Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

jakoś sobie trzeba radzić...
ale nadchodzi wieczór to jakieś hormony we mnie buzują i muszę sobie popłakać 😞 mój M mówi że jestem niepoważna... no ale co zrobić, ja tu, on tam... i jak widzę sms od niego "szepnij Szymkowi że tatuś tęskni i kocha" to aż wybucham płaczem 😞

isa8 napisał(a):

jakoś sobie trzeba radzić...
ale nadchodzi wieczór to jakieś hormony we mnie buzują i muszę sobie popłakać 😞 mój M mówi że jestem niepoważna... no ale co zrobić, ja tu, on tam... i jak widzę sms od niego "szepnij Szymkowi że tatuś tęskni i kocha" to aż wybucham płaczem 😞

Isa jak to przeczytałam to też aż mi się na płacz wzieło 😞 trzymaj się kochana! mam nadzieję, że szybko Ci ten czas zleci!

iza doskonale Cie rozumiem ale dasz rade kochana jak ja daje to i Ty dasz 😘

Dziękuje Mój aniołek 🙂 który przesypia całe noce ☺️

Dalej ródzcie już 😎


marylu345 napisał(a):

Verandzia, śliczne zdjęcie malutkiej!!!

Cześć, dziewczyny 🙂
Widzę, że jeszcze śpicie 😁
Witam się i zaraz uciekam. Jadę na usg piersi i do szpitala umówić się z ordynatorem Położnictwa na konsultację 🙂 Trzymajcie kciuki, bo trochę się stresuję i jednym i drugim.
Miłego dnia 🙂

Witajcie 🙂 My już po śniadanku i teraz szykujemy się do jazdy do dziadków..

Deira powodzenia!!

czesc dziewczyny 🙂 Przespalam calutka noc 🤪

Deira powodzenia! Na pewno wszystko bedzie dobrze 🙂

Ja Wam wspolczuje tych rozlak kochane i nie wyobrazam sobie tego. Ale patrzac z drugiej strony, to oni to robia dla Was i maluchow przeciez, a czas szybko zleci i bedziecie razem. Glowa do gory 😘 Ja to mam teraz rozlake na tydzien z moim z wlasnego wyboru i juz za nim tesknie 😜 ale przyjedzie po mnie w sobote na szczescie 🙂

dzień dobry 🙂
ja dzisiaj miałam przerywany sen... co chwile się budziłam 😮 stresuje się jutrzejsza obroną 🤪

Hej dziewczyny zaraz Was nadrobię 🙂 ale jestem szczęśliwa 🤪 🤪 U małej jest łagodna wada serduszka do leczenia w pierwszych miesiącach życia ale nie musi być to leczenie chirurgiczne 🙂 Podwyższone przepływy i to musi być monitorowane mam niskie ciśnienie i to przez...Po porodzie mała będzie pod obserwacją kardiologa dziecięcego i po 5-6 tygodniach po urodzeniu też jedziemy do Łodzi na badanie konsultacyjne z Mają...Malutka już nie jest taka malutka bo waży 1723gramy a tydzień temu miała 1293gramy więc rośnie jak na drożdzach 🙂 jest obrucona główką na dół i jest potwierdzona znów Maja 🙂 więc tylko teraz czekanie na malutką 🙂 kurcze wczoraj obydwoje z Bartkiem płakaliśmy ze szczęścia a wiara się patrzyła jak głupia 😁 😁

isa8 napisał(a):

dzień dobry 🙂
ja dzisiaj miałam przerywany sen... co chwile się budziłam 😮 stresuje się jutrzejsza obroną 🤪

Bedziemy wszystkie trzymac za Ciebie kciuki, to nie masz sie czym stresowac 🙂

Natalia no to pieknie!!! 🙂 Mówiłyśmy, ze wszystko bedzie dobrze 🙂

Natalia to super że wszystko jest ok... Maja jest dzielną dziewczynką! 🙂 no i dobrze że macie taką opiekę...

Karolka dzięki, ale i tak swoje muszę przejść... ja mam taka naturę że strasznie sie denerwuje przed egzaminami i potrafię w nocy wogole nie spać... 😮
mamuśka jedzie ze mną bo się o mnie boi 😁 właśnie do mnie dzwoniła że wzięła sobie wolne... 🙂

Dobry 🙂 a ja mialam piekna noc cala przespana jedynie co to siusiu 😁 kurcze nie wiem co zakladac na noc pod koszulke po cieknie mi z cyca nie milosiernie a przeciez te wkaldki na koszulce trzymaly sie nie beda chyba bede musiala zainwestowac w jakis top bo nie wyobrazam sobie ja tyle koszulek do spania nie mam co wycieku z cyca 😁
natalia super wiesci 😁 Maja jest silna dziewuszka 😁

No i my w końcu nigdzie nie pojechaliśmy bo M poszedł spać po nocy :/

Natalko super wieści!!!!!!!!!!

Emilko chyba najwygodniej będzie jakiś stanik sportowy póki co 😉

Hej, ją za to sie nie mogę z łóżka wywlec. Nawet dziś M śniadania nie zrobiłam :/
Natalka, super wiadomość. Mają silną dziewczynka jest!!
Deira, wszystko będzie dobrze!

Cześć,my się z córcią zbieramy po jakieś owocki 🙂
Natalia gratulacje, już możecie spokojnie czekać na Majeczkę 🙂A co z cesarką będziesz miała wcześniej?
Deira powodzenia na pewno wszystko będzie dobrze!!!!

Witam się 🙂
ja po śniadaniu, M w pracy.
Ogólnie coś się stało z laptopem, bo nie wiadomo po czym zrobił mi się mega ciemny ekran, że ledwo widzę co piszę... Dltego raczej Was nie nadrobię...
Już czuje jaka będzie zjeba, jak wróci z roboty 😲
Ale co tam - przeżyje 😁
Zaraz abieram się za lodówkę, bo rano wylał mu się sok z buraków i jest syf, a On oczywiście posprzątać nie miał czasu...
Pranie wystawiłam na balkon 🙂
Wczoraj wynalazłam w końcu krótkie spodenki lniane, zwiewne 😁 Na gorączki na dworze idealne, bo w niektórych wyglądałam dość dziwnie...
Mam nadzieję, że komputer naprawi się sam do 17/18 haha 😁

doti i tak tez chyba zrobie bo nawet juz na posciel mi przecieka 😮
musze ogarnac swoj kacik bo polozna ma przyjsc niebawem 🙂 a mialam wlasnie wojne w domu nie wiem ile razy jeszcze mi wypomna ze matka mnie zostawila nie mam sily na nich doslownie musze wszytsko pozplacac i wziac sie za swoje wlasne mieszkanie bo inaczej mnie wykoncza 😞

Isa, Emi ja wczoraj się dowiedziałam, że mama M załatwiła mu pracę w Niemczech... I stwierdził, że jedzie bez zastanawiania bo to może być ostatnia szansa... I że wróci dopiero na poród... Więc ja nie wyobrażam sobie tego wszystkiego... 🤔

Tussiiaa napisał(a):

Isa, Emi ja wczoraj się dowiedziałam, że mama M załatwiła mu pracę w Niemczech... I stwierdził, że jedzie bez zastanawiania bo to może być ostatnia szansa... I że wróci dopiero na poród... Więc ja nie wyobrażam sobie tego wszystkiego... 🤔

to widze ze laczymy sie z jednej strony twoj M ma racje ja sobie tlumacze ze nie robi tego dla siebie tylko dla nas zeby bylo nam latwiej a niestety zyjemy w takim kraju ze to wlasnie zycie zmusza ludzi do wyjazdow 😠

bo taka jest prawda... oni nie robią tego dla siebie tylko dla nas... na pewno jest im tak samo ciężko jak i nam 🤨
Tusia, Emi miejmy nadzieję że ten czas szybko zleci...

musimy dać radę i się trzymać. Oni na pewno nie cieszą się z tego, że muszą wyjechać na samą końcówkę ciąży.

z pewnoscia nie ciesza sie ja widze po M za kazdym razem jak jedzie lzy w oczach ale nie pokazuje mi tego bo wie ze wtedy i mi ciezej jest ale ile razy dzwonil do mnie i biedny plakal ze chcialby byc przy nas
ja mam tylko nadzieje ze kiedys uda mi sie do neigo tam wyjechac bo tutaj zyc sama ne widze sensu

Emi Twój pracuje w Niemczech ?

Tussiiaa napisał(a):

Emi Twój pracuje w Niemczech ?

tak w Berlinie co mi sie nie podoba i az sie boje czy moje nienarodzone jeszcze dziecko nie bedzie zadluzone do konca zycia 😮 bo jego tata zamyka swoja firme i M musi otworzyc swoja wiec w razie jak cos nie pojdzie 😮to krotko mowiac bedziemy mieli przejebane tlumaczylam i prosilam zeby tego nie robil no ale nic nie wywalczylam wiec teraz tylko patrzec az sie cos nie zjebie;/
a twoj M gdzie? masz zamiar do niego wyjechac ?