Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
siedze i siedze... ile można?! :P

idę trochę się pobujać na polko... no i zabrać się za jakiś obiad...
dostałam sms od męża że szybciej wraca z pracy żebyśmy mogli pójść na jakiś spacer 🤪

miłego dnia i trzymam kciuki za kolejną mamuśkę! (ciekawa jestem która będzie następna) 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam takie zapytanie do Was
czy poobniżały Wam się brzuchy???

bo ja mam termin za kilka dni a brzuch nadal pod samymi cyckami... nic mi się nie obniżył
więc pewnie skakanie na piłce i tak nie przyspieszy porodu, prawda? bo jak mała ma się wstawić w kanał i naciskać na szyjkę skoro ona tak wysoko cały czas jest...??

już sama nie wiem co robić, żeby sprawę jakoś przyspieszyć - kurcze bardzo chce urodzić sobota/niedziela, żeby nie musieć jechać po niedzieli do Poznania i tam się kłaść do tego szpitala.... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kuleczki 🙂
Witam się po 3 dniach w szpitalu, mały cały czas w brzuchu... W sobotnią noc odeszło mi trochę wód i nie bardzo wiedząc co się dzieje pojechaliśmy do szpitala... No i zostałam do dziś - nic się nie działo przez ten czas, na KTG płasko, młody fika i serce mu super bije. Ponoć może się pęcherz rozejść w górnym biegunie, a potem zasklepić... Jutro idę do swojego gina na dokładne badanie, bo w szpitalu nie zrobili mi nawet usg, żeby sprawdzić, czy wody faktycznie odeszły w dużej ilości czy nie - szkoda słów :/ Ja się przez te 3 dni wyleżałam, wynudziłam i nadenerwowałam.

Jakoś tak mam teraz pewność, że Wojtek będzie przenoszony, wywoływany i nic z tego nie wyjdzie... I w końcu będę miała cc - na sali leżała ze mną babeczka, która tak miała, namęczyła się biedna, że szkoda gadać 😞 W ogóle po tym szpitalu nastrój mam nie najlepszy...

Nie dam rady nadrobić tego co napisałyście, więc tylko napiszcie - kto się w międzyczasie rozpakował??? 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
rozpakowane to marylu, figlareczka i dzis mixi 🙂

Efek bez sensu, ze Cie nie zbadali z kadej srony skoro wody Ci odeszly 🤔


Super, że nowe maluchy już są 🙂 Gratulacje dla mamuś 🙂

A no widzisz - bez sensu... Jeszcze mi lekarz przy wypisie powiedział, ze mam iść do swojego się przebadać kontrolnie, on wie, ze mój tylko prywatnie przyjmuje, no to da zarobić koledze. Przed wypisaniem nawet mnie nie zbadał ginekologicznie czy pomimo braku skurczów na KTG nie zrobiło mi się rozwarcie czy cokolwiek. Nie wiem czy oni już tacy rutyniarze są czy co? Szkoda mi już na to nerwów, tyle co się naryczałam to za pół roku normę wyrobiłam 😞

Cieszę się, że z Wojtkiem jest ok, że jestem w domu, mam wygodę i swoje rzeczy, że nikt mnie nie będzie budził po nocy. Muszę cierpliwie poczekać aż coś prawdziwego się zacznie. Bo masowanie sutków cały dzień nie dało w moim przypadku NIC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Efek, jestem zaskoczona, że nie zbadali Cię dokładnie w szpitalu. Ja jak byłam na oddziale podejrzewając, że mi wody ciekną to mi ordynator wszsytkie możliwe badania zrobił - usg, fotel.
Ale tak to jest z tymi lekarzami. Mój prowadzący to też ma zlewkę totalną. Gdybym była we wcześniejszym tygodniu to bym już dawno go zmieniła, ale teraz to już bez sensu.
A może spróbuj lewatywy? 🙂 Bo tu co dziewczyna robiła sobie w domu, to następnego dnia leciała na porodówkę 🙂

Pati, mi się brzuch na pewno obniżył - lepiej mi się ostatnio oddycha, a poza tym strasznie zaczęłam się pocić w pachwinach udowych, bo mi tam się przez to ciaśniej zrobiło 😁 No i czuję jak Mała coraz bardziej naciska mi na krocze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tzn tak -zrobili mi morfologię i CRP - czy nie ma stanu zapalnego, nie było, więc ok. Przez te 3 dni 3 razy dziennie KTG. Więc jakaś kontrola nade mną była. Myślę, że gdybym nie prosiła ordynatora, że chcę do domu to może jeszcze bym tam leżała. Ale ja do terminu mam jeszcze tydzień. Po tygodniu bym chyba gryzła ściany, położne i lekarzy z wścieklizny. Poza tym - w szpitalu nigdzie nie chodzisz, ciągle leżysz albo siedzisz. A ja wole na stojąco, liczę, że Wojtek w końcu znajdzie wyjście 😉 A po tym numerze z odejściem wód boję się kombinować z lewatywami, bieganiem po schodach itp. Poczekam na normalny obrót spraw. Skurcze przepowiadające mam, z dnia na dzień coraz więcej i mocniejsze. Tylko mnie ściska góra brzucha, te skurcze muszą zejść do podbrzusza - tak mi tłumaczyła babka, która miała 2 porody za sobą 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem, że łożysko trzeba obejrzeć, czy wszystkie elementy są, czy nic nie zostało w macicy, bo wtedy się źle obkurcza po porodzie i robią się problemy. A potem pewnie wyrzucają, tak jak inne odpady po operacjach... A skąd takie pytanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aha no to tyle dobrze. skad takie pytanie ehhh... moja tesciowa sie głupot nasłuchała od jakiesgłupich kolezanek, ze lozysko moze "usunac" blizny itp, a ze jej najmlodsza corka(moja szwagierka) ma 9 lat i od urodzenia na buzi na cłym policzku takei nie wiem znamie, plame, (nie wiem co to jest) to mysli, ze w magiczny i cudnowy sposob jej corce to zejdzie jak bedzie smarowac lozyskiem, uwazam to za nieetyczne i nie zgodziłam sie zeby kombinowala ze jakiejs poloznej da cos zeby jej wyniesc moje lozysko... ;/ ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandroos napisał(a):
Mi sie tez nie obnizyl... a mala wysoko glowa, a siedzi do tego stopnia gdzies wysoko, ze za przeproszeniem mam problem zeby po oddaniu moczu sie podetrzec, bo ja gniote ;//

Natala, a co wogole dalej z malej serduszkiem i usteczkami?? Jakies zalecenia dostaliscie?? Operacja, czy na razie czekacie?


mam dla niej leki moczopędne...najpierw serduszkiem sie chcemy zajać,15 pazdziernika jedziemy na konsultacje do kardiologa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...