Skocz do zawartości

MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży


belen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Danusia na szczescie mąż ma 2 tyg wolnego 🙂

FiAnn to mnie pocieszylas, ze jest jakas szansa na zmiane 🙂

Rano dostala dwa cyce i zasnela, wiec ja przelozylam do lozeczka i o dziwo spi do teraz 🙂 widocznie w nocy robi sie z niej pieszczoch mamusiowy 🙂
Jestem 3 dni po porodzie i mam juz 10 kg mniej 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Laski, opisze Wam moje przezycia ze szpitala. Nie wszystko pamietam przez to zmeczenie i jakies wieczne zastrzyki, ale sie postaram 🙂
Od czw lezalam na patologii, bo mialam juz mocne skurcze co 5 min, ale zero rozwarcia. calą noc i pt mnie tam meczyli, ja jeczalam z bolu, ale nie zdecydowali sie na wywolywanie porodu. Dopero z pt na sobote ublagalam lekarza,zeby mi jakos pomogl bo juz nie wyrabiam, od 2 nocek nie spalam, bol byl straszny, no wiec zrobili mi masaz szyjki, cos tam jeszcze (teraz juz duzo szczegolow nie pamietam, bo ledwo kontaktowalam) i rozwarcie zrobilo sie w pt rano 1,5 cm. pozniej znow wizyta i nic sie nie ruszylo, a mnie cholernie skrecalo z bolu, zadne srodki przeciwbolowe nie pomagaly. Wieczorem nagle postep - rozwarcie ruszylo sie do 2,5 cm. No ale co, skoro na porodowke moglam jechac dopiero z 3 cm rozwarcia. Blagalam lekarza, zeby cos srobil, bo ja juz nie mam sil. Lekarz zdecydowal, ze na noc przeniosa mnie na porodowke, naszprycuja czym sie da i jesli sie ruszy to fajnie, a jesli nie to wracam na patologie...bylam zalamana. Na noc dali mi dolargan, dzieki ktoremu przespalam cale 1,5 godz, caly czas lezalam pod ktg, ktore duzych skurczy nie pokazywalo (pozniej sie okazalo, ze moje skurcze ida od krzyza i to dlatego),w nocy wstawalam na skakanie na pilce, robilam cieple kapiele, duzo chodzilam no i jakos noc minela. Rano przyszedl lekarz i oznajmil, ze mam 4 cm rozwarcia i przebil mi wody plodowe. dali znow dolargan, po kotrym nie kontaktowalam za bardzo i kroplowke na wywolanie silniejszych skurczy. jak to wszystko zaczelo dzialac, to myslalam, ze umre...na szczescie Łukasz byl ze mna i ciagle mnie wspieral, ja sie normalnie darlam z bolu i plakalam... o 15 przyszedl lekarz, sprawdzil rozwarcie i okazalo sie ze jest 10 cm. zaczelismy rodzic, ja niestety nie mialam juz sily przec i ciagle sie poddawalam, jak juz glowka wychodzila, to lekarz zaczal mi dziecko wyciskac z brzucha, a dwie polozne trzymaly mnie za nogi...cos strasznego, ale wiem, ze inaczej nie dalabym rady...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka ale się wymęczyłaś dziewczyno 😞 Tym większe należą się gratulacje dla dzielnej Mamusi. Szkoda, że jednak Twój poród nie przebiegł tak jak we śnie - szybko i bezboleśnie. No ale słodka Ula jest nagrodą za wszystkie niedogodności i bóle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka- masakra, ciekawe- mialas silne skurcze a rozwarcie sie nie robilo 😮 myslalam ze to niemozliwe...
A wczesniej pisalas ze Cie nacieli? musieli czy to dlatego ze nie mialas sily przec zeby bylo latwiej??? a i napisz jeszcze jesli mozesz czy te bole parte na koniec strasznie bola czy gorsze sa te wczesniejsze? boje sie ze na koniec znieczulenie przestanie dzialac bo przy 8-9 cm juz nie podaja kolejnej dawki i ze bedzie strasznie bolec 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bole parte mi przynosily ulge, bo moglam cisnac z calej sily. Przy tamtych tez mi sie przec strasznie chcialo a nie moglam, bo mogabym wtedy sobie rozwalic macice i musialam tylko regularnie oddychac - cos strasznego, wszystko Ci napieprza a Ty musisz brac krotki wdech nosem i robic gleboki wydech ustami i tak caly czas co 3-5 minut 😮

Nameczylam sie, ale za to mam taka slicznotke obok:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/845/zdjcie0071f.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img845/7638/zdjcie0071f.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Aaaaa a nacieli mnie bo taka byla potrzeba, ale nic nie czulam, jedynie pozniej szycie... no i zapomnialam dodac, ze musieli mnie jeszcze czyscic po porodzie, zeby tego bylo malo, bo nie wszystko udalo sie w calosci wyciagnac 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka nacierpiałaś się niesamowicie ale patrząc na Ulę można stwierdzić, że było warto 🙂

Jeśli chodzi o spanie z dziećmi to mi wszyscy mówią, żeby od pierwszego dnia życia uczyć dziecko w swoim łóżeczku a nie z rodzicami. I ja zamierzam się do tego stosować, ale zobaczymy jak to będzie w praktyce wyglądało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak przy tych wczesniejszych trzeba oddychac przepona bo moze macica peknac albo krocze, ja sobie w domu cwicze oddychanie przeponowe 🙂 a czyli finisz nie jest najgorszy 🙂
Mnie chyba tez beda czyscic bo ponoc mam lozysko jakies dwuplatowe czy cos takiego i ze przy takim ciezko zobaczyc czy jest cale czy nie 😲 mam to nawet wp[isane w uwagach w karcie ciazy.
Dzieki Karolka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka, strasznie mi przykro, że tak się nacierpiałaś 😞 Dobrze, że masz to wszystko juz za sobą 🙂 a dawali CI znieczulenie?

Dziewczyny, a tak z innej bajki: Mialyście kiedyś jakieś problemy po wypiciu soku z buraka? Ja kilka razy już piłam i nic. Mój mąż jak wypil raz to poczul się strasznie słabo i musial się położyć. Oboje nie wierzyliśmy wtedy, że to od tego soku. Wczoraj, mąż przejęty anemią, zakupił porcję burakow i zrobił mi znowu sok w sokowirówce. Od razu po wypiciu zrobiło mi się jakoś słabo, nie mogłam zjeść obiadu choć wcześniej byłam strasznie głodna. Po kwadransie zaczęło mnie telepać z zimna. Położyłam się do łóżka. Potem zaczął boleć brzuch, zrobiło mi się niedobrze. I w końcu spędziłam godzinę w łazience rzygając jak kot 😞 Kurcze, aż mi się nie chce wierzyć, że to po tych burakach. Przecież wszędzie piszą, że zdrowe... Ale ewidentnie objawy miałam takie jak mój mąż kiedyś po wypiciu a potem jeszcze bardziej to się nasiliło niż u niego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gofer- Karolka pisala ze dostala dolargan choc to raczej narkotyk niz znieczulenie...

Ja nigdy czegos takliego nie mialam i maz tez nie- solidaryzuje sie i pije razem ze mna. Jesli ten sok Ci nie wchodzi polecam tonik dla kobiet w ciazy floradix zelazo i witaminy- mi po braniu zelaza w tabletkach i to w podwojnej dawce wyniki lecialy w dol a po tym znacznie sie poprawily 🙂 cudo, i bardzo smaczne. A W APTECE DBAm o zdrowie jest na niego duza promocja a jak masz karte dla mamy i malenstwa jest jeszcze taniej.
Ewentualnie burak czerwony jest do kupuienia w tabletkach- tez jest skuteczny
Karolka-a zadowolona jestes z wyboru szpitala i opieki tam?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Laski, opisze Wam moje przezycia ze szpitala. Nie wszystko pamietam przez to zmeczenie i jakies wieczne zastrzyki, ale sie postaram 🙂
Od czw lezalam na patologii, bo mialam juz mocne skurcze co 5 min, ale zero rozwarcia. calą noc i pt mnie tam meczyli, ja jeczalam z bolu, ale nie zdecydowali sie na wywolywanie porodu. Dopero z pt na sobote ublagalam lekarza,zeby mi jakos pomogl bo juz nie wyrabiam, od 2 nocek nie spalam, bol byl straszny, no wiec zrobili mi masaz szyjki, cos tam jeszcze (teraz juz duzo szczegolow nie pamietam, bo ledwo kontaktowalam) i rozwarcie zrobilo sie w pt rano 1,5 cm. pozniej znow wizyta i nic sie nie ruszylo, a mnie cholernie skrecalo z bolu, zadne srodki przeciwbolowe nie pomagaly. Wieczorem nagle postep - rozwarcie ruszylo sie do 2,5 cm. No ale co, skoro na porodowke moglam jechac dopiero z 3 cm rozwarcia. Blagalam lekarza, zeby cos srobil, bo ja juz nie mam sil. Lekarz zdecydowal, ze na noc przeniosa mnie na porodowke, naszprycuja czym sie da i jesli sie ruszy to fajnie, a jesli nie to wracam na patologie...bylam zalamana. Na noc dali mi dolargan, dzieki ktoremu przespalam cale 1,5 godz, caly czas lezalam pod ktg, ktore duzych skurczy nie pokazywalo (pozniej sie okazalo, ze moje skurcze ida od krzyza i to dlatego),w nocy wstawalam na skakanie na pilce, robilam cieple kapiele, duzo chodzilam no i jakos noc minela. Rano przyszedl lekarz i oznajmil, ze mam 4 cm rozwarcia i przebil mi wody plodowe. dali znow dolargan, po kotrym nie kontaktowalam za bardzo i kroplowke na wywolanie silniejszych skurczy. jak to wszystko zaczelo dzialac, to myslalam, ze umre...na szczescie Łukasz byl ze mna i ciagle mnie wspieral, ja sie normalnie darlam z bolu i plakalam... o 15 przyszedl lekarz, sprawdzil rozwarcie i okazalo sie ze jest 10 cm. zaczelismy rodzic, ja niestety nie mialam juz sily przec i ciagle sie poddawalam, jak juz glowka wychodzila, to lekarz zaczal mi dziecko wyciskac z brzucha, a dwie polozne trzymaly mnie za nogi...cos strasznego, ale wiem, ze inaczej nie dalabym rady...
O mój Boże 😲 jak to czytam to normalnie myślę,że to jakiś horror był 🤢 moim zdaniem nie powinni cię tak długo trzymać w męczarniach przecież to było bez sensu bo i tak musieli podać ci środek na wywołanie skurczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja chyba pod koniec ciąży złapałam jakąś infekcję 😞 Od wczorajszego wieczoru mam 10 razy więcej wydzieliny z pochwy i wydaje mi się, że troszkę się zmienił jej kolor. Zawsze była biała a dziś jest tak jakby leciutko żółtawa. I już dziś 4 razy musiałam zmienić wkładkę 😞
A wizytę mam dopiero w poniedziałek 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ania1301 napisał(a):
Dziewczyny ja chyba pod koniec ciąży złapałam jakąś infekcję 😞 Od wczorajszego wieczoru mam 10 razy więcej wydzieliny z pochwy i wydaje mi się, że troszkę się zmienił jej kolor. Zawsze była biała a dziś jest tak jakby leciutko żółtawa. I już dziś 4 razy musiałam zmienić wkładkę 😞
A wizytę mam dopiero w poniedziałek 😞
Aniu a bierzesz jakieś leki?może to takie działanie na któryś lek?bo mi to czasem się zdarza ale mam tak delikatnie,ale to od tego czasu jak zaczęłam przyjmować trivagin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania u mnie też im bliżej tym bardziej mokro. Co prawda u mnie wydzielina jest biała, ale jej zwiększona ilość jest chyba normalna. Przynajmniej lekarka nie miała żadnych zastrzeżeń. Podobno czasem jak odchodzi czop śluzowy wygląda jak zwiększona ilość wydzieliny. A przecież on może odejść na długo przed porodem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wesele?! 😮 Podziwiam!!! Ja prawie nie ruszam się z domu, bo ledwo chodzę i biegam co chwila do toalety. Śmieję się, że jestem więźniem we własnym mieszkaniu 😁 Wszystko dostarcza mi mąż i mama. Ja wychylam nos tylko na szybkie siku z psem, bo nie mam sumienia kazać jej czekać na pana.
A czy Wam też się załączył taki wilczy apetyt? Mogłabym caly czas coś jeść 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...