Skocz do zawartości

Warszawa | Forum o ciąży


klapoucha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

hej dziewczyny!!!
wczoraj bylam u lekarza bo mialam straszne dusznosci okazalo sie ze mam za wysokie tetno i musze jej kontrolowac codziennie.Szybko sie mecze mam nadzieje ze wkrotce to minie.Czy ktoras z was tez tak miala? i czy szybko wam przeszlo?
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
Ja też mam wysokie tętno, ale jeszcze sprzed ciąży. Generalnie, w czasie ciąży tętno nam wzrasta wszystkim, to jest normalny objaw, tylko nie bardzo zdrowy dla naszych organizmów, bo serce jest bardziej obciążone. Mnie akurat wzrasta nadmiernie, więc biorę na to beta - blokery (te same, co przed ciążą), ale jak próbowałam je odstawiać, lekarz kazał mi brać magnez (2 tabletki magnezinu dziennie) i potas (1 tabletka kaldyum dziennie). Przez jakiś czas pomagało, a potem znowu tętno zaczęło szaleć, więc wróciłam do starych leków. No ale może u Ciebie wystarczą takie łagodne, jeśli w ogóle coś będzie potrzebne. To może wynikać też z innych lekarstw, które ew. bierzesz, np. takich tarczycowych albo fenoterolu (ale na niego to chyba jeszcze u Ciebie za wcześnie). A jakie masz to tętno? Bo może tylko wystarczy kontrolować, żeby nie rosło więcej?
Lekarz mówił, że wysokie tętno "ciążowe" przechodzi gdzieś w połowie trzeciego trymestru, natomiast takie które było za wysokie już wcześniej, to zupełnie inna bajka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,
tetno waha mi sie miedzy 95-100 lekarz zalecil mi magnez i mam przyjsc za 10 dni na kontrole.Powiedziala mi ze jak przekroczy 100 to mam sie do niej szybko zglosic wiec troche mnie wystraszyla dlatego sie pytam czy to normalne.Dziekuje za twoja odpowiedz uspokoilas mnie troche. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój lekarz pękł dopiero przy 120 😉 Wcześniej twierdził, że przez kilka miesięcy można sobie na takie szybkie pozwolić i łagodzić tylko magnezem i potasem. Oczywiście dodatkowo trzeba się bardziej oszczędzać, więcej odpoczywać, zrezygnować z mocnej kawy i herbaty, gorących kąpieli i takie tam inne. Ja funkcjonowałam z tętnem 120 przez dobrych kilka lat, zanim udało mi się trafić na lekarstwa, które je skutecznie obniżyły. Miałam wtedy duszności, problemy z większymi wysiłkami itp.
Przy poziomie takim jak Twój, czy nawet mój bez leków, bezpośredniego zagrożenia "dorywczo" podobno nie ma, ale wszystkie organy się szybciej zużywają, bo serce nie nadąża z pompowaniem krwi - więc lepiej jest obniżać ze względu na zdrowie w przyszłości, a nie na jakąś ewentualną nagłą katastrofę, która mogłaby nas spotkać już teraz. No chyba że komuś poszybuje jeszcze dużo bardziej, są osoby, które mają napadowo np. powyżej 200, ale wtedy już jest inna choroba i inne leczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny mam pytanie, czy któraś z Was zna dr Marzenę Mazurek i może wyrazić o niej jakąś opinię? Ja słyszałam o niej same pozytywy, ale wole upewnić się jeszcze od Was. Po poronieniu jestem przewrażliwiona jeśli chodzi o lekarzy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
Nie zetknęłam się z nią osobiście, ale jeśli prawdą jest to, co o niej piszą w necie, myślę, że warto spróbować. Ginekologia w Bielańskim jest w tej chwili pod wodzą prof. Dębskiego, różne są opinie na temat jego (nie)przyjazności dla pacjentek, ale wysokiej kompetencji jemu i jego zespołowi raczej nikt nie odmawia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, dziewczyny
a ja mam pytanie - czy któraś z Was chciałaby pampersy 1. Kupiłam paczkę z której zużyłam zaledwie kilka sztuk i okazało się iż są już za małe na moją córkę. A szkoda mi wyrzucić bo są przecież nowe tyle że paczka napoczęta. W każdym razie jeśli znajdzie się jakaś dziewczyna która nie ma oporów to chętnie przekaże. 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Tak wygląda, jakbyśmy zamilkły po Twoim pytaniu 😉
Ja nie mam oporów przed otwartą paczką, ale dostałam spory spadek po swoim kuzynie, który błyskawicznie wyrastał z najmniejszych pieluch i mam podejrzenia, że my nie wykorzystamy nawet tych w rozmiarze 1, które już mamy. Nie ma więc sensu zwiększać jeszcze zapasów.
Ale dziękujemy bardzo za propozycję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wysłałam tutaj tego linka ? http://pol...acja.html?%20userid=1389 DARMOWE NAJLEPSZYCH FIRM PRÓBKI DO WŁOSÓW ITP. ZAREJESTRUJ SIĘ - TO WSZYSTKO Właśnie dzisiaj przysłali mi 5 próbek 3 szamponów i 2 odżywki XD ale juz raczej sobie dziś głowy nie umyję... nie dam rady...bo nóżkę złamałam w kostce i trochę boli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!
Wczoraj bylam u lekarza i okazalo sie ze mam bakterie streptococcus agalactiae grupy B (paciorkowiec)slyszalam ze sporo kobiet w ciazy ma ta bakterie duzo czytalam w interniecie na ten temat i sie przestraszylam czy ktoras z was to miala? i jak dlugo sie leczylyscie? z gory dziekuje za wasze opinie pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja miałam chyba wszystkie bakterie w ciąży 🤪 leczenie trwało kilka miesięcy,ale do wyleczenia,a jak nie to podadzą przed porodem SN antybiotyk,żebyś nie zaraziła synka i już 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie jedno jest najważniejsze w ciąży:
Wyleczysz lub nie ,ale leczyć musisz gdyż nie leczone bakterie mogą powodować wczesny poród a to już nie jest wesołe 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
Też je mam 😠 Powiedzieli mi coś takiego: stwierdzenie tych bakterii na jakimkolwiek etapie ciąży powoduje automatyczne dożylne podanie antybiotyku przed porodem. Dodatkowo warto je leczyć w czasie ciąży, bo mogą powodować jakieś zakażenia u dziecka jeszcze w brzuchu. Ale niezależnie od tego, czy wyleczysz czy nie, antybiotyk w czasie porodu dostaniesz i tak. Powiedzieli mi jeszcze, że jeśli odejdą wody, lepiej od razu jechać do szpitala a nie czekać na skurcze (tak się robi normalnie), bo wtedy w szpitalu mają więcej czasu na to, żeby Ci ten antybiotyk na spokojnie podać.
Ja dostałam na to Duomox 3x przez 5 dni, podobno bardzo dużo kobitek ma te bakterie, u niektórych siedzą uśpione, a u innych się ujawniają. Generalnie lepiej że się ujawniły, bo wtedy wiadomo że trzeba je tłuc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzieki za wasze wpisy bardzo mnie uspokoily bo naczytalam sie naprawde o strasznych komplikacjach.Ide w sobote do mojego ginekologa wiec bede sie go jeszcze pytac o wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bobas napisał(a):
wielkie dzieki za wasze wpisy bardzo mnie uspokoily bo naczytalam sie naprawde o strasznych komplikacjach.Ide w sobote do mojego ginekologa wiec bede sie go jeszcze pytac o wszystko.

nie czytaj głupot w internecie bo są grubo przesadzone,lepiej zapytaj nas 🙂 po co ci stres teraz?odpoczywaj ile się da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie Warszawianki 🙂

Jestem z Jelonek i dopiero w 14 tyg ciąży, jeszcze nie wiem gdzie będe rodzić - tak naprawdę jestem jeszcze skołowaciała bo nie wiem co mnie czeka i szczerze mówiąc trochę się tego obawiam ale jednocześnie cieszymy się z mężem na pierwsze dziecko 🙂. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Cześć wszystkim Warsza-Brzuszankom ja też niby dopiero 15 tydzień ale zaczynam się rozgledać za jakimś szpitalem.
Sama rozważam Św Zofii bo znam tam lekarza ale koleżanki które rodziły co prawda parę lat temu polecają Czerniakowską podobno miały 2 letnią opiekę bezpłatną nad dzieckiem po porodzie nie wiem jak jest teraz ktoś coś słyszał o tym szpitalu??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
hej warszawianki 🙂siedze w domu od 3 miesiaca ciazy w warszawie mieszkam od roku i nadal czuje sie tu nie swojo nie zeby warszawa mi sie nie podobala jest fajnie ale brakuje mi moich kolezanek kogos z kim moglabym isc na kawke i pogadac o ciazy i o roznych sprawach moj maz sie bardzo stara ale nie moge z nim o wszystkim pogadac.Jezeli ktoras z was tez czuje potrzebe pogadania lub poznania kogos nowego to jestem otwarta na spotkanie.pozdrawiam asia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...