Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Wanilka fajnie by bylo 🙂

Karolka jak nospa nie pomaga to nie są przepowiadające . Oj Ty kobitko szykuj się na przywitanie Ulci na tym świecie . 🙂

wanilka86 napisał(a):

a o mnie nic...zero..zero skurczy...zero czopa 😁

ja wczoraj myslalam, ze mi czop caly odszedl, ale po wizycie u giny, jak zobaczylam co ona mi tam wyciaga stwierdzilam, ze to u mnie to byla chyba z 1/20 tego 😁 😁 a dzis nadal konca nie widac 😲

mixidixi napisał(a):

Karolka jak nospa nie pomaga to nie są przepowiadające . Oj Ty kobitko szykuj się na przywitanie Ulci na tym świecie . 🙂

no nie pomaga, nadal mnie skreca, ale chyba nie sa takie regularne te skurcze jak w nocy 🤔 oszalec mozna 🤔

Karolka84
trzymam kciuki, jednym dniem wg terminu się roznmy, a u mnie dalje nic... ale ciesze sie ze u Ciebie ruszyło 🙂 ja to chyba na październik sie musze przygotować ;/ ;(

szczesliwamama napisał(a):

Karolka84
trzymam kciuki, jednym dniem wg terminu się roznmy, a u mnie dalje nic... ale ciesze sie ze u Ciebie ruszyło 🙂 ja to chyba na październik sie musze przygotować ;/ ;(

Szczesliwamama nie znamy dnia ani godziny 🙂
najbardziej mnie dziwi, ze mam takie skurcze a rozwarcia brak 😲

Karolka myślę ,że jakbyś teraz pojechała na IP to może już rozwarcie by było .
To jest powolny proces ,ale idzie ku dobremu ,jak Ci nie przejdzie to jedz znowu niech sprawdzą tak jak Ci radzili na IP.

Karolka dajesz lewatywe i pospaceruj trochę. Bo nim rozpocznie sie akcja będziesz wyczerpana...
Lepiej pośpieszyć sprawy

karolka84 napisał(a):

mixidixi napisał(a):

Karolka jak nospa nie pomaga to nie są przepowiadające . Oj Ty kobitko szykuj się na przywitanie Ulci na tym świecie . 🙂

no nie pomaga, nadal mnie skreca, ale chyba nie sa takie regularne te skurcze jak w nocy 🤔 oszalec mozna 🤔

pod prysznic wskocz... i przeczekaj pod nim kilka skurczow...jak dasz radę, skontroluj odstępy i natężenie...

powodzenia maleńka 😉

widze ze dzis karolka na porodowke 🙂 wlasnie nakarmilam malutka i spi mi na ramieniu...jej jjaka ona jest slodka 😜 czy wasze malenstwa tez tak krzycza przy kapieli? moja maja sie wydziera jak by niewiem co a woda zawsze 37 stopni wiec nie wiem dlaczego tak jest 😞

Karolka trzynan dziś kciuki za Ciebie 🙂 dasz radę!

Natalia mój Maluszek akurat spokojny w kąpieli, ale czasem dzieciaki chyba mogą kąpieli nie lubić, pomimo że wszystko jest w trakcie robione dobrze

Natalko moja też się tak darła aż w końcu dałam jej ciut cieplejszą wodę i to jej się spodobało 🙂 Będzie ciepłolubna jak tatuś - ten się we wrzątku może kąpać....

Karolciu ja na początku porodu byłam o 20 na IP to mnie odesłali bo rozwarcia nie było a po północy jak dojechaliśmy to były już 3cm 😁 Trzymamy mocno kciuki za szybki postęp :*

Moje dzieci poszły spać więc i ja skorzystam i odpocznę chwilę 🙂

to miłego odpoczynku 😉
a mój Maluch się wierci w łóżeczku...pewnie zaraz sie rozbudzi-hehe
albo uśnie i to by była super opcja bo mi też się oczka zamykają

Widze ze wszystkie mamy kryzysy popołudniowe 😁 ja w nocy się budzę tylko dwa razy dzieki Bogu 🙂 bo wiecej bym nie dala rady 😁 😁 a i tak w dzień muszę się przespać... moja teraz słucha kołysanek w łóżeczku niestety się obudziła jak ją kładłam i nie śpi...ale dzisiaj zimno na dworze,wiec dziś bez spacerku i w domku spedzamy dzien...jutro u mnie otwierają nowy dzieciecy komis wiec musi byc cieplo by jutro sie przejsc z Niunią na spacerek 😁 pisałyscie o smoczkach moja mała ma z canpola ale nie silikonowy i ładnie go juz trzyma w buzi i jest dobrym uspokajaczem tylko nie zawsze jej go daje tylko jak mocno placze 🙂 a smoczki do butelek to tylko chce ssać z nuka innych nie,pewnie przyzwyczajenie ze szpitala.

dziewczyny, czy ja tez JUZ bym mogla zrobic sobie lewatywe, zbye cos ruszyło, przyspieszyło pordo? termin mam na sobote,a le jzu zaczynam swirowac, moj Maz ma jakies wielkie czerwone swiatło STOP przed sexem od przeszło miesiaca wiec taki "przyspieszacz" nie wchodzi w grę... ;( bardzo sie boje wywolywania w szpilatu porodu... ;(

Doti, jeśli chodzi o tę „6 weidera”, to wydaje mi się, że każde ćwiczenie na mięśnie brzucha będzie w mniejszym lub większym stopniu obciążać, ale nie sam kręgosłup a mięśnie w okolicach kręgosłupa. W przypadku tej „6”, to chyba najmniej, bo zwróć uwagę że podnosisz jedynie głowę i odcinek piersiowy. Nie podnosisz całkowicie tułowia do pozycji siedzącej jak w pełnych „brzuszkach”. Więc chyba odcinek lędźwiowy kręgosłupa jest chroniony. Ale nie mam 100% pewności. A sama w tej chwili nie sprawdzę na własnym organizmie, bo chyba bym nawet jednego powtórzenia nie zrobiła z moim brzucholem 😁 Mogę Ci jedynie napisać, że ja mam zwyrodnienie w odcinku lędźwiowym i często przy nadwyrężeniu tych kręgów odzywa mi się np. rwa kulszowa. A po tych ćwiczeniach nie miałam żadnych problemów. Ja bym na Twoim miejscu jeszcze się poradziła albo jakiegoś dobrego internisty a najlepiej ortopedy lub rehabilitanta.

Karolka, Ty to biedna miałaś cyrk w nocy 😮 Ale ja też obstawiam, że przy takich bólach to dziś albo jutro najpóźniej Ula będzie już na tym świecie 😁 Trzymam kciukasy 😁

Emilia, całuski dla Bianki z okazji dwóch tygodni na tym świecie 😁

a co ja mam powiedzieć- termin miałam na poniedziałek 😠 a lewatywy jakoś się boję 🤢

Polozylam sie, to mi kolezanka zadzwonila, ze zaraz wjedzie z jakimis ciuszkami dla Uli...
Co do moich skurczy, to postaram sie wytrzymac do jutra do wizyty u mojej gin, bo mam na rano 😮

karolka84 napisał(a):

Co do moich skurczy, to postaram sie wytrzymac do jutra do wizyty u mojej gin, bo mam na rano 😮

Jak Uleńka zdecyduje się wyjść to Twoje starania możesz do szuflady odłożyć, hehehe 🤪 Gdzieś na jakimś portalu wyczytałam, że jak czop jest bezbarwny to poród może nastąpić dopiero za kilka dni, ale jak jest podbarwiony krwią, to jest duża szansa na poród w ciągu 24 h 🙂 Więc nie staraj się tylko zbieraj siły kochana 🙂 😘

No to ladnie, bo moj jest brazowy z czerwonymi nitkami 😲

Karolka, tylko się cieszyć 😁 Kapcie do szpitala spakowane? 😉
Ja to się nadal tylko modlę o to, co mam aktualnie w opisie na suwaczku 😜

Dziewczyny jezeli chodzi o lewatywy to na prawde to przyspiesza porod . nawet na porodowce mi tak połozna powiedziała i podczas skurczy robiłysmy druga i mysle ze to sie przyczynilo do tak szybkiego porodu. Rodziłam 3,5 godziny . 🙂
Takze nie ma sie co bac tylko probowac. 😉

mi akcję przyspieszyły czopki rozluźniające/zmiękczające szyjkę i ciepły, ponad 20minutowy prysznic... od tego momentu w zasadzie w 2h potoczyła się akcja, tak jak wspominałam praktycznie od zera (szyja długa i brak jakiegokolwiek rozwarcia)...

Czy jest sens jechac w dzien terminu do szpitala i poprosić o ktg lub usg zeby sprawdzic czy łozysko nie jest stazejace sie czy z dzieckiem wsyztsko ok? czy zrobia mi cos takiego na izbie przyjec badz na oddziale? ostatnie usg mialam 22 sierpnia, czyli miesiac przed terminem porodu. moj gin jest na urlopie ;/

karolka84 napisał(a):

Polozylam sie, to mi kolezanka zadzwonila, ze zaraz wjedzie z jakimis ciuszkami dla Uli...
Co do moich skurczy, to postaram sie wytrzymac do jutra do wizyty u mojej gin, bo mam na rano 😮

Karola... jeśli Ci nie przejdą, to żadne do jutra, tylko jeszcze dziś odwiedź IP, najwyżej Cię odeślą, a nóż coś się ruszyło...