ BRZUCHA ALE PLECY BARDZIEJ. i ZACZYNAM ZNOWU PLAMIĆ. cHODZĘ Z KROPLÓWKĄ TO JEST LEPIEJ. mOŻE JEDNAK ZOSTANĘ LIPCÓWKĄ 🙂:*

Super, wszystkie wyrobimy się w terminie 🤪 🤪 🤪
To może przenosimy się na mamusie? Bo Ania pewnie i tak na forum odezwie się dopiero po powrocie ze szpitala 🙂 ja już sama nie wiem gdzie pisać. ☺️

Cześć Mamusie, Dzidziusie i Aniu 🙂

Ania mam nadzieję ze dziś urodzi i nie namęczy się za długo.

Tosia ja też nie wiem gdzie pisać, tu czy tam? Raz jestem tu, raz na mamusiach. Na pewno tutaj trzeba umieścić jeszcze wątek gratulacyjny dla Ani.

Jasiek znowu marudzi, nie chce za bardzo spać, ale jest trochę lepiej niż ostatnio. Pewnie dlatego że nie ma takiego upału. Idę, może obiad uda mi się zrobić...

Kasiulek jak znajdziesz chwilkę to napisz co do tego becikowego jest potrzebne, my sie jeszcze za to nie zabraliśmy... 😞