Skocz do zawartości

MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży


belen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Nie znasz mojego upartego osła 😁
Oglądalam wczoraj program o dzieciach olbrzymach dużych mam - takich po 130 kg. Nasze skromne plus 10kg to pikuś. U nich nawet nie było widać, że są w ciąży - sam tłuszcz. Jedna matka urodziła syna 6 kg i to naturalnie!!! 😲 A inna ma synka 3 latka, ktory waży 30 kg!!! 😲 Naukowcy stwierdzili, że duża waga urodzeniowa ma związek z tym co mama je w ciąży. Im więcej śmieciowego żarcia tym większa masa dzidziusia i większe problemy z utrzymaniem wagi przez dziecko. Podobno nawet jeśli urodzi się w normalnych przedzialach wagowych to szybko nadrobi. Ale co się dziwić jak roczne dziecko karmiły frytkami? Mówili, że w Wielkiej Brytanii plaga otyłości i szpitale musiały zwiększyć wydatki na sprzęt dla tych mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hehe to juz nie mam na niego pomysłu 🙂

To prawda- jest udowodnione ze to co jemy w ciazy ma juz wplyw na preferencje smakowe naszych dzieci i na to czy zapadna czy nie na wiele chorób w przyszłosci...
Wiesz jak ktos wazy 130 to co to dla niego urodzic naturalnie dziecko 6 kg 😁 proporcjonalnie do matki to dziecko jest bardzo małe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie dlatego nie rozumiem. przecież to trudne i dla matki, dla dziecka i pewnie dla tych lekarzy, żeby wyciągnąć takiego klocuszka 🙂
miałam dziś na obiad knedle i małemu albo tak smakowało lub nie, albo przybrałam jakąś niewygodną dla niego pozycję, bo sobie urządził imprezę i caly brzuch mi latał z lewa na prawo. Mąż się śmiał, że mam obcego w brzuchu. powiem Wam, że do tej pory niepojęte to jest dla mnie jak tak z niczego powstaje nowy człowiek i ja mam go w sobie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia mysle, ze zatesknimy za naszymi brzuszkami 🙂 z porodem damy rade 🙂 jak juz sie zacznie to organizm sam bedzie nam podpowiadal co robic i nim sie obejrzymy bedzie po wszystkim. polog tez sie przezyje - jak juz zoabzcymy nasze maluszki kochane, to nic innego nie bedzie sie liczyc i wszystko przetrwamy 🙂 tak przynajmniej mysle 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też czasem mu wypominam jak muszę się męczyć, ale tak jak Danusia nawet gdybym musiała leżeć non stop nie oddałabym tego, byle tylko urodził się zdrowy. A poród to tylko chwilowy dyskomfort, który sprawi, że będziemy razem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny żegnam się na kilka dni albo i tydzien. Jutro jade do siostry bo dzis mąż zaczął remont i juz nie wyrabiam w tym syfie 🤢 moze uda mi sie skorzystac z netu jak siostrzency mnie dopuszcza, a mam konkurencje bo ich jest trójka 🙂

hehe ja tez im blizej porodu to jakos mniej sie boje, a na koniec to pewnie bedziemy marzyc zeby sie zaczelo i bylo po 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia potem pokaż nam wynik pracy męża. Pewnie będzie Mała miała piękny pokoik 🙂 I odpoczywaj tam.
Idę pod prysznic i do łóżeczka poczytać. Teraz nadrobię zaległości w lekturach, bo potem może być różnie z czasem. Dobrej nocki i do jutra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehe obym nie urodzila zanim skonczy 🙂 tzn teraz to tylko panele u niej i malowanie calego domu, a po wyplacie czyli za 3 tyg dopiero dokupi sie reszte rzeczy- lampe, połeczki, dywanik itp bo niestety juz nam w tym miesiacu nie starczy, takze jak juz wszystko bedzie gotowe to napewno się pochwale 🙂
Ja tez sie zbieram bo musze jechac po meza na pkp- bo jeszcze mu sie szkolenia na urlopie w Katowicach zachciało i tak lata od remontu na szkolenie... a ono trwa 3 miesiace po 2 razy w tygodniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tez sie ide polozyc 🙂 my na szczescie remontu nie robimy, bo rok temu sie wprowadzalismy, to wtedy wszystko bylo robione 🙂 a kolory w sypialni pasuja do malutkiej, to moga zostac 🙂

A co do porodu, to juz zaczely sie rozpakowywac sierpniówki, no wiec my tez juz mamy malo czasu 😜 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ania1301 napisał(a):
Witam w kolejny upalny dzień 🙂
A czy ktoś z Waszego grona bliskich osób używał może pieluch rossmannowskich babydream??
Czytałam różne artykuły i powiem Wam, że mają dużo zwolenników, lecz niestety u mnie w rodzienie i wśród znajomych wszyscy jadą na pampersach i dada. A zaciekawiły mnie też te z rossmanna po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii. 🙂

Witam ponownie, Aniu jedna z majóweczek nie przekonała się do pieluszek dada i używa właśnie rossmannowskich 😁 Tam chyba zresztą można kupić takie próbki po 2 pieluszki??? 🤔 tak coś mi sie wydaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
danusia1985 napisał(a):

Ja mam tylko 1 paczke jedynek- one sa od 2-5, a trójki 3-6 wiec spokojnie mozna tez zaczac od dwójki, trójki sa chyba od 5 kg wiec dwójek nie ma co tez za duzo kupowac bo szybko przejdziemy na trójki- przynajmniej tak mysle- moze jakas doswiadczona mama sie wypowie od ktorego miesiaca mniej wiecej przechodzi sie na 3.

Danusiu my na trójki zaczęliśmy stosować jakoś jak Iguś miał ok 1,5 m.ż. Ale wiadomo sprawa indywidualna (mój miał przy porodzie 3920 g i 61 cm) a córcia znajomej po 2 m.ż. (ona miała jakoś 2980 g i 54 cm przy urodzeniu).
Ps. Ja miałam termin z córką też na 23 X i w tym właśnie dniu urodziłam 😁 😁 😁 Synka miałam na 2 maja a ur 4 maja. W obydwu ciążach starałam się nie stresować porodami, po prostu cieszyłam się ciążami- chociaż były skrajnie różne, pierwsza bezobjawowa i druga z typowymi objawami 😁
Więc życzę wam zero stresu byście dochodziły właśnie do terminu porodu.
I relaksujcie się- ja stawiałam na same przyjemności i robiłam coś dla siebie- w pierwszej ciąży np. robiłam kurs prawa jazdy. Przy drugiej kończyłam studia i odwiedzałam znajomych a jeszcze w tygodniu przed porodem codziennie bywałam nad Zalewem Zegrzyńskim bo to był ten przełom kwiecień/maj z upałami 😁 😁 😁 Cała rodzina miała ubaw a musiałam ich wyciągać z domu bo bali się ze mną gdziekolwiek jeździć w tym czasie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cos nie moge sie dzisaiaj zebrac, pakuje sie i ciagle cos dokladam bo o tym wczesniej zapomniałam. My ostatnio mielismy remont przed slubem- czyli jakies 4,5 roku temu, wiec na ten rok i tak planowalismy to zrobic bo niby farba nigdzie nie odchodzi ani nie jest bledsza ale kolo grzejnikow taka jakby zakurzona 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...