MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

jak juz przyjdzie ten moment porodu, to juz nic sie na to nie poradzi, trzeba bedzie przez to przejsc i juz 😉

ach, tyle czekania do tego października. tym bardziej ze firma mnie wysłała na L4 więc sie na maxa obijam 🙂
dziewczyny jak wsza krew. Bo ja juz mam anemie. Przy pierwszej ciąży miałam. Tak Wielka ze na zastrzykach z zelaza mnie w szpitalu trzymali i dziwili sie dlaczego j a nie mdleję. rozważali nawet transfuzję. Boja sie że teraz bedzie ten sam cyrk;/

krolowa ja tez mam od samego poczatku anemie i biore oprócz Prenatalu dodatkowo Biofar - 2 tabl. dziennie. Na razie ani nie jest lepiej, ani gorzej, anemia utrzymuje sie w miejscu.

u mnie wszystkie badania ok, robilam w tym tygodniu- mam tylko troszke ponad norme leukocytow ale to podobno nic strasznego.

Mialyscie badanie na listerioze i rozyczke? ja nie i tak sie zastanawiam czy trzeba bo rozyczke mialam w wieku 6 lat.
A co do listeriozy to uwielbiam sery plesniowe, teraz staram sie nie jesc no ale kiedys jadlam. Teraz to tylko te z mleka pasteryzowanego jem.

danusia ja mialam na rozyczke, bo nie przechodzilam, a nie bylam pewna czy mialam szczepionke na to. Ale wyszlo, ze bylam szczepiona. Skoro Ty przechodzilas, to nie musisz robic tych badan. Na listerioze nie robilam, ginka mi nie zlecila wiec nawet o tym nie pomyslalam 🤔

Racja, w sumie jak przechodzilam to znaczy ze mam odpornosc juz.

Listerioza z tego co wiem jest bardzo rzadka, ale niektorzy lekarze zlecaja. Moja nic nie mowila ze trzeba.

Hmm ja chyba nie bede robic, no chyba ze powie, zebym lepiej zrobila 😉

Czytalam conieco o toxoplazmozie- straszne rzeczy- ze u dzieci nie wyksztalca sie mozg, no i ze jest badzo czesta w naszej szerokosci geograficznej- ponad 50 procent ludzi zetknelo sie z nia. Starsznie sie wystraszylam bo kiedys jak mieszkalam na wsi mielismy mnostwo kotow, mozna bylo zjesc niedomyte warzywa z grzatki, zrobilam badania i okazalo sie ze nigdy nie mialam z tym kontaktu. Dziwne.
Takze mysle ze listerioza jest tysiac razy mniej prawdopodobna

Bo to podobno straszny wirus, ale tez ciezko sie nim zarazic. I cale szczescie 🙂

Straszycie tym porodem że aż mi się odechciewa. Szczerze to u mnie w rodzinie porody ida opornie z 4 tylko jedna uodzila sama. A mi powiedziano jak na poszlam potwierdzic ciaze i mnie mierzono ze eatpliwa rzecza zebym urodzila silami natury bo jestem az za bardzo za waska w miednicy czy cos

na razie to nie ma co myslec o porodzie. Mi tez jak to wszystko przeczytalam, sie wszystkiego odechcialo, no ale juz teraz nie mozemy sie wycofac. I tak nas to czeka i tak, wiec po co sie straszyc na wzajem 😜 Jak juz bedziemy po wszystkim to sie wymienimy wrażeniami 😁

🙂

Dziewczyny pod koniec ciąży miałam już tak dosyć swojego wielkiego brzucha, spuchniętych nóg (wyglądałam jak Fiona ze Shreka) ciągłej zadyszki ,bezsennych nocy ,że z utęsknieniem czekałam na poród 🙂 Chciałam mieć to już za sobą.... Jak byłam już po leżąc pod porodówką na obserwacji powiedziałam do mojego męża ,że reasumując wszystko wolę rodzić niż być w ciąży 😁 Chyba byłam jeszcze na jakimś haju i znieczulenie mi nie puściło do końca 🙂 🙂 🙂 Damy radę nie my pierwsze i nie ostatnie i tak mamy szczęście ,że mieszkamy w cywilizowanym kraju (powiedzmy 😉) i nie musimy rodzić np. w jakiejś afrykańskiej chacie 🙂

hehehe larosa juz sobie nas zaczelam wyobrażać w jakims buszu 😁 masz calkowitą racje, moje siostry tez mi powtarzaja, ze pod koniec ciazy bede juz sie modlic o to, zeby urodzic w koncu i przestac sie tak meczyc 🙂 tym bardziej, ze my cale lato przechodzimy z brzuszkami 😉

Karolka powiem Ci ,że to lato trochę mnie przeraża bo Ja w zimę wyglądałam jak monstrum a co dopiero będzie w lato kiedy w upały jeszcze gorzej się puchnie... Wolę nie myśleć... Kupię sobie dmuchany basenik i przeleżę w nim całe lato razem z moim Mikołajem 😉

Tez sie troche tego obawiam, ale z drugiej strony łatwiej jest z ciuchami niz w zimie, kiedy trzeba kilka warstw na siebie narzucać, a to dodatkowy ciężar.

Karolka to prawda Ja w zimę chodziłam w kurtce rozmiaru namiotu i w o dwa rozmiary za dużych butach bo żadne inne nie chciały mi wejść na nogi przez moje spuchnięte kostki - wyglądałam super atrakcyjnie 😁 A teraz będę śmigać w japonkach i przynajmniej z butami nie będzie problemu. A Wracając jeszcze do porodu to najlepszy był mój mąż. Jak wrócił do pracy po urlopie to powiedział do swoich kolegów ,że poród to super sprawa i ,że poleca wszystkim 😁 Tylko on cwaniak patrzył w jeden punkt na poduszce którą miałam pod głową na porodówce i ani razu nie podniósł wzroku. Jak przecinał pępowinę to też z zamkniętymi oczami. I jemu za przeproszeniem tyłka nie rozerwało to sobie mógł mówić ,że super sprawa - Ja byłam troszkę odmiennego zdania 😉

Oj Dziewczyny, umiecie nastraszyć od rana...nie zaglądałam tu dzisaij jeszcze bo wysprzątałam pół mieszkania, a tu takie nowści...że poród straszny, trzeba było 3-4 miesiące temu takie wyowy pisać, to połowy by sięzastanowiła nad ciążą 😜 a nie teraz jak już "musztarda po obiedzie" i jakto stwierdziłyście, po kościach sięnie rozejdzie 🙂 a tak szczerze, to myślę, że ten Maluszek, na którego tak czekamy, sprawi, że szybko zapomnimy o bólu...tak myślę, bo doświadczenia nie mam 🙂
a co do lata...to też już się martwię...teraz czasami kiepsko sięczuję, a co będzie w upały...Larosa niezły pomysł z tym basenikiem...ja mam taką starą metalową balię 😜 wystawię ją na dwór i też całe lato przesiedzę (o ile sięzmeiszczę:woohoo 🙂

hehe ale Ci faceci sa smieszni 😁 ja swojego chocby sila na porodówke zaciągne, zeby widzial jak to jest 🙂 juz teraz widze, ze nie bardzo sie pali do porodu rodzinnego, ale nie odpuszcze mu 🙂

bedziemy sie wspierac w lecie i jakos poradzimy sobie z tym upalem 🙂

A wiecie co, mnie od wczoraj strasznie na buzi wysypalo, nigdy nie mialam problemów z cera a tu taka brzydka niespodzianka 😮

karolka u mnie jest taka sama sytuacja. Mój stwierdził, że swoja zadanie już wykonał, reszta należy do mnie , ale powiedziałam mu, że im szybciej się oswoi z myślą, że będzie "rodził" razem ze mnątym lepiej dla niego 🙂 Jeszcze stwierdził, że może nie zdążyć z pracy przyjechać, to mu powiedziałam, że mu zalatwię urlop o 8 miesiąca 🙂

hehe z nimi gorzej jak z dziećmi 😁

No dosłownie, ja nieraz mojemu mówię, że teraz będę miała dwoje dzieci 😁

ja tez mam pryszcze 🤢 na szczescie tylko na brodzie wiec nie wyglada to bardzo zle

Na brodzie mam najwiecej, ale juz wyczulam wlasnie wychodzacego na czole 😮