Skocz do zawartości

Mamuśki z Gorzowa Wielkopolskiego;) | Forum o ciąży


Natalia85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Taaa 🙂 Ala dziś trochę po kąpieli łobuzowała ale potem padła zmęczona i w sumie o 20:30 już smacznie drzemała 🙂 na razie się jeszcze nie obudziła, chociaż bałam się że wstanie, bo mój Mąż bardzo późno wrócił z pracy i tak usiedliśmy koło łóżeczka Małej i zaczęliśmy rozmawiać i nam ponad 2h zeszło 😜 i aż dziw że ona nadal śpi 😁
A jak tam Kacperek? Grzecznie zasnął? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Magda bylam dzisiaj u dr Makowskiego. Dzieki za polecenie jego, super lekarz, naprawde bardzo sympatyczny, ma podejscie, naprawde swietny lekarz. Porownujac ta lekarke do ktorej chodzilam w Szczecinie i jego no to niebo a ziemia, zreszta wogole nie ma co porownywac 🙂 Jednak mialam opory zeby isc do faceta, chociaz kiedys juz chodzilam, ale teraz po tej wizycie juz sie przekonalam 🙂 Wyobraz sobie ze az 2 godzinne opoznienie bylo masakra jakas, bardzo duzo ma pacjentek.
A jak tam kiedy umawiamy sie na jakies spotkanie?? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tu sobie chciałam wejsc i napisac ze cisza straszna sie zrobiła, a widzę że Marzenka mnie uprzedziła 🙂 cieszę się że jesteś zadowolona po pierwszej wizycie 🙂 Jesteś już drugą koleżanką która poszła do niego z mojego polecenia i drugą zadowoloną 😁
A co do opóźnień u niego to zazwyczaj jest poślizg 30 min, czasami godzina. Jak dwie, no to już spore opóźnienie, ale to tylko potwierdza fakt że jest lekarzem rozchwytywanym. U niego zawsze jest dużo pacjentek. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić 🙂
Ja myślę że jeżeli jutro pogoda dopisze to jakiś spacerek możemy zmontować 🙂 Jeszcze tylko nie wiem do końca o której bo mojego Męża siostra przyjeżdża do Gorzowa, a że jest chrzestną Ali to na pewno będzie się chciała z nami jak najszybciej zobaczyć. Ale to myślę najdalej dziś wieczorem się wyjaśni więc rano możemy zobaczyć jak pogoda i dogadać godzinę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej
dopiero teraz udalo mi sie wejsc 🙂 bylismy dzisiaj ze znajomymi na squashu, uwielbiam ten sport naprawde 🙂 gralyscie dziewczyny?? naprawde polecam 🙂
no niestety teraz pogoda na spacerki to taka sredniawa 😞 trzeba organizowac sobie czas inaczej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A no cisza się zrobiła straszna.... ja zalatana, ostatnio problemy się mnożą że aż strach rano wstawać 😞 i jakoś tak ciągle pod górę...
A co do squasha - ja nigdy nie miałam okazji pograć. Za to w tenisa swojego czasu trochę grałam a gra podobna więc domyślam się że frajda też jest niezła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
A i wzajemnie 🙂
Ostatnio jak jechalam autobusem koło Manchattanu to myslalam o Tobie Manka!!!! 🙂
U nas zaczelo sie raczkowanie, wiec oczy trzeba miec wkolo glowy 🙂
a poza tym to pogon za czasem... po pracy szybko do domu, wymiana z Mężem. On do pracy - ja przy Malej.. i tak tydzien za tygodniem...
A jak tam Kacperek? 🙂 da się go jeszcze dogonić? Bo pewnie biega już szybciutko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej 🙂
no wkoncu ktos sie odezwal 🙂
A u nas wszystko wporzadku, Kacperek smiga 🙂 tak po calym dniu fajnie sobie jest usiasc i odpoczac 🙂 heh, no to u was tez fajny etap sie zaczyna 🙂
No ciesze sie, ze o mnie pomyslalas 🙂 Wiesz ze ja o Tobie tez, ostatnio bylismy u tescia i on mieszka w tbsach czyli niedaleko ciebie 🙂
Moze bysmy sie jakos umowily na jakas kawke np czy cos 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
na kawkę chętnie 🙂 tylko na razie nie potrafię powiedzieć kiedy.... teraz jeszcze mam gorący okres bo jestem w trakcie załatwiania części do auta, uzgodnień z mechanikiem, więc ciągle w biegu.. Miałyśmy z Alą wypadek samochodowy w listopadzie i dopiero teraz firma ubezpieczeniowa wypłaciła kasę i dopiero mogę coś załatwiać.... i więcej z tym latania niż myślałam a beż samochodu coś załatwić to masakra...
Więc jak się uspokoi to na pewno się odezwę i zapraszam na kawę!! 🙂
A co do karmienia to ja jeszcze karmię, ale już powoli ją zaczynam odzwyczajać. Tak za około 2 miesiące chcę już całkiem ją odstawić ale już widzę że będzie ciężko.... A Ty jak dałaś sobie rade? Stopniowo odstawiałaś czy raz a dobrze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej co za wypadek mialyscie?? Cos powaznego??
Wiesz co tak wogole od samego poczatku zalozylam sobie, ze bede karmic Kacperka do 1,5 roczku 🙂 Pewnego dnia powiedzialam, ze odstawiam no i tak poszlam do lekarza po tabletki na zanik pokarmu, bo inaczej nie dalo rady, no i jakos sie udalo. W nocy dostaje sama wode i spi, a w dzien juz wogole sie nie domaga 🙂 wiec jest fajnie, chociaz sie bardziej wysypiam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A no miałyśmy... na szczęście nic nam się nie stało. Tylko my z Mamą (bo też z nami była w aucie) narzekamy na ból szyi. Wezwaliśmy karetkę na miejsce wypadku, żeby przebadali głównie Alicję, ale na szczęście powiedzieli że wszystko dobrze. A facet nam wjechał w bagażnik i to dosyć mocno, bo rzeczoznawca stwierdził że auto mam do kasacji i orzekł szkodę całkowitą 😞 ale ja się uparłam że naprawię i działam.. ale blacharki sporo, a części musiałam szukać sama, a to wcale nie było łatwe 😞 i dlatego latania mam z tym mnóstwo.
Kurcze - a co do karmienia to ja na razie stopniowo odzwyczajam.. teraz planuję wprowadzić na noc wodę zamiast cycka - może przestanie się budzić..... a tabletek teraz bałabym się brać bo by było tak że pokarmu bym nie miała a Ala by się darła że chce mleczka.... ech - na razie pomału jej ograniczam a radykalniejsze kroki podejmę gdzieś za 2-3 tygodnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to cale szczescie, ze nic powaznego Wam sie nie stalo.
Wiesz co myslelismy, ze to odstawienie od piersi to bedzie jakas masakra, ze sobie nie poradzimy i takie tam, ale cale szczescie poszlo gładko 😜 juz 3 tygodnie 😜
Jutro wybieramy sie z Kacperkiem na szczepienie, mam nadzieje, ze nie bedzie mi plakal 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
Heeej...
ale mnie tu długo nie było!! Do siebie na majówki wchodziłam, ale też rzadziej niż zwykle... taka zalatana jestem ze masakra.... Auto w końcu zrobiłam, czas już letni wiec wieczorem dłuzej jasno jest to w koncu zacznę znowu z Alą na spacery wychodzić bo przez zimę po pracy nie miałam kiedy więc tylko Tatuś w ciągu dnia chodził...
U nas powoli do przodu 🙂 mamy 4 zęby i idą kolejne, Ala powoli uczy się stać 🙂 to znaczy stać już umie, teraz powoli zaczyna chodzić 😁 Trochę ostatnio chorowała - głupie przeziębienie się przypałętało 😞 no ale już powoli z tego wychodzimy.
No i od 4go marca nie ma cyca 😁

A jak tam u Was? Marzenka - jak tam Kacperek? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
Magda u nas Kacperek rosnie jak na drozdzach, rozwija sie 🙂 i jest fajnie.
Ostatnio chorowalismy, tez jakies przeziebienie nas dopadlo, ale juz dochodzimy do siebie 🙂 Kacperek coraz wiecej zaczyna mowic, czasami takie fajne slowa mu wychodza 🙂
OOooo odstawilas juz karmienie 🙂 i jak poszlo? mala sie juz odzwyczaila calkowicie??
buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...