Skocz do zawartości

Witam wałbrzyskie mamusie! | Forum o ciąży


Sathi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 245
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • 5 miesiące później...
Hej mamusie z Wałbrzycha. Wypowiedzcie się na temat szpitala na Paderewskiego. Ja rodziłam tam 8 lat temu. Czy coś się zmieniło? Chętnie poznam najnowsze opinie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha to trzeba częściej zaglądać... 😜
marta-lion ja ostatnio tam byłam akurat... to jest ten szpital na nowym mieście tak?? teraz robią tam remont ale na parterze... na III piętrze jest bardzo fajnie czysto niektóre pielęgniarki bardzo miłe... teraz tam studenci maja chyba praktyki... bo strasznie duuużo młodych tam... mnie niestety badała chyba studentka i czułam jak jej sie ręce trzęsą no ale jakoś to przeżyłam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
He, he, jak ja tam byłam też robili remont, na samej górze. Jak się szło na szkołę rodzenia, to po drodze mnóstwo remontowego kurzu było. 😉 Choć może nikt tego nie lubi, to jednak dobrze świadczy o placówce - że o nią dbają.
Hm, kiedy ja tam byłam to nie trafiłam ani razu na studentów... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi dziewczyny. Interesuje mnie między innymi stan sal położniczych oraz łazienek, jak rodziłam tam córkę 8 lat temu, sale porodowe były piękne, ale oddział na którym leżało się później pozostawiał wiele do życzenia. Np czy wpuszczają tatę na cesarkę (nie planuję, ale pytam profilaktycznie 🙂). Czy za poród rodzinny się płaci. Czy są jakieś rygory co do odwiedzin, czy wpuszczają dzieci na oddział. Wiem, że są tam sale o podwyższonym standardzie, czy wiecie co tzn.?
Pozdrawiam i dzięki jeśli ktoś odpisze. Miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion co prawda rodziłam już ponad rok temu, ale postaram się Ci odpowiedzieć; więc tak:
~ stanu sal położniczych wporządku; jest się na sali po trzy osoby, nie są może za duże, ale takie w sam raz
~ łazienki okej, czysto, schludnie, tylko niektóre ciężarne na patologi paliły w nich (sic!) mimo zakazu palenia i gonienia przez pielęgniarki...
~ czy wpuszczają tatę na cesarkę nie mam pojęcia; obawiam się jednak, że nie...
~ za poród rodzinny się nie płaci (a przynajmniej my nic nie płaciliśmy 😉)
~ rygory odwiedzin - no wiadomo, nie tłum, chyba maks. do trzech osób... Z tym, że jak ja leżałam była akurat epidemia grypy i lekarze się obawiali odwiedzin i tymczasowo ograniczyli odwiedziny do jednej osoby.
~ dzieci wpuszczają 🙂
~ o salach o podwyższonym standardzie nie bardzo wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Sathi. Wiem, że szpital jest po remoncie, więc od 8 lat sporo się pewnie zmieniło. O tych salach o podwyższonym standardzie czytałam na stronie internetowej szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion warto zadzwonić do szpitala i spytać się kiedy można przyjechać na zwiedzanie. Jak ja miałam rodzić były takie terminy, kiedy ludzie mogli przyjść (całkiem sporo par przyjeżdżało) i pielęgniarka oprowadzała ich po szpitalu, pokazywała i odpowiadała na pytania. Na pewno dalej to jest. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
Dzięki Sathi czytałam już 🙂 Chociaż ja Ci powiem, że jestem z tych kobiet, które wola rodzić bez znieczulenia. Obie moje panny tak urodziłam.

Podziwiam. 😆 Ja mimo tych moich powikłań to dalej mam wrażenie, że kolejny raz i tak bym się zdecydowała na znieczulenie. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi jeśli mogę jeszcze spytać napisz mi jak wyglądał twój poród w Wałbrzychu. Oczywiście bez szczegółów, chodzi mi o to czy mogłaś chodzić itp, czy np, kazali ci ciągle leżeć. Czy miałaś wybór pozycji do porodu itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion cóż nie mogłam chodzić bo musiałam mieć ciągły podłączony monitoring małego. Ale szczerze nawet nie pytałam - i tak nie chciałam... 🥴 Nie wybierałam też pozycji. Ale mi pokomplikowało się poród trochę, co tu gadać, więc o pozycji nie było specjalnie mowy. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi oki dzięki i sorry za zawracanie głowy. Ja z Majką chodziłam cały czas, aż do skurczy partych. Ale szpital masakra. Stąd też moje pytania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • 6 miesiące później...
  • 6 miesiące później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...