Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzień dobry Skarby!!

Oliwka śpi i udaje,że ogląda mecz z tatą..a ja mam dzięki temu chwilkę dla siebie.Co u Was słychać??Dawno mnie tu nie było,nawet nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu.Jak sobie radzicie z maluszkami,jak samopoczucie??

_Gabiś_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witaj Gabiś 😆
No ja się nie wypowiem bo mój synuś nie chce wyjść z brzuszka, cały czas czekam na godzinę "0" a nasze mamuśki też za często nie zaglądają bo maleństwa pochłaniają im cały czas 😉 A Oliwka już nie długo miesiąc skończy 🤪 jak ten czas leci 😉 Buziaczki dla was 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pierwsze dziecko: zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. -Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży. -Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę Drugie dziecko: wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: a niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? -Płacz: Pierwsze dziecko: wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. -Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. -Przewijanie: Pierwsze dziecko: zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. -Zajęcia: Pierwsze dziecko: bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. -Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz, a do opiekunki. Drugie dziecko: w drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. -W domu: Pierwsze dziecko: godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: kryjesz się przed własnymi dziećmi. -Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: odejmujesz mu z kieszonkowego. Co to są wnuki? Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Laski 🙂
trochę mnie nie było, bo obiad gotowałam, potem mężuś przyszedł a ja dalej jak flak i dopiero teraz kompa włączyłam ponownie. A teraz Grześ poleciał ponownie do pracy 😞 ale lepiej żeby teraz trochę więcej posiedział, bo później będzie miał więcej czasu dla mnie i Małej 🙂
Wyniki na szczęście dobre 🙂 nie ma białka w moczu 🙂 ale nogi dalej puchną.. chyba nawet ociupinkę bardziej ale ciężko mi to zweryfikować..
Gabiś - fajniutko, że udało Ci się zajrzeć 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A my z Grzesiem na razie mówimy tak: niech się to jedno urodzi, a o drugim będziemy rozmawiać później 🙂 nie wykluczamy, ale też nie chcemy się nastawiać.
Wszystko zależy od tego jak życie się poukłada, ale jakbyśmy mieli decydować to chyba najwcześniej za 4-5 lat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
powiem wam że ja mimo ciąży zostałam tylko na pensji męża, po studiach poszłam na staż z UP, miałam go do końca marca tego roku, a teraz nic, staż się skończył i pomimo wysokiej ciąży nic mi się nie należy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i zapomniałam wspomnieć że do końca pracowałam, bo mi grozili że rozwiążą ze mną umowę i szkoda mi było tego nie ukończyć no i te parę złotych też się przydało ☺️ a teraz żałuję, mogłam leżeć do góry pępkiem to miałam jakieś złudne nadzieje, że może zdecydują się mnie zatrudnić i będę miała jakiś macierzyński 🤢 🤢 🤢 wszyscy mi mówili że jestem głupia i naiwna i właśnie tak się okazało ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie właśnie zaczął wyłazić czop 🤪 na razie dosyć mało, ale nie jest to jakaś meduza jak pisałyście tylko u mnie taki glut 😮 i to taki mocno zbity glut... Ale co najbardziej mnie przestraszyło to to, że nie był podbarwiony krwią tylko był cały krwisty taki... cały czerwony... zadzwoniłam do mojego lekarza to powiedział, że na razie ok - mam czekać na dalsze sygnały z organizmu 😜 a kolor ma taki być i oznacza to że poród coraz bliżej 🙂
Ja się specjalnie niczym nie sugeruję, bo same widziałyśmy że czop o niczym nie świadczy 😜 ale wystraszyłam się tym kolorem... niby lekarz mnie uspokoił, ale i tak biegam cały czas do toalety i sprawdzam co i jak... 😮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No coś tak pisały dziewczyny i pamiętam że chyba Radzia miała taki, ale nie wiem czy urodziła w ciągu 24h czy później... poza tym ona pisała że miała go dużo i był tylko podbarwiony krwią (chyba).. a u mnie było mało, ale za to cały glut był czerwony 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
teraz już nie wiem czy to ze strachu czy co... brzuch mnie zaczął boleć 😞
Idę sobie jakieś ciuchy przygotować, bo miałam to dawno zrobić, ale jak mi coś wyjdzie dzisiaj to lepiej już mieć co na siebie wsunąć 🙂 szczególnie że ja już po kąpieli i w piżamie 🙂
Myślałam, żeby do Grześka zadzwonić, ale póki nic konkretnego się nie dzieje, to na razie nie będę zawracać mu głowy. Niech sobie spokojnie pracuje. A tak to biedny się zdenerwuje, a u mnie pewnie minie i tyle będzie zamieszania, a się okaże że Mała znowu w kotka i myszkę się zabawia 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tak planuję - nie chcę go straszyć bo sama nie wiem czy to już, czy rzeczywiście będziemy jeszcze kilka dni czekać 🙂 na razie póki nic mi się więcej nie zaczyna to panikować nie będę i pewnie normalnie pójdę spać 😁 z jednej strony zaczęłam się bać, ale z drugiej jestem jakoś spokojna... teraz sprzątam kuchnię po obiedzie 😜 tym bardziej, że gdyby mi np. wody odeszły - to wiadomo, że trzeba się zbierać.. ale tak jak teraz... to może trwać i trwać... i skończyć się wywołaniem.. a kolejna część czopa się nie pojawiła.. na razie mam takie pojedyncze niteczki krwi z bezbarwnym śluzem - i nic poza tym..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...