Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No, moja siostra zostanie z naszym psem, chociaż nigdy go nie zostawialiśmy i pewnie strasznie będzie tęsknił ( już na samą myśl że zostanie z 3 głośnych dzieciaków serce mnie boli), ale przeżyję a przyznam że super pomysł z tym wyjazdem 🙂

Chyba zadzwonię już jutro rano i zarezerwuję domek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Kochane 🙂
No i po świętach 😞 i jutro znowu do pracy 😞 dobrze że ślub WIliama i Kate już w piątek to będzie znowu wolne 😜 U nas bardzo intensywne święta - oba dni praktycznie całe poza domem 🙂 super że była u nas śliczna pogoda bo praktycznie całe dwa dni spędziliśmy na powietrzu 🙂 a dzisiaj byliśmy w Zoo i Mai się baaaardzo podobały małpki 😜 wracając pojechaliśmy nad jezioro, rozpaliliśmy grilla i leżeliśmy na kocyku do późnego popołudnia 😆 normalnie żyć nie umierać 😜
Agga no wogóle jak możesz pisać że o Tobie zapomniałyśmy 😲 no co Ty?? 😜 Oskarek śliczny chłopczyk - weszłam na NK jak tylko dziewczyny napisały że dodawałaś jakieś zdjęcia 😉
Kasia, ale mam nadzieję że Pusia nie ugryzła Emilki 😲 ja uwielbiam psy i nigdy się ich nie bałam, ale teraz to normalnie na około same amstaffy a do nich jakoś zaufania nie mam 🤨
Karolcia przykro że osobno spędziliście święta 😞 mam nadzieję że to tylko takie przejściowe 🤨
Łajsoka kuruj się no i oby Oli się nie zaraził 🥴
Beata ja też czasami myślę że wszyscy naokoło mnie uważają za jakąś przewrażliwioną 😠 no ale przecież to są nasze dzieci i kto inny jak nie my ma się o nie troszczyć o nie martwić 🤨
Agga mam nadzieję że coś wykombinujecie z pieskiem i do nas dołączycie 🤪super by było 🙂 im nas więcej tym lepiej 😉
Zmykam się położyć. Maja po wszystkich dzisiejszych atrakcjach padła przed 19 😁 a ja mam potworny ból głowy - chyba od nadmiaru słońca 🥴
Buziaki dla Was wszystkich 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia kotów już nie mamy. Oddaliśmy je w parze w zeszłym roku( pojechały do domu do starszej pani). Niestety kotka zaczęła na sikać ze złości na wykładzinę i przegięła tym.... oddaliśmy je razem bo siebie kochały ( chociaż oddanie kocurka bardzo przeżyliśmy )

Oskar lubi bawić się w piaskownicy ( z daleka wyciąga rączki w wózku że chce iść na plac zabaw), niestety pokłada się i kombinuje jak coś wciągnąć do buzi 🙂
Chodzimy razem z moją osiedlową koleżanką i jej córeczką o tydzień młodszą od Oskara. Julka to dopiero wcina piach..
Fajnie dzieci zachowują się przy innych 🙂 Choć mój synek jest dość brutalny.. 😜 podczas zabaw.

Właśnie oglądam Titanica, to jedyny film na którym za każdym razem mam łzę w oku ( a ja raczej nie płaczę w ogóle )

Miłej nocy .......

Chyba do jutra rana nikt nie zarezerwuje domu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobra dziewczyny napisze wam co mnie boli bo jestem z tym wszystkim sama i juz po mału nie daje sobie z tym rady. Nie układa nam sie bardzo czesto sie kłucimy, a od paru dni w ogole ze soba nie rozmawiamy 😞 Juz sama nie wiem czy my w ogole sie kochamy czy to jest tylko przyzwyczajenie. A moze rozsadek ze wzgledu na Oliwie bo bardzo bym nie chciała zeby była z rozbitej rodziny. Ale z drugiej strony bycie ze soba na siłe tez nie ma sensu. Nie chce zeby patrzyła i wysłuchywała jak sie kłucimy. Probawilsmy sie dogadac, jakis czas było dobrze, ale pozniej znowu kłutnia i wszystko sie powtarza. Ja mam juz tego dosyc! Moja mama i siostry radza mi zebym wrociła do rodzicow, ale za co ja bede zyła jak ja nie pracuje. Oliwia dopiero od wrzesnia moze pojdzie do złobka jesli w ogole sie dostanie, a czy sie dostała bede wiedziała dopiero na poczatku czerwca wiec prace bede mogła zaczac dopiero od wrzesnia, a co do tego czasu? Mojej mamy nie stac bedzie zeby utrzymac mnie i Oliwie, a po drugie nie chciałabym byc na utrzymaniu mamy. A jesli Oliwia nie dostanie sie do złobka to co ja z nia zrobie jesli bym znalazła prace? Jestem w beznadziejnej sytuacji i nie wiem co mam robic. Dzisiaj na noc pojechał do rodzicow, a ostatnie dwie noce to spalismy w osobnych pokojach. Dziewczyny, a co wy byscie zrobiły w takiej sytuacji? Byc z kims ze wzgledu na dziecko i byc nieszczesliwym czy wyprowadzic sie i zaczac zyc na nowo???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącam ale chciałabym Ci jakoś pomóc i nie mogłam nie odpisać. Nie wiem dokładnie co takiego się zdarzyło, że się od siebie tak oddaliliście. Czy to coś poważnego czy tylko pierwszy poważny kryzys przechodzicie ale jeśli kiedyś byliście ze sobą szczęśliwi i posiadacie do tego owoc tej miłości w postaci córeczki to według mnie warto powalczyć o wasz związek. I nie tylko ze względu na córkę ale i dla siebie, dla waszego szczęścia i wspólnego życia. Ja z moim mężem też miewamy różne wzloty i upadki i czasami wydawało mi się, że uczucie nasze wygasło i że jesteśmy ze sobą tylko z przyzwyczajenia ale po dłuższej analizie wiem, że tak nie jest i każde takie niepowodzenie jeszcze bardziej nas ze sobą wiąże. Musicie zacząć ze sobą rozmawiać. Bo przecież wina przeważnie leży po obu stronach. Trzymam za Was kciuki. I życzę powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolcia 😞 przede wszystkim nigdy nie patrz na to, że nie dasz rady bez faceta ! to nie te czasy kiedy kobiety były zależne od mężów ! jesteśmy silne i zawsze damy sobie radę !
powiem Ci, że ja też często kłócę się z Szymonem, teraz to już stało się codziennością.
A jak było zanim urodziła się Oliwka ? bo jeśli Wasze stosunki zmieniły się po narodzinach Oliwki, to wiesz jak to jest... dziecko wywraca nasze życie do góry nogami, jesteśmy w zupełnie innej, nowej sytuacji. Nagle jesteśmy bardziej nerwowi, częściej się kłócimy o byle co...
Ty wiesz najlepiej co masz robić i sama wiesz czy kochasz Tomka. Może dajcie sobie troszkę czasu, walczcie, postarajcie się... Z tym, że nigdy nie rób tak że będziecie razem bo nie dasz sama rady, bo to nie na tym polega żeby być szczęśliwym.
też mam czasem ochotę pieprznąć moim związkiem i żyć tylko z Emilką, ale za chwilę jest lepiej, potem znowu gorzej eh i bądź tu kobieto mądra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej jest się poddać, zostawić wszystko za sobą. A sztuką jest stawić czoła przeciwnościom losu i walczyć o miłość, rodzinę o wasze życie. Przypomnij sobie jak to było jak się poznaliście jak cudownie było jak uczucie kwitło i rozwijało się. A teraz chcesz to wszystko przekreślić. Jak by to było nie ważne. Nie chcę Ci mieszać w głowie bo do końca nie znam Ciebie i Twojego życia ale jeśli podejmiesz decyzję żeby odejść od swojego faceta to nie tylko Ty się od niego oddalisz ale Wasza córka też. Pamiętaj o tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej,
my po swietach, ja mega przejedzona i Blabla chyba tez, bo strzela kupy jak szalona 🙂 teraz tez krecila sie i krecila, ja wchodze a tu "fe" jak to ona mowi 🙂 ogolnie swieta oki, ale wczoraj brzydka pogoda i krotko bylismy, ale dzis nadrobilismy i prawie caly dzien u babci na dworzu!
Agga oczywiscie, ze cie pamietamy, a Oskarek przesliczny 🙂
Karolcia nie wiem co ci poradzic....ja jestem przeciwniczka bycia ze soba tylko ze wzgledu na dziecko, bo jak to mowia, dziecko jest barometrem uczuc w zwiazku i szybko wyczuje, ze cos nie tak....ale wiesz, ja tak mysle czysto teoretycznie a praktycznie nie weim co bym zrobila 😞 😞 😞 😞 a co on na ten temat sadzi????bo klotnie to normalka chyba w kazdym "normalnym " zwiazku, kwestia tylko z jakiego powodu klocicie sie najczesciej????????sama nie wiem co ci poradzic, moze szczerze porozmawiajcie, moze oddajcie Oliwke do kogos na wekend i zrobcie sobie jakies randki zakonczone w hm...sypialni?ale chyba najwazniejsza jest rozmowa, zeby powiedziec co kogo boli 😞 trzymam kciuki, ze sytuacja jak najszybciej sie rozwiaze, bo trudno zyc w takim zawieszeniu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Weszłam jeszcze na chwilkę bo spać jakoś nie mogę 🤢
Wiecie ja całkiem zapominam o tym że to jest forum na które każdy może wejść i czytać co my tu sobie piszemy 😮 ja już się z Wami tak zżyłam przez ten cały czas że napisałabym Wam pewnie wszystko bo wiem że Wy zrozumiecie, doradzicie i pocieszycie a mimo wszystko teraz się tak się dziwnie poczułam bo naprawdę nie sądziłam, że ktoś "z zewnątrz" czyta nasze posty które czasami są o tzw 'dupie marynie' (przepraszam za takie zwroty 😜) ale czasmi są naprawdę bardzo osobiste 🤨 wracając do tematu to Karolcia powiem Ci że odkąd u nas urodziła się Maja to chyba nie ma ani jednego dnia bez chociaż małej kłótni 😞 zazwyczaj o jakieś pierdoły ( no bo przecież nikt nie robi wszystkiego lepiej niż ja no a tym bardziej Henryk 😮 ) wiem że czasami przeginam bo czepiam się o jakieś głupoty no ale jakoś mi to chyba już w krew weszło ☺️ ja zawsze żyłam święcie przekonana że dziecko umacnia rodzinę, a nie ją dzieli 🤨 kocham Henryka i mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci do normy i mam nadzieję że u Was też - będę trzymała mooocno kciuki za Waszą trójkę 😘 ale z drugiej strony wiem że czasami można próbować wszystko naprawiać tysiąc razy a i tak to nic nie da 🤨 (to przykład mojej siostry 😞 ) najważniejsze to rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać 😉 Buziaki ze specjalną dedykacją dla Karolci i Oliwki 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc po ciezkiej nocy
Kurde ja tez nie sadziłam ze obcy ludzie czytaja nasze posty 😮 Ja na inne fora nie wchodze bo po co, ale widze ze nie wszyscy sa tacy jak ja. Wiec szczegołow nie bede wam pisała bo ciekawe ile jeszcze osob to czytało. Dziekuje za wasze opinie wiem, ze na was zawsze moge liczyc. Poradzicie cos i powiecie miło głowo, ale w tej sytuacji sama musze podjac jakas decyzje.
A przez poł nocy Tomek pisał mi smsy ze chciałby byc przy mnie i Oliwii, ale co pogodzimy sie dwa dni bedzie dobrze i pozniej znowu akcja meczy mnie to. Musze sama podjac jakas decyzje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

Karolcia niestety nie ma złotego środka ! Jak pisze Iza trzeba rozmawiać. Choć to chyba jest najtrudniejsze.....Sama będziesz musiała podjąć decyzję. Pewnie nie będzie łatwo , ale musi być ona Twoja własna.
Tutaj możemy coś podpowiedzieć, poradzić, pocieszyć,żebyś spojrzała na pewne sprawy z dystansu , z innej strony... ale reszta należeć będzie do Ciebie.
Moja skromna podpowiedź- porozmawiajcie 🙂
I tak myślę teraz ,że może właśnie wyjazd z Majówkami dobrze Wam zrobi......
W sumie to bardzo zwariowany pomysł 😜 Wierz lub nie ale z całego serca jestem z Tobą......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A i chciałam dodać , że jedziemy z Wami 🙂
Rano zarezerwowałam domek dla naszej trójki 🙂

Chciałam tylko jeszcze zapytać czy coś więcej ustalałyście odnośnie wyjazdu wspólnie , nie wiem np. dotyczącego jedzenia czy jakieś inne sprawy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na początek Dla Blabli
[URL=http://img3.imageshack.us/i/roczekobrazek.jpg/][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/6083/roczekobrazek.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZINEK DUŻO RADOŚCI, UŚMIECHU NA DALESZE MIESIĄCE ŻYCIA ŻYCZĄ: CIOCIA KAMILA I OLIWIEREK 🙂 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A Karolcia kurcze ciężka sprawa, przepraszam że nie dodam od siebie nic nowego, ale tak jak dziewczyny moją radą jest rozmowa, naprawdę szczera, każde z was niech przedstawi co ma na sercu i wyciągnijcie z tego wnioski!! Mam nadzieję że nie popsuję się u was jeszcze gorzej do czasu naszego spotkania 😞
Agga super że do nas dołączycie 🤪
kurcze ja też tu wam pisałam o mojej sytuacji z teściem i nie pomyślałam że ktoś to może czytać 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Majóweczki 🙂
ale te święta minęły nawet nie wiem kiedy... my już w piątek byliśmy w Szczecinie, a wróciliśmy dopiero wczoraj przed 22. Ale fajnie było 🙂 w sobotę zostawiliśmy Alę z moją Mamą a sami pojechaliśmy do znajomych na piwko 🙂 wróciliśmy po 2giej w nocy ale było super!! Pogadaliśmy jak za starych dobrych czasów 😁 teraz mamy dograne za dwa tygodnie wypad do pubu 😜 w niedzielę raczej spokojnie było, rodzinnie. A w poniedziałek najpierw rano pojechaliśmy wszyscy zobaczyć nowy domek mojej kuzynki który się buduje, a potem Alę zostawiliśmy znowu z Babcią a sami pojechaliśmy na randkę połączoną ze zwiedzaniem 😁 Byliśmy na obiedzie w restauracji a potem zwiedzaliśmy sobie Urząd Wojewódzki w Szczecnie łącznie z jego schronami, podziemiami i wykopaliskami 😁 super było 🙂 i teraz jestem wykończona.... no - tyle u mnie.

Teraz przede wszystkim jeszcze raz 100 lat dla Blabli!!! Rośnij kochana zdrowo, aby żadne alergie się Ciebie nie trzymały! Duuużo buziaków Kruszyneczko!!!!

No to biorę się za czytanie...

Agga - tak czytałam posty i nie mogłam się doczekać jak dojdę do informacji że jednak jedziesz i patrzę że jedziesz!!!! Super!! Ale się cieszę, że udało się zarezerwować domek 🙂 super 🙂 no to też już możecie odliczać dni do naszego spotkania a zostało ich... 37!!!!! 😁

Karolcia - przykro mi strasznie że u Was tak sie popsuło 😞 Ale naprawdę mam nadzieję i życzę Wam tego, żeby to był tylko przejściowy kryzys.. zobaczysz że do naszego spotkania już będzie lepiej a jak już w ogóle razem wyjedziecie to na pewno wszystko minie - przede wszystkim musicie porozmawiać.. Ja czasami na mojego Męża też jestem wsciekła i mam czasami dość, ale mi bardzo pomaga wspomnienie jak to było między nami na początku, i wtedy budzą się we mnie te emocje co kiedyś, serce szybciej bije i przekonuję się po raz kolejny że kocham tego faceta i nie potrafie bez niego żyć 🙂 A wtedy już do pogodzenia się niewiele potrzeba 🙂 Może u Was będzie podobnie? Pewnie problemy życia codziennego teraz trochę Was przerosły, ale jeżeli sobie wszystko wyjaśnicie to odżyje w Was to uczucie co kiedyś! 🙂 tego Wam życzę z całego serca! Zresztą mam nadzieję, ze juz teraz jest dobrze!! 🙂

Słuchajcie dziewczyny.. tak pisałyście teraz że nas czytają obcy ludzie a my się tu zwierzamy. Mam propozycję dla Was - ale o tym na gg 🙂

Beatko - napisz jak Filip? jak jego głowa? często właśnie jest że się bagatelizuje rany które nadają się do szycia - ja mam taką na czole.. jak byłam mała to poleciałam czołem w kaloryfer. Tak czy inaczej mam nadzieję że rana u Filipka się ładnie zrasta!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...